Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

czujecie ta odwilz? 8) Przedwiosnie sie zbliza!!! :D :D

 

Dzisiaj bylam na budowie i mimo, ze wloczylam sie od dachu, az do prawie wykopu pod szambo wcale nie zmarzlam ;)

 

Nadszedl czas podbitki. Drewniana czy z PCV? Chyba drewniana? Jesli tak, to czy ktos ma namiary na sprawdzony sklad, gdzie dostane to ustrojstwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jewrioszka,

 

wyslane :-)

 

 

Napisalam do Stowarzyszenia Dekarzy w sprawie oceny technicznej dachu. Procedura jest nastepujaca. Nalezy faxem lub mailem wyslac stosowne pismo, komisja dekarzy wyznaczy termin i przyjada na ocene. Dach do 250 m2 kosztuje 1.000 + Vat.

 

Ja się ze "swoim" rzeczoznawcą Z PZD umówiłem że przyjedzie, obejrzy półprywatnie i jeśłi będzie OK to bodajże 2 stówki i buzi buzi. A jak będzie cholernie daleko od Ok to dopiero wtedy piszemy opinię rzeczoznwacy (ze wszystkimi szykanami) która może być opinią dla sądu i wtedy dopłacam resztę - cos około 600 zł (lat temu 2).

Może skorzystajcie z takiego układu - po co płacić za wypasioną opinię jak może wszystko jest OK. Taki rzeczoznawca spojrzy z dołu i wie w którym miejscu jest kaszana, wchodzi na dach i faktycznie kaszanka jest tam gdzie wskazał z dołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy juz taka mapę, sa na niej umieszczeni forumowicze z naszej grupy.

 

Ej no na bajerze full! Szkoda tylko, że do wszystkich mam tak daleko :-(

 

Do jewrioszki ok. 32 km... Jestem najdalej wysuniętą na półocny wschód placówką :-)

 

Jezier mieszka tuż koło byłej chaty mojego kumpla w Korzeniówce i na jego polu pare lat temu buszowałem w zborzu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka. Dzisiaj odebrałem uzgodnienie z melioracji. No nie jest różowo, ale nie jest aż tak tragicznie. Po szczegóły odsyłam do mojego dziennika. Powiem tylko że mam sączki fi 5cm i jeden niby przechodzi mi przez przyszły dom.

 

Może ma ktoś jakieś porady. Jewrioszka chyba ty pisałaś coś o jakimś oświadczeniu w sprawie szukania i nieznalezienia drenów. Nie mogę tego teraz znaleźć na forum.

 

Jewrioszka, czy mogę cię prosić o namiar na twojego dostawcę dachówek?

 

Pozdrawiam

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też będę miała dach z tego samego źródła co Jewrioszka. Bierzemy materiał z robocizną.

 

Melioracja... ech...

Barozi, piękna mapka!

Oświadczenie pisał Groblus.

 

Sączki podobno nie są groźne. W Spółkach Wodnych ostatnio nie ma z kim pogadać o sprawach merytorycznych. Na straży została księgowa i jakaś druga spanikowana kobieta, ale z nimi nic się nie załatwi. Mają dopiero kogoś nowego przyjąć do pracy.

Mąż był też ponownie w melioracji i pogadał od serca z paniami. Trochę nas uspokoiły, że nie grozi nam z tego powodu brak zgody na budowę.

 

My mamy wrysowany dren, który przechodzi po budynkiem. Na szczęście w okolicy naszej działki widać początek i koniec drenu. Jak nas przyprą do muru, będziemy kombinować.

Nasz wniosek o pozwolenie na budowę jeszcze nietknięty. Jak zaczną się kłopoty z tego powodu, dam znać (ze szczegółami).

 

Speek, pisała o sączkach. Gorzej, bo tego nie widać, jedynie można próbować odkopać. Dlatego zdecydowała się na zamówienie projektu. W ten sposób jest kryta i życzyć jej należy, żeby nie musiała z niego korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę wziąć tylko materiał, bo mam swojego wykonawcę (niech żyje rodzina :) )

 

Dzięki. Spytam Groblusa.

 

Nie wiem w sumie co począć. Zaraz zadzwonię do gminy i spytam się czy kolidujący sączek może spowodować odmowę wydania pozwolenia. Mam nadzieję, że nie.

 

Boję się czegoś innego. Wg sąsiadów dren 7,5 cm idzie troszkę inaczej niż jest narysowany. Tak trochę bardziej w stronę mojego przyszłego domu. Ciekawe co będzie jak na niego trafię przy kopaniu fundamentów.

 

Inna sprawa, że kopać będę nie głębiej niż 100 cm. Może się tak zdarzyć, że po prostu się do nich nie dokopię.

 

W jakim sensie mówisz, że sączków nie widać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając jeszcze do mojego postu z wczoraj dotyczacego róznych wykonawców.

Uważajcie na niektóre polecone osoby.

My sie juz przejechaliśmy na jednym "fachowcu", a drugi polecany fachowiec po pierwsze policzyl nam powierzchnie dachu na 275 m^2 podczas gdy jego powierzchnia to 217 m^2. :o po drugie nie zgadzal sie na podpisanie umowy.

 

A na gębe to ja sie mogę na wódke umówić :wink: , a nie na poważne roboty budowlane.

 

Takich speców to od razu żegnajcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja juz mowilam, ze dopadlo mnie budowlane opetanie, natretne wykonczeniowe mysli i dreczaca mania przesladowcza, ktora nakazuje mi zatrzymac auto w niemal kazdym miejscu z napisem "wyposazenie"?

 

Dzisiaj choroba przeniosla sie rowniez na sen i to w dodatku proroczy ... Czego nie wymysle sobie w realu, pewne jest ze dopadnie mnie podczas snu ... Dzisiejszy koszmar byl o podlogowce. Chodze sobie po salonie, gabinecie, lazienkach ... wszedzie pieknie porozkladane rurki, miekkie ich zakola, blyszczaca folia, chodze i patrze, cmokam z zachwytu, gdy nagle z blogostanu wyrywa mnie jakis trzeszczacy glos, mowiacy iz podlogowki nie zalejemy wylewka, bo nie mozna przeprowadzic prob cisnieniowych ... nie mozna, bo nie mamy jeszcze wody ...

 

Rany, my tej wody jeszcze RZECZYWISCIE nie mamy :roll: :-?

 

Plan od dzisiaj na kilka dni: codziennie dzwonic, pytac i naprzykrzac sie w sprawie wody!!! Codziennie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakoś tak jest, że jak człowiek się czymś zajmuje bardzo intensywnie to mu się to śni.

 

Ciekawe, nie??

 

Tiaaa ... ale chociaz podczas snu czlowiek chcialby wypoczac ;)

 

jewrioszka, brame zamowie jednak u dystrybutora III ;) Oferta wydawala mi sie pare zlotych tansza i uwzgledniala wszystkie potrzebne elementy. Pan Darek w sobote na budowie byl, wymierzyl i mial mi w poniedzialek przeslac umowe ... Hmmm ... poki co cisza :( Czas jest tutaj o tyle wazne, ze czeka sie na nia od 4 do 6 tygodni ...

 

Sluchajcie, czy ktos z Was natknal sie gdzies w okolicy, na jakas dobra hurtownie lub producenta szkalnych pustakow (luksfery)? W castoramie jest spory ich wybor, ale to jeszcze nie to ... szukam z taka specyficzna satynowa powloka, a tam ich nie ma. Sporo jest tego na poludniu Polski, ale jakos nie pala sie aby mi to przywiesc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betsi,

 

Jesli cos ciekawego znajde, dam znac. Problem jak sie okazalo, wcale nie jest dla mnie taki palacy. Za plotem od wiosny beda budowane dwa domy znajomego. Maja byc gotowe do zamieszkania na wrzesien. Sadze, ze podbitki bedziemy robic wspolnie jedna ekipa i wspolnie kupimy materialy.

 

Mam jeszcze jedno pytanie. Jaki jest moment graniczny koniecznosci posiadania kierownika budowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...