Grupa Bydgosko-Torunska

[Jesters]

Witam!

 

Mam pytanie odnośnie tynków. Ekipa, która buduje nam dom robi też tynki.

Po wstępnej rozmowie odnośnie tynków powiedzieli, że mogą nam zrobić w cenie 26zł za m2. Czy to jest normalna cena, zaznaczę że tynki nie będą gipsowe tylko cementowe (ponoć przy cementowych lepiej oddych budynek)

 

Na pewno chcesz cementowe?

Co to znaczy że "oddycha"? Bo jeśli jest styropian na zenwnątrz to co ma oddychać?

 

Nie wiem - a jakie są zalety i wady tynków?

Niektórzy mówią że gipsowe są bardziej podatne na pęknięcia,

z kolei cementowe trzeba później obrabiać...

A jakie jest wasze zdanie?

 

Pozdrawiam Kasia

 

Pewnie się powtarzam.....

Otóż tynki cementowe trzeba będzie pokryć gładzą szpachlową lub pozostawić cement. Gispowy ma grubość 1 cm więc nie odpadnie tak jak gładź szapachlowa

 

A z zalet to np u mnie tynkarze zatynkowali kilka przewodów elektrycznych, nie wiem ile by trzeba było odkuć żeby je wydostać. W gipsowym można to zrobić to precyzyjnie

[Jesters]

Witam!

Na pewno chcesz cementowe?

Co to znaczy że "oddycha"? Bo jeśli jest styropian na zenwnątrz to co ma oddychać?

 

Nie wiem - a jakie są zalety i wady tynków?

Niektórzy mówią że gipsowe są bardziej podatne na pęknięcia,

z kolei cementowe trzeba później obrabiać...

A jakie jest wasze zdanie?

 

Pozdrawiam Kasia

W przypadku wzrostu wilgotności powietrza w pomieszczeniu tynk gipsowy absorbuje część tej wilgoci i w ten sposób zmniejsza wilgotność powietrza w mieszkaniu. Jeżeli natomiast powietrze w pomieszczeniu ulega wysuszeniu gips oddaje wilgoć z powrotem. W ten sposób staje się swoistym regulatorem wilgotności w pomieszczeniu zapewniając domownikom przyjazny mikroklimat wnętrza. W związku z tym potocznie mówi się, że ściany gipsowe "oddychają"

 

Tynki cementowo-wapienne są odporne na działanie wilgoci i wód opadowych oraz charakteryzuje je dobra wytrzymałość mechaniczna. Są łatwe do zacierania. Nie są jednak tak paroprzepuszczalne jak tynki gipsowe, wapienne czy gliniane. Stosowane są jako tynki zewnętrzne oraz wewnętrzne w pomieszczeniach wymagających wypraw mocniejszych i odpornych na uderzenia, np. w magazynach, warsztatach, sklepach. Zaprawy cementowo-wapienne stosuje się także jako narzut wewnętrznych tynków wapiennych w pomieszczeniach mieszkalnych na ścianach i sufitach betonowych lub ze starej cegły.

 

hmm a jak się to ma do wnętrza mieszkań? Przecież nie dopuszczę do tego żeby mi ściany zawilgotniały, inaczej grzyb na ścianach.

Więc to są tylko marketingowe dyrdymały z jakiegoś czasopisma

 

JesterS

[dori]

ja tam sie nie znam i ksiazek cytowac nie bede lecz slyszalem, ze cem-wap sa zdrowsze i mocniejsze wiec na takowe sie zdecydowalismy we wszystkich pomieszczeniach na wszystkich 3 kondygnacjach

gladzie tez bedziemy klasc

 

No cóż. Ktoś, kto na tym się zna i ma jakieś pojęcie o tym pisze może. Ja nie powiedziałam, że słyszałam, że coś jest lepsze a coś gorsze. Po prostu poszukałam różnych opinii. Sama podjęłam własną decyzję kierując się różnymi aspektami.

Ale może to są rzeczywiście tylko dyrdymały Ale gdyby tak było rzeczywiście - to forum byłoby niepotrzebne

pozdrawiam!

[Zukow]

W sprawie tynków gipsowych to słyszałem, że jeśli wykonuje się je latem i jeśłi schną zbyt szyko to nie uzyskują właściwej twardości i "nawet mucha spacerując po ścianie zostawia ślady"

 

Czyli, że ważny jest czas schnięcia. Ciekawe czy zwilżanie ścian zapobiegło by temu ale pewnie nie bo pewnie jakieś procesy chemiczne uległy by przerwaniu - co o tym myślicie ??

[mkkafe]

Ja moge z doswiadczenia uzytkownika powiedziec tyle:

mieszkam w porotherm lub cegla max - cos w tym rodzaju oblozone styropianem. Tynki mamy gipsowe. Po 2 dniach nieotwierania okien - np jak gdzies wyjezdzamy na weekend w mieszkaniu jest zaduch, nic nie oddycha. Jest jak w termosie - bo okna to oczywiscie plastiki.Wilgoc "nowobudowlana" chyba budowla juz oddala bo minelo juz 5 lat.

 

Jesli tynki gipsowe bylyby mocno tansze - byloby to dla nich na plus...Jesli bedzie nieduza roznica w cenie beda cementowo wapienne - tym bardziej ze takie wzmocnia nasza sciane jednowarstwowa - badz co badz bardziej miekka od dwu

[Jesters]

Ja moge z doswiadczenia uzytkownika powiedziec tyle:

mieszkam w porotherm lub cegla max - cos w tym rodzaju oblozone styropianem. Tynki mamy gipsowe. Po 2 dniach nieotwierania okien - np jak gdzies wyjezdzamy na weekend w mieszkaniu jest zaduch, nic nie oddycha. Jest jak w termosie - bo okna to oczywiscie plastiki.Wilgoc "nowobudowlana" chyba budowla juz oddala bo minelo juz 5 lat.

 

Jesli tynki gipsowe bylyby mocno tansze - byloby to dla nich na plus...Jesli bedzie nieduza roznica w cenie beda cementowo wapienne - tym bardziej ze takie wzmocnia nasza sciane jednowarstwowa - badz co badz bardziej miekka od dwu

 

Jeśli masz zaduch po 5 latach od oddania do użytku - to widać masz coś z wentylacją nie tak. To jest niemożliwe przy prawidłowo wykonanym domku.

Spróbuj zatkać wentylację w bloku na dwa dni w zimie. Po miesiącu masz już pleśń.

[Jesters]

W sprawie tynków gipsowych to słyszałem, że jeśli wykonuje się je latem i jeśłi schną zbyt szyko to nie uzyskują właściwej twardości i "nawet mucha spacerując po ścianie zostawia ślady"

 

Czyli, że ważny jest czas schnięcia. Ciekawe czy zwilżanie ścian zapobiegło by temu ale pewnie nie bo pewnie jakieś procesy chemiczne uległy by przerwaniu - co o tym myślicie ??

 

 

A gdzie to słyszałeś? Od Goździkowej?

[mkkafe]

mysle ze z wentylacja nie jest nic zlego. Mam w lazience i kuchni normalne kratki kontrolowane przez spoldzielnie. Nie mam w mieszkaniu drzwi wewnetrznych. Mocno przez nie wieje - bo przy silnych wiatrach i bardzo niskiej temperaturze w tych pomieszczeniach jest o wiele chlodniej. Mysle ze to raczej efekt styropianu i szczelnych plastikowych okien. Moze jeszcze rolet zewnetrznych. Chodzilo mi raczej o fakt ze w takiej kombinacji tynki gipsowe "oddychajace" nie oddychaja

[partner]

W sprawie tynków gipsowych to słyszałem, że jeśli wykonuje się je latem i jeśłi schną zbyt szyko to nie uzyskują właściwej twardości i "nawet mucha spacerując po ścianie zostawia ślady"

 

Czyli, że ważny jest czas schnięcia. Ciekawe czy zwilżanie ścian zapobiegło by temu ale pewnie nie bo pewnie jakieś procesy chemiczne uległy by przerwaniu - co o tym myślicie ??

 

 

A gdzie to słyszałeś? Od Goździkowej?

 

w całej budowlance są takie rzeczy jak - ja widziałem, ja słyszałem, mi mówili.

 

najlepiej zawołać wykonawcę i się go wypytać o za i przeciw

[piotrulex]

ja tam sie nie znam i ksiazek cytowac nie bede lecz slyszalem, ze cem-wap sa zdrowsze i mocniejsze wiec na takowe sie zdecydowalismy we wszystkich pomieszczeniach na wszystkich 3 kondygnacjach

gladzie tez bedziemy klasc

 

No cóż. Ktoś, kto na tym się zna i ma jakieś pojęcie o tym pisze może. Ja nie powiedziałam, że słyszałam, że coś jest lepsze a coś gorsze. Po prostu poszukałam różnych opinii. Sama podjęłam własną decyzję kierując się różnymi aspektami.

Ale może to są rzeczywiście tylko dyrdymały Ale gdyby tak było rzeczywiście - to forum byłoby niepotrzebne

pozdrawiam!

 

ja napisalem wyraznie ze sie nie znam

 

wyczytalem ze cem-wap sa lepsze wiec takie mamy

 

dyrdymalami bym tego nie nazywal bo kazdy ma racje

 

ze na forum kazdy ma prawo napisac wlasne zdanie zgadzam sie w 100%

 

im wiecej piszemy tym wiecej ktos moze wyczytac i mniej sie pytac

[Gość OtoKero]

mysle ze z wentylacja nie jest nic zlego. Mam w lazience i kuchni normalne kratki kontrolowane przez spoldzielnie. Nie mam w mieszkaniu drzwi wewnetrznych. Mocno przez nie wieje - bo przy silnych wiatrach i bardzo niskiej temperaturze w tych pomieszczeniach jest o wiele chlodniej. Mysle ze to raczej efekt styropianu i szczelnych plastikowych okien. Moze jeszcze rolet zewnetrznych. Chodzilo mi raczej o fakt ze w takiej kombinacji tynki gipsowe "oddychajace" nie oddychaja

 

W żadnym razie wentylacja to nie moja specjalność mkkafe ale wymiany powietrza nie da sie wykonać prawidłowo poprzez nieszczelne drzwi.

To dlatego właśnie, ze szczelina przy drzwiach jest tak mała czujesz jak wieje przez nie. Kratki wentylacyjne maja taka a nie inna powierzchnie swoich otworów by właśnie zlikwidować poczucie powiewu powietrza. Niestety aby następowała poprawna wymiana powietrza, która zapewni, że nie powstwanie tzw. "zaduch" w mieszkaniu trzeba dostarczyć odpowiednią ilość świeżego powietrza a nieszczelne drzwi tego nie gwarantują.

Jeśli uważa ktoś, że się wymądrzam to proszę powiedzieć dlaczego pod kominek doprowadzamy specjalną wentylację nawiewową? Dlaczego w kotłowni należy wykonać specjalny nawie tzw. "zetką"? A no dlatego, że jedynie wejściowe i to coraz rzadziej drzwi pozwalają na dostarczenie do mieszkania znikomej ilości świeżego powietrza.

[mkkafe]

Kero - ale ja pisalam ze nie mam drzwi wewnetrznych w mieszkaniu oprocz lazienki i nie licze na wentylacje poprzez szczeline pod drzwiami - bo wlasnie ich nie ma. Kratki wentylacyjne sa takie jakie zamontowal wykonawca ktory podpisal kontrakt ze spoldzielnia. Bynajmniej w opisanej przeze mnie kombinacji jaka wystepuje tutaj tynki gipsowe nie oddychaja

[Gość OtoKero]

"Mocno przez nie wieje"

Dotyczy to kratek wentylacyjnych?

Jeśli tak to bezwzględnie wentylacja nie działa prawidłowo.

A powszechnie dość używane sformułowanie "oddychania" ścian to dotyczy ścian zewnętrznych a nie wewnętrznych.

Co najwyżej możemy mówić tu o absorbcji pary wodnej w tynkach gipsowych oraz jej znacznie mniejszej ilości w tynkach cementowo-wapiennych.

Ani jedno ani drugie rozwiązanie nie jest gorsze od siebie wzajemnie. To tylko kwestia naszego przekonania oraz potrzeby a czasem możliwości. Bo jęsli umiałbym wykonać jedne tynki a drugich nie to oczywiście zastosuję te, które wykonam samodzielnie.

Ja mam u siebie część ścian z GK i takie też wykonamy samodzielnie.

W mojej ocenie, żaden ze sposobów nie góruje nad żadnym - od po prostu jest kilka metod tak jak w każdej innej branży jak nie przymierzając sanitarnej.

[mkkafe]

Kero - tak - jak jest mroz i silny wiatr czuje powiew wiatru w domu - a dokladnie w poblizu kratek - wiec czuje jak wieje

Nie rozwodze sie nad tym jak jest wykonana instalacja w tym mieszkaniu - bo mnie to nei interesuje

 

Oddychanie scian w zwiazku z tynkami gipsowymi ktos tutaj przytoczyl na forum i dotyczylo scian i tynkow wewnetrznych - obojetnie jak to sie nazywa - u mnie nie dziala

 

Nie uwazam ze takie sa lepsze a takie gorsze - nigdzie tego nie pisalam - i zrobie wlasnie tak jak pisalam - jesli roznica w cenie bedzie znaczna - beda gipsowe - jesli niewielka - beda cementowo-wapienne - bo sa silniejsze - i w naszym przypadku to dodatkowy plus. To wszystko

[Gość OtoKero]

No i dobrze - tak ma być, że każdy ma swoje zdanie i podejmuje decyzje.

[elba]

Witam!

Mam pytanie: czy korzystał ktoś z Was z usług firmy Drewutnia z Łochowa, wykonująej rózne zabudowy - czy jest to firma godna polecenia? z góry dzieki za podpowiedzi

[Gorgio]

Witam.

 

Wiem, że jest późno więc nie krzyczcie na mnie

Poszukuję namiarów na ekipy budowlane. Przejrzałem naszą grupę od 97 strony i parę namiarów było aczkolwiek może ktoś ma jeszcze jakiegoś asa w rękawie

[Aga - Żona Facia]

Witam!

Mam pytanie: czy korzystał ktoś z Was z usług firmy Drewutnia z Łochowa, wykonująej rózne zabudowy - czy jest to firma godna polecenia? z góry dzieki za podpowiedzi

Ja nie korzystałam. Szafę w sypialni robi mi firma "KONDOR" na ul. Kolbego.

Zresztą już drugi raz korzystam z ich usług.

[__Marek]

Witam.

Wiem, że jest późno więc nie krzyczcie na mnie

Poszukuję namiarów na ekipy budowlane. Przejrzałem naszą grupę od 97 strony i parę namiarów było aczkolwiek może ktoś ma jeszcze jakiegoś asa w rękawie

jakbyś miał nadmiar ofert to poproszę, bo ja 4 ekipy obdzwoniłem i najbliższy wolny termin to połowa - końcówka czerwca.

[mkkafe]

proponuje nie tracic czasu i pojezdzic po budowach na ktorych sa ekipy. Sama mam po drodze jadac do siebie kilka takich budow - widze jak sie uwijaja - warto popytac...