Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Bydgosko-Torunska


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Np mój salon na projekcie wydawał się znacznie większy niż jest w realu (-jest ciasny :cry: )

Pozdrawiam

GACUŚ

Gacuś, a ile ma metrów, że Ci ciasno?

 

Ma 27 m2 ale już widać że jak przyjdzie kominek jakaś sofa fotele ława to zrobi sie ciasno :cry:

Pozdrawiam

:(

w delikatnym tak? jestem fanką tego projektu, m.in. na jego bazie powstaje mój

jeśli nie będzie tam stołu, to spokojnie wystarczy, puste pomieszczenie może dawać takie wrażenie, pomaluj tylko jaśniutko 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np mój salon na projekcie wydawał się znacznie większy niż jest w realu (-jest ciasny :cry: )

Pozdrawiam

GACUŚ

Gacuś, a ile ma metrów, że Ci ciasno?

 

Ma 27 m2 ale już widać że jak przyjdzie kominek jakaś sofa fotele ława to zrobi sie ciasno :cry:

Pozdrawiam

 

Wydawało mi się nam się, że nasz salon tez będzie mały-28 m, po srodku kominek. Ale wcale nie jest tak ciasno, a kolor ścian - miodowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały dom - mała kupa gruzu

Duży dom - większa

 

Z taką teorią akurat nie zgadzam się bo produkowanie gruzu na budowie to domena komunizmu i budowlańców popaprańców.

Nasz budynek o powierzchni 240m2 (parter) został wybudowany przy wyprodukowaniu 1,5m3 gruzu i to większość powstała w wyniku działalności złodziei jacy kradli nam gazobeton.

 

Gratuluję!

... Bo to oznacza, że:

- nie miałeś docinanych dachówek w koszach,

- płyty rygips na sufity-ściany, stelaże i styropian alu dostałeś na wymiar,

- opakowania foliowe, styropianowe i worki, puszki, etc fachowcy zabrali z sobą do swojego domu

 

.... albo zakopali drugie 1,5m3 śmieci na Twojej działce.

.... albo jesteś rewelacyjnie zorganizowany i fachowców miałeś z ekstraligi, którzy pracują "bezodpadowo"

 

- Ja widocznie jestem kiepskim organizotorem.

Ścianki, które były krzywe "fachowcy" rozbierali, budowali ponownie i niestety powstawały odpady... Mam dach 340m2 ... i też było trochę odpadów. Miałem też specjalnie docinane pasy gresu (ok 110m powierzni korytarzy, kotłowni) .... docinki cokołów i wszędzie odpady :( i po całej budowie uzbierał się kontener śmieci :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero
Mały dom - mała kupa gruzu

Duży dom - większa

 

Z taką teorią akurat nie zgadzam się bo produkowanie gruzu na budowie to domena komunizmu i budowlańców popaprańców.

Nasz budynek o powierzchni 240m2 (parter) został wybudowany przy wyprodukowaniu 1,5m3 gruzu i to większość powstała w wyniku działalności złodziei jacy kradli nam gazobeton.

 

Gratuluję!

... Bo to oznacza, że:

- nie miałeś docinanych dachówek w koszach,

- płyty rygips na sufity-ściany, stelaże i styropian alu dostałeś na wymiar,

- opakowania foliowe, styropianowe i worki, puszki, etc fachowcy zabrali z sobą do swojego domu

 

.... albo zakopali drugie 1,5m3 śmieci na Twojej działce.

.... albo jesteś rewelacyjnie zorganizowany i fachowców miałeś z ekstraligi, którzy pracują "bezodpadowo"

 

- Ja widocznie jestem kiepskim organizotorem.

Ścianki, które były krzywe "fachowcy" rozbierali, budowali ponownie i niestety powstawały odpady... Mam dach 340m2 ... i też było trochę odpadów. Miałem też specjalnie docinane pasy gresu (ok 110m powierzni korytarzy, kotłowni) .... docinki cokołów i wszędzie odpady :( i po całej budowie uzbierał się kontener śmieci :(

 

Może jedno sprostowanie - GRUZ to nie śmieci, o których tutaj wspominasz.

Rygipsy i stelaże dopiero przed nami a i możesz być pewien, że nie staramy się produkować odpadów a jedynie starannie wykorzystujemy materiał. Zanim się cokolwiek przetnie to zastanawiamy się w jaki sposób wykorzystać cześć odciętą. To jest możliwe ale wyłącznie jak się wykonuje samemu.

Ścianki, które były krzywe "fachowcy" rozbierali

Widzisz u nas nie było żadnych rozbieranych ścianek.

Nie mierz zatem wszystkich swoją miarą.

Na Twoje prawdopodobne powiem Ci jeszcze, że niejedna osoba, która pojawiała się na naszej budowie chwaliła porządek. A porządek można mieć właśnie z powodu braku gruzu i śmieci.

Co do śmieci to oczywiście zdecydowanie górowały opakowania plastkikowe, które sukcesywnie były z budowy usuwane - nie nie do lasu. U mnie ma miejsce selektywna zbiórka odpadów i REMONDIS odbiera je nieodpłatnie wcześniej przekazujac worki na ich gromadzenie.

Ja się chce to można czysto i starannie.

 

Jaki z Ciebie organizator to wiesz Ty sam, nie ja to będę oceniał bo zwyczajnie niczemu to nie posłużyłoby zwłaszcza, ze zupełnie nie wiem jak wygląda Twoja budowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję!

... Bo to oznacza, że:

 

w moim przypadku oznacza to, ze:

- sprzatam na biezaco w kazdy weekend jak jestem na budowie,

- blisko budowy mam kontenery do segregacji odpadow (folie, styropiany, butelki plastikowe, worki po cemencie, klejach, wapnie)

- niedaleko mnie facet utwardza droge bo podmokla lake na dzialki podzielil (np. odpadki gazobetu)

- mialem wylewane schody pelne pod spodem (poszly wszystkie nadajace sie gruzy)

- pod tarasem mam sporo miejsca ktore z czasem zagospodaruje i nie leci tam woda (kawalki desek, drewniane odpadki)

- niebawem bede palil w kozie co by tynki cem-wap lepiej schly (drewniane odpadki)

 

Co to znaczy miec odpadki po budowie na dzialce w opisywanych tu ilosciach to tez nie bardzo wiem

 

po za tym mam takich majstrow co od razu buduja proste sciany a dachowki nie mam jeszcze polozonej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały dom - mała kupa gruzu

Duży dom - większa

 

Z taką teorią akurat nie zgadzam się bo produkowanie gruzu na budowie to domena komunizmu i budowlańców popaprańców.

Nasz budynek o powierzchni 240m2 (parter) został wybudowany przy wyprodukowaniu 1,5m3 gruzu i to większość powstała w wyniku działalności złodziei jacy kradli nam gazobeton.

 

Gratuluję!

... Bo to oznacza, że:

- nie miałeś docinanych dachówek w koszach,

- płyty rygips na sufity-ściany, stelaże i styropian alu dostałeś na wymiar,

- opakowania foliowe, styropianowe i worki, puszki, etc fachowcy zabrali z sobą do swojego domu

 

.... albo zakopali drugie 1,5m3 śmieci na Twojej działce.

.... albo jesteś rewelacyjnie zorganizowany i fachowców miałeś z ekstraligi, którzy pracują "bezodpadowo"

 

- Ja widocznie jestem kiepskim organizotorem.

Ścianki, które były krzywe "fachowcy" rozbierali, budowali ponownie i niestety powstawały odpady... Mam dach 340m2 ... i też było trochę odpadów. Miałem też specjalnie docinane pasy gresu (ok 110m powierzni korytarzy, kotłowni) .... docinki cokołów i wszędzie odpady :( i po całej budowie uzbierał się kontener śmieci :(

 

Może jedno sprostowanie - GRUZ to nie śmieci, o których tutaj wspominasz.

Rygipsy i stelaże dopiero przed nami a i możesz być pewien, że nie staramy się produkować odpadów a jedynie starannie wykorzystujemy materiał. Zanim się cokolwiek przetnie to zastanawiamy się w jaki sposób wykorzystać cześć odciętą. To jest możliwe ale wyłącznie jak się wykonuje samemu.

Ścianki, które były krzywe "fachowcy" rozbierali

Widzisz u nas nie było żadnych rozbieranych ścianek.

Nie mierz zatem wszystkich swoją miarą.

Na Twoje prawdopodobne powiem Ci jeszcze, że niejedna osoba, która pojawiała się na naszej budowie chwaliła porządek. A porządek można mieć właśnie z powodu braku gruzu i śmieci.

Co do śmieci to oczywiście zdecydowanie górowały opakowania plastkikowe, które sukcesywnie były z budowy usuwane - nie nie do lasu. U mnie ma miejsce selektywna zbiórka odpadów i REMONDIS odbiera je nieodpłatnie wcześniej przekazujac worki na ich gromadzenie.

Ja się chce to można czysto i starannie.

 

Jaki z Ciebie organizator to wiesz Ty sam, nie ja to będę oceniał bo zwyczajnie niczemu to nie posłużyłoby zwłaszcza, ze zupełnie nie wiem jak wygląda Twoja budowa.

 

Ja niestety chodzę do pracy i nie buduję domu samodzielnie. My także "...nie staramy się produkować odpadów a jedynie starannie wykorzystujemy materiał..." ale NIE POZWALAM z kawałków rygipsu 15cmx10cm wykańczać stropów i "coś" z nimi muszę zrobić! Ja też paliłem worki i jakieś tam opakowania. Do pewnego etapu budowy tych śmieci jest mało i można częściowo je wykorzystać tak jak napisał piotrulek

Jestem jednak już na etapie końcowym i wiem kiedy pojawia się lawina śmieci i jakiego są "sortu"!

 

.... Ale odbiegamy od meritum sprawy...

Napisałem jako przykład, że

mały dom - mała kupa śmieci,

duży dom - dużo śmieci czyli większy kontener!

 

mogłem napisać

mniejszy dom - mniejszy obwód -> mało rury drenażowej do opaski

większy obwód domu to więcej rury do odwodnienia

 

mały dom - mało podłóg -> mało odpadów listew przypodłogowych,

duży dom .....

/wiem OtoKero, że można je palić!/

 

Chciałem uświadomić, że koszty dodatkowe są raczej proporcjonalne do całości inwestycji (moim zdaniem ok 20%) czyli jednak (będę się upierał!) jeżeli ktoś ma płaski dach 100m2 to będzie miał mniej odpadów niż ktoś kto ma 350m2 jego powierzchni na 15 połaciach + 6 lukarn! Jeżeli ktoś ma skomplikowane sufity to i więcej materiału i droższa robocizna ... i WIĘCEJ ODPADÓW będzie niż w przypadku płaskiego-prostego (czytaj tańszego)! Można te odpady częściowo jakoś wykorzystać albo usunąć z budowy! Nie chodzi mi o bałaganiarstwo na budowie /resztki dachówki można doskonale wykorzystać!/ ale o koszty EKSTRA, które nie wiadomo skąd się pojawiają!

 

Mam nadzieję, że teraz jasne, jaki jest temat przewodni tego wątku!

 

Wszystkim natomiast życzę aby nie musieli stawać przed wyborem: zamykam oczy i godzę się na lekko krzywą ściankę lub ... rozbieram ją i mam trochę więcej śmieci :lol:

 

P.S.

"...Widzisz u nas nie było żadnych rozbieranych ścianek.

Nie mierz zatem wszystkich swoją miarą. ..." - Ty masz wzorcową budowę i czuję, że niebawem będę czytał o niej w Muratorze :p ale ja (i sądzę, że większość z tych co już myślą o chodzeniu w butach lub kapciach po salonie :lol:) ma za sobą jakieś tam inne doświadczenia.... może wynikają one z naszej organizacji prac na budowy (nie wszscy stoją nad fachowcami jak oni budują ścianki!) lub ... nauczyliśmy się pokory będąc na finiszu budowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też paliłem worki i jakieś tam opakowania.

 

Nie pisz moze, ze Ty tez paliles bo sugeruje, ze my tez palimy

 

Worki najczesciej sa papierowe a to surowiec wtorny. Od tego sa skupy makulatury czy pojemniki do segregacji odpadow. mam nadzieje, ze nie masz sasiadow ktorzy musieli wachac ten smrod palonych workow z resztkami cementu czy innego materialu :cry:

 

to jest temat rzeka lecz niektorzy tego nie rozumieja, ze palac smieci szkodzimy rowniez sobie a pozytywne odruchy nalezy zaczac od siebie nie ogladajac sie na innych

 

nie uwazam sie za specjalnie proekologicznego - powiedzialbym, ze standardowego :D

 

to ze moj sasiad smrodzi resztakami styropianu to jego sprawa - ja tego robic nie bede

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero

Kolego Są_Świnie_Na_Ziemi ja także pracuję zawodowo i przy tym budujemy z synem dom. Syn także pracuje zawodowo. Mniejsza jednak o organizację bo rzeczywiście nie każdy może mieć czas po za pracą zawodową ani też nie musi umieć budować, wystarczy, że wie czego chce.

Nie zgadzam się jednak z Twoimi wpierw rzuconymi ogólnikami a teraz już cyframi.

Jeśli twierdzisz, że odpady wszelkiego rodzaju po budowie sięgają 20% jej wartości to przepraszam ale chyba nie bardzo to przemyślałeś. Dzisiaj dom biedniutki to 300tyś wiec jeśli przy tym wyrzucasz na śmieci 60tyś to wątpię czy jesteś odpowiednią osobą to prowadzenia takich inwestycji.

Oczywiście może być Ciebie na to stać ale czy to się Tobie spodoba czy nie to jest to ogromne marnotrawstwo.

Jeśli już przytaczasz powierzchnię dachu to liczy ona sobie u nas 377m2, powierzchnia zabudowy to 260m2.

Powtórzę, że oczywistym jest iż znacznie wzrasta ilość odpadów kiedy dom budują firmy, którym to się zleca jednak nie mogą one przybierać takich rozmiarów.

Za rozbieraną ścianę odliczyłbym od robocizny stary jakie z tego tytułu powstały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Są_Świnie_Na_Ziemi ja także pracuję zawodowo i przy tym budujemy z synem dom. ............... Jeśli twierdzisz, że odpady wszelkiego rodzaju po budowie sięgają 20% jej wartości ..............

 

my rowniez pracujemy zawodowo dlatego akurat ja napisalem, ze sprzatam w soboty - sprzatam na biezaco i nie mamy smieci

 

jesli chodzi o te 20% to kolega nie zrozumial

 

nie chodzi o styraty tylko o koszty dodatkowe o ktorych byla dyskusja wczesniej - te nie przewidziane w kosztorysie i zalozeniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Są_Świnie_Na_Ziemi ja także pracuję zawodowo i przy tym budujemy z synem dom. ............... Jeśli twierdzisz, że odpady wszelkiego rodzaju po budowie sięgają 20% jej wartości ..............

 

my rowniez pracujemy zawodowo dlatego akurat ja napisalem, ze sprzatam w soboty - sprzatam na biezaco i nie mamy smieci

 

jesli chodzi o te 20% to kolega nie zrozumial

 

nie chodzi o styraty tylko o koszty dodatkowe o ktorych byla dyskusja wczesniej - te nie przewidziane w kosztorysie i zalozeniach

 

DZIĘKI Piotrulex bo już myślałem, że nie potrafię wyartykułować swoich myśli!!! :oops:

 

Przepraszam Ciebie OtoKero ale nie mogę z Tobą kontynuować tej dyskusji skoro nieuważnie czytasz lub masz mnie za debila, który wyrzucił do kontenera 60tys zł!!! Ja pierd ..... !!! Zacznij czytać od 136 strony to zrozumiesz o co chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Poczekaj na etap jak zostawisz na budowie glazurników, przyjedziesz o 17-ej z pracy i zobaczysz położony 1m2 płytek, karton pociętych, zbite okno i .... nikogo na budowie!!!!!

I ku...... nie pisz mi o tym, że to byli partacze bo JA TO WIEM ale to kur.... JA KUPIĘ kolejny karton płytek i ja zapłacę za wymianę szyby i między innymi TUTAJ TAKŻE pojawiły się NIESPODZIEWANE KOSZTY!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OtoKero musisz zrozumieć, że nie każdy buduje własnoręcznie, a zdażają się ekipy delikatnie mówiąc nieudolne i przez to popada się w dodatkowe koszty. I już nie mówię tu o skrajnych przypadkach jakie przytoczył Bodziu, ale jak ekipa wynajęta coś robi, to wiadomo, że nie szanuje materiałów tak, jak by to robił ten co za nie płacił i zawsze się coś zmarnuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero
OtoKero musisz zrozumieć, że nie każdy buduje własnoręcznie, a zdażają się ekipy delikatnie mówiąc nieudolne i przez to popada się w dodatkowe koszty. I już nie mówię tu o skrajnych przypadkach jakie przytoczył Bodziu, ale jak ekipa wynajęta coś robi, to wiadomo, że nie szanuje materiałów tak, jak by to robił ten co za nie płacił i zawsze się coś zmarnuje...

 

Wyżej napisałem:

"Powtórzę, że oczywistym jest iż znacznie wzrasta ilość odpadów kiedy dom budują firmy, którym to się zleca jednak nie mogą one przybierać takich rozmiarów. "

 

Chyba wszyscy powinni czytać uważniej a nie jedynie się pieklić bo "moja" mądrość została urażona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtiam grupę bydgoska. Ja buduję się w Barcinie Wsi. Projekt Rubin z pracowni MGProjekt. Mury już stoją a od nowego tygodnia zaczynamy kładzenie dachu (oby była pogoda). Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak umieszcza się zdjęcia na forum?

Pozdrawiam

 

Instrukcja umieszczania zdjęć znajduje się w dziale Dzienniki budowy. Jest to jeden z przyklejonych wątków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...