Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa zaczynajacych wiosna 2007 - Wielkopolska


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Do wykańczajacych się :o :lol: słuchajcie moi drodzy gdzie w Pozku lub okolicach jest jakiś fajny sklep z okuciami meblowymi?

a o co konkretcie Ci chodzi :oops:

Byłam w hurtowni w Komornikach - kupowałam nóżki do szafek kuchennych i tam było mnóstwo zawiasów, uchwytów i innych takich ustrojstw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisałem jakieś dwa tygodnie temu, że zakupiłem żel krzemionkowy w celu przetestowania jego przydatności w suszeniu świeżo otynkowanych ścian. Eksperyment wypadł negatywnie: żel ma zdecydowanie za małe zdolności sorbcyjne. Po dwóch dniach był całkowicie "uwodniony" a zmiana wilgotności niezauważalna. Regeneruje się go poprzez wygrzewanie w 150 st C - można to robić w piekarniku, podobno możne też w mikrofali, ale trwa to z parę godzin, co niemało kosztuje. Zresztą udało mi się dostać ulotkę producenta tego żelu, w której stoi napisane, że ma on dużą zdolność sorbcyjną: 100g/m3 - może i jest to dużo jak na silikażel, ale daleko za mało do suszenia ścian. Jak się dowiedziałem od moich tynkarzy w trakcie kładzenie tynków gipsowych na ściany w moim domu, zostało zużyte około 1,2m3 wody. Przeliczając m3 na kg wychodzi że do pochłonięcia jest około 600kg wody. Producenci tynków twierdzą, ze schnąć one powinny przez 2 tygodnie a to daje jakieś 43kg dziennie. By pochłonąć taką ilość wody przy pomocy żelu trzeba by go mieć olbrzymią ilość - jakieś 400 m3. Toż to 2/3 kubatury domu jednorodzinnego!!! Nie są to dokładne obliczenia, ale chyba grubego błędu nie zrobiłem. Zapraszam do ich sprawdzenia.

 

Włóczykij, mimio że ja tynki robiłem latem, i jak pisze Foczki, wietrzyłem i wietrzyłem, to po wprowadzeniu się w listpadzie, w domu było tak wilgotno, że kładąc się do łóżka miało się wrażenie, że pościel jest mokra. Na oknach skraplały się litry wody... Byłem wściekły, bo moje drewniane okna gniły na moich oczach! Co jeszcze ciekawe, ilość wilgoci była tak duża, że przy mrozach które gdzieś tam przez chwilę były, kominki wentylacyjne na dachu całkowicie obklejone były lodem. Dopiero dziś mogę powiedzieć, że jest w miarę sucho, na oknach brak skroplin. A C.O. chodzi już od paźdzrnika non-stop.

 

Gdzieś tam kiedyś wyczytałem na forum, że jeżeli skończysz dom w lato, to i tak pierwszej zimy "stabilizuje" się. Ten kotoś miał rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to co pisze Marzin własnie nas wszystkich martwi. Ale on ma rację.

Zobaczymy jak będzie u mnie.

Na razie muszę powiedzieć, że tynki schną - i widac to gołym okiem - bardzo ładnie. Procedurę (ku niezadowoleniu wszystkich rozmawiających ze mną tynkarzy) przyjęłam taką:

Otwory okienne są zabite płytami OSB i folią, na poddaszu nie ma jeszcze włożonej wełny. Wiatr nie hula, ale powietrze wpada, bo otwór zabity płytą nie jest tak szczelny jak okno. Tynki konczą się robić. Okna przyjadą za 3 tygodnie, potem wkładam wełnę i zabijam płytą GK, więc jeszcze trochę wilgoci wylezie, a pogoda mi sprzyja. Właśnie na forum ktoś dawno temu radził, żeby nie zamykać podbitką poddasza przed tynkowaniem, bo wełna przyjmie wilgoć i ją odda, ale to wydłuży proces.

Tynk zewnętrzny i ocieplenie umówiłam na poczatek czerwca, żeby jeszcze chata wysychała. Uważam, że błędem jest szybkie ocieplanie domu po tynkach wewnętrznych, a wiele osób tak robi. Jakby sobie nawet rok dom bez tynku i ocieplenia postał to byłoby to lepsze niz tynkowanie wewnętrzne i zewnętrzne w krórkim czasie.

Czas to niestety cholernie ważna sprawa w budowaniu i przyznam, że ważniejsza niż chciałabym aby była... wolałabym tez szybko.... mam już dość mojego "tymczasowego przemieszkiwania"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość

Gdzie albo u kogo można zobaczyć na Żywo

dachówkę Brass Celtycka Lumino grafitowa ??

Najchętniej zobaczyłbym u kogoś na dachu :p

 

Mój architekt dzwonił i mi marudził, że jakoś nie bardzo

mu będzie pasować do koncepcji elewacji stonowanej :-?

Może i ma racje, ale bym musiał oblukać na żywca

i obiecuję, że nie będę macał :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś tam kiedyś wyczytałem na forum, że jeżeli skończysz dom w lato, to i tak pierwszej zimy "stabilizuje" się. Ten kotoś miał rację.

reasumując, najlepiej zrobić tynki w mrozy bo wtedy jest mała wilgotność powietrza. Latem jest największa więc nie tędy droga.

 

Uważam, że błędem jest szybkie ocieplanie domu po tynkach wewnętrznych, a wiele osób tak robi.

jeśli wierzysz w oddychanie ścian to masz rację ... problem w tym, że takie coś nie istnieje i kwestia nie samego ocieplenia a zatkania wszelkich szpar które umożliwiają wietrzenia przy zamkniętych oknach. Jeśli ocieplisz dom i wentylacja będzie sprawna (a Ty masz mechaniczną, więc będzie b.sprawna) to nie ma żadnego problemu, co więcej będzie całkiem dobrze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś tam kiedyś wyczytałem na forum, że jeżeli skończysz dom w lato, to i tak pierwszej zimy "stabilizuje" się. Ten kotoś miał rację.

reasumując, najlepiej zrobić tynki w mrozy bo wtedy jest mała wilgotność powietrza. Latem jest największa więc nie tędy droga.

Ja zrobiłam w mrozy i tynki mi zamarzły :D Ale za to od razu zrobiły się bialutkie tam gdzie przemarzły ;-) Teraz powoli wysychają, ale w wielu miejscach są takie cienkie płatki i małe "guzki" i nie wiem czy to od tych mrozów, czy to normalne przy wysychaniu :roll:

 

]Uważam, że błędem jest szybkie ocieplanie domu po tynkach wewnętrznych, a wiele osób tak robi.

jeśli wierzysz w oddychanie ścian to masz rację ... problem w tym, że takie coś nie istnieje i kwestia nie samego ocieplenia a zatkania wszelkich szpar które umożliwiają wietrzenia przy zamkniętych oknach. Jeśli ocieplisz dom i wentylacja będzie sprawna (a Ty masz mechaniczną, więc będzie b.sprawna) to nie ma żadnego problemu, co więcej będzie całkiem dobrze :wink:

Ja ociepliłam zaraz po tynkach no i faktycznie schną tak sobie, wszystkie okna cały czas uchylone, ale nie wiem czy to wina ocieplenia czy raczej pogody za oknem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy juz ktos zakupil lub planuje zakupic piec gazowy lub kondensacyjny? poszukuje miejsca gdzie maja dobre cenny kotlow kondensacyjnych lub zwyklych.

pozdr. Fred

 

do mnie przyjechał kocioł, zasobnik itd. prosto z Lublina, żaden ze sprzedawców w Poznaniu i okolicach nie chciał udzielić takiego rabatu jak tam. Przesyłka była za pobraniem i dotarła dobrze zabezpieczona za pośrednictwem UPSu. Gwarancja podbita, faktura vat jest, wszystko gra. Teraz czekam na grzejniki. Sprzedawcę znalazłem przez serwis Allegro i chyba mogę spokojnie polecić bo już na własnej skórze sprawdziłem. http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1112617

 

Jest tam spora konkurencja, różni sprzedawcy specjalizują się w róznych firmach.

 

Na pohybel Poznanskim hurtowniom i ich 15% rabatom.

 

najlepiej to uzyskać rabat przez instalatora, również na VAcie 7% można wówczas kupić ale na instalatora faktura.

 

To ja chyba kiepsko trafiałem na instalatorów, bo wszyscy chcieli mi dać rabat góra 20%, resztę biorąc do swojej kieszeni (a na kotłach i grzejnikach wychodzą niemałe kwoty)

 

Proszę pamiętać o tym, że 15% vatu można odzyskać raz w roku!!!

 

Na pohybel pazernym instalatorom, którym nie wystarczają dniówki po 200-400zł (nie twierdzę, że instalator nie powinien za fatygę dostać jakiejś kasy, ale niestety kasy dostanie niewspółmiernie do fatygi tj. straconego czasu na zakup sprzetu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja robiłem tynki w 2 połowie listopada i są juz prawie suche zostały tylko żelbety jeszcze troche mokre

najlepiej wysuszyła moja koza z długą rurą ;)

domu nie ocieplałem bo stwierdziłem ze to będzie ostatni etap jak kasy starczy no i ściany wyschną (nie tylko przez szpary) żelbety prawie suche od południowo zachodniej strony a od północnej mokre :( myślę ze słoneczko trochę sie do tego przyczyniło ;)

a ytong ciągnie wilgoć i dość szybko ją oddaje więc są plusy i minusy nieocieplonego :(

w przypadku porothermu to raczej na zew. nic nie pójdzie bo gdzie tylko pozostają szpary

 

a muszę sie jeszcze czymś pochwalić nie wiem jak wy ale ja już sezon grilowy uważam za otwarty niedziela była tak ładna ze postanowiłem odpalić grila na działce (jeszcze nie jadłem w lutym a wy ?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę pamiętać o tym, że 15% vatu można odzyskać raz w roku!!!

jesteś niezbyt w temacie, sprawdź co się zmieniło od 1 stycznia 2008 roku :roll:

 

Na pohybel pazernym instalatorom, którym nie wystarczają dniówki po 200-400zł (nie twierdzę, że instalator nie powinien za fatygę dostać jakiejś kasy, ale niestety kasy dostanie niewspółmiernie do fatygi tj. straconego czasu na zakup sprzetu)

Po pierwsze obrażasz ludzi więc wyloozuj.

Po drugie, rozumiem, że gwarancji na działanie instalacji od instalatora nie wymagasz, uruchomienia całości też sam dokonasz ? Bo skoro Ty dostarczyłeś sprzęt to Ty za niego odpowiadasz i instalator zawsze może Ci to udowodnić i Cię olać. Niedawno byłem świadkiem wielu telefonów od inwestora do instalatora który akurat pracował na innej budowie jak co zrobić, żeby odpowietrzyć tu i tam, wyregulować coś tam itp. Za takie telefony instalator powinien wystawiać FV bo wiedza i doświadczenie kosztuje, dobór sprzętu odpowiedniego również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pohybel pazernym instalatorom, którym nie wystarczają dniówki po 200-400zł (nie twierdzę, że instalator nie powinien za fatygę dostać jakiejś kasy, ale niestety kasy dostanie niewspółmiernie do fatygi tj. straconego czasu na zakup sprzetu)

Po pierwsze obrażasz ludzi więc wyloozuj.

Po drugie, rozumiem, że gwarancji na działanie instalacji od instalatora nie wymagasz, uruchomienia całości też sam dokonasz ? Bo skoro Ty dostarczyłeś sprzęt to Ty za niego odpowiadasz i instalator zawsze może Ci to udowodnić i Cię olać. Niedawno byłem świadkiem wielu telefonów od inwestora do instalatora który akurat pracował na innej budowie jak co zrobić, żeby odpowietrzyć tu i tam, wyregulować coś tam itp. Za takie telefony instalator powinien wystawiać FV bo wiedza i doświadczenie kosztuje, dobór sprzętu odpowiedniego również.

Chyba nie do końca - skoro dostarczyłeś cegły na budowę, nie znaczy że musisz wiedzieć jak je prawidłowo murować :roll: Zatrudniając instalatora płacę mu za usługę podłączenia i uruchomienia wszystkiego, jak się tego podejmuje no to dla mnie oczywistym jest, że mi powie jak się z tym wszystkim obchodzić i doradzi co wybrać. I nie ma tu znaczenia, czy on kupi kocioł i dorzuci do tego swoją często wygórowaną marżę, czy kupię go ja. Kocioł jest taki sam i ma takie same parametry, więc nie widzę racjonalnego uzasadnienia, czemu mam płacić za ten sam sprzęt kilkadziesiąt procent więcej :roll: Oczywiście kupowanie samemu ma sens tylko dla drogich rzeczy (kocioł, grzejniki), raczej mija się z celem kupowanie kilkudziesięciu rodzajów rurek, kolanek itp. bo więcej z tym kłopotów niż korzyści :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę pamiętać o tym, że 15% vatu można odzyskać raz w roku!!!

jesteś niezbyt w temacie, sprawdź co się zmieniło od 1 stycznia 2008 roku :roll:

 

Na pohybel pazernym instalatorom, którym nie wystarczają dniówki po 200-400zł (nie twierdzę, że instalator nie powinien za fatygę dostać jakiejś kasy, ale niestety kasy dostanie niewspółmiernie do fatygi tj. straconego czasu na zakup sprzetu)

Po pierwsze obrażasz ludzi więc wyloozuj.

Po drugie, rozumiem, że gwarancji na działanie instalacji od instalatora nie wymagasz, uruchomienia całości też sam dokonasz ? Bo skoro Ty dostarczyłeś sprzęt to Ty za niego odpowiadasz i instalator zawsze może Ci to udowodnić i Cię olać. Niedawno byłem świadkiem wielu telefonów od inwestora do instalatora który akurat pracował na innej budowie jak co zrobić, żeby odpowietrzyć tu i tam, wyregulować coś tam itp. Za takie telefony instalator powinien wystawiać FV bo wiedza i doświadczenie kosztuje, dobór sprzętu odpowiedniego również.

 

Obrażam? Nie bardzo wiem w jaki sposób ale jeśli tak uważasz to bardzo wszystkich obrażonych przepraszam.

 

Zdania jednak nie zamierzam zmienić, moim zdaniem boom budowlany, łatwość uzyskania wysokiego kredytu, "system gospodarczy" oraz prywatni inwestorzy przewrócili rynek do góry nogami, byle szpadel (tak, tak, wszystkich obrażonych najmocniej przepraszam) dostaje miesięcznie trzy razy tyle co nauczyciel kontraktowy. Wszyscy lepiej wykwalifikowani, z doświadczeniem i żyłką do interesów dorobili się małych fortun. I co? I dobrze! Mamy wolny rynek itd. :) Ale nie wszystkie praktyki muszą się wszystkim podobać, mi się nie podobają.

 

Uważam, że instalatorzy grubo przeginają, żerują na niewiedzy prywatnych inwestorów i tyle. Np. przytoczone stawki za rozłożenie 1m2 podłogówki. Szanowni państwo, to na prawdę nic trudnego, trzeba złożyć do kupy rozdzielacze, powyznaczać długość/wielkość obiegów/sekcji, rozłożyć warstwę paraizolacyjną, styropian, folię aluminiową i rurki w odstępach co 10-30cm (w zależności od projektu).

 

ok. 70m2 ogrzewania podłogowego, 2 rozdzielacze, jeden 2 sekcje, drugi 5 sekcji, roboty dla dwójki ludzi na 3 dni, i co mam za to zapłacić dwójce instalatorów 35 (średnia "rynkowa" stawka) *70m2 = 2450zł za trzy dni (po ok. 8h) pracy? Nie ma mowy.

 

Dla jasności, nie robiłem u siebie sam instalacji, masz rację Mice, od tego są fachowcy. Ich doświadczenie i wiedza kosztuje, masz rację, popieram w całej rozciągłości. Pozostaje tylko kwestia ceny.

 

A przycinanie grubych % na kotłach i grzejnikach uważam szczyt bezczelności. (zgadzam się z Altarielą co do reszty)

 

Co do odzyskiwania vatu to już sam nie wiem, wydawało mi się, że jednak udało się odpowiednią ustawę przegłosować, trzeba się księgowego dopytać, bo jeszcze miesiąc temu mówił coś zupełnie innego. Mice możesz mi dokładnie napisać co się zmieniło po 1 stycznia 2008 roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli wierzysz w oddychanie ścian to masz rację ... problem w tym, że takie coś nie istnieje i kwestia nie samego ocieplenia a zatkania wszelkich szpar które umożliwiają wietrzenia przy zamkniętych oknach. Jeśli ocieplisz dom i wentylacja będzie sprawna (a Ty masz mechaniczną, więc będzie b.sprawna) to nie ma żadnego problemu, co więcej będzie całkiem dobrze :wink:

 

Ostatnie zdanie Mice - bardzo Ci dziękuję - dodało mi otuchy. Muszę się wprowadzić latem, więc MUSZĄ być suche. A wierzę w parowanie, a nie w "oddychanie" :) a' propos wysychania tynków. Im grubsza kołderka, tym trudniej z odparowaniem. Wiele osób robi tak: wstawia okna, tynkuje w środku i ociepla chatę na zewnątrz, do tego zaczyna hajcować w kociołku i robi się co? - SAUNA, bo najczęściej wentylacja w tych domach to właśnie grawitacja :) Nic dziwnego, że nie schną.... Tak bym podsumowała wymiane doświadczeń.

 

Misiaku czy otwarcie sezonu grillowego, to była jakas głębsza interpretacja pogodowa skierowana do forumowiczów? Bo nie wiem, czy możemy czuć sie zaproszeni? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrażam? Nie bardzo wiem w jaki sposób ale jeśli tak uważasz to bardzo wszystkich obrażonych przepraszam.

 

Zdania jednak nie zamierzam zmienić, moim zdaniem boom budowlany, łatwość uzyskania wysokiego kredytu, "system gospodarczy" oraz prywatni inwestorzy przewrócili rynek do góry nogami, byle szpadel (tak, tak, wszystkich obrażonych najmocniej przepraszam) dostaje miesięcznie trzy razy tyle co nauczyciel kontraktowy. Wszyscy lepiej wykwalifikowani, z doświadczeniem i żyłką do interesów dorobili się małych fortun. I co? I dobrze! Mamy wolny rynek itd. :) Ale nie wszystkie praktyki muszą się wszystkim podobać, mi się nie podobają.

 

Uważam, że instalatorzy grubo przeginają, żerują na niewiedzy prywatnych inwestorów i tyle. Np. przytoczone stawki za rozłożenie 1m2 podłogówki. Szanowni państwo, to na prawdę nic trudnego, trzeba złożyć do kupy rozdzielacze, powyznaczać długość/wielkość obiegów/sekcji, rozłożyć warstwę paraizolacyjną, styropian, folię aluminiową i rurki w odstępach co 10-30cm (w zależności od projektu).

 

ok. 70m2 ogrzewania podłogowego, 2 rozdzielacze, jeden 2 sekcje, drugi 5 sekcji, roboty dla dwójki ludzi na 3 dni, i co mam za to zapłacić dwójce instalatorów 35 (średnia "rynkowa" stawka) *70m2 = 2450zł za trzy dni (po ok. 8h) pracy? Nie ma mowy.

 

Dla jasności, nie robiłem u siebie sam instalacji, masz rację Mice, od tego są fachowcy. Ich doświadczenie i wiedza kosztuje, masz rację, popieram w całej rozciągłości. Pozostaje tylko kwestia ceny.

 

A przycinanie grubych % na kotłach i grzejnikach uważam szczyt bezczelności. (zgadzam się z Altarielą co do reszty)

 

Co do odzyskiwania vatu to już sam nie wiem, wydawało mi się, że jednak udało się odpowiednią ustawę przegłosować, trzeba się księgowego dopytać, bo jeszcze miesiąc temu mówił coś zupełnie innego. Mice możesz mi dokładnie napisać co się zmieniło po 1 stycznia 2008 roku?

Po krótce, nie pisałem o naciągaczach bo tacy psują rynek tylko odnosiłem się do "pazernych" instalatorów i zarabianiu na kosztach zakupu. Ze względu na naciągaczy wszystkie instalacje robię sam bo potrafię i mam sprzęt/możliwość pożyczenia, niestety czasu brakuje i ciężkie to walki ale przynajmniej porządnie wykonane.

Jeszcze raz : w marketingu/handlu/usługach coś takiego jak koszty zakupu funkcjonuje od dawna i nie jest to kwestią boomu budowlanego bo dawno temu, tak z 15 latek, takie oferty zdarzało mi się pisać i taka pozycja była już standardem. Widzę to w ofertach na 5k pln jak i 1kk pln (nie jestem handlowcem ani instalatorem 8) i też nie podobają mi się ceny z kosmosu ale staram się być obiektywny)

 

Apropos zarobków, 50 zł za godzinę to nie są b.duże kwoty dla fachowca (bez względu na branżę) zwłaszcza jeśli to brutto (odejmij podatki, vaty itp)

 

Co do nowych przepisów, od 1 stycznia 2008 można odliczyć 1x na 5 lat.

 

Chyba nie do końca - skoro dostarczyłeś cegły na budowę, nie znaczy że musisz wiedzieć jak je prawidłowo murować Zatrudniając instalatora płacę mu za usługę podłączenia i uruchomienia wszystkiego, jak się tego podejmuje no to dla mnie oczywistym jest, że mi powie jak się z tym wszystkim obchodzić i doradzi co wybrać.

No chyba również nie do końca :) Dostarczyłem cegły ale od murarza nie zależy ich jakość jak i przenoszone obciążenia ...

Zatrudniając instalatora płacisz za zmontowanie w całość i uruchomienie wg projektu. Nie płacisz za doradztwo czy szkolenie z obsługi. Chyba, że masz na FV takie pozycje. Dlaczego instalator ma Tobie doradzić za friko ? Od tego masz projekt instalacji ale jeśli zmienisz piec lub instalację sama to bierzesz na siebie nauczenie się obsługi i ewentualne problemy w działaniu, przecież murarz też Tobie nie doradza bo od tego masz projekt budowlany i branżowe oraz kierownika budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...