barozi 11.07.2007 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Betsi. Masz pewne porównanie u mnie, ale u mnie to jak zawsze jest inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 11.07.2007 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Barozi Kiedy chcesz montować to szambo?Za jakieś 2-3 tyg. będzie ok?Dzwoniłam po kilku firmach i przejrzałam też forum, masz już wybraną firmę czy nie?Na mnie najlepsze wrażenie zrobił Piotr Pożyczka / polecany przez innych/, nie jest taki najtańszy , najtańszy, ale z najtańszymi bywały problemy ponoć/np. z Sałexpolem/Facet chce 3,5 tys. za wszystko z montażem i dojazdem / bez wykopu oczywiście/ .Za 10m3, jednokomorowe, ale wylewane jak to określił w całości, bez łączeń.Tel do niego:602-758-460Można znależć taniej, ale wtedy nie jest to monolit, albo dwukomorowe innej firmy.Daj znać , jak u Ciebie w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdac 11.07.2007 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Ja musiałam złożyć podanie ( + sąsiad) o nadanie nazwy ulicy. Nie wiem ile będę czekać ale chyba nie dłużej niż 1 mieś. Wszystkie przyłącza mam już zrobione, brakuje inwentaryzacji powykonawczej no i adresu - coby umowę na dostawę podpisać. Nie znam wszystkich szczegółow bo zajmuje się tym mój mąż. Betsi, a gdzie się składa to podanie? Do gminy, czy do powiatu? U nas droga jest gminna, ale nie znalazłam na ich stronie żadnego info o nazwach ulic. A można zasugerować jakąś nazwę? Czy wszyscy mieszkańcy muszą się pod tym podpisać? Pozdrawiam Magda Dla zainteresowanych: są i będą do sprzedania działki po sąsiedzku z nami. Polecam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.07.2007 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Dzisiaj ostatecznie udalo mi sie rozwiazac sprawe z eplytki ... Wierzcie latwo nie bylo. Braki matematyczno-ksiegowe a moze celowe dzialanie wlasciciela, sprzedawcy, call center i magazyniera w jednym bylo tak uporczywo glupie i razaco nieuczciwe, iz gdybym w tym osobiscie nie brala udzialu, nie uwierzylabym, ze w dobie takiej konkurencji i latwosci przeplywu informacji (tych dobrych i tych zlych) jest to mozliwe. A jednak. Kuriozum nastapilo jednak przy rozliczeniu kosztow transportu za materialy, ktorych nie otrzymalam. Algorytm zakupow na eplytki, przy kazdej zakupionej pozycji np.towar A nalicza koszt transport dla towaru A. Dla towaru B, nalicza osobny koszt transportu B. Sprawa niby prosta ... Nic bardziej mylnego Po pierwsze eplyti, a wlasciwie Pan Marek Wilczewski "wielki ksiegowy" wlasnej firmy, na poczatku w ogole nie chcial przyjac do wiadomosci tej oczywistej tezy i o kosztach transportu zaproponowal w ogole zapomniec Nastepnie ... wymiana miedzy nami maili i nieprzyjemnych rozmow telefonicznych, przy czym Pan Wilczewski byl nieprzyjemny, ja natomiast tylko wyrazalam swoja opinie , spowodowala ze jednak "wielki ksiegowy" uznal fak istnienia czegos takiego jak koszt transportu i orzniecie w tym zakresie naiwnego klienta ... Na tym jednak nie koniec. Telefonicznie zalecil mi samej go sobie wyliczyc No dobra ... weszlam na strone eplytki, wbilam dokladnie ilosc dwoch produktow ktore nie otrzymalam (czyli produkt A i produkt B) i system naliczyl mi koszt transportu A + B. Wyslalam wiec print screen'a z panelu kalkulacji do Pana Wilczewskiego i jakaz odpowiedz otrzymalam? Pewnie nikt nie zgadnie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 11.07.2007 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Betsi. Masz pewne porównanie u mnie, ale u mnie to jak zawsze jest inaczej Barozi Dzieki za wyliczanki. Ja nie mam jeszcze nic wylane bo przymierzłam się do kostki. Ale jak słusznie zauważyła Rrmi, drewniany aż sie prosi. I tak trzeba cos pod taki taras podlać ale moga to być tylko stelarze a nie w całości taras. Muszę to przeanalizować Magdac Zpytam męża, bo to on składał podanie. Nasza droga jest prywatna i musieliśmy razem z sąsiadem się podpisywać i wymysleć nazwę ulicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.07.2007 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Gdy juz myslalam, ze sprawa jest zalatwiona otrzymalam mail. A w nim takiez slowa: "ewentualna kwota jaka możemy zwrócić, wynikająca ze zmiany kosztów transportu to różnica pomiędzy kosztem transportu jaki został naliczony, a kosztami transportu przesyłek jakie Pani otrzymała." Po pierwsze "ewentualnie zwrocimy", a po drugie coz to za roznica, czy obliczymy szybciej koszty materialow ktorych sie nie doczekalam, czy tez obliczymy koszty materialow otrzymanych, odejmiemy od ogolnego kosztu transportu i uzyskamy koszt transportu materialu nie otrzymanego??? Pan Wilczewski wykonal tez do mnie telefon, informujac ze te dwa sposoby roznia sie znacznie efektem koncowym czyli suma, ktora ewentualnie mi zwroci. Noooo Kochani ... podstawowke skonczylam juz dawno i moge pewnych spraw nie pamietac ... mysle jednak, ze z nas dwojga tylko ja otrzymalam jako taka edukacje Moje zdzwienie i proba wyegzekwowania zasadnosci takiego sposobu naliczanie splynely po Panu Wilczewskim, jak po przyslowiowej kaczce ... Co wiecej ... to ja znowu mialam to naliczyc No normalnie "Alternatywy" w budownictwie ... No dobra ... klientka ze mnie pokorna, wiec wlaze w panel eplytki i wystukuje tym razem nie dwie pozycje nie otrzymane tylko 6 otrzymanych ... Oczywiscie cala operacja trwa dluzej odnajdowanie, czekanie, naliczanie, czekanie ... Ponownie zrobilam print screen'a i wyslalam Panu Wilczewskiemu z adnotacja, iz nie ma zmiluj za kazdym razem, wynik koncowy czyli kwota, ktora jest mi winny jest taka sama ... Moze Wy wiecie po co bylo to "karkolomne" zadanie? Czyzby "wielki ksiegowy" w obawie o lud Polski centralnej postanowil rozruszac intelektualnie nieopatrznie blakajace sie po eplytki dusze, a moze liczyl ze w akcie zniechecenia podaruja mu te pare setek? BTW w mowie koncowej przeslanej mailem, Pan Wilczewski umiescil tylko jedno zdanie, iz kwota ktora naliczylam zostanie zwrocona. Ani przepraszam, ani solennej obietnicy uzupelnienia wiedzy z zakresu elementarnych dzialan matematycznych, ani bicia sie w piersi, ze naiwna klientke, ktora chciala kupic troche ceramiki przez internet chcial skubnac na kosztach transportu ... zupelnie nic ... http://www.eplytki.pl - ODRADZAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.07.2007 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Amber Masz bujna wyobraznie Tak na powaznie wrzuc to na niesolidni wawa Nie miesci sie w glowie , a moze on Cie tak podrywal nieudacznie , albo , ze niby jakies korepetycje i tak od slowa do slowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.07.2007 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 a moze on Cie tak podrywal nieudacznie , albo , ze niby jakies korepetycje i tak od slowa do slowa... No to chlopina system "konskich zalotow" preferuje, albo rzeczywiscie liczyl na gratisowe korepetycje Kamien z serca, ze juz po chociaz wciaz nie wierze, ze to sie wydarzylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 11.07.2007 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Liczę taras z drewna. Najgorsze jest założenie kosztów robocizny. Tarasu wyszło mi jakieś 55-60m2. Licząc kosztkę po 125złm2 na gotowo + obrzeża + schody + piach - wychodzi ok. 8500-10000 Drewno bangkirai licząc po 28,5 za 1mb ok. 70m2 ( bo odpady) = ok. 2000-2500, do tego śruby ok. 150zł i olej do impregnacji - myślę że max.3000-3500. Ale nie obejmuje to robocizny i przygotowania podłoża oraz legarów ( 1mb legarów to ok. 25-30zł lub 60zł - zalezy od wielkości). Nawet jesli te pozostałe rzeczy kosztowałyby 5000 to wygląda na to że cena wychodzi podobnie lub nawet niżej niż kostka Ale nie wiem czy mój tok rozumowania jest dobry. Jak myślicie? Jutro poproszę męża żeby pojechał do sklepu DHL na Puławskiej, może otrzyma więcej pomocnych info. Wylewanych tarasów z gresem nie brałam ( na razie) pod uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 12.07.2007 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 Betsi, a gdzie się składa to podanie? Do gminy, czy do powiatu? Do urzędu gminy. Zajmuje się tym Wydział Geodezji i Gospodarki Gruntami, pokój 68, tel. (o ile dobrze pamiętam) 0-22 701-75-25. Spróbuj tam. Ja właśnie odebrałam zaświadczenie o numerze posesji. Było łatwiej, bo nazwa ulicy jest od dawna. Przy składaniu wniosku dołączyłam mapę od architekta (z wrysowanym budynkiem) i zapłaciłam 17,- zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 12.07.2007 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 To już na etapie budowy można wystąpić o numer porządkowy domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 12.07.2007 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 No właśnie miałem nadzieję je nabyć na Twom ogrodzeniu :lol: U mnie miałeś nabyć umiejętności rozładowywacza i sortowacza drewna i co? Teraz już za późno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 12.07.2007 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 To już na etapie budowy można wystąpić o numer porządkowy domu?Mozna. Jak tam decyzje Betsi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 12.07.2007 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 Jak widać można. Magiczny numer posesji jest mi potrzebny do zawarcia umowy z gazownią. Betsi najpierw zrobiła instalację i dopiero teraz chce zawrzeć umowę z gazownią. Ja odwrotnie - chcę zacząć od umowy. W warunkach zastrzegli sobie termin 6 miesięcy na zrobienie przyłącza - dam im 9. Sąsiadowi zrobili w ostatnim momencie, kiedy już mieszkał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 12.07.2007 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 Ja też nie potrzebowałam nr posesji do żadnej z umów, mnie w umowie gazownia wpisała 6 m-cy a to i tak wypadnie w zimę. Niby mam tylko 4 m do podciągnięcia a na pewno bedą robić problemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 12.07.2007 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 To co masz z gazowni, to pewnie warunki przyłączeniowe potrzebne do wystąpienia o pozwolenie na budowę. Warunki mają termin ważności (1 rok), w tym czasie powinno się wystąpić o podpisanie umowy na przyłącze i dostawę gazu.O ile wydanie warunków było bezpłatne, kasę zaczyna się bulić potem (co najmniej 3,5 tys. za przyłączenie i ok. 1 tys. za odkręcenie kurka). Oczywiście jest zastrzeżenie, że kwoty są orientacyjne, a te 6 miesięcy też może się przedłużyć gdy warunki nie sprzyjają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 12.07.2007 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 Ja mówię o umowie z gazownią. ile kto zapłaci to zalezy od długości przyłącza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 12.07.2007 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 nam na gazie najbardziej zależy bo planujemy ogrzewanie gazowe. A numer i ja chętnie załatwię jesli już można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 12.07.2007 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 A mam jeszcze do Was pytanko: Czy zamierzacie jechac na urlop, opuścić budowe i oddalic sie na wypoczynek? My już raz uciekliśmy z budowy - w zeszłym tygodniu. Wiało, lało, dziecki wyły, zimno, mokro... Na szczęście jesteśmy już z powrotem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 12.07.2007 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 Ostatnio chyba notuje się więcej przypadków, kiedy to ekipa ucieka z budowy a nie inwestorzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.