Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Bydgosko-Torunska


Recommended Posts

Przypominam: mamy śliczne szczeniaczki!!!

Chętnie się nimi podzielimy:)

Mamusia to szlachetnej rasy kundelek, wyglądem zbliżonym do wilczura, wielkośc tak do kolan.

Są pieski i suczka. Dwa kolorki: Biało-czarny (mała krówka:) ), czarny z brązem.

Szczeniaczki przyszły na świat 25 stycznia, wychowywane są, podobnie jak i mamusia, na dworze, mieszkają w budzie.

Są boskie! Już nawet warczą i szczekają!!! Idealne na Wasze podwórko. Jak wrodziły się w mamę, to będą na pewno czujnie pilnowały posesji!

A jak w tatę - hmmm. Tatuś nieznany:D

 

Zapraszam zainteresowanych na priva.

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e2624ddb3781ec82.html

 

Nie chciałabym ich oddawać do schroniska...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich forumowiczów.

Na jednym z forów którego jestem użytkownikiem znalazłem taką oto prośbę od chłopaka którego miałem okazję poznać i myślę że można mu pomóc bo przekazanie 1% podatku nikogo z nas nic nie kosztuje.

Cyba że ktoś ma jakiś inny cel, ale jeżeli nie to szkoda by nasze całe podatki szły na urzędasów skoro możemy komuś pomóc.

 

Jeżeli kogoś razi ta prośba to z góry przepraszam.

 

Witam serdecznie !!!

 

 

Mam na imię Rafał [ stefany ] i mam 35 lat. W roku 2006 wykryto u mnie nowotwór

jak się później okazało złośliwy ( mięsak tkanek miękkich ). Po licznie przeprowadzonych

badaniach podjęto decyzję o zabiegu operacyjnym – miejscowego wycięcia zmiany z

marginesem min 2 cm zdrowej tkanki ( styczeń 2007 ). Po zabiegu i zabliźnieniu ran

konsultacje pod opieką chirurga onkologa aż do czasu gdy ponownie nastąpiła wznowa

miejscowa oraz przerzuty.

Skierowano mnie na 2 kursy chemioterapii oraz konsultacje do szpitala w Warszawie w

celu ponownego rozpoznania histopatologicznego ,po czym nastąpił ponowny zabieg

a więc wycięto mi wznowę na nodze stopy lewej oraz przeprowadzono

limfadenectomie pachwinową powierzchniową ( sierpień 2008 ). Po zagojeniu się

ran kolejne kursy chemioterapii , które znosiłem z różnym skutkiem ale wiem jedno

to nic przyjemnego.

Kolejne kontrole , badania i konsultacje. Czerwiec 2009 i ponownie okazało się że jest

wznowa na stopie kolejny raz i przerzuty do płuc .

Tym razem czekały mnie dwie operacje jedna po drugiej czyli 27 lipca 2009r amputacja

nogi na wysokości kości piszczelowej i strzałkowej a po dwóch tygodniach wycięto mi

3 zmiany ogniskowe z płuca prawego – 13 sierpnia 2009r drogą prawostronnej torakotomii .

Obecnie jestem poddany kolejnym kursom chemioterapii jak również zabiegom

rehabilitacyjnym w celu przygotowania mnie do protezy . Nadal jestem podawany

chemioterapii .

Kiedyś pracowałem jako kierowca , jeżdziłem po Polsce i zagranicy , niestety

terażniejszy stan zdrowia nie pozwala mi juz na prace jako kierowca i spędzanie

wielu godzin za kółkiem.

Zwracam się więc z prośbą do Braci Forumowych z BUS-FORUM i nie tylko o pomoc

finansowa w zakupie protezy podudzia , która jest rzeczą bardzo kosztowną .

Koszt takiej protezy waha sie od 15 tyś zł w górę. Niestety NFZ dofinansowuje

tylko 1,5 tyś zł , a resztę trzeba zdobyć samemu. Nie ukrywam że każda pomoc będzie

dla mnie sie liczyła .

Z góry dziękuję Wszystkim którzy przekażą 1 % na pomoc dla mnie .

Wiem ze jest juz póżno i wiele osób sie już rozliczyło z fiskusem ale może nie wszyscy

jeszcze .

Forumowicze którzy mnie poznali osobiście wiedza ze nie ściemniam .

 

Wszystkim bardzo dziękuję i pozdrawiam

Rafał

nick: stefany

 

 

To nic nie kosztuje wystarczy w zeznaniu podatkowym wypisać :

 

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"

Z dopiskiem '' Na rehabilitacje i protezę Płonka Rafał 120 / P ''

Nr KRS 0000186434

nr. konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010

 

Adres i namiary na fundacje która objeła mnie pomocą

http://www.fundacja-sloneczko.pl

 

 

 

Forumowicze chętni do wsparcia mnie 1% podatku mogą zapoznać się z zasadami refundacji czyli na co i w jakiej formie może zostać spożytkowana udzielona mi pomoc http://www.fundacja-sloneczko.pl/zasady_refundacji.pdf dla mnie najważniejszą sprawą jest zakup protezy podudzia. Fundacja przekaże ewentualne zgromadzone na moim subkoncie środki po przedstawieniu faktury na zakup niezbędnej protezy.

 

 

 

 

 

Wszystkim bardzo dziękuję i pozdrawiam

Rafał

nick: stefany

 

 

 

ps. wszystko tu zamieszczone jest za zgoda administratora BUS-FORUM

 

_________________

PRZEKAŻ 1 % PODATKU TO NIC NIE KOSZTUJE

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"

Z dopiskiem

'' Na rehabilitacje i proteze Płonka Rafał 120 / P ''

Nr KRS 0000186434

 

 

pozdrawiam budujących

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłeś niezasypane (nie wypełnione piachem wewnątrz i obsypane ziemią z zewnątrz) fundamenty na zimę? Nikt Ci nie powiedział, czym to grozi???

Ty się nie martw dysperbitem, idź, daj na mszę, żeby Ci chałupa stała.

 

mcs

 

Buuuuu, ale sie strasznie zrobilo.....

 

Myslisz, ze wniosles cokolwiek rzeczowego do dyskusji poza niepotrzebnym zasianiem niepokoju? Jesli chcesz w sposob uzasadniony ostrzec innego forumowicza, to przydaloby sie nieco informacji, a nie prowokowanie trzesienia gaciami...

 

Mam nadzieję, że niepotrzebnym. Papuchowi źle nie życzę, ale teraz nie ma co ostrzegać.

Wystarczy http://www.muratordom.pl/budowa-i-remont/fundamenty/glebokosc-przemarzania,7195_4987.htm

Wszystko teraz zależy od rodzaju gruntu, na jakim buduje i ilosci szczęścia w życiu papucha...

 

mcs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wierzysz, ze gdyby zmrozona woda wysadzila grunt, a z nim fundamenty, to by nie bylo widac golym okiem pekniec scian fundamentowych? Do tej pory Papuch zauwazyl tylko zacieki... :-) Dla mnie to co piszesz jest sianiem grozy. Kazdy ma kierownika budowy od tego, zeby budowy pilnowac.

 

Michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero

Oczywiście, że to wyłącznie sianie niepokoju lub prezentacja żadnej wiedzy w rzeczonej materii.

Nie ma nic niezwykłego w tym, że fundamenty (a może ławy) nie zostały zasypane na zimę. Najważniejsze jest to czy proces technologiczny wiązania betonu dobiegł końca i czy ów fundament był wyschnięty kiedy nastąpiły mrozy. Jeśli tak to nie ma żadnego zagrożenia dla ław czy też fundamentów.

Wedle takiej spiskowej teorii każda betonowa budowla powinna zostać zasypana piaskiem na zimę:-) Czy tak się dzieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wierzysz, ze gdyby zmrożona woda wysadzila grunt, a z nim fundamenty, to by nie bylo widac golym okiem pekniec scian fundamentowych? Do tej pory Papuch zauwazyl tylko zacieki... :-) Dla mnie to co piszesz jest sianiem grozy. Kazdy ma kierownika budowy od tego, zeby budowy pilnowac.

 

Michal

 

Sądzisz, że lód wypiętrzy fundamenty jak Himalaje? Zapewnisz papucha, że będą takie spękania widzoczne? A jeżeli lód tylko inaczej uformuje grunti pod ławami i te przełamią się po dołożeniu na nie kolejnych ton murów, stropów i dachu?

Mówienie, że problemu nie ma, bo go nie widać gołym okiem jest równie dużym nadużyciem, jak moje stwierdzenie, że problem w czasie wyjątkowo mroźnej zimy powstał.

Powtarzam - teraz wiele zależy od rodzaju gruntu na jakim ławy stoją.

 

A to zdanie o kierowniku budowy to chwyt poniżej pasa - jeszcze papuch uwierzy, że tak jest faktycznie...

 

mcs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero

Fantazjujesz człowieku. Lud pod ławami inaczej uformuje grunt? Czy chcesz powiedzieć, że te ławy były pływające na wodzie? Daj spokój i nie rób zamieszania.

Proponuję przestać o tym mącić a poczekać na moment fachowych oględzin i dopiero potem popisywać się fantazją lub wiedzą, która jak jestem przekonany zbędna się okaże zupełnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantazjujesz człowieku. Lud pod ławami inaczej uformuje grunt? Czy chcesz powiedzieć, że te ławy były pływające na wodzie? Daj spokój i nie rób zamieszania.

Proponuję przestać o tym mącić a poczekać na moment fachowych oględzin i dopiero potem popisywać się fantazją lub wiedzą, która jak jestem przekonany zbędna się okaże zupełnie.

 

Lud siłę ma wielką, woda skuta mrozem jeszcze większą.

 

Przeanalizuj sytuację, co się stanie, gdy grunt będzie lokalnie bardziiej podatny na odkształecenia niż betonowe ławy?

 

Pewnie masz rację z tym fantazjowaniem. Od kiedy się buduję to wogóle wszystko czarno widzę obserwując podejście ludzi, którzy przewijają się przez plac budowy, do nie ich własności.

 

Jeszcze otwarta jest kwestia, kto tych oględzin będzie dokonywał.

 

I nie zarzucaj mi mącenia, skoro sam masz do powiedzenia tylko tyle, że jakoś to będzie i że wiedza zbędna jest zupełnie.

 

 

mcs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość OtoKero
Grunt jest zawsze bardziej podatny na odkształcanie niźli ławy więc żadnej tu mądrości tym nie wprowadzasz. Jeżeli upodobałeś sobie czarnowidztwo to Twoja sprawa ale z pewnością nie Ty powinieneś był dokonać fachowych oględzin bo pewnie wziąłbyś łopatę i podkopał się pod ławy aby obejrzeć je od spodu i czy aby grunt się nie przemiescił obok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt jest zawsze bardziej podatny na odkształcanie niźli ławy więc żadnej tu mądrości tym nie wprowadzasz. Jeżeli upodobałeś sobie czarnowidztwo to Twoja sprawa ale z pewnością nie Ty powinieneś był dokonać fachowych oględzin bo pewnie wziąłbyś łopatę i podkopał się pod ławy aby obejrzeć je od spodu i czy aby grunt się nie przemiescił obok.

 

Nie pajacuj.

 

Papuch zrobi jak będzie uważał - albo sprawę zleje, albo jeszcze popyta np.: w PINB.

 

EOT

 

mcs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://images46.fotosik.pl/266/e2624ddb3781ec82med.jpg

 

... dobrze, że zmieniam temat... bo nieprzyjemnie tutaj się zrobiło...

Dziękuję nastka!

 

Otóż:) Dziś nasza słodka biało-czarna krówka znalazła nowy domek. Będzie mieszkała niedaleko, bo w Białych Błotach...

 

Jeśli chciałby ktoś pieska - zostały te dwa ciemne. Są bystre, poszczekują i będą na pewno pilnie strzegły podwórka:)

Nie są wybredne w jedzeniu. Jako, że mamusia zakręciła im już trochę kranik ja je karmię suchą karmą rozmiękczoną mlekiem, albo karmą z puszki.

 

Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...