Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Depi, zacznij się wreszcie budować to wtedy pogadamy.

 

Poza tym skad wiesz, że za to nie płacę? Niektórych rzeczy nie chcą przechowywać i te wieźmiemy do siebie. Póki obu stronom opłaca się taki układ to why not?

 

Nie wiesz jak bardzo już chciałbym zacząć. Niestety, jak napisałem w dzienniku, najwcześniej za jakieś 3 miesiące da się ruszyć :-(

 

Skoro nic nie piszesz, że to kosztuje, to wnoszę, że nie kosztuje. Nie wiem, czemu im miałoby się opłacać trzymanie czyichś materiałów na placu. Składowanie jest usługą na której normalnie też się zarabia.

 

barozi Jaki zakres prac zrobił Twój architekt? Poza samym budynkiem masz juz instalacje, przyłącza, szambo itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ms, dzięki.

 

15 marca mam mieć prawomocne pozwolenie i kombinuję tak aby zacząć prace 17 marca, ale coś widzę, że musiałbym zakręcić z datami w dzienniku, aby wszystko było OK. Nie lubię naginać prawa. Hm, jakieś porady.

 

P.S. Pozwolenia jeszcze nie widziałem, więc nie wiem że tam jest jakieś pouczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ms, dzięki.

 

15 marca mam mieć prawomocne pozwolenie i kombinuję tak aby zacząć prace 17 marca, ale coś widzę, że musiałbym zakręcić z datami w dzienniku, aby wszystko było OK. Nie lubię naginać prawa. Hm, jakieś porady.

 

P.S. Pozwolenia jeszcze nie widziałem, więc nie wiem że tam jest jakieś pouczenie.

 

A co ci przeszkadza ? Odbierasz pozwolenie i zgłaszasz że zaczynasz 22go, a zaczynasz 17tego.

Tyczysz dom.

Geodeta i kierownik uzupełniają dziennik po 22gim

 

Zawsze sobie możesz przecież dołki w działce wykopać, a kto ci udowodni że

to nie dołki poprostu ? Naginanie prawa ? Żartujesz ? Dopóki nie wlejesz

betonu w wykop to żadne naginanie. A akurat 22gi dobije.

 

Większość ludzi PODOBNO zaczyna regularną budowę jeszcze PRZED

odebraniem pozwolenia na budowę (podaję to za moim kierownikiem budowy)

Ale oczywiście to nie tłumaczy naruszenia prawa.

 

Pozdro

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barozi, nie martw się, że brakuje Ci paru dni. Spokojnie zaczynaj i tylko pilnuj, żeby daty wpisów były prawidłowe.

 

Nie wiem, czy ktoś pamięta, ile podejść do rozpoczęcia budowy miał Jewrioszka? Wszystko ustawione na baczność a ekipa w ostatniej chwili odwołuje i przesuwa termin o tydzień.

I ekipa na pewno z tego powodu nie płakała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś może odpowiedzieć na moje pytanie? Jeśli ja mam rację (tzn. wcale nie trzeba czekać na uprawomocnienie decyzji), to wszystkie pozostałe rozważania są bezprzedmiotowe i barozi może iść sobie choćby jutro i zgłosić, że 17 rozpoczyna roboty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś może odpowiedzieć na moje pytanie? Jeśli ja mam rację (tzn. wcale nie trzeba czekać na uprawomocnienie decyzji), to wszystkie pozostałe rozważania są bezprzedmiotowe i barozi może iść sobie choćby jutro i zgłosić, że 17 rozpoczyna roboty.

 

Trzeba czekać. Decyzja bez pieczątki o uprawomocnienieniu to świstek papieru, który może być conajwyżej znaleźć zastosowanie w sławojce..

 

Pozdro

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uprawomocniałam w dzień odbioru pozwolenia,

tzn. Pan z urzędu od razu podbijał pieczątkę,

trzeba było tylko podpisać jakiś papierek.

A do inspektoratu trzeba mieć już ważne pozwolenie, czyli gnasz w ten sam dzień, potrzebne są jeszcze papierki od kierownika budowy (jego uprawnienia).

Pierwszy wpis do dziennika MUSI być 7 dni od daty zgłoszenia

rozpoczęcia budowy, no a rozpocząć "możesz" kiedy chcesz, o ile nie masz miłych sąsiadów, co cię podkablują...

 

Dołączam się do podziękowań dla Cmyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Wcięło mi chyba posta.

 

2. Postarajmy się pisac powoli i wyraźnie:

 

- budować można dopiero z prawomocnym pozwoleniem na budowę

- budowac można 7 dni po zgłoszeniu zamiaru rozpoczęcia

 

Te dwa twierdzenia są prawdziwe.

 

Skąd jednak wniosek, że -

 

- zgłosić można dopiero po uprawomocnieniu pozwolenia?

 

Może taki wymóg faktycznie istnieje, tylko niech mi ktoś pokaże podstawę prawną!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co z tym grillem robimy coś?

Na za 2 weekendy ze względu na Baroziego ok. 15:00 - warunek w miarę ciepło i bez poziomego deszczu ( pionowy może być)

[/quote

Robimy, robimy tylko muszę drugiej połowy spytac czy nie ma jakiś planów na ten dzień. Rozumiem ze mówimy o weekendzie 24-25 marca?

pozdrawiam piomod

 

Tak by wypadało.

Amber - oczywiście że nie w jeden weekend. Ale będę sie starał. :wink:

 

Dziś cały walczyłem ze styro na cała chałupkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mani Wybacz, ale to wcale nie jest proste.

 

Depi,

to proste, nie możesz zgłosić rozpoczęcia jak nie masz pozwolenia.

Podstawą do zgłoszenia jest pozwolenie.

Na zgłoszeniu jest napisane:

" do niniejszego powiadomienia należy dołączyć pozwolenie z potwierdzeniem ostateczności".

Bez tego nie zgłosisz.

 

Na jakim zgłoszeniu jest tak napisane? Pewnie na jakimś druczku, który urząd sobie sam wyprodukował?

 

Moim zdaniem jest to niezasadne. Zauważ proszę, że zgłaszasz zamiar rozpoczęcia robót budowlanych. Czy do posiadania zamiaru tez wymagane jest pozwolenie?

 

Ale skończmy może dyskusję, bo widzę, że stosujecie wobec mnie "argument poprzez stanowcze twierdzenie" (tak jest, bo tak jest, bo tak jest, bo tak jest). Niech barozi sie po prostu zapyta tam, gdzie ma złożyć. Tylko prośbę mam, barozi, żebyś się w razie czego spytał, na jakim przepisie opierają konieczność posiadania prawomocnego pozwolenia na budowę w momencie zgłaszania zamiaru rozpoczęcia robót budowlanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depi,

swego czasu walczyłam z pewnym urzędem. Urzedniczka mówiła swoje, ja swoje. Na prośbę podania podstawy prawnej tylko machała rękami i krzyczała: nie wiem, nie jestem prawnikiem.

 

W końcu sprawę załatwiłam, ale trochę to trwało. Aha, i żadnej podstawy prawnej nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...