RYBNIK !!!! chyba też tu budujecie

[daggulka]

Nie mam zaplanowanych rolet zewnętrznych i mieć ich nie zamierzam- jak dla mnie niepotrzebny wydatek.

 

W zamian -do obrony przed ewentualnymi złodziejaszkami zamierzam kupić dużego psa (mąż chce husky lub malamut, ja bym chętnie wzięła ze schroniska....zobaczymy kto wygra ).

 

Jeśli chodzi o odrobinę cienia w lato lub troszkę intymności wieczorkiem .... mam w planie materiałowe roletki wewnętrzne (miałam w mieszkaniu i się doskonale sprawdzały).

 

Pozdrawiam.

[txk]

Witam wszystkich!

Następne pytanie mam: czy macie (zaplanowane/zamontowane) rolety zewnętrzne i po co?

Serio pytam...

 

 

Wg mnie zbędny wydatek. Dla jakiegokolwiek złodzieja rolety nie stanowią żadnego problemu. Wystarczy szarpnąć i wyskakują z prowadnic

 

W moim miasteczku, w pewnym niewątpliwie ładnym domu, rolety są prawie cały czas opuszczone. Właścicielom chyba nie chce się ich rano podnościć. Wygląda to ohydnie, gdy całymi dniami okna są pozasłaniane

[sebo8877]

Teraz robią takie małe zgrabne żaluzje które mieszczą się w środku wewnątrz ramy okiennej - licujac z nią. Dla mnie bomba - sciągają sie jednym ruchem - do mycia bomba.

 

Sebo8877

[daggulka]

Sebuś....ale o takie wewnętrzne Ci chodzi- nie antywłamaniowe? Takie aluminiowe, wielkości szyby?

 

Żaluzje miałam w starym biurze.... strasznie na nich kurz osiadał....cholera mnie brała z tym myciem....dlatego w nowym biurze mam żaluzje materiałowe pionowe.....super sprawa, ale do biura nie do domu.

Do domu jestem zdecydowana na rolety materiałowe .

[sebo8877]

Sebuś....ale o takie wewnętrzne Ci chodzi- nie antywłamaniowe? Takie aluminiowe, wielkości szyby?

 

Żaluzje miałam w starym biurze.... strasznie na nich kurz osiadał....cholera mnie brała z tym myciem....dlatego w nowym biurze mam żaluzje materiałowe pionowe.....super sprawa, ale do biura nie do domu.

Do domu jestem zdecydowana na rolety materiałowe .

 

Tak daggi tak wewnętrzne - takie aluminiowe wielkości szyby.

Ja takie założe - a co anty-włamaniowych śmiech na salii jak mają wleźć to wlezą - nieważne co i z czego będzie w futrynach i oknach.

 

sebo8877

[daggulka]

No dokładnie.... w zasadzie jak chcą wleźć to nic nie powstrzyma....zawsze znajdzie się sposób.

Do niedawna wydawało mi się że niezłym odstraszaczem będzie wielki pies puszczony luzem, ale poczytałam trochę w necie i nietrudno i taką sprawę przeskoczyć... wystarczy rzucić trutkę w kiełbasie i pozamiatane .

Psa i tak będe miała dużego - mam już jednego ale to taki mały szczekacz ....nasz pupilek domowy, więc gdzie by on tam gdzieś na dworze czegoś pilnował . No i kota musowo.... .

Ło matko , cobym w tych zapędach nie skończyła jak Willas .

 

Gnębi mnie ta łazienka....przeglądam na google luksfery na kabinkę ....sa takie fajne kolorowe o różnych wzorach .

[selimm]

czesc -dziewczynki i chłopczyki

[wiewióra1976]

No właśnie.

Teoretycznie podzielam Wasze zdanie - ale oczywiście WSZYSCY sobie montują, więc tak sie upewniam.

Jeśli chodzi o wewnętrzne żaluzje to mam śliczne drewniane w mieszkaniu - i to, co pisze Daggulka, to niestety prawda Należałoby je przecierać co chwilę - ne jednym oknie da się strawic, ale na kilku?

[piejar]

daggulka - przybij piątkę. U mnie dokładnie ta sama koncepcja. Rolet pancernych nie chcieliśmy, bo nie czujemy potrzeby no i nie bardzo styka kasy. Inna sprawa, że w domu będziemy mieszkać na stałe. Jeżeli ktoś pracuje "w Polsce" i wraca na weekendy to może bardziej się obawiać choćby o całość szyb.

Szkoda że z tym pieskiem nie dałaś znać wcześniej. Szwagierka pojechała do Irlandii i miała husky do zbycia za 100 PLN. Podobno z jakiejś hodowli. Piesek skończył w schronisku. Jedne ludzie go wzięli ale oddali bo chapsnął panią domu jak mu grzebała przy misce w czasie posiłku (sam bym ugryzł ).

Mam w bloku żaluzje aluminiowe i rolety z tkaniny - rolety biją żaluzje na głowę. Do chałupy też kupimy roletki.

[piejar]

Teoretycznie podzielam Wasze zdanie - ale oczywiście WSZYSCY sobie montują, więc tak sie upewniam.

A słyszałeś o takim społecznym dowodzie słuszności: gów... jest super - miliony much nie mogą się mylić

No i nie WSZYSCY, bo przynajmniej kilka osób z forum tego nie robi.

[daggulka]

Wiewiórka....z tym "WSZYSCY" to tak już jest....zalezy od człowieka jaki ma charakter .... czy się ugnie czy wyłamie .

U nas wszyscy na dachu mają dachówkę , w domu odkurzacz centralny i inne bajery.....a mnie to wisi. Ja będe miała na dachu gont bo jest tańszy i bardziej mi sie podoba, odkurzacza centralnego też mieć nie będę....bo po co mi to. Buduję taki dom jaki mi sie podoba....dla siebie ....a nie dla innych .

[daggulka]

.Piejar.....hłehłehłe....dobre z tymi muchami ....daje do myślenia .

No i faktycznie szkoda pieska.... ja będe dopiero brała jak postawię stan surowy czyli gdzieś w lipcu....bo wtedy ogrodzę działeczke i będzie mógł sobie tam juz mieszkać

Acha, Piejar....a czym Ty te luksfery mocowałeś.... do tego jest jakis specjalny silikon czy co?

[wiewióra1976]

Hmmm, "wszyscy", których pytałam w realu

Cóż - jak trzeba nagle podejmowac konkretne decyzje, to sie człowiek trochę mota. Zwłaszcza, że podjudza mnie mój tata, że lepiej mieć, dajmy na to, pięć kabli w scianie więcej niż jeden za mało. Akurat do rolet się to nie stosuje, ale do odkurzacza centralnego i owszem.

Jeśli chodzi o rolety - ja jestem strachliwa i może by mi taka roletka na przeszklenie w salonie pomogła, ale jednego sobie nie wyobrażam - tego latania po całej chałupie co wieczór i rano, żeby je pozaslaniać/poodsłaniać. A budzenie się w ciemnym grobowcu jakoś mi nie odpowiada.

[piejar]

Acha, Piejar....a czym Ty te luksfery mocowałeś.... do tego jest jakis specjalny silikon czy co?

Luksfery muruje się na zaprawę np na kleju do płytek (ja robiłem na Atlas Plus). Jest jakaś ekstra zaprawa do luksfer ale nawet nie wiem gdzie ją kupić (zdaje się,że jest biała). Koniecznie trzeba mieć takie specjalne krzyżyki, które ustalają dystans między kaflami. Są takie fajne, które mają dodatkowo takie płytki, które przytrzymują narożniki luksfer; ten "krzyżyk" to faktycznie dwa krzyżyki połączone ze sobą. Taką ściankę należy zbroić prętem karbowanym (zbrojeniowym) 6-8 mm co któryś tam kafel. Rzuć sobie okiem na stronkę Vitrosilicon-u.

[daggulka]

Bardzo wielkie dzięki, zerknę .

[piejar]

Nawet nie zauważyłem, że stuknął mi tysięczny post

A Daggulka ma 666, bestyjka

[daggulka]

....no, trza się trochę poudzielać....chociaż wirtualnie . Kurna , ale 666 to mi się z horrorem kojarzy....co to ja ostatnio ogladałam.... chyba Sillent Hill....fajny był ....trochę krwawy .

[jamles]

rolet zew. nie mamy, bo........bo nie mamy

odkurzacz centralny mieć będziemy.....chyba instalacja czeka na jakiegoś Beama

a kabli nigdy za mało, tylko bez przesady

[Ewelinka]

ja się w sumie zastanawiam nad roletami zew. ale jeszcze nie jestem zdecydowana.

powiem wam że punkt widzenia zależy - jak zawsze - od punktu siedzenia.... i wyknika z tego jakie kto ma doświadczenia.

 

jak się wprowadzilismy z rodzicami do domu (jakieś 10 lat temu) w lipcu to w lutym następnego roku nas opędzlowali - wleźli właśnie przez okno w łazience.....

mama w trakcie budowy "truła" ojcu o tych żaluzjach zew. ale buczał że się pewno nie przydadzą...

zaraz po włamaniu założyliśmy na całym parterze żaluzje zewnętrzne i - odpukać - nigdy więcej włamanie się nie powtórzyło. wcale nie twierdzę że to zasługa żaluzji ale.... you never know....

także wcale nie musi byc tak że jak sie mają wkraść to się wkradną - bo to akurat może być jakiś straszak.

a w nocy opuszczamy tylko na dwóch oknach - fakt jest taki ze są cięzkie trochę.

[jamles]

od kolegi wujek miał założone rolety i mu się włamali ....zniszczyli roletę,

okno, a weszli i tak drzwiami wejściowymi oczywiście je niszcząc

do mnie się włamali przez okno tarasowe, potem założyłem alarm i jak narazie

jeszcze się nikt nie włamał oby to komuś do głowy nie strzeliło