RYBNIK !!!! chyba też tu budujecie

[aro_32]

Dyskusja o kredytach - które lepsze - nie ma sensu. Jak ktoś chce mieć super pewną sytuację to bierze w PLN i płaci dodatkowe kilka stówek co miesiąc. Jak ktoś chce trochę zaryzykować to bierze w EUR ale ma za to szansę sporo oszczędzić przy stabilnym kursie. Trzeba pamiętać że branie kredytu przy wysokim kursie waluty jest korzystne, gdy spadnie to będziemy mieli mniej do spłaty... Oczywiście to działa też w drugą stronę.

Ja wziąłem w EUR. Warunki mam na tyle korzystne że nawet przy kursie 5 PLN będę miał niższe raty niż w złotówkowym.

 

I jeszcze jedno - kredyt w walucie opłaca się przy dużym wkładzie własnym - banki schodzą wtedy na maksa z marżą.

 

Jak ktoś spełnia warunki to opłaca się wziąć kredyt w PLN w programie Rodzina na Swoim, choć też trzeba dobrze wybrać bank, bo warunki są bardzo różne.

[MaciekKamila]

A poza tym to wszystko przez Macka bo to on wymyslil te anhydryty i mi sie zachcialo

ja z tego zrezygnowalem za drogie, ale tez jak stracilem telefon to stracilem numer do tego goscia co robi mixokretem za 25 zl z materialem?!

 

co do kredytow to Adam strasznie chwali swoj kredyt, w moim przypadku roznica w racie byla prawie 600zl miesiecznie na dzien dobry! w pln wyliczyli nam troche ponad 1900 zl/miesiac a w euro 1350zl/miesiecznie!wzielismy w euro i ostatecznie rate placimy okolo 1150zl/miesiac rpp jak bedzie dzwigac progi procentowe to na wszystkie kredyty i placic beda wiecej wszyscy, nie tylko ci co wzieli w walucie obcej! a za 10 lat euro moze kosztowac 6zl a moze kosztowac tak samo i 3 zl i nie ma reguly! i dziwia mnie te wszystkie wyliczenia Adama bo nawet osoba pracujaca w banku nie potrafilaby przeprowadzic takich dokladnych symulacji i analiz :>

 

jak juz wejdziemy do strefy euro to tylko na tym skorzystaja kredyty w euro a nie w pln i to jest jedyny pewniak

[MaciekKamila]

Dyskusja o kredytach - które lepsze - nie ma sensu. Jak ktoś chce mieć super pewną sytuację to bierze w PLN i płaci dodatkowe kilka stówek co miesiąc. Jak ktoś chce trochę zaryzykować to bierze w EUR ale ma za to szansę sporo oszczędzić przy stabilnym kursie. Trzeba pamiętać że branie kredytu przy wysokim kursie waluty jest korzystne, gdy spadnie to będziemy mieli mniej do spłaty... Oczywiście to działa też w drugą stronę.

Ja wziąłem w EUR. Warunki mam na tyle korzystne że nawet przy kursie 5 PLN będę miał niższe raty niż w złotówkowym.

 

I jeszcze jedno - kredyt w walucie opłaca się przy dużym wkładzie własnym - banki schodzą wtedy na maksa z marżą.

 

Jak ktoś spełnia warunki to opłaca się wziąć kredyt w PLN w programie Rodzina na Swoim, choć też trzeba dobrze wybrać bank, bo warunki są bardzo różne.

 

z ta dyskusja to masz racje ale na forum co drugi temat nie powinien byc dyskutowany hih

mysmy chcieli brac kredyt w rodzinie na swoim z ratami malejacymi zeby max jak najwiecej odsetek splacic przez pierwsze 8 lat ale zaden bank nie chcial nam go dac, zdolnosc kredytowa przy tym programie mielismy max 250 tys, gdzie w tym samym banku przy euro zdolnosci mielismy juz prawie 500 tys i nie potrafili nam powiedziec skad taka wielka roznica ?

 

 

ps Jasek to Ty w koncu budujesz na polnej w jankowicach?

[DagaAdam]

co do kredytow to Adam strasznie chwali swoj kredyt, w moim przypadku roznica w racie byla prawie 600zl miesiecznie na dzien dobry! w pln wyliczyli nam troche ponad 1900 zl/miesiac a w euro 1350zl/miesiecznie!wzielismy w euro i ostatecznie rate placimy okolo 1150zl/miesiac

 

Ja go nie chwale - chcialbym go nie miec Ale mam z super niska marza - o jakiej w walucie (a obecnie tez juz niestety w PLNach) mozna tylko pomarzyc.. Troche mnie dziwi ze biezecie tak duze kredyty ktore beda splacane do praktycznie konca naszego zycia, a patrzycie tylko na to jaka jest roznica tu i teraz. Wahania na pewno beda - mniejsze, wieksze, w jedna, druga strone.. Warte to tylu nerwow ? 600 pln / mc wydaje sie sporo ale mnie by bardziej wkurzyl spread rzedu 25k pln.. I od tych dodatkowych 25k pln dodatkowe odsetki..

 

A tak wogole to przyznac sie - ile placicie ? Ja mam kredyt na 280k pln i place 1420 pln. Kredyt w PLN, raty stale, marza 0,7%. Bo mam jakies dziwne wrazenie, ze te przebitki 600 pln na rzekomym kredycie waluta VS CHF czy EURO to takie troche ponaciagane jest. Banki i doradcy sprzedaja i wciskaja to, na czym maja najwiekszy zarobek...

 

rpp jak bedzie dzwigac progi procentowe to na wszystkie kredyty i placic beda wiecej wszyscy, nie tylko ci co wzieli w walucie obcej! a za 10 lat euro moze kosztowac 6zl a moze kosztowac tak samo i 3 zl i nie ma reguly! i dziwia mnie te wszystkie wyliczenia Adama bo nawet osoba pracujaca w banku nie potrafilaby przeprowadzic takich dokladnych symulacji i analiz :>

 

No sorry ale ta moja "analiza" wymaga tylko mnozenia i dodawania - wiedzy z pierwszej czy drugiej klasy podstawowki

 

jak juz wejdziemy do strefy euro to tylko na tym skorzystaja kredyty w euro a nie w pln i to jest jedyny pewniak

 

Pewna jest tylko smierc i podatki, jak mawial poeta

pozdr.

[Jasek]

ps Jasek to Ty w koncu budujesz na polnej w jankowicach?

nie na zamyslowie

[MaciekKamila]

sugerowalem sie tym co mi zaoferowal doradza finansowy przedstawiajac analice kredytow w roznej walucie i na rozne okresy lat. wzielismy 300 tys w euro na 40 lat czyli 480 rat i tylko mnozac 480x 600 zl wychodzi na dzien dzisiejszy 288 tys pln?! zdecydowalismy sie na 40 lat bo roznica mniedzy tym samym kredytem na 30 lat byla okolo 300zl, a bedziemy chcieli go splacic moze w 25 do 30lat bo po roku mozemy splacac wieksza ilosc rat bez dodatkowych oplat. zona jest magistrem ekonomi i wszystko dokaldnie ze mna przeanalizowala, teraz jeszcze konczy jakies tam technikum i od wiosny szuka intensywnie pracy wiec powinna przybyc kolejna osoba pracujaca w domu. obecnie placimy 400zl samego czynszu plus 2x media bo na mieszkaniu i na budowie wiec i to odpadnie po przeprowadzce do nowego domu i nie powinno byc najgorzej

[GabrysiaBP]

My mamy w złotówkach,200 tysięcy-30 lat.Rata ok.1300 malejące ING.Doradca z OF też nam doradzał złotówki,nie było na pewno tak wielkiej róźnicy jak piszecie.Nerwice miałam już zanim wzięłam kredyt,więc jakbyśmy mieli w euro to bym się wykończyła tym stresem i wielką niewiadomą.I też wychodzę z założenia,że kredyt się bierze w walucie w której się zarabia,ale oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i jak to szanuję.Tak samo jak każdy możę uważać,że ogrzewanie prądem jest najtańsze,też go szanuję,tylko w duchu się śmieję z takich bajek....

[DagaAdam]

sugerowalem sie tym co mi zaoferowal doradza finansowy przedstawiajac analice kredytow w roznej walucie i na rozne okresy lat. wzielismy 300 tys w euro na 40 lat czyli 480 rat i tylko mnozac 480x 600 zl wychodzi na dzien dzisiejszy 288 tys pln?!

 

No czekaj czekaj ale jaka w koncu masz na dzien dzisiejszy rate ? Nie chce mi sie w te 600 pln wierzyc. Ja mam na 30 lat w PLNach na prawie tyle samo (280 zamiast 300) i mam rate 1400 pln - Ty wiec na 30 lat powinienes miec wedlug tego co piszesz rate 800 pln A masz na 40 lat.. Masz rate rzedu 700 pln ? Nie wierze

pozdr.

[DagaAdam]

Tak samo jak każdy możę uważać,że ogrzewanie prądem jest najtańsze,też go szanuję,tylko w duchu się śmieję z takich bajek....

 

Bo moze byc ;D Majac dom pasywny mozesz grzac pradem za max pare stowek na sezon Tylko zeby na to sobie pozwolic, najpierw trzeba duuuuuzo wybulic na ta jego energooszczednosc / pasywnosc, za to mozna oszczedzic na innych kosztach inwestycyjnych - np. zrezygnowac z instalacji CO na poczet indywidualnie regulowanych tanich mat grzejnych w kazdym z pokojow. Za oszczedzone pare tys pln za te instalacje/piec etc masz grzanie zaplacone parenascie lat do przodu No ale to skrajne przypadki..

pozdr.

[MaciekKamila]

No czekaj czekaj ale jaka w koncu masz na dzien dzisiejszy rate ? Nie chce mi sie w te 600 pln wierzyc. Ja mam na 30 lat w PLNach na prawie tyle samo (280 zamiast 300) i mam rate 1400 pln - Ty wiec na 30 lat powinienes miec wedlug tego co piszesz rate 800 pln A masz na 40 lat.. Masz rate rzedu 700 pln ? Nie wierze

pozdr.

 

niee, pisalem wczesnie ze mam rate 1100zl, 600zl to byla roznica na dzien brania kredytu miedzy euro i pln czyli styczen 2010.

[Gość Arturo72]

Tak samo jak każdy możę uważać,że ogrzewanie prądem jest najtańsze,też go szanuję,tylko w duchu się śmieję z takich bajek....

Ja również w duchu śmieje się z takich "blondynek" aczkolwiek szanuję tego typu charakter...

Jeśli umiesz liczyć(w co wątpie),znasz się na matematyce to przeanalizuj i porównaj ze swoimi rachunkami za ogrzewanie,poniższą tabelkę gościa z forum,który ogrzewa prądem:

https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0At5zVVomPDFMdHd1ZXI3Mk1iRzZYZGNoYW03c0x0REE&hl=en&authkey=CPXvw_YC#gid=0

Szkoda mi Ciebie,nie chcę psuć atmosfery na forum...

[MaciekKamila]

oczywiscie Twoje 1400 zl robi na mnie wrazenie ogromne, ale w tamtym roku to bylo wszystko co szlo wyciagnac z bankow a szukalismyy kredytu prawie od pazdziernika!

najlepiej w tedy prezentowal sie polbank i tam tez wzielismy, na razie na plus jest to ze poczatkowo wyliczyli nam rate 1350zl a jest aktualnie 1100zl, w zlotowkach mialo byc 1900zl i nie wiem jakby to bylo dzisiaj? w tedy bylo prawie 600zl roznicy i to mnozylem razy 480 rat

[DagaAdam]

niee, pisalem wczesnie ze mam rate 1100zl, 600zl to byla roznica na dzien brania kredytu miedzy euro i pln czyli styczen 2010.

 

No widzisz.. Ja mam 280k pln, Ty 300k pln. Do wyliczen bede wiec do mojej raty 1420 dodawal 7,5% bo taka jest roznica miedzy naszymi kredytami. Ja wiec place ~1530 pln na 30 lat = niecale 550 tys pln. Ty placisz 1100 na 40 lat = 528000 pln. Roznica = ok 20 tys pln. czyli niecale 4% kosztu kredytu. Czyli wystarczy, ze EUR z 4 pln pojdzie na 4,16 pln i placisz tyle, co ja. A jak pojdzie do 6 pln to rata z 1100 urosnie Ci do 1650 pln Warto dla 4% stresowac sie codziennie przez najblizsze 40 lat ? Ja w tym roku koncze 30-tke, wiec stres trwalby do 70-siatki, masakra jakas

pozdr.

[MaciekKamila]

tak czy tak , super oszczedzac moga tylko bogaci i tez ci nie potrzebuja brac kredytow, bo dla nas 200 czy 300 tys to majatek inni maja za to kilka par szpilek i 5 torebek

[DagaAdam]

oczywiscie Twoje 1400 zl robi na mnie wrazenie ogromne, ale w tamtym roku to bylo wszystko co szlo wyciagnac z bankow a szukalismyy kredytu prawie od pazdziernika!

najlepiej w tedy prezentowal sie polbank i tam tez wzielismy, na razie na plus jest to ze poczatkowo wyliczyli nam rate 1350zl a jest aktualnie 1100zl, w zlotowkach mialo byc 1900zl i nie wiem jakby to bylo dzisiaj? w tedy bylo prawie 600zl roznicy i to mnozylem razy 480 rat

 

Ale czemu tak drogo wychodzilo ? Moglo tylko i wylacznie przez marze.. Ja ten kredyt bralem w polowie 2008 roku wiec nie tak dawno znowu. Wtedy bylo blizej kryzysu niz jak Wy braliscie Fakt, ze te 0,7 to mam dzieki 10-cio letniemu stazowi jako klient biznesowy w tym banku ale bez tego mialbym marze ~1,4% wiec tez nie tak zle! Az tak poszly marze w gore ?

pozdr.

[DagaAdam]

tak czy tak , super oszczedzac moga tylko bogaci i tez ci nie potrzebuja brac kredytow, bo dla nas 200 czy 300 tys to majatek inni maja za to kilka par szpilek i 5 torebek

 

Ja mysle ze kazdy bogaty buduje w kredycie, bo to najtansze zrodlo kapitalu jakie sobie mozna wyobrazic. Marnowac oszczednosci na budowe ? Kredyty na inwestycje sa drozsze. Lepiej wziac kredyt hipoteczny, a oszczednosci zainwestowac - wyjdzie taniej

pozdr.

[MaciekKamila]

No widzisz.. Ja mam 280k pln, Ty 300k pln. Do wyliczen bede wiec do mojej raty 1420 dodawal 7,5% bo taka jest roznica miedzy naszymi kredytami. Ja wiec place ~1530 pln na 30 lat = niecale 550 tys pln. Ty placisz 1100 na 40 lat = 528000 pln. Roznica = ok 20 tys pln. czyli niecale 4% kosztu kredytu. Czyli wystarczy, ze EUR z 4 pln pojdzie na 4,16 pln i placisz tyle, co ja. A jak pojdzie do 6 pln to rata z 1100 urosnie Ci do 1650 pln Warto dla 4% stresowac sie codziennie przez najblizsze 40 lat ? Ja w tym roku koncze 30-tke, wiec stres trwalby do 70-siatki, masakra jakas

pozdr.

 

wczesniej pisales ze masz rate 1400 a teraz juz 1530 ale nie wazne bo i tak super nisko jak na pln

tez w tym roku koncze 30 stke ;d, pracuje w gornictwie wiec nerwy mam mocne a srednia "zywotnosc" gornika i tak nie pozwoli mi splacic ostatniej raty dom jest za duzy wiec i tak ktos go kiedys sprzeda a moze i my jako dziadki zostaniemy kiedys sami to bierzemy kredyt wsteczny i bawimy sie na maksa. ogolnie nie przejmuje sie kredytem bo nie biorac go place czynsz do konca zycia i egzystuje na 43m2 w bloku, grajac na gieldzie tez raz ugrywamy a raz tracimy i nikt na nikim w domu sie nie wyzywa!

[MaciekKamila]

Ja mysle ze kazdy bogaty buduje w kredycie, bo to najtansze zrodlo kapitalu jakie sobie mozna wyobrazic. Marnowac oszczednosci na budowe ? Kredyty na inwestycje sa drozsze. Lepiej wziac kredyt hipoteczny, a oszczednosci zainwestowac - wyjdzie taniej

pozdr.

 

ale bogaty bierze kredytu 2 melony i taka kasa mozna juz operowac, jakbym mial cos wlasnej kasy wiecej to budowalbym ile wlezie a pozniej dopiero po kredyt, ale to tylko moje zdanie i chyba kilka osob na naszym forum tez tak zrobilo ze najpierw piwnice czy cos a pozniej dopiero szukalo kredytu

[queene]

ja wzielam kredyt jak konczyłam sciany, dopiero na dach mi brakło i całą reszte szczerze to nie wiem skąd tyle emocji przy tych kredytach....porównałam 2 banki (ing i pko na chrobrego) wyszły praktycznie identycznie a ze konto mam w ing to zostałąm u nich......chcialam 200 w koncu kazali mi wziac 290 bo mieszkanie sie nie łapało jako wkład własny do odsprzedaży (ciagle je spłacamy tez w ing ) i wzielam te 290 a co najwyzej auto sobie zmienie jak mi zostanie bo to najtanszy kredyt z mozliwych ale pewnie nie zostanie nawet sie nie przyznaje ile raty place bo wzielam malejącą na 15 lat...na wahania kredytu nie mam wpływu wiec po co sie tak podniecać..nie rozumiem tego

 

 

 

oby do wiosny.....czas ruszać z robotą

[DagaAdam]

wczesniej pisales ze masz rate 1400 a teraz juz 1530 ale nie wazne bo i tak super nisko jak na pln

 

Nie czytasz dokladnie.. Mam dokladnie 1420 ale dodalem do tego 7,5%, bo tyle wynosi roznica miedzy 280tys pln a 300 tys pln. Zeby wyszlo na rowno w obliczeniach, powiekszylem poprostu o tyle swoja rate

 

tez w tym roku koncze 30 stke ;d, pracuje w gornictwie wiec nerwy mam mocne a srednia "zywotnosc" gornika i tak nie pozwoli mi splacic ostatniej raty dom jest za duzy wiec i tak ktos go kiedys sprzeda a moze i my jako dziadki zostaniemy kiedys sami to bierzemy kredyt wsteczny i bawimy sie na maksa. ogolnie nie przejmuje sie kredytem bo nie biorac go place czynsz do konca zycia i egzystuje na 43m2 w bloku, grajac na gieldzie tez raz ugrywamy a raz tracimy i nikt na nikim w domu sie nie wyzywa!

 

I smieszno i straszno! Co do drugiej czesci wypowiedzi to sie zgodze ale co do pierwszej - troche niepowaznie do zycia podchodzisz Przede wszystkim to zostawisz dzieci z dlugami !!!! Jezeli padniesz (czego Ci oczywiscie nie zycze!) po 30-tu latach to do splacenia bedzie jeszcze mnostwo kapitalu. Nie wiem, czy sprzedaz 30-to letniego domu w ktorym konczy sie zywotnosc wszystkich instalacji i niektorych materialow to w calosci pokryje Choc majac nizsza rate mozesz roznice (miedzy kredytem w PLN) odkladac na jakis fundusz, czy ubezpieczenie i liczyc ze ten stan utrzyma sie dlugo. Jezeli tak bedziesz robil to jestes rozsadny Ale wiesz jak jest - roznice lepiej zawsze wydac na wypad w gory na narty, wakacje w lato do Egiptu, czy nowa rogowke

pozdr.