madzialenka 26.05.2008 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 Po piate, wracam do tematu ocieplenie. My mamy styropian i prosze sie nie smiac, mamy 20 cm. Byl niewielki problem z kolkami, ale udalo sie zamowic 26 cm. My też chcemy 20 cm (wiadomo - ogrzewanie elektryczne), to może napisz mi gdzie zamawialiście te kołki, cobym się przygotowała. Co do glebogryzarki, to słyszałam, że gdzieś w Toruniu jest wypożyczalnia sprzętu ogrodowego (chyba na Batorego ). Sprawdzałaś może? Ciesze sie, ze dogadalas sie z Klosem. Tylko dobrze przypilnuj jego ludzi, zeby wszystko posprawdzali - jak przyjda to daj znac, a podam co dokladnie maja sprawdzic. My kolki kupilismy w tej samej firmie co styropian - sprowadzalismy z Bydgoszczy bo bylo sporo taniej niz w Toruniu. Zapytam wieczorem Slawka o namiary na nich i Ci podesle, jesli chcesz oczywiscie. A na Batorego nie bylam. Objechalam wszystkie centra ogrodnicze, najwieksze firmy zakladajace ogrody i nic. I prawde mowiac jestesmy zadowoleni, ze kupilismy ta glebogryzarke. Teraz powolutku zagospodarowujemy sobie teren. A jak nie bedzie nam juz potrzebna - sprzedamy. Na rynku wtornym jest ich niewiele, a nawet sa juz chetni na nia. No i musze wybrac sie wreszcie zobaczyc to Twoje cudo. Kiedy wybierasz sie na budowe, najlepiej w ciagu dnia, to wpadniemy z Jaskiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 26.05.2008 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 Ja na budowie jestem codziennie ok. 17 Zapraszam serdecznie, bo szczerze mówiąc to chętnie bym pogadała o tym Kłosie. Napisz kiedy, albo podam ci kom na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prazynka84 26.05.2008 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 Witam wszystkich budujących! mamy w planach budowe Oliwki z garazem na razie to tylko plany, budowę może rozpoczniemy za rok lub dwa - trzeba dozbierac pieniazkow troche ale mam pytanie do Wszystkich - buduje ktos na RUDAKU ? chce sie dowiedziec o warunki - tzn. jak daleko siegaja tereny zalewowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 26.05.2008 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 Witam wszystkich budujących! mamy w planach budowe Oliwki z garazem na razie to tylko plany, budowę może rozpoczniemy za rok lub dwa - trzeba dozbierac pieniazkow troche ale mam pytanie do Wszystkich - buduje ktos na RUDAKU ? chce sie dowiedziec o warunki - tzn. jak daleko siegaja tereny zalewowe? zalezy w jakim miejscu masz dzialke. ja tam pracuje. jak wisla wylewa czasami musze jechac inna droga gdyz ta co zazwyczaj jezdze jest zalana. sa tam tez problemy z pozwoleniem na budowe i meldunkiem - kolezanka buduje wieeeeeeeelki niby rekreacyjny a pozniej sie zobaczy ... wszystko zalezy gdzie masz dzialke, pamietaj tez o ewentualnym moscie drogowym ktory moze skoncza do 2038 roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cemik1 27.05.2008 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 My mamy styropian i prosze sie nie smiac, mamy 20 cm. Byl niewielki problem z kolkami, ale udalo sie zamowic 26 cm. Z tymi kołkami to może być porażka. Nie trzeba ich stosować do 2 kondygnacji ale jeżeli już są to powinny wchodzić w ścianę na 9cm. Poniżej cytat z instrukcji: W przypadku podłoży pewnych nie ma konieczności stosowania kołków na budynkach niskich, tj. do wysokości drugiej kondygnacji. Dopiero powyżej tej wysokości działanie wiatru może być na tyle niebezpieczne, że może doprowadzić do odrywania płyt docieplenia. Dlatego stosuje się wówczas mocowanie uzupełniające w postaci stalowych lub plastikowych dybli w ilości około 4 szt/m2. Kołkowanie można rozpocząć dopiero po całkowitym związaniu kleju pod styropianem, czyli po co najmniej 2 dniach od przyklejenia płyt. Po tym czasie można przystąpić do wykonywania otworów pod kołki. Długość stosowanych kołków powinna być tak dobrana, aby ich trzpień był odpowiednio zagłębiony w warstwie konstrukcyjnej ściany (tzn. nie licząc tynku). Dla ścian wykonanych z materiałów pełnych zakotwienie powinno wynosić minimum 5-6 cm, a dla ścian z betonów lekkich lub pustaków ceramicznych około 9 cm. Prawidłowo osadzone kołki powinny licować się z powierzchnią styropianu, co jest bardzo ważne ze względu na estetykę nakładanej później wyprawy tynkarskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 27.05.2008 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Cemik, możesz napisac coś więcej o tym płocie? Ile metrów, jaka wysokość jaki koszt? Jaką bramę robisz? Może byc na priv. My będziemy robić podobny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cemik1 27.05.2008 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Ogrodzenie bez pomurówki. Dół wykonany z gotowych elementów betonowych: obrzeże 2x0,5m i podstawa słupa z otworem. Drewniane słupki 12x12x140cm przykręcane do stalowych kotw a te zabetonowane w podstawach. Do słupków przykręcane oszlifowane deski. Drewno sosnowe pomalowane dwukrotnie impregnatem jedynka (przed i po montażu). Jedno, co mogę polecić, to wybranie kotw z podstawą (tą częścią którą się betonuje) z kątownika. U mnie są z pręta zbrojeniowego 16 lub 20 i niestety uginają się. Te, gdzie będzie wieszana furtka będę musiał wzmocnić u dołu właśnie profilem stalowym. Słupki betonowałem, a te które się ruszały wyciągnąłem i montowałem na żywicę epoksydową.Koszt na przęsło (przybliżony, bo planowane szczegółowe zapisy w arkuszu kalkulacyjnym urywają się na etapie fundamentów):prefabrykaty betonowe - 50PLNkotwa - 12PLNdrewno - 80PLNNa całe ogrodzenie ok 70m - wkręty i śruby 200PLN, impregnat 300PLN. Do tego kilka dni robocizny, cement i może coś o czymś zapomniałem.Furtki drewniane (drewniana ramka z posiomymi deskami jak płot) mocowane do słupków. Brama metalowa uchylna, dwuskrzudłowa bez napędu. Jest to metalowa rama, do której będą przykręcone deski jak na płocie. Koszt z montażem 1700PLN. Można zamontować później napęd (u mnie niekoniecznie, bo zapomniałem położyć przewód zasilający a teraz nie chcę niszczyć podjazdu).Tak więc całkowity koszt za dwa boki działki (razem około 70m) to pewnie z 7500PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 27.05.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 u nas to 27 m, obrzeża mamy,deski też...zostały krawędziaki i "obróbki" metalowe. Płot na wysokość metra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prazynka84 27.05.2008 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 zalezy w jakim miejscu masz dzialke. ja tam pracuje. jak wisla wylewa czasami musze jechac inna droga gdyz ta co zazwyczaj jezdze jest zalana. sa tam tez problemy z pozwoleniem na budowe i meldunkiem - kolezanka buduje wieeeeeeeelki niby rekreacyjny a pozniej sie zobaczy ... wszystko zalezy gdzie masz dzialke, pamietaj tez o ewentualnym moscie drogowym ktory moze skoncza do 2038 roku dzieki za odpowiedz. dowiedzialam sie juz w urzedzie, ze akurat ta ulica lezy poza terenami zalewowymi, jednak teraz pozostaje kwestia mostu - tzn. most bedzie dalej, ale zbuduja tam bardziej ruchliwa droge, co za ciekawie na razie nie wyglada, ale to tez sie dowiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prazynka84 27.05.2008 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 a mieszka z Was ktos moze blisko glownej ulicy??? boje sie ze nie bedzie ciszy i spokoju jak ostatnio tam pojechalam to nic nie bylo slychac poza spiewem ptakow, a teraz to nie wiem jak to bedzie... prosze o rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 27.05.2008 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 a mieszka z Was ktos moze blisko glownej ulicy??? boje sie ze nie bedzie ciszy i spokoju jak ostatnio tam pojechalam to nic nie bylo slychac poza spiewem ptakow, a teraz to nie wiem jak to bedzie... prosze o rady! kiedys mieszkalem i przeszkadzalo mi to niedaleko byl jeszcze sklep wiec ruszanie samochodow, czasami jakies matoly testowaly czy opony dobrze piszcza lepiej jakas dojazdowa mniej ruchliwa lecz do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 27.05.2008 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Chciałam się pochwalić, że mamy umówionego stolarza do schodów. Montaż na koniec lipca. No i cena satysfakcjonująca Schody będą w kolorze orzecha i same stopnie, podstopnie będą jasne co by schody nie wyglądały przygnębiająco. Drzwi wewnętrzne i zewnętrzne zamówione w Voxie na Bema. Tu też się dogadaliśmy co do ceny i zadowoleni jesteśmy. Niestety wewnętrzne dopiero za 8 tygodni będą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 27.05.2008 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Chciałam się pochwalić, że mamy umówionego stolarza do schodów. Montaż na koniec lipca. No i cena satysfakcjonująca Schody będą w kolorze orzecha i same stopnie, podstopnie będą jasne co by schody nie wyglądały przygnębiająco. Drzwi wewnętrzne i zewnętrzne zamówione w Voxie na Bema. Tu też się dogadaliśmy co do ceny i zadowoleni jesteśmy. Niestety wewnętrzne dopiero za 8 tygodni będą my tez bez podstopni i tez z tego samego powodu tylko pozostaje problem obrobienia szpar miedzy stopniem a betonem i naroznikow. nic nie wymyslilem i na razie wyglada to srednio - jakos nie ma czasu i serca za to sie zabrac nie wiem czy dobrze rozumiem ale nie zalecam "farbowania" drewna, lekkie uszkodzenie co z czasem nieuniknione i nie dopiasujesz idealnie koloru na zamaskowanie vox na bema - tez jestem zadowolony - u nas terminu dotrzymali a i zprzechowaniem nie bylo problemu bo troche nam sie wtedy plany pozmienialy skad schody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 27.05.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Stolarz jakoś nie odradzał wybarwiania drewna, więc nie wiem w czym jest problem. Przeciez na to przychodzi lakier jeszcze. A stolarz z Nowej Wsi Wielkiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 27.05.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Stolarz jakoś nie odradzał wybarwiania drewna, więc nie wiem w czym jest problem. Przeciez na to przychodzi lakier jeszcze. A stolarz z Nowej Wsi Wielkiej. spoko my mielismy wyceny z 3 firm i kazda odradzala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 28.05.2008 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 tak tylko podnosze co by dzien jakos zaczac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 28.05.2008 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Hehe, to dopiero o 10-tej dzień zaczynasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cemik1 28.05.2008 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Nie ma co obawiać się wybarwiania drewna. Na kolor przychodzi na nie lakier. Trzeba reagować zanim się wytrze. Zupełnie podobnie jest z drewnwm niewybarwionym. Gdy wytrze się lakier dreano sięw zastraszającym tempie niszczy i brudzi. Renowacja jest taka sama dla obydwu przypadków. Szlifowanie do gołego drewna i pokrycie od nowa wszystkimi niezbędnymi warstwami chemii.Inna sprawa to gusta, ale o nich się nie dyskutuje. Ja mam schody bukowe wybarwione i nic się z nimi specjalnego nie dzieje. Zmorą natomiast jest kurz a w zasadzie jego o wiele większa widoczność na ciemnych schodach (szczególnie bez podstopni, gdyż stopnie są elegancko podświetlone). Z tego praktycznego więc powodu dzisiaj bym już zamawiał jasne schody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 28.05.2008 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Hehe, to dopiero o 10-tej dzień zaczynasz nie o 10.00 koncze pic kawe i sie na dobre rozbudzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 28.05.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Nie ma co obawiać się wybarwiania drewna. Na kolor przychodzi na nie lakier. Trzeba reagować zanim się wytrze. Zupełnie podobnie jest z drewnwm niewybarwionym. Gdy wytrze się lakier dreano sięw zastraszającym tempie niszczy i brudzi. Renowacja jest taka sama dla obydwu przypadków. Szlifowanie do gołego drewna i pokrycie od nowa wszystkimi niezbędnymi warstwami chemii. Inna sprawa to gusta, ale o nich się nie dyskutuje. Ja mam schody bukowe wybarwione i nic się z nimi specjalnego nie dzieje. Zmorą natomiast jest kurz a w zasadzie jego o wiele większa widoczność na ciemnych schodach (szczególnie bez podstopni, gdyż stopnie są elegancko podświetlone). Z tego praktycznego więc powodu dzisiaj bym już zamawiał jasne schody. my mamy bukowe ze wzgledu na niska cene barwionych nie bralismy pod uwage gdyz nam odradzano i dodatkowo faktycznie bardziej widac na nich kurz a nie sposob codziennie wszystkiego czyscic mopem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.