Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Bydgosko-Torunska


Recommended Posts

No właśnie braliśmy pod uwagę takie rozwiązanie, ale kierownik nam odradził, że niby 20-tka frezowana musi być na zamówienie, frezy nie będą precyzyjnie zrobione i nie spełnia swojego zadania no i że o kołki trudno i coś może jeszcze. Dokładnie nie wiem, mąż gadał i dogadali się, że lepiej 2 warstwy... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Fakt - 20-tka na zamówienie, ale co to za problem - czekaliśmy na nią niecały tydzień od zamówienia. Jeżeli chodzi o kołki, to podobno bez problemu można dostać je w http://www.icmarket.pl/contact_us.php w Bydgoszczy właśnie. Jedyny minus to cena kołków (w całości metalowych) i to, że idzie dosyć dużo piany na wyrównanie szpar. Ale różnica w cenie między 1 warstwą 20-tki a dwoma 10-tki na pewno to zrównoważy. Pogadajcie jeszcze i się zastanówcie :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero

Nie ma najmniejszej potrzeby stosowania kołków do mocowania styropianu CAŁKOWICIE metalowych. Wystarczają absolutnie kołki z tworzywa z trzpieniem metalowym.

Całkowicie metalowe kołki do MOCOWANIA IZOLACJI TERMICZNYCH owszem istnieją ale mają one szczególne zastosowanie w budynkach wielokondygnacyjnych. Są to tzw. kołki przeciwpożarowe a ich celem jest utrzymani izolacji na ścianie w razie pożaru.

W budynkach jednorodzinnych mija się to z celem zwłaszcza kiedy stosujemy styropian. W razie pożaru zniknie jak kamfora i żadne kołki go nie uratują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dariusz 29 - Właśnie kończymy robić podbitkę z "plastik is fantastik" którą kupowaliśmy w Tom-Budzie w Osielsku. Wygląda przepięknie bo jest ciemno brązowa z fakturą drewna. Niestety nie podam Ci ceny bo to wszystko załatwiał i robił mój mąż, który jest na szkoleniu.Jakby co, to gorąco polecam tę hurtownię, bo można tam dostać wszystko i za bardzo dobrą cenę. O to link do ich strony http://www.tom-bud.pl.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nastka pogadamy, pogadamy - już z mężem gadałam, ma się jeszcze dowiadywać. Dziękuję Ci bardzo. Popatrzyłam sobie na Twoje fotki w dzienniku, ale już daleko jesteście. My też daleko, "w polu".... Mamy niestety spore spóźnienie, ekipa pracuje straaaasznie wolno, aż szkoda gadać :( Fakt dom skomplikowany, bo bardzo dużo było wylewania w szalunkach. No i przez jakiś czas nie naciskaliśmy, bo mieliśmy co innego na głowie (Mój synuś skończył właśnie 2 miesiące ;))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero
A ja już słyszałam opinię, że lepiej nie stosować wcale kołków niż te z samym trzpieniem metalowym, bo i tak się łamią i nie trzymają styropianu, więc co fachowiec, to opinia...

 

To co teraz piszę to piszę nie po to by uzurpować sobie przywilej do mądrości ale po to, że te sprawy są dla mnie sprawami zawodowymi. I wcale to nie oznacza, że zajmuję się docieplaniem budynków.

Chcę powiedzieć tyle, że znam i widziałem niejednego "fachowca" który nie potrafi gwoździa w deskę wpić więc łamanie kołków z tworzywa to dla niego pestka:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nastka pogadamy, pogadamy - już z mężem gadałam, ma się jeszcze dowiadywać. Dziękuję Ci bardzo. Popatrzyłam sobie na Twoje fotki w dzienniku, ale już daleko jesteście. My też daleko, "w polu".... Mamy niestety spore spóźnienie, ekipa pracuje straaaasznie wolno, aż szkoda gadać :( Fakt dom skomplikowany, bo bardzo dużo było wylewania w szalunkach. No i przez jakiś czas nie naciskaliśmy, bo mieliśmy co innego na głowie (Mój synuś skończył właśnie 2 miesiące ;))

Też chciałam sobie podejrzeć Wasze zmagania, ale coś zaległości małe masz w dzienniku :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co teraz piszę to piszę nie po to by uzurpować sobie przywilej do mądrości ale po to, że te sprawy są dla mnie sprawami zawodowymi. I wcale to nie oznacza, że zajmuję się docieplaniem budynków.

Chcę powiedzieć tyle, że znam i widziałem niejednego "fachowca" który nie potrafi gwoździa w deskę wpić więc łamanie kołków z tworzywa to dla niego pestka:-)

Ja nie kwestionuję Twojej wypowiedzi, bo na tym akurat się nie znam. Piszę tylko to co słyszałam od moich wykonawców. Ja widzę tylko efekt, który jest zadowalający, ale może masz rację, że nie było warto przepłacać za kołki (1 zł/szt.) i kupić plastiki (pewnie ok. 0,5 zł/szt.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no panowie (sioux, graczyk) - witam w klubie... tez mam pietrowe, na schody wydalismy kupe kasy, a teraz po nich nie chce sie zchodzic do kuchni po herbate[...]

 

Zazdroszczę śmiałości decyzji choć muszę powiedzieć że ja jestem jakby już nawet mocno zdecydowany na nowy dom tylko chcę troszkę odpocząć i wysłać młodego do przyjęcia.

 

Przerażacie mnie.

Mam zamiar w przeciągu miesiaca się wprowadzić. Wprowadzić i wykańczać kolejne 3 pokoje.

Nie wyobrażam sobie za rok zaczynać mordęgę od nowa!!! Ja osobiście mam serdecznie dość walki z budowlańcami, pamiętnia o tylu sprawach, załatwiania, planowania itd.

 

Co do piętra i schodów - to się zgadzam. Pomieszkałem z rodzicami w piętrowym domku i widziałem jak im na starość cięzko po schodach biegać.

Dlatego wybrałem dom parterowy.

Ale parterowy droższy jest. - Duże fundamenty, dużo piachu do środka, duże strop (zrobiłem terivy bo drewno drogie i rysuje się sufit oraz na wszelki wypadek, gdyby któreś z dzieci niemiało gdzie mieszkać), duży dach, więcej kominów - a oszczędza się na schodach tylko.

Poza ty piętrowy dom tworzy prywatny, przytulny kąt - niedostępny dla gości na piętrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mam, mam - mówię Ci - aż mi szkoda. Może nadrobię, trochę się już ogarnęłam. Sporo czasu byłam w szpitalu, potem po cesarce dochodziłam do siebie, no i Młody absorbujący jest. A jak już miałam chwilę na internet to jego album robiłam i blog. :)

To jak już się obrobisz z albumem i blogiem, to zachęcam do nadrobienia dziennika :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daj spokoj, dolce jak poszly... moglem w sierpniu kupic po 2zl, teraz sa 50% drozsze... bym kurna nie musial szukac taniej materialu... ale... gdybym byl jasnowidzem to bym mieszkal na laz. wybrzerzu..

Wczoraj mój małż mówił to samo - mogliśmy miesiąc temu kupić dolary za całą kasę na budowę, teraz byśmy sprzedali i byłoby za co dokończyć 8) ... Ale kto to wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no panowie (sioux, graczyk) - witam w klubie... tez mam pietrowe, na schody wydalismy kupe kasy, a teraz po nich nie chce sie zchodzic do kuchni po herbate[...]

 

Zazdroszczę śmiałości decyzji choć muszę powiedzieć że ja jestem jakby już nawet mocno zdecydowany na nowy dom tylko chcę troszkę odpocząć i wysłać młodego do przyjęcia.

 

Przerażacie mnie.

Mam zamiar w przeciągu miesiaca się wprowadzić. Wprowadzić i wykańczać kolejne 3 pokoje.

Nie wyobrażam sobie za rok zaczynać mordęgę od nowa!!! Ja osobiście mam serdecznie dość walki z budowlańcami, pamiętnia o tylu sprawach, załatwiania, planowania itd.

 

Co do piętra i schodów - to się zgadzam. Pomieszkałem z rodzicami w piętrowym domku i widziałem jak im na starość cięzko po schodach biegać.

Dlatego wybrałem dom parterowy.

Ale parterowy droższy jest. - Duże fundamenty, dużo piachu do środka, duże strop (zrobiłem terivy bo drewno drogie i rysuje się sufit oraz na wszelki wypadek, gdyby któreś z dzieci niemiało gdzie mieszkać), duży dach, więcej kominów - a oszczędza się na schodach tylko.

Poza ty piętrowy dom tworzy prywatny, przytulny kąt - niedostępny dla gości na piętrze.

 

Nie do końca można porównać koszty parterówki z piętrowym domkiem...

Poddasze pochłania wiele kosztów i pracy ( samo wykończenie płytami G-K, uchwycenie kątów itd. itp., ilość wełny do ocieplenia )) Część powierzchni ze względu na pochylenie kąta dachu jest mimo wszystko nie wykorzystana... a ogrzać i posprzątać trzeba. Co do ilości piachu, wielkości fundamentów, powierzchni dachu różnie można to rozwiązać... ile projektów tyle pomysłów. Według mnie ilość kondygnacji nie ma wpływu na ilość kominów, można próbować je ograniczać ( ja tak zrobiłem ). A różnica w wartości stropu lanego w stosunku do domku bez takieego stropu jest mimo wszystko znaczna...

Najważniejsze jest jednak to abyśmy się dobrze czuli w naszym małym bądź większym domku... I tego się trzymajmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D - juz nie pojdzie, moze jeszcze i i bedzie z 3.20 i koniec, na roznicy kup-sprzed i tak nawet w tym ukladzie nie zarobisz :( poleci w dol... tak byc nie moze, ludize przeciez chca za rozsadna kase kupic troche elektroniki na swieta... :D

 

 

ps. ale bedzie smiech jak moje zalozenia sie nie sprawdza ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, budujących w okolicy Bydgoszczy. My już kończymy - no właściwie to zaczęłam "widzieć" koniec. Do tej pory był gdzieś poza horyzontem :wink:

Zostały nam 2 paczki i 3 płyty styropianu do ocieplania ścian Termoorganiki Platinum plus 10 cm gruby - może ktoś by się zamienił - poszukujemy Termoorganiki Platinum plus ale 5 cm grubej. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...