Toruń i okolice...:-)))

[agnieszkakusi]

no, ale pani doktor i były SB-ek taaaaaaaaaaaaakkkkkkkkkkkk.....tym bardziej, że sąsiedzi, którzy zrobili aferę o to wszystko chcieli kupić działkę, żeby nikt się w tym miejscu nie pobudował. Gmina powiedziała, że ta działka jest nie do kupienia, a za jakis czas pani doktor już występowała o warunki zabudowy

[JaMajaD]

nawet mi nie żal tych ludzi, że kasę wyrzucili, pewnie jak podadzą gminę do sądu to będzie musiała im zapłacić jakieś odszkodowanie, ale nauczkę będą mieli. Wtedy ich kombinacje wyjdą na światło dzienne

[agnieszkakusi]

no dlatego wójt tak bardzo walczył o ten plan

[JaMajaD]

jest ciekawie

podziwiam takich ludzi, że się nie boją odpowiedzialności za to co robią, wcześniej czy później i tak takie machloje wychodzą, no ale oni są przyzwyczajeni do tego, całe życie na tym jechali, w końcu to powinno się skończyć, 20 lat demokracji a u nas jeszcze komunistyczne przyzwyczajenia

[agnieszkakusi]

Nie wszyscy jednak biorą

moja mama ma znajomą, która chciała dać z gminie łapówkę, żeby coś przyspieszyć. Pan powiedział, że nie bierze, bo jest...jehowym

[JaMajaD]

pewnie, że nie wszyscy, nie uogólniam, wkurza mnie tylko to, że nadal są tacy, którzy biorą, nie mówię też, że tam ktoś wziął za to, jadnak w taki czy inny sposób ci ludzie dostali pozwolenie bo ktoś optował za tym żeby zmienić plan pod nich. Ale to takie luźne myśli, mnie akurat to nie dotknęło, tylko np. dlaczego Ci ludzie którzy chcieli kupić tą działkę nie mogli, a "ktoś" inny mógł...

[agnieszkakusi]

no i przy okazji zniszczyli 70-letni las.

[JaMajaD]

no właśnie

 

inny przykład: asfalt wylany tylko do miejsca gdzie mieszka wójt lub radny, a reszta mieszkańców musi się męczyć w deszcz po błocie a w suszę po kurzu, kiedy asfalt będzie dalej, nie wiadomo, po co, skoro nikt nie ma takiego przebicia jak ów wójt...

 

dobra dość narzekań

[piotrulex]

no właśnie

 

przykład z mojego podwórka: asfalt wylany tylko do miejsca gdzie mieszka wójt innej zaprzyjaźnionej gminy, a reszta mieszkańców musi się męczyć w deszcz po błocie a w suszę po kurzu, kiedy asfalt będzie dalej, nie wiadomo, po co, skoro nikt nie ma takiego przebicia jak ów wójt...

 

dobra dość narzekań

 

u nas tez od daaaaaaaawna lezy asfalt ktory byl polozony tylko do wojta choc droga nie byla jakas super popularna a droga do dzis nazywa sie "wojtowka"

 

dzis cala reszta ma piekne nowe asfalty a on caly czas ten sam asfalt, stary i popekany

 

teraz juz nikt nie zazdrosci a kiedys i owszem

 

jak to mowia punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

 

ja zaspecjalnie na lapowkarstwo nie bede marudzic, zycie

 

prosze pomyslec ze jest sie takim wojtem, ministrem, ambasadowem, prezesemw ielkiej firmy

 

pozniej pomyslcie ze macie rodzine, przyjaciol, ludzi ktorem tez cos jestescie dluzni ...

 

powodzenia i prosze nie byc swietszym od

[JaMajaD]

ja mu nie zazdroszczę tego asfaltu, sama po nim jeżdżę, to jest tylko przykład: dlaczego tam jedni mogli kupić lasek a inni nie, a tu asfalt wylali tylko do miejsca gdzie mieszka ktoś wazny. Widać nadal są równi i równiejsi i wiele rzeczy można załatwić przez znajomości. Tak się zastanawiam nad twoim tokiem myslenia, jeśli powiedzmy jestem takim wójtem, wybranym w demokratycznych wyborach, ludzie mi zaufali wybierając mnie na to stanowisko a ja w pierwszej kolejności załatwiam sobie swoje interesy, bo teraz jestem lepsza od innych i muszę mieć lepiej i wszystkim pokażę co ja mogę. Ja myślę raczej, że to zależy od charakteru człowieka, nie każdy będzie w ten sposób postępował

[renata3]

Agnieszka, o jakie dzialki chodzi? Chyba nie o nasza polankę?

[agnieszkakusi]

a mieliście działkę jako działkę leśną?

[renata3]

mielismy jako budowlana - wczesniej pastwiska. Tak tylko pytam bo byly SBK cos mi mowi - ale nie wiem czy to ten sam o ktorym mysle - buduje cos ala dworek...

[agnieszkakusi]

nie,ten SB-k to inny facet

Wstrzymanie planu zagospodarowania bardziej dotyczy naszej strony.Zreszta mojej działki też, ale my mamy pozwonie oparte o warunki zabudowy, a nie o plan.

[nastka79]

No i skończy się jak zawsze - i tak my za to zapłacimy, bo Państwo urzędnicy i tak nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje decyzje, a inwestor na pewno będzie się domagał odszkodowania.

[JaMajaD]

no właśnie, a lasek i tak już został zniszczony bo ktoś miał ochotę się w nim pobudować i chciał być cwańszy od innych

Właśnie przeczytałam w GPrawnej, że pozwolenie na budowę nie chroni przed rozbiórką domu

[madzialenka]

Z ta rozbiorka to nie oczekiwalabym niczego. W Polsce wydaje sie rocznie kilkaset decyzji o rozbiorce, a wykonywanych jest zaledwie 5-6.

 

Bardziej prowdopodobne jest, ze cala sprawa zostanie rozwleczona w czasie, ustali sie nowy plan zagospodarowania, ulegalni samowole. Historia zna takie przypadki. No chyba, ze ktos bedzie chcial zakonczyc sprawe z glosnym hukiem, jak to sie wylapuje i likwiduje korupcje i doprowadzi do rozbiorki. Ale ja jakos tego nie widze.

 

Zycze wszystkim milego dnia

[agnieszkakusi]

najgorsze jest to, że facet dostał pozwolenie na wycięcie jakiejś tam ilości drzew pod dom. Wyciął je. Wykorzystując niebecność sąsiadów, którzy z nim toczą wojnę, wyciął kolejne trzy drzewa z przodu. Ale to przed domem więc nikt nie reagował. A teraz siekierą porobił znaki na innych, ale widać je tylko z naszej strony. Chyba specjalnie zrobił z naszej strony, bo nie spodziewa się kłopotów...oj, bardzo się myli....Teraz kilka zaznaczy, za chwilę podleje kolejne jakimś kwasem i z lasu zrobią się dwa drzewka. Nie rozumiem po co tacy ludzie w ogóle kupują działki na leśnych terenach, żeby je z premedytacją zniszczyć?!

[JaMajaD]

i znowu leje

[nastka79]

i znowu leje

Ale może się wypogodzi popołudniu - tak jak wczoraj. Mam pielenie do zrobienia, to by mogło