selimm 29.11.2006 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Dziewczynki , ja zartowałem z tym młotkiem nie wolno bić męzczyzne po głowce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 29.11.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 zawór na zimnej wodzie i napewno nie jest chiński, a jaki to sprawdza i dom znać, ale w piontek, bo mnie bydzie, reduktora ni mom, a leci ino jak grzeje woda Jes 1 czy 2 i na zimnej i na ciepłej ? Jak yno na zimnej to przełoż go na ciepło jak dwa - to po co na zimenj ??? Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.11.2006 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Edzia....ja nawet tego nie mogę bo oblałam prawko w zeszły czwartek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 30.11.2006 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Edzia....ja nawet tego nie mogę bo oblałam prawko w zeszły czwartek . No to alleluja i do przodu jak mówi ojciec derechtor. Pisałem Ci że moja żona zdała za szóstym a jest dziś świetnym kierowcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 30.11.2006 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 ŁĄczę się z Tobą w cierpieniu męża , mam ten sam problem, mąż spadł z drabiny i coś mu w krzyżu strzeliło a ostatnio niedoleczony zaczął drewno do kominka zwozić ...i długo nie pozwoził Jedyny plus jego cierpienia to to, że mam okazję doskonalić jazdę autem Wypuścił myszkę z dłoni i od razu nieszczęście Życz Mu ode mnie szybkiego powrotu do zdrowia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 30.11.2006 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Edzia....ja nawet tego nie mogę bo oblałam prawko w zeszły czwartek . No to alleluja i do przodu jak mówi ojciec derechtor. Pisałem Ci że moja żona zdała za szóstym a jest dziś świetnym kierowcą. Daggulka ten problem też przerabiałam. Nie pamiętam dokładnie ile razy podchodziłam do egzaminu, ale ze 6 tego było. Kiedy ostatni raz oblałam w sierpniu powiedziałam, że za żadne skarby swiata nie podejdę już do egzaminu, nie wszyscy muszą mieć talent do jeżdżenia autem- ja na pewno go nie mam. W pazdzierniku zdała moja koleżanka i z naszym instruktorem wpadli do mnie / razem jeździłyśmy na kursie u tego samego instruktora/ i tak mnie namawiali, że w końcu im się udało. Zgłosiłam się na ostatnie podejście. Egzamin wyznaczono mi w poniedziałek jakoś tak z końcem listopada. Nikt nawet mąż nie wiedział o mojej desperackiej decyzji.Nie wykupiłam ani jednej jazdy dodatkowej. W niedzielę spadł pierwszy śnieg, dzieci mąż szaleli na śniegu a ja bezałam w domu na myśl, że jutro egzamin. Trafiłam na egzaminatora maniaka/ jakiś były wojskowy/ robił nam musztrę na placu manewrowym, wprowadzał nerwową atmosferę, ale na mieście był bradzo ok. Nie odzywał się w ogóle tylko wydawał rozkazy gdzie jechać. Pamiętam, że przejechałam skrzyzowanie na 3. Kazał podjechać do Ośrodka i czekać. W końcu okazało się, że zdałam było to w 1993r a dopireo teraz zaczęłam jeżdzić. Daggulka a Ty ile razy już podchodziłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 30.11.2006 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 ŁĄczę się z Tobą w cierpieniu męża , mam ten sam problem, mąż spadł z drabiny i coś mu w krzyżu strzeliło a ostatnio niedoleczony zaczął drewno do kominka zwozić ...i długo nie pozwoził Jedyny plus jego cierpienia to to, że mam okazję doskonalić jazdę autem Wypuścił myszkę z dłoni i od razu nieszczęście Życz Mu ode mnie szybkiego powrotu do zdrowia ! Dziękuję w jego imieniu jest już lepiej - chodzi juz do pracy. A najśmieszniejsze jest to, ze jak wiesz zaczyna sie ściganie za zaległe urlopy, Marek prawie karnie je bierze i nieszczęście zawsze sie zdarza w sobotę przed urlopem... Myslę, ze za rzadko wypuszcza myszke z ręki i potem takie skutki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 30.11.2006 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 ŁĄczę się z Tobą w cierpieniu męża , mam ten sam problem, mąż spadł z drabiny i coś mu w krzyżu strzeliło a ostatnio niedoleczony zaczął drewno do kominka zwozić ...i długo nie pozwoził Jedyny plus jego cierpienia to to, że mam okazję doskonalić jazdę autem Wypuścił myszkę z dłoni i od razu nieszczęście Życz Mu ode mnie szybkiego powrotu do zdrowia ! Dziękuję w jego imieniu jest już lepiej - chodzi juz do pracy. A najśmieszniejsze jest to, ze jak wiesz zaczyna sie ściganie za zaległe urlopy, Marek prawie karnie je bierze i nieszczęście zawsze sie zdarza w sobotę przed urlopem... Myslę, ze za rzadko wypuszcza myszke z ręki i potem takie skutki Edzia nie o puszczenie TEJ myszki chodziło Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 30.11.2006 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Oj, tym naszym chopokom to tylko jedno chodzi po głowie .....myszki im sie marzą . Edzia....robiłam prawko bardzo dawno temu i miałam dupiatego instruktora-niczego mnie nie nauczył wtedy....no i oblałam wtedy 3 razy i więcej nie poszłam. A teraz przez wzgląd na budowe muszę to prawko zrobic i wykupiłam sobie 25 jazd z bardzo dobrym instruktorem, teraz zdawałam drugi raz. Uważam, że jeżdżę dobrze, tylko na egzaminie nerwy mnie zżerają. Pewnie za któryms tam razem mi sie uda . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 30.11.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Swieci-drutek z pół-Gorolem dogadaliscie sie..co do kierej ?[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 30.11.2006 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Żądło o 19:00 Kłerwa juz mie od goroli wyzywosz - niech Cie spotkom - rzić mosz skopano i bratków nasadzone Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 30.11.2006 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 OK Sebo dokopiymy mu razem. Najpierw jo byda trzimoł a ty lutowoł a potym zrobiymy zmiana coby żodyn nie boł pokrzywdzony A propos trzymania myszki. Mąż EDZI jest informatykiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 30.11.2006 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Dobra -pierony moze być 19.00no i niech przechodząco-iskra mo komora wlączono -bo jakos trafić musza w te chraszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akwarysta 30.11.2006 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Uważajcie chłopaki na Żądło! Tam walą prosto w nos! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 01.12.2006 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 zawór na zimnej wodzie i napewno nie jest chiński, a jaki to sprawdza i dom znać, ale w piontek, bo mnie bydzie, reduktora ni mom, a leci ino jak grzeje woda Jes 1 czy 2 i na zimnej i na ciepłej ? Jak yno na zimnej to przełoż go na ciepło jak dwa - to po co na zimenj ??? Sebo8877 jest jeden na zimnej i naczynie przeponowe Reflex 8 litrowe i chyba jest za małe, bo zasobnik mo 160l, ale czamu 2 lata był spokój a teraz ciecze zawór jest chyba słowacki, bo pisze na nim Slov.... na 6,3 bara PS. jo zniczego nie ślecioł, a krzyże mie bolom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 01.12.2006 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 No to jamlesie - trza go wymienić -bo jak sprężynowy to sie spsuł, jak membranowy moze przepuszczać. A ta przepona 8l jest OK - chyba ze woda w bojlerze warzisz na 90C??? to za małe A w krziżu Cie boli wiysz czamu - bo łod czasu do czasu trza ś niego spuścić nadmiar nerw... Co do tego informatyka znaczy sie chopa Edzi - wyniko z tego że myszki mu puszczać nie wolno - jak wraco do chałupy zaroz musi sie chytać tej drugij - wtedy z krziżym bydzie spokój Edzia mom racjo ??? Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 01.12.2006 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Kłerwa STOP Się zdenerwowałem STOP Bus sie Spsuł STOP Przyjazd przeniesiony na tydzień przyszły STOP Z całym szacunkiem dla Piejara i Selimma piszę ten POST Sorry chłopaki - siła wyższa. Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 01.12.2006 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Bus sie Spsuł STOP Sebo8877 trza wymienić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 01.12.2006 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Niech Ci bydzie cwierćgoroluProndowy co Ty na to ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 01.12.2006 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Prodowego świecidrutka dzisio nie było:) Chyba zadzwonia do niego jutro rano jak nie poczyto. Widza że sell sie uczysz już ech je yno ćwierćgorol Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.