Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

RYBNIK !!!! chyba też tu budujecie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 34,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mea

    3735

  • DagaAdam

    3628

  • queene

    2053

  • MaciekKamila

    1087

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki za odpowiedź. Że masz taki reku to ja dobrze wiem, bo bylismy u Ciebie na budowie. Pytam Adama, bo swojego czasu tez byliśmy z nim umówieni na pewną niedzielę, mielismy przedyskutować sprawę samodzielnego wykonania instalacji, ale niestety tej niedzieli kontakt się urwał i nie dojechaliśmy.

Jak już trochę poobserwujesz to napisz proszę swoje uwagi, temp. nawiewanego powietrza przy okr. warunkach zewnętrznych, czy odczuwasz brak GWC (bo chyba nie masz) i wszelkie uwagi

 

Ja ja mam odpalona ale tak "pol na pol" - jakos wiecznie nie bylo czasu zeby ja skonczyc bo byly inne rzeczy na glowie :-) Mam narazie wyciagi tylko, powietrze brane jest z garazu, a wylatuje na poddaszu (ktore bedziemy dopiero wykanczac) wiec tak troche kompletnie w powijakach ;) Wlasnie koncze wykanczac wiatrolap i biore sie za wentylacje. Rury, kolanka, mufy, anemostaty etc wszystko lezy w pudle wiec sam montaz to juz bedzie moze ze dwa dni :) Jak skoncze to tez podziele sie wrazeniami.

 

A odnosnie wydajnosci - w brinku mozna sobie kazdy bieg zaprogramowac jak sie chce. Ogolnie sterownik jest bardzo elastyczny i pozwala na wiele (pozatym, ze jest dosc upierdliwy w obsludze - duzo ciezkich do zapamietania jak dla mnie skrotow i totalnie nieczytelne menu (a wlasciwie jego brak) :) Ale w koncu jego sie ustawia raz i ma sie tylko filterki od czasu do czasu wyczyscic ;)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ty sam calosc montujesz ?? ciekawe ile taniej cie to wyjdzie ... trudne to jest ?? bardzo czasochlonne ??

 

To jest najprostsza rzecz jaka mozna sobie wyobrazic - kazdy to potrafi zrobic ;-) No ale wiele zalezy od samego domu. Ja mam bardzo niska scianke kolankowa, w zwiazku z czym ok 1,2m od niej bede stawial na calym poddaszu dodatkowe przedscianki (z karton-gipsu). Powstanie mi wiec dookola domu "tunel" szerokosci 1,2m w ktorym umieszcze wszystkie rury od wentylacji (poddasza, parteru, a nawet piwnicy :) U mnie wiec to jest bardzo proste. Na etapie lania stropu (chyba o dwa dni za pozno o tym pisze ;) ;) ;) trzeba zostawic przepusty na rury. Tych otworow jest naprawde duzo - u mnie na parterze to ok 12-15 otworow. Kuc to pozniej w zbrojonym betonie to katorga (i niestety za to sie wlasnie m.in. potem duzo placi ;) - a wystarczy wstawic kawalek np. rury kanalizacyjnej 160 i mamy pieknie przygotowany otwor na wyprowadzenie rur wentylacyjnych. Jak mamy projekt to sam montaz to czysta przyjemnosc - ot skladamy jak klocki. Rury to spiroflex czyli odcinki po 10mb, latwe to przyciecia (nozycami), laczenie z kolankami/trojnikami/redukcjami to poprostu nasuniecie rury na element i zaklejenie szczelnie tasma aluminiowa dookola.. Montaz anemostatu tez mega prosty (acz ja mam wszedzie sufity podwieszane z KG). Ogolnie to rury, zlaczki, anemostaty, kratki na wyciag i czerpnie, czyli wszystkie elementy montazowe kosztowaly mnie ok 2k pln. Do tego reku kupilem za 6,5k pln. W sumie mnie wiec wentylacja mechaniczna wyjdzie 8,5k pln. Moglem zrezygnowac z budowy jednego komina (2,5k pln), kupilem dzieki niej tansze okna dachowe bez wywiewnikow (8 szt. razy ok 70 pln roznica miedzy fts a fts-v = 560 pln). Nie trzebabylo kupowac nawiewnikow higrosterowanych do zwyklych okien (znowu pare stowek w zaleznosci od typu / modelu) etc etc ;) Ja tej decyzji nie zaluje - lazienke na parterze mam bez okna i reku pieknie cala wilgoc i smrodek z WC w szybkim tempe wciaga :)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj to my bedziemy mieli troche kucia ale nie jakos mega ... reku bedzie na dole w piwnicy, ciagniemy pion i rury na parterze poprowadzimy w naroznikach pod sufitem /mamy na tyle wysokie pomieszczenia na parterze ze mozemy sobie na to pozwolic bez najmniejszego problemu !! /potem pion na strych i na poddaszu rury pojda strychem i przejscie tylko przez sufit z mdfu :) czyli ogolnie po 2 dziury w kazdym stropie /swieze i zurzyte powietrze/ a potem troche kombinowania w scianach parteru ale to kucie w poro wiec nie takie zle :)

no i czeka nas przejscie przez bloczki betonowe na wyrzutnie ... wiem jak kulismy pod gwc - nie bylo to za latwe ale sie udalo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam - ciemna jestem, wytłumacz mi jak małemu dziecku

1." Mam narazie wyciagi tylko, powietrze brane jest z garazu, a wylatuje na poddaszu"

Masz w ogóle podłączony ten rekuperator czy tylko przewody, dziury? Rozumiem, że aby była wentylacja to musi powietrze napływać - u Ciebie skąd napływa? i wypływać - u Ciebie na poddasze (samoistnie przez otwory?)

2. Czy ktoś Ci robił projekt, albo znasz kogoś, kogo możesz polecić.

 

Często pytam ludzi, którzy piszą, że mają zamiar zrobić WM a juz mieszkają jak się u nich sprawdza. I odpowiedzią jest, że na razie brakło pieniędzy i nie mają wentylacji. I tak się zastanawiam, że grawitacyjna nie działa ale taka bez wentylacji ? - to jak się wtedy mieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam - ciemna jestem, wytłumacz mi jak małemu dziecku

1." Mam narazie wyciagi tylko, powietrze brane jest z garazu, a wylatuje na poddaszu"

Masz w ogóle podłączony ten rekuperator czy tylko przewody, dziury? Rozumiem, że aby była wentylacja to musi powietrze napływać - u Ciebie skąd napływa? i wypływać - u Ciebie na poddasze (samoistnie przez otwory?)

 

Rekuperator dziala! Ale nie tak jak powinien - owszem! U mnie on tylko wyciaga powietrze z lazienek i kuchni (na ten moment) i wypuszcza je na poddaszu. A pobiera z garazu - czesc zapewne wraca z poddasza, a czesc zaciaga spod malej szpary jaka jeszcze jest pod brama w garazu :) A wychodzi zapewne jednym kanalikiem wentylacyjnym jaki (rowniez tymczasowo) mi zostal otwarty - w kuchni. Mysle jednak ze nad moja aktualna sytuacja wentylacyjna nie ma sie co rozwodzic bo to tak nie ma byc - jak skoncze, zatkam ten jeden otwor wentylacyjny i szpare pod brama, to bedzie dopiero komfort i ekonomia w jednym :)

 

2. Czy ktoś Ci robił projekt, albo znasz kogoś, kogo możesz polecić.

 

Sam robilem projekt. Tu najwazniejsze to rozplanowanie miejsc gdzie beda wyciagi/nawiewy - to jest 90% sukcesu. Reszta to juz tylko odpowiednie przekroje i odpowiednie ich stopniowanie.. Byle nie za male - przepustnice zawsze mozna wstawic. Spokojnie mozna taki projekt zrobic "w glowie" - tu naprawde nie ma sie co rozwodzic nad kazdym 1m3 bo to nie apteka :) Brink sam dopasowuje predkosci wentylatorow do oporow tak zeby zachowac zadany przeplyw powietrza i rownowage miedzy nawiewem i wyciagiem. Drobne korekty zrobisz na anemostacie.

 

Często pytam ludzi, którzy piszą, że mają zamiar zrobić WM a juz mieszkają jak się u nich sprawdza. I odpowiedzią jest, że na razie brakło pieniędzy i nie mają wentylacji. I tak się zastanawiam, że grawitacyjna nie działa ale taka bez wentylacji ? - to jak się wtedy mieszka

 

Bez wentylacji mieszka (mieszkalo - bo przez pewien czas wogole nie mialem reku wlaczonego) sie strasznie - w lazience jest non stop wilgoc, a smrodek z WC znika dopiero po godzinie.

 

Ja mam taka sytuacje bo dopiero od roku mieszkam i wszystko wykanczam. Jak sie wprowadzalem to mialem tylko dwa sufity w pokojach zrobione i dwie podlogi !:) Nie mialem kontaktow, wlacznikow swiatla, podlog w 80% pokojach i tak dalej - no moznaby rzec ze stan surowy w polowie domu byl - tylko tynki i wylewki ;-) Dlatego wszystkie sily skupilem na wykonczeniach, a nie na wentylacji, bo wiosna/lato to wiecznie otwarte okna i wentylacja nie byla potrzebna :) Dopiero teraz jak przyszla zima, a ja koncze jedno z ostatnich pomieszczen na parterze (maly wiatrolap) - moge sie wziasc za ta instalacje w koncu ;)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bdan moge ci powiedziec jak sie mieskza w domu bez wentylacji ... od kilku lat w takim mieszkam !! kosmos ... pomijam juz grzyba w trzech z czterech pokoi /ale to przeszlo 100 letni dom/ wilgoc rzedu 50%, woda na oknach praktycznie zawsze kiedy jest deczko chlodniej na zewnatrz nic w srodku !! lazienka i kuchnia oraz ich zapachy ?? pozostawie to bez komentarza !! jedyne co mam to przeciagi w starych oknach wiec na brak NAWIEWU nie narzekam ... jesli ktos chcialby odpowiedz na pytanie jak sie mieszka bez jakiejkolwiek wentylacji to zapraszam !!

 

to jest jednoczesnie odpowiedz dlaczego estem milosnikiem wm !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja mam ciągle dylematy, bo teraz mieszkam bez wentylacji mechanicznej i jest wszystko ok. Bez grzybów, pleśni i zaduchu

ja mam dokładnie tak samo...wahałam się i stwierdziłam że chyba wolę bez niej i była to kwestia raczej orzemyślanego wyboru niż kasy...ale ja po prostu lubię mieć otwarte okna:) no chyba że sąsiad mi pociągnie smrodem z pieca "ekologicznego" :/

WM ma przeciwników i zwolenników...i to normalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam dokładnie tak samo...wahałam się i stwierdziłam że chyba wolę bez niej i była to kwestia raczej orzemyślanego wyboru niż kasy...ale ja po prostu lubię mieć otwarte okna:) no chyba że sąsiad mi pociągnie smrodem z pieca "ekologicznego" :/

WM ma przeciwników i zwolenników...i to normalne :)

 

WM nie koliduje w niczym z otwieraniem okien - mozesz je otwierac kiedy i jak chcesz i jak Ci sie podoba :)

 

Nie majac WM w polaczeniu z GWC rezygnujesz za to np. z "darmowej" klimy (2-3kW w cenie 20-30W) :) WM to przede wszystkim komfort (zadnego wiania chlodem po plecach, nie ciagnie od okien, sucho, zadnych problemow z wilgocia, smrodkiem, grzybkiem) ale i ekonomia - tyle ze ta ma sens tylko jezeli WM jest uwzgledniana juz w procesie projektu i rezygnujemy z niepotrzebnych kominow, nawiewnikow i tak dalej. Wtedy nawet ekonomicznie to sie oplaci i reku pracujac i zuzywajac prad... bedzie nam oszczedzal kilka razy tyle energii :-)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to wszystko wiem :) ...no może bede sie czepiać tego otwierania okien - WM ma sens ale okna powinny byc zamknięte:) ale może dlatego ze nigdy nie miałam problemów z wilgocią - a przeprowadzałam się już dobre kilka razy :) - zdecydowałam się na nie stosowanie jej u siebie :)

natomiast nie mam zamiaru nikogo przekonywać co do słuszności moich racji - każdy niech wybiera wg własnych uwag :)

 

dziś wreszcie skończyli dachówkę...jeszcze okna dachowe i spacerek do banku po nastepną transze :D

doradźcie mi czym najlepiej dogrzewać w środku poza kozą, mąż myśli o takiej dmuchawie na gaz....testował to ktoś ? są droższe od tych na prąd ale ekonomiczniejsze chyba....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to wszystko wiem :) ...no może bede sie czepiać tego otwierania okien - WM ma sens ale okna powinny byc zamknięte:) ale może dlatego ze nigdy nie miałam problemów z wilgocią - a przeprowadzałam się już dobre kilka razy :) - zdecydowałam się na nie stosowanie jej u siebie :)

natomiast nie mam zamiaru nikogo przekonywać co do słuszności moich racji - każdy niech wybiera wg własnych uwag :)

 

dziś wreszcie skończyli dachówkę...jeszcze okna dachowe i spacerek do banku po nastepną transze :D

doradźcie mi czym najlepiej dogrzewać w środku poza kozą, mąż myśli o takiej dmuchawie na gaz....testował to ktoś ? są droższe od tych na prąd ale ekonomiczniejsze chyba....

 

Mam podobne zdanie na temat WM i też jej nie instaluję. Mieszkam w tej chwili w domu ponad 120 letnim i pomimo braku wentylacji nie mam grzyba. Wilgoć z okien zniknęła po ich wymianie 10 lat temu. Wietrzymy natomiast codziennie otwierając na chwilę okna.

Nie neguję WM ale nie do końca też się zgodzę z tym że WM się zwróci ekonomicznie. Reku to jedna z tych rzeczy na budowie co do których zdania są mocno podzielone. Jedni chcą to mieć inni nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dziś wreszcie skończyli dachówkę...jeszcze okna dachowe i spacerek do banku po nastepną transze :D

doradźcie mi czym najlepiej dogrzewać w środku poza kozą, mąż myśli o takiej dmuchawie na gaz....testował to ktoś ? są droższe od tych na prąd ale ekonomiczniejsze chyba....

 

ja grzeje w srodku koza i takim ''sloneczkiem'' na gaz jaki czasami widac w malych sklepikach, niestety malo o to daje ;/ najwazniejsze to pouszczelniac wszystkie dziury i bdzie w domu calkiem znosnie nawet przy duzych mrozac :) co do kozy to najlepiej palic w niej weglem po ktory nie chcalo mi sie jeszcze pojechac.

WM tez nie instalujemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja grzeje w srodku koza i takim ''sloneczkiem'' na gaz jaki czasami widac w malych sklepikach, niestety malo o to daje ;/ najwazniejsze to pouszczelniac wszystkie dziury i bdzie w domu calkiem znosnie nawet przy duzych mrozac :) co do kozy to najlepiej palic w niej weglem po ktory nie chcalo mi sie jeszcze pojechac.

WM tez nie instalujemy

hej Maciek czy mi sie wydaje czy zniknąłeś ostatnio ? mało CIę na forum , tak mi sie wydaje

a co do ogrzewania - ja mam póki co taką stodołę kilka metrów wysoką bo nie mam nigdzie sufitów, dach nieocieplony wiec wiatr hula, zobaczymy jak bedzie po wstawieniu okien i bram, jak nie bedzie dużego mrozu to następny weekend dom bedzie pozamykany....oby:)

a dziś tak wieje że daję głowę ze okna dachowe się nie wstawią...znowu dzień w plecy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siema :) dziennie czytam ale jak nie mam nic do dodania to nie pisze :p no wlasnie przez nieocieplony dach wszystko co grzejemy na dole uceka do gory i nie daje efekty, ale po uszczelnieniu wszystkich dziur procz dachu w domu jest kolo 0*C jak na zewnatrz jest -5*C (i to bez WM :p). w tym tygodniu rozlozylismy styropian na wszystkich podlogach, w poniedzilaek hormann montuje nam drzwi zewnetrzne wejsciowe i do kotowni i jedziemy z CO, jednak dajemy podlogowke w calym domu i awaryjnie jakby komu nie odpowiadalo bedziemy mieli schowane w scianach rurki do grzejnikow. nie chce kiedys zalowac, tak jak nasi sasiedzi ze podlogowka tylko na parterze.

oczywiscie bedziemy teraz oczekiwali jakiegos tygodniowego ociepleni do zrobienia wylewek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja grzeje w srodku koza i takim ''sloneczkiem'' na gaz jaki czasami widac w malych sklepikach, niestety malo o to daje ;/ najwazniejsze to pouszczelniac wszystkie dziury i bdzie w domu calkiem znosnie nawet przy duzych mrozac :) co do kozy to najlepiej palic w niej weglem po ktory nie chcalo mi sie jeszcze pojechac.

WM tez nie instalujemy

 

Widzisz - tak wlasnie robia pozniej prawie wszyscy uzytkownicy wentylacji grawitacyjnej - "pouszczelniac wszystkie dziury" - tylko wtedy wentylacji brak i wlasnie wtedy robi sie grzybek i plesn :) Dobra wentylacja grawitacyjnat to niestety dziury w elewacji (rozszczelnione okna, nawiewniki) i tedy MUSI wiac, zeby nastepowala wymiana powietrza. A jaka jest rzeczywistosc kazdy wie - ludzie zaslaniaja kratki, ukladaja szmaty pod oknami "bo wieje" i tak dalej.. W domu, jak ktos ma kominek, a nie doprowadzil sobie powietrza z zewnatrz to jest tez krotka droga do zaczadzenia sie. Dlatego wole WM i ta wymiane dokladnie kontrolowac i dozowac tyle, ile potrzebne, przy okazji odzyskujac sporo ciepla, ktore w wentylacji grawitacyjnej leci prosto w komin :)

 

Co do sensu ekonomicznego - policz ile zuzywasz energii i 20% z tego oszczedzilbys majac WM. Policz, ile wydajesz (jezeli masz) na klime w lato i odejmij 3kW (tyle mniej zuzywasz pradu na klime kazdej godziny i o tyle mniejsza klime mozesz kupic - znowu oszczednosci :)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...