Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

RYBNIK !!!! chyba też tu budujecie


Recommended Posts

Jaka jest szerokośc tej 7. Nie wiem w którą stronę muszą się otwierać drzwi w kotłowni, ale na szerokości tych drzwi juz nic nie postawisz, zakładam że są tam gdzie ta szafa. Ten węgiel będziesz wnosić z garażu przez dom do kotłowni, czyli wychodzisz z garazu na dwór i przez wiatrołap wnosisz do domu? Tak samo z popiołem? Mieszkasz teraz w domu, gdzie ogrzewa sie węglem? widziałaś kotłownię u tej koleżanki?Ta koleżanka ma tak małą kotłownię, czy tak blisko salonu - bo nie wiem co nie jest u niej uciążliwe.Ja mam zaprojektowaną kotłownię za garażem i martwie się, że kurz bedzie w domu. Podstawa to wymiary tej 7 a uzytkownicy kotłów z podajnikiem powiedzą Ci, czy to tam zmieścisz piec jeżeli nie boisz się brudu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 34,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mea

    3735

  • DagaAdam

    3628

  • queene

    2053

  • MaciekKamila

    1087

Najaktywniejsi w wątku

Dlaczego pomieszczenie 5 ?

 

Bo można zrobić jakieś wejście z zewnątrz i opału daleko nie nosić, ale też jest odpowiednio oddzielony od części mieszkalnej. Nawet chyba są takie wymagania. Myśmy też mieli problem z kotłownią i nie wiedzieliśmy gdzie ją usytuować, właśnie z względu, że ma być oddzielona dodatkowymi drzwiami przeciwpożarowymi od części mieszkalnej.

Tak jak napisałaś agusia_x też zmierzamy trzymać opał na dworze w jakieś skrzyni (jedna osoba z forum też tak ma i myślę, że jest to dobre rozwiązanie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że 3 czyli teraz kuchnia, nie jest mniejsza od 5 czyli pokoju. Czemu chcecie w pokoju frontowym z duzym oknem zrobic kotłownię. Jak sie nie zmieści do pom. 3 - kuchni to jak się ma zmieścić w 7?.albo ja żle czytam nr pokoi.

Jak kotłownia w pokoju 5 to dodatkowy komin. Gdyby w 3 to mozna połaczyc z kominkiem. w 3 tez mozna zrobic wejście z zewnątrz.

 

No ale ten pokój musi zostać, więc trudno coś wymyślić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak będę musiała przemyśleć likwidację tego pokoju na dole i przerobienia go na kotłownię, z wejściem z wiatrołapu. Tylko co w takim przypadku z kominem?? Nie chcę likwidować kominka w salonie.

 

P.S. Już doczytałam w poście wyżej, dodatkowy komin.

 

Ja też mam dwa kominy. Jeden do kotłowni drugi do kominka w salonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agusia ja nie wyobrazam sobie Twojej frontowej elewacji z ta kotłownia z przodu. Co tam zawiesisz za firankę,że by ładnie wygladało, zostawisz tam duże okno, cały czas będzie zabrudzone. Dla mnie tylko opcja w kuchni kotłownia.Przejście przez wiatrołap do garażu i z garazu do kotłowni, czyli licząc od drzwi wiatrołapu mam 3 drzwi, które chroni mnie od kurzu. Z przodu Kuchnia. z 6 spizarnia, gdzie dasz mop, wiadro, odkurzacz, zgrzewki wody, mleka, soków, do garazu wszystkiego nie zmieścisz) w 7 WC moze troche krótsze to pomieszczenie, bardziej otwarte wejście do salonu, na ścianie między nową kotłownia i salonem kominek widoczny juz z holu i tam wspólny komin,(wiadomo - jeden komin to niższy koszt, mniej podziurawiony dom, czyli bardziej energooszczędny, mniejsze narazenie na przeciekanie kominów) likwidacja tych małych drzwi na taras i wtedy na tej scianie tez może telewizor. Jezeli robiłabyś kotłownię z 5 to wejście byłoby tylko z zewnątrz czy przez dom też? Bo jak tylko z zewnatrz to współczuję mężowi, jak w zimie w nocy po kapieli w szlafroku przyjdzie mu leciec do kotłowni (czasami jest taka potrzeba). Jak drzwi tylko z domu do kurz w domu i wędrówki z węglem i popiołem przez dom. Jak 2 drzwi, to kurz , do domu, tj. części mieszkalnej na pewno sie dostaje.

Aha doczytałam, że wejscie z wiatrołapu, czyli dwoje drzwi.

Ale zrób tak jak Tobie bedzie najlepiej pasować, kazdy ma inne oczekiwania. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiana kuchni nie wchodzi w grę. Jest ona w idealnym miejscu. Jestem zwolenniczką kuchni otwartych na salon, a i widok na ogród też ma swoje plusy.

Zabrudzone okno w kotłowni to najmniejszy problem, zawieszę roletę i będzie dobrze.

 

Chyba coraz bardziej przekonuję się do takiego rozwiązania. Pomieszczenie, w którym teraz jest kotłownia wykorzystałabym jako pomieszczenie gospodarcze. Przyda się na graty typu mop czy wiaderko, które docelowo miały znajdować się w piwnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, te badania geotechniczne, co dają?? Czy po ich wykonianiu będę miała lepszą wiedzą na temat tego czy budować piwnice czy nie?? I ile kosztują takie badania??

 

ja robiłem badanie za 70 zł/m netto 3 odwierty po 3 metry, dostajesz opinię ze szczegółowym opisem i zaleceniami(warunki wodne,gruntowe) moim zdaniem warto-znikomy wydatek przy całości inwestycji a korzyśc duża

 

kontakt - p.Małecki tel 32-4248523

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do problemu z kotłownią.

 

Usytuowanie kotłowni na tym samym poziomie co pomieszczeń mieszkalnych ma jednak parę minusów:

 

--w kotłowni na ekogroszek w czasie pracy kotła słychać zawsze trochę pracę ślimaka – w nocy słychać nawet więcej a więc nie polecam spania obok kotłowni ( jeżeli jest to kocioł z podajnikiem ślimakowym),

 

--do kotłowni trzeba chodzić i wtedy zawsze wydobywa się z niej zapach palonego groszku i czuć ten zapach w pozostałych pomieszczeniach,

 

--kocioł na ekogroszek trzeba czyścić – zwłaszcza jego wymienniki aby utrzymać jako taką sprawność kotła ( w zależności od budowy kotła robi się to częściej lub rzadziej ) ja robię to średnio raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie. Przy takim czyszczeniu jest jednak trochę kurzu a wtedy może on się przedostać do sąsiadujących pomieszczeń.

 

--z kotłowni trzeba wynosić popiół i na pewno trochę się nabrudzi z tego powodu w innych pomieszczeniach – a jak kotłownia jest mała to trzeba tam jeszcze nosić i to często ekogroszek,

 

--z mojego krótkiego doświadczenia z ekogroszkiem wynika, że powinien być on suchy ( im bardziej suchy tym lepiej się pali – przynajmniej u mnie) a więc nie powinien być przechowywany na zewnątrz . Moja kotłownia ma ponad 14 m2 a więc spokojnie mieszczę w niej w workach na paletach ponad 5 ton ekogroszku no plus 200 litrowy bojler i inne urządzenia,

 

No ale są też plusy takiej kotłowni:

 

--jak gospodarz albo gospodyni chce sobie w nocy skontrolować kocioł to pójdzie tam w piżamce i nie musi daleko chodzić – nie musi iść do piwnic ani na zewnątrz budynku,

 

--jak kocioł ma awarię to słychać jego każdy alarm np. dźwiękowy jaki wydaje sterownik, a tak jak ja mam kotłownię w piwnicach to zorientowałem się po pół dnia alarmu, że w kotle coś nie gra,

 

--ważny czynnik ekonomiczny – jak nie ma piwnic to oszczędzimy gdzieś łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych i możemy tą sumę przeznaczyć na inny cel.

 

To tylko moje subiektywne odczucia. Akurat mam piwnice a z uwagi na podmokły teren podniosłem je nad ziemię i zrobiłem tzw przyziemie o czym pisałem parę postów wcześniej. Drzwi z kotłowni zrobiłem wprost go garażu bo tak wydawało mi się wygodniej, a dopiero z garażu można przejść drugimi drzwiami na korytarz piwnic i dalej. Osobiście jestem za piwnicami czy to normalnymi czy też w postaci przyziemia -mieszczą się tam garaże, wspomniana kotłownia, pralnia, salonik ogrodowy, warsztacik i piwniczka na przetwory. Zawsze jest tam miejsce gdzie można upchać czy też przechować różne dziwne rzeczy jakie nam się nazbierają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem tak: budujcie piwnice i wszystkie problemy z adaptacją znikną!

Mówicie że duży koszt? Owszem większy, ale nie aż tak... żeby zejść z fundamentami poniżej strefy przemarzania musicie i tak wkopać się minimum 1m pod ziemię + jeszcze wysokość fundamentu... Więc dodać kilka rzędów betoniaków, a są teraz tanie jak barszcz, położyć strop i macie mnóstwo dodatkowego miejsca. Kotłownię z całym syfem zamkniętą pod ziemią i składem opału w wygodnym miejscu.

Co do problemów z wodą - na to też są sposoby przecież. A wiem co mówię - budujemy w Ochojcu, a kto tam buduje, ten wie jak płytko jest woda i ile jej jest...

My zrobiliśmy tak, że fundament od góry posmarowaliśmy lepikiem a na to położyliśmy pasek papy termozgrzewalnej wierzchniego krycia (na welonie szklanym gr.

4,2mm) ziarenkami do dołu. Na tym murmany stawiali ściany, potem na ściany rapówka, 2 x abizol i papa (ta sama). U dołu ściany przy fundamencie papy się idealnie zgrzały z tymi spod muru tworząc zamknięte szczelnie podejście pod ściany. Nie ma szans żeby woda się przedostała. Do tego obowiązkowo drenaż wokół domu - i tu od razu powiem - nie żałujcie żwiru - opłaci się! A jeśli macie naprawdę dużo wody, zróbcie drenaż 2-poziomowy, tzn, przy fundamencie i np. 70 - 100cm wyżej. Wodę zbierze na pewno. Nie rezygnujcie z marzeń - w tym domu spędzicie całe swoje życie - musi więc być wam wygodny i się wam podobać! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Was, po ostatnich deszczach powiedzcie ile macie wody w wykopie fundamentowym? Ja mam jakieś pół metra, a wykop ma około 1m wysokości, pompujemy co kilka godzin, i jak tutaj zrobić piwnicę? Wszyscy nasi sąsiedzi, którzy mają drenaże wokół domu, cały czas pompują!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedną sprawę - dosyć istotną dla mnie. Niedługo muszę się skontaktować z p. Szymańskim gdyż niebawem miał u mnie robić dach, a że tak powiem jestem jeszcze w lesie, tzn w fundamentach. W związku z tym moje pytanie/prośbę kieruję głównie do osób, u których powyższy dekarz robił dach. Czy bylibyście tak mili i podzieli się jeszcze jakimiś zdjęciami z jego prac, ewentualnie, jeśli istnieje taka możliwość, czy można by zobaczyć efekty jego prac na własne oczy? Proszę o odpowiedź na priv, gdyż chcę podjąć dalsze decyzje związane z tą firmą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Żeby obniżyć koszta zastanawiałm się też nad wykonaniem podstopnic i podestu z jakiś ładnych płytek - to naprawdę ładnie wygląda.

Forumowa Nefer na przykład tak ma...

Ale tu już wtrącił się Teść i mąż - że nie, że lepiej drewniane itd. itd. itd.

Odpuściłam w końcu i wzięliśmy całe drewniane.

No, ale w sumie to mogło być jeszcze gorzej - inni stolarze wyceniali mi te same schody na 12 - 14 tys.

P. Karol ma jednak zdecydowanie niższe ceny.

 

Ja tez myslalem nad schodami z plytek - sam bym zrobil wiec robocizna = 0. Ale jednak wole drewniane.. Te jednak tez zrobie pewnie sam i mysle, ze wyjdzie mnie to duuuuuuuzo taniej :-) Zobaczymy w praktyce..

 

Kurczę, ale czemu nie jesteś zadowolony z tych drzwi z CALA ?

Jakieś problemy techniczne ?

Czy o cenę tylko chodzi ?

Bo CAL ma doskonałe drzwi, ludzie ( nawet tu na FM ) bardzo chwalą sobie ich wysoką jakość.

 

Technicznie nie mam nic do zarzucenia. Poprostu wydalismy na drzwi 6,5k pln a np. Ty masz prawie identyczne i tez debowe za 3,5k pln :-)) A tak najbardziej to nas wkurzyl ich kolor. Sa za ciemne. Fakt, ze nie widzielismy tego koloru na zywo - ale tu tez troche winie CALa bo nie udostepnia sensownych wzornikow, a kolor na ich stronie internetowej to maly kwadracik na ktorym nic nie widac :( Mial byc orzech a jest poprostu ciemny braz! Jak je pierwszy raz zobaczylem to mialem ochote wrzucic na ognisko i spalic ;D Ale troche sie juz przyzwyczailem, pozatym kupilismy parapety tez w ciemniejszym brazie i zaczyna to sie wszystko komponowac ;-) Na pocieszenie biore tylko fakt, ze rzeczywiscie i uzytkownicy i wszyscy sprzedawcy bardzo CALa chwala za jakosc ich wyrobow i mam nadzieje, ze posluza bezawaryjnie przez wiele lat :)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...