Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

Amber - u mnie też koszmarek z alergiami - mąż ma akurat wziewną. Nasz alergolog był jak najbardziej za. Głównie ze względu na to aby właśnie w domu nie było dobrej atmosfery dla wszelakich zarodników itp. zdecydowaliśmy się na rekuperator. Mąż jak tylko "wisi coś w powietrzu", zaraz jest chory (głównie "kurz").

 

Pinesko u nas było podobnie - bardzo mi zależało, aby córka zaczęła szkołę już na miejscu i nie przeżywała tylu zmian (zerówka). Zapisałam dzieciaczka i przeprowadziliśmy się tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego. To była ogromna mobilizacja wszystkich naszych sił ! Nie daliśmy oczywiście rady wykończyć tip top - ale dół w miarę - na tyle aby dało się mieszkać... i budować dalej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Depi,

 

Gdybym byla uczulona na pylki, trawy i inne zewnetrzne paskudztwa to reku byloby zbawienne. Ja natomiast najwiekszy problem mam z grzybami i roztoczami (i kotami ;)). Byc moze idealnie zamontowane reku, z dodatkowymi filtrami nie powodowaloby zwiekszonego dyskomfortu wynikajacego z nadmiaru fruwajacych roztoczy czy grzybow. Z drugiej strony, jakos nie wyobrazam sobie poczucia swiezosci powietrza bez codziennego wietrzenia domu ... I to zarowno w zimie, jak i lecie ... Ot, taki zwyczaj ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amber - grzyby się lęgną tam, gdzie jest wilgotno i nie ma wentylacji. Czyli w domach, gdzie nie ma reku I mieszkańcy oszczędzają na ogrzewaniu (czytaj - nie pompują gigadżuli w atmosferę naszej planety). Tam gdzie sucho i przwiewnie (czytaj - tam gdzie jest sprawna wentylacja) grzyby nie mają prawa rosnąć.

 

Każdy reku ma filtry, jak bardzo filtrujące zalezy od Ciebie. Powiedz tylko, skąd miałby się w nawiewanym powietrzu z zewnątrz wziąć kurz, szczególnie ten z roztoczami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie przyłaczyć się do tematu reku - alergia.

Od co najmiej 3 tygodni mam potworny katar i nie mogę wcale oddychać.

Wbrew pozorom na powietrzu jeszcze da się żyć, ale w zamknietym pomieszczeniu, a zwłaszcza w pracy, gdzie jest reku i klima, po prostu duszę się.

 

Temat szkoła- może wiecie coś na temat dobrego gimnazjum w okolicach Piaseczna, lub na trasie do centrum W-wy ( gdzieś w bok od Puławskiej)?

 

U mnie też prace postępują, nawet panowie robotnicy na weekend zostali !!!!!!!!!, bo wylewaja chudziaka i chcą zrobić to przed świętami.

W jednej hurtowni w czwrtek znalzłam wełnę minerlaną 15cm za 21 zł/1m2, a dziasiaj jest juz ona po 23zł/1m2, a w innej hurtowni jeszcze droższa.

Oszaleli !!!!!!!!!!!!!!!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A silikaty - technologia prawie ta samo (tylko bez spienienia) - też tak mają? Poza tym te 200l wody to chyba prosto po wyjęciu z autoklawu...

 

Wiesz, jestem lajkonikiem, ale z zaprawy/stropu/podłóg woda się leje. Z BK jakoś nie zauważyłem. Ja tam wnioskuję, że w nich jest więcej tej wody.

 

Mogę się oczywiście mylić - są takie rzeczy na tym świecie, o których nie śniło się naszym filozofom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chyba nie bardzo ... Z reku moze byc tak jak z klima. Zabrudzone przewody i niemoznosc ich regularnego czyszczenia to wieczne problemy z nasilajaca sie u mnie alergia. I tego najbardziej sie obawiam

 

--CIACH--

 

Z reku wiaze sie jeszcze jeden problem. W przypadku infekcji kropelkowej, bakterie i wirusy kraza w obiegu zamknietym powodujac wtorne zakazenia. Dlateg moj alergolog mowi reku i klimie "nie" :roll: Mozna tez zastosowac jakies GWC antybakteryjne, no ale co z wirusami ...

Tak czy siak, reku nie bedzie.

 

No, nie wytrzymałem. Reku i bakterie - rzadkie połączenie. Co do wirusów krążących w powietrzu, to nie słyszałem o takich. Zbadałem problem, bo sam bałem się tych rzeczy.

 

My instalujemy gruntowy wymiennik ciepła ze żwiru okrąglakowego - załatwia problem alergii, bo filtruje powietrze ZANIM wejdzie do budynku. Przez instalację grawitacyjną nie dostaniesz takiego luksusu. Metoda polecana alergikom, polecam stronę http://www.taniaklima.pl/ - polski patent, odgrzewane kotlety po średniowiecznej piwnicy klimatyzacyjnej.

Do wszystkich, co stali w korku w Konstancinie: przejeżdżaliście obok mojej budowy. Na Pułaskiego, obok Kołobrzeskiej, koło szyldu firmy Signode, prostokątny szalunek ze stali i uwijający się tam faceci - to byliśmy my.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flamenco108 Kiedy będziesz budował GWC? Nie potrzebujesz fizycznego? Na pozostałe prace tez sie wynajmuję :-) (za friko!)

 

Ponieważ sam GWC nie wydaje się technicznie skomplikowany, mamy go w luźnej rozpisce, czyli do wykonania w wolnej chwili (przyłącze zrobimy na dniach) - wykopać dół w odpowiednim miejscu, za to głęboki, wysłać go geowłókniną, nasypać okrąglaków, zainstalować czerpnię, podłączyć kanał wentylacyjny, przykryć geowłókniną i ew. warstwą styro i zasypać.

 

Natomiast co do innych prac, to zapraszam w najbliższy czwartek, od rana rozbieramy szalunek, trzeba go oczyścić i zdać, a jak jeszcze czas zostanie, to będzie zapewne machanie szpadelkiem. Jutro przerwa technologiczna, ale może pojutrze coś nastąpi (pewnie kursokonferencja, ale się zobaczy).

 

Za to po świętach czeka nas bardzo inteligentna robota, czyli zasypywanie dziury, którą wykopaliśmy, czyli sypanie piachu do fundamentu - pod płytę. Będą zajeżdżać ciężarówki, taczki piach przewozić, a kto żyw i zdrów, będzie machać łopato.

 

Zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lektury roznych watkow o reku wniosek jest jeden. Argumenty za i przeciw, oraz ich emocjonalne zabarwienie prawie takie jak miedzy Nikoniarzami a Canonierami :lol: Rozni sie tylko produkt, reszta prawie identyczna :lol:

Aż takie różnice są między canonem a nikonem? Który nie działa przez dużą część roku, a przez następną część nie tak jak byśmy chcieli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A silikaty - technologia prawie ta samo (tylko bez spienienia) - też tak mają? Poza tym te 200l wody to chyba prosto po wyjęciu z autoklawu...

 

Wiesz, jestem lajkonikiem, ale z zaprawy/stropu/podłóg woda się leje. Z BK jakoś nie zauważyłem. Ja tam wnioskuję, że w nich jest więcej tej wody.

 

Mogę się oczywiście mylić - są takie rzeczy na tym świecie, o których nie śniło się naszym filozofom...

Silikaty ok 100 litrów. Wody mają tyle te które przyjadą na budowę. Świeżo wmurowane. Na forum kiedyś ktoś zakupił bloczki z bk po 1 sztuce różnych producentów w hurtowni i zważył:

Kolbuszowa 29,4 kg/szt

Powodowo 30,0 kg/szt

Lidzbark 30,0 kg/szt

bloczki są odm. 400, o wym. 36x59x24, na wpust i wypust z uchwytem montażowym. Odmiana 400 oznacza, że waga w stanie suchym to 400-450 kg/m3. Czyli 1 bloczek po wyschnięciu do 0 powinien ważyć 20-23 kg. Na 1m3 wchodzi ok 20 bloczków tego typu. W każdym mogło być nawet 10 litrów wody. Dla porównania w 1m2 ściany o grubości 24 cm wymurowanych z bk jest ok 20 litrów zaprawy (jeśli murujemy na spoiny pionowe). Ile dajesz wody do zaprawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Montana - dzieki za słowa pocieszenia :D , faktycznie mobilizacja jest niesamowita. Aby zdażyc przed nowym rokiem szkolnym :p Ale pewnycg rzeczy nie da sie przeskoczyc. Nawiażę tu do tematu alergii. Nie wiem czy będziemy mogli wprowadzic sie do nie wykończonego domu, bo mała ma alergie wziewna właściwie na wszytsko. Pyłki drzew, trawy, zboza no i wspaniałe roztocza oraz na sierśc kociaków :cry: . Ciekawostka, bo wychowała sie z kotem i psem. Kotu umarło sie ze starości a pies wsiakł (poleciał na suczki :lol: ) Potem przygarnelismy nowego kotka i okazało się, ze ma na niego alergie. A objawia sie ona napadami astmy, wiec jak ktos wie o czym pisze to rozumie mój stres :cry:

W domu bedziemy miec rekuperator i oczywisscie mechaniczna wentyl. Nigdy nie miałam z tym do czynienia ale wierze mojemu małżowinie :lol: , analityk z zawodu wykonywanego :p , wszytsko poobliczał, uargumentował i koniec. Oczywiście, ze okno sobie czasem otworze, ale przy mech. went. mogłoby byc w sumie zawsze wszystko zamkniete 8)

 

A co do tych uwijajacych sie budowlańców na naszych budowach, to nasi po raz pierwszy pracowali w weekend, bo świeta ida, oni planuja sobie wyjechać juz w środę a wróca za 10 dni :cry: . Pewnie na wiekszości naszych budów tak jest. Oby wrócili 8)

 

Pozdr. aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tych uwijajacych sie budowlańców na naszych budowach, to nasi po raz pierwszy pracowali w weekend, bo świeta ida, oni planuja sobie wyjechać juz w środę a wróca za 10 dni :cry: . Pewnie na wiekszości naszych budów tak jest. Oby wrócili 8)

 

Pozdr. aga

 

Moi fachowcy też pracowali w sobotę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...