Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

RYBNIK !!!! chyba też tu budujecie


Recommended Posts

Powiedzcie mi plis,bo już dostaję do głowy z tą podłogówką.Właśnie piec ratowałam,bo go rozsadzało,wył alarm,że temperatura 99stopni.Rozpalany na drzewie,woda 69 stopni,podłogówka niby 70 stopni,ale nie czułam NIC,Po jakim czasie grzania wogóle coś czuć,że kafle są chociażby letnie.Na termostatach poodkręcane 25 stopni,piec chodzi 6 godzin.Strachu się najadłam i więcej sama w domu nie zostanę.No chyba,że będę marzła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 34,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mea

    3735

  • DagaAdam

    3628

  • queene

    2053

  • MaciekKamila

    1087

Najaktywniejsi w wątku

Powiedzcie mi plis,bo już dostaję do głowy z tą podłogówką.Właśnie piec ratowałam,bo go rozsadzało,wył alarm,że temperatura 99stopni.Rozpalany na drzewie,woda 69 stopni,podłogówka niby 70 stopni,ale nie czułam NIC,Po jakim czasie grzania wogóle coś czuć,że kafle są chociażby letnie.Na termostatach poodkręcane 25 stopni,piec chodzi 6 godzin.Strachu się najadłam i więcej sama w domu nie zostanę.No chyba,że będę marzła.

 

W lipcu piec odpalasz !? :) Ja mam komfortowe 20stC ;) Na podlogowke nie puszczaj nigdy w zyciu 70stC - po co tak meczyc i nadwyrezac beton! Max 35-40stC. Ze robi sie cieplo poczujesz za jakies 3-4h w zaleznosci od grubosci wylewki (jak powyzej 10cm to moze to potrwac i 8h :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lipcu piec odpalasz !? :) Ja mam komfortowe 20stC ;) Na podlogowke nie puszczaj nigdy w zyciu 70stC - po co tak meczyc i nadwyrezac beton! Max 35-40stC. Ze robi sie cieplo poczujesz za jakies 3-4h w zaleznosci od grubosci wylewki (jak powyzej 10cm to moze to potrwac i 8h :)

 

mnie sie wydaje ze te 70 st na podłoge to było w ramach akcji ratowania pieca....chciała gdzies wypuścic ten nadmiar ciepła z pieca, nie wiem może sie myle...

a 20 st C w lipcu wcale nie jest komfortowe :p powinno być 30 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie sie wydaje ze te 70 st na podłoge to było w ramach akcji ratowania pieca....chciała gdzies wypuścic ten nadmiar ciepła z pieca, nie wiem może sie myle...

a 20 st C w lipcu wcale nie jest komfortowe :p powinno być 30 :)

 

Zle sie robi przy 30stC ;) Ja dzisiaj rozlozylem ~50mb agrotkaniny pod ogrodzeniem - sporo zabawy bo trzebabylo zrobic rozciecia na 20 slupkow i kilkadziesiat tujek, no i taki dlugi rowek kilofem zeby koncowke wlozyc i przysypac. Przy tym caly czas padalo, a ze teren wczesniej caly przekopalem i lalo przez pare dni to grzazlem w gumiakach po kostki :) Ale wole tak, niz jakby mialo byc 30stC :) :) Tyle moze miec morze na wakacjach... I bedzie mialo - juz za niecale trzy tygodnie mmmmm :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po to są 4 pory roku żeby była i wiosna i lato i jesień i zima...a nie tylko wiosna i jesień cały rok

mam po dziurki w nosie tego deszczu...

a wakacje w tym roku z "masochistyczną przyjemnością" sobie odpuszczam...chyba że wprowadzimy sie na początku września :D

aha... w piwnicy mamy cieplej niż na dworze...koniec świata ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sie zapowiada ze mnie nie bedzie bo w sobote nie moge ;( Szwagier urzadza urodzinki u nas w domu :)

 

Nawet o tym nie myśl.

Musisz być, bo chciałam Cię poznać. :mad:

Ale ok, wyślę Ci wieczorkiem listę roślinek "wartch uwagi" moim zdaniem.

Masz glinę, domyślam się ( jak większość u nas :D ) ?

 

Co do Twojej walki o ogród - taaaaa, prace ogrodowe są.... męczące.

Tzw. "ciężka orka", hahaha !

:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi plis,bo już dostaję do głowy z tą podłogówką.Właśnie piec ratowałam,bo go rozsadzało,wył alarm,że temperatura 99stopni.Rozpalany na drzewie,woda 69 stopni,podłogówka niby 70 stopni,ale nie czułam NIC, Po jakim czasie grzania wogóle coś czuć,że kafle są chociażby letnie.Na termostatach poodkręcane 25 stopni,piec chodzi 6 godzin.Strachu się najadłam i więcej sama w domu nie zostanę.No chyba,że będę marzła.

 

Po jakim czasie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm....

to ja niedługo polecę Wam NOWEGO TYNKARZA, który dopiero pojawił się na rynku a jest dobry... widziałam na własne oczy. :D

Zagadam z nim tylko o cenach i szczegółach...

Odezwę się jak dowiem się więcej.

:yes:

 

No to czekamy, czekamy, klamka jeszcze nie zapadła Ale najlepiej jakby miał wolny termin w sierpniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi plis,bo już dostaję do głowy z tą podłogówką.Właśnie piec ratowałam,bo go rozsadzało,wył alarm,że temperatura 99stopni.Rozpalany na drzewie,woda 69 stopni,podłogówka niby 70 stopni,ale nie czułam NIC,Po jakim czasie grzania wogóle coś czuć,że kafle są chociażby letnie.Na termostatach poodkręcane 25 stopni,piec chodzi 6 godzin.Strachu się najadłam i więcej sama w domu nie zostanę.No chyba,że będę marzła.

 

hmmm :-( to dziwne. Po tylu godzinach i z taką temperaturą, ciepło powinno byc już odczuwane. Popieram przedmówców, jeżeli ta temperatura szła taka wysoka w celu wychłodzenia pieca to ok, ale normalnie tak wysokiej sie niepuszcza na podłogę.

 

A tak wogole, co to masz za piec??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak.

 

Albo dobry projektant / projektantka. :yes:

To wcale nie taka zaś droga usługa !

Kilka stron wcześniej wklejałam cennik mojej dekoratorki - P. Eweliny.

 

A wtedy usługa kompleksowa jest : stworzenie profesjonalnego projektu ( wraz z instalacją elektryczną, oświetleniem, dekorami, ozdobami i takimi tam szczególikami :p ), komputerowa wizualizacja, wspólne zakupki.... i "trzymanie pulsu nad realizacją".

Coby fuszerek fachowców uniknąć...

 

Zaoszczędzony czas, ból głowy przy wyborach i.... ostatecznie pieniążki ( dekoratorzy mają b. duże upusty w sklepach ).

 

Polecam moją :

http://www.s1dekor.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tak o tych roslinkach.. To ja chyba nienormalna jestem:oops: Nie chcę żadnych "chaszczy" wokół domu. najchętniej to bym widziała tylko zieloną trawkę wokół domu. Ewentualnie jakąś wiśnię czy krzaczek z agrestem (nie wiem co ja mam z tym agrestem, ale łazi za mna jak głupi:D). Nie że mi się piekne ogrody nie podobają, ale kto mi przy tym będzie robił??? Bo ja się robię momentalnie chora jak pomyślę o plewieniu czy innych atrakcjach (Aga wieki szacun za plewienie o 7 rano ;) ). toż ja nawet swoje kwiatki w mieszkaniu jestem w stanie ukatrupić. paprotka nie ma u mnie szans bo raz dwa zasuszę:D Mąż ma wielką nadzieję,ze mi się zmieni jak wybudujemy dom :lol2:

 

dzisiaj byc moze bedzie decyzja o pozwoleniu na budowę. Nie mowie jeszcze nic na głos,bo czekam dopiero na potwierdzenie :)

 

wczoraj przyszły tez warunki podłaczenia prądu oraz umowa do podpisania. Mają nam podłaczyc do października tego roku. Jednoczesnie jestesmy na etapie umawiania ekipy która nam przebuduję linię niskiego napięcia, tzn wywali nam słup ze srodka działki ;)

 

no i szukamy kogoś kto nam wytnie dwa duze drzewa owocowe. była taka opcja,ze mąż z moim tatą się za to wezmą, ale tata sie trochę rozchorował. No i szukamy kogoś chetnego, kto by się na tym znał (czytaj: ni zabił przy tym, ani sasiadom chałup nie rozwalił;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...