jaqbek 11.08.2004 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2004 Ja byłem w ich kantorku, ale pytałem akurat nie o blachę, tylko o tynki i podbitkę, bo też robią. Generalnie całkowita olewka. Zadzwoniłem się jeszcze dwa razy przypomnieć, ale się nigdy nie odezwali, a dom mój od nich 600 m w linii prostej - więc ewidentnie im się nie chciało. Dlatego bym ich nie polecał. Tych co mi blachę kładli też nie polecam (firma Rautaruukki TM © ® itd - z tego co się dowiedziałem później, mają tak naprawdę jedną profesjonalną ekipę, a reszta to jakieś kompletne mośki. Kupa kasy w błoto). Czyli trzeba samemu sobie szukać Na razie i tak jestem na etapie ustalania ostatecznego projektu, tzn. projekt został już ustalony a jedynie Architekt ma teraz zrobic pełną dokumentację. Ale w przyszłym roku....trzeba będzie intensywniej się rozglądać za tym wszystkim Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaskoz 11.08.2004 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2004 Czesć forumowicze, jak już tak narzekacie to nie polecam usług firmy budowlanej FRYBUD, szczególnie trudna jest kwestia domówienia się z włascicielem: inne sa ustalenia a inna umowa - jesli czegos tam nie ma to klapa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SzymonP 12.08.2004 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2004 witam gdzie kupowaliście drewno na więźbę?potrezbuję namiarów na jakiś tartak z dobrym i niedrogim drewnem, nie koniecznie w okolicach Warszawy Cezarr, Ja kupowałem od faceta z Makowa Mazowieckiego - tartak, troche daleko, ale facet z dojazdem na miejsce jest o ok 100 zł/m3 tańszy od miejscowych, bez transportu. Tylko uważaj, bo na pokrycie dachu przywiozl mi troche za duzo krotkich desek, wiec sie majstry denerwowali. Trzeba mu na to zwrocic uwage, przed a nie po dostawie. Dokladnej ceny w tej chwili nie pamietam, ale moge sprawdzic. Jezeli jestes zainteresowany daj znac na priva. Mozesz mu wyslac zestawienie wiezby mailem a on Ci juz wszystko przygotuje pod wymiar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cezarr 13.08.2004 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 oczywiście będę wdzięczny za namiary, w poniedziałek muszę zamawiac drewno.jeśli cena jest atrakcyjna to dobrze, tylko jak sprawdzić jego jakość?pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mad 16.08.2004 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2004 czesc, grupo piaseczynska!czytalam o zainteresowanych internetem, moze ktos wie, jak to jest w okolicy prażmowa?? bezskutecznie szukam informacji.m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janusz korczak 16.08.2004 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2004 Na razie tylko Neostarda, może kiedyś się to zmieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mad 17.08.2004 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 to fatalnie dzieki za info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mad 17.08.2004 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 mam jeszcze jedna sprawe: czy przenosiles licznik do budynku? wodociagi prazmowskie strasznie wymyslaja, musze PONOWNIE wystapic o warunki, tym razem PRZENIESIENIA licznika do budynku, i jeszcze raz nastapi ODBIOR przylacza, czegos tu nie rozumiem. oczywiscie za wszystko trzeba zaplacic. m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 17.08.2004 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 ja to samo miałem z licznikiem wkurzyli mnie tym okropnie. Bo rok temu ja chciałem mieć licznik w domu, który właśnie powstawał, a oni uparli się że musi być w studzience. Oczywiście w studzience "szczelnej" jest od jesieni pełno wody i nie ma jak odczytać wodomierza. Nie dość, że chcę tym debilom zrobić wygodnie, żeby nie musieli nurkować do studzienki, to jeszcze piętrzą trudności.Więc zadzwoniłem do ich pracownika, który odbierał mi rok temu studzienkę, bo pamiętałem że z nim się dobrze gadało, no i miałem do niego numer tel i on mi powiedział, żebym se przeniósł ten licznik, a on mi zalegalizuje go za "cołaska". Na razie jeszcze tego nie zrobiłem, ale jak zrobię to powiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mad 17.08.2004 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 rzeczywiscie, to debilne, ale co zrobic. mily pan, z ktorym sie dobrze gadalo i plombowal licznik, nie chcial gadac i od razu oddal sluchawke kierownikowi. a moj hydraulik powiedzial, zeby zostawic im w studzience, niech nurkuja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SzymonP 17.08.2004 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 mam jeszcze jedna sprawe: czy przenosiles licznik do budynku? wodociagi prazmowskie strasznie wymyslaja, musze PONOWNIE wystapic o warunki, tym razem PRZENIESIENIA licznika do budynku, i jeszcze raz nastapi ODBIOR przylacza, czegos tu nie rozumiem. oczywiscie za wszystko trzeba zaplacic. m Niestety szara nasza rzeczywistosc! Licznik musi byc w miejscu zabezpieczonym przed przemarzaniem, czyli albo w specjalnej studzience albo w budynku. Jezeli masz budynek musi być w budynku. Podobnie jest przecież z gazem - musi byc plan, sretetete i inne takie duperele, byle tylko wyciagnac od nas kase. Miejmy tylko nadziej, ze zainwestuja ja w wodociag czy gazociag ewentualnie, a nie na premie dla radnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mad 17.08.2004 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 tak sie sklada, ze juz zalatwialam formalnosci zwiazne z projektami, warunkami, odbiorami, itp. nowopowstale przedsiebiorstwo szuka kasy, ot co. przy podpisywaniu umowy o dostawe wody ani slowa nie bylo na temat ponownego wystepowania o cokolwiek, wtedy wygladalo to tak, ze wystarczy zadzwonic po inkasenta, zeby rozplombowal i zaplombowal ponownie juz w budynku. i tyle. przylacze zostalo odebrane, zinwentaryzowane itd. mialo ich juz nie obchodzic, to co na posesji. teraz to jest najwazniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freshman 18.08.2004 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2004 ... na grupę przybywa wielu nowych i szukają ekipy do budowania. Ja mogę - z czystym sumieniem - takową polecić. Zbudowali mi stan surowy otwarty i powoli będą go kończyć.Ich zaletą jest to, że mają również skład budowlany, więc nie ma problemu z zakupem materiałów.http://www.takbud.pl Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 20.08.2004 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2004 Czy możecie polecić sprawdzonego i nie najdroższego wykonawcę do balustrady przy schodach? Mają być pręty stalowe, bez szczególnie fikuśnych upiększeń. Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale mnie wykończeniówka wykańcza przede wszystkim z powodu swojego ślimaczego tempa. Wziąłem ekipę, która robi właściwie wszystko od etapu po tynkach (moje tynki to osobna epopeja ), goście są w sumie OK jeśli chodzi o staranność i komunikatywność, ale liczyłem, że najpóźniej do końca sierpnia da się jakoś mieszkać, a tu nawet g-k jeszcze nie skończony, a kafelki całkiem w lesie, o parkiecie nie wspominając. Pozdrawiam spod Zalesia Górnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiola 06.09.2004 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2004 Witam A cóż to u nas nikt nie buduje? Czy może wszyscy tacy zapracowani, że nie mają czasu nic napisać? U nas po 20 września będą już okna. A potem jeszcze ocieplimy i otynkujemy (z zewnątrz). I tyle na ten rok. W chwili obecnej "zakłada się" instalacja alarmowa (już prawie gotowa) i elektryczna ( w powijakach). Pozdrawiam Wiola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 06.09.2004 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2004 on mi powiedział, żebym se przeniósł ten licznik, a on mi zalegalizuje go za "cołaska". Na razie jeszcze tego nie zrobiłem, ale jak zrobię to powiem Już zrobiłem. Stówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freshman 06.09.2004 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2004 Wiola! jestem teraz na etapie krycia dachu dachówką i się nasłuchałem o wyjmowaniu okien przez złodziei, że uszy bolą.... Wszyscy powtarzają: w jednym dniu trzeba wstawić wszystkie okna i włączyć alarm.... Taki kraj..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 06.09.2004 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2004 W temacie mediów, toczę małą potyczkę z gazownią - oczywiście chodzi o oddział w Piasecznie. Udało się szczęśliwie zgłosić zakończenie budowy wewnętrznej instalacji gazowej w PINB, ale jak żona zaniosła papiery do gazowni, żeby założyli licznik itp. zaczęli grymasić, że protokół sprawdzenia instalacji jakiś nie taki - zły manometr, zły czas, ciśnienie nie to, a w ogóle to bardzo nieczytelnie napisany. Chodzi najprawdopodobniej o to, że wykonawca jest spoza "terenu", znaczy nie wkupił się u kogo trzeba. Oczywiście przerzucam ten problem na wykonawcę, ale jest kwestia czasu, no i większość kasy już mu zapłaciłem. Mieliście może podobne doświadczenia i macie sugestie co zrobić, zanim zacznę większą rozróbę, z prezesami URE i UOKiK w odwodzie? Pozdrawiam wszystkich budujących, mających gaz i nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 06.09.2004 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2004 Coś mi się tak kojarzy, że mi wykonawca spoza terenu powiedział na początku, że tak będzie i że on dlatego mi wolałby nie robić instalacji wewnętrznej gazowej. Więc wziąłem "swojaka", mój protokół był bardzo nieczytelnie napisany, ale nikomu to nie przeszkadzało.Cosa nostra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiola 07.09.2004 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 Wiola! jestem teraz na etapie krycia dachu dachówką i się nasłuchałem o wyjmowaniu okien przez złodziei, że uszy bolą.... Wszyscy powtarzają: w jednym dniu trzeba wstawić wszystkie okna i włączyć alarm.... Taki kraj..... Witam U nas alarm już działa. Poza tym jest firma ochroniarska. Więc chyba nie powinno być problemów. Ale tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. A ponadto my mieszkamy na miejscu, także jest nam łatwiej przypilnować wszystkiego. My i jeszcze dwa psy. Pozdrawiam Wiola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.