Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

Zazdrośnica

 

No nareszcie, ruszaj do boju ( w dosłownym tego słowa znaczeniu) :D

 

Depi

Dzięki za wytłumaczenie.

Dziś zakupiłam " Ładny dom" bo jest jakiś artykuł o ogrzewaniu łączonym

( podłogowo-kaloryferowym). Poczytam wieczorem, może będę mądrzejsza w tym temacie.

 

Mani

Mam namiar na elektryka taniego, ale czy tak dobrego jak oczekujesz to nie wiem. Na pewno zrobi co mu powiesz, że chcesz mieć i gdzie, troszkę doradzi - ale nie specjalnie. Jak masz kogoś kto zna się na elektryce, to możesz zrobić z tą osobą projekt a on go z pewnością wykona.

Mam też drogich. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie!

 

A my kładziemy tynki cementowo-wapienne. Jakoś te gładkie gipsowe mi nie leżą :wink:

 

Powiedzcie mi moi drodzy a moze bardziej do Pań pytanie, czy myślałyście o zakupie suszarki (takiej elektrycznej) do suszenia prania? Teściowa mnie namawia na taki sprzęt, mówi, że to dobrodziejstwo jest i wybawienie, szczególnie w dni słotne i błotne.

 

I druga kwestia - kominka. Kupujecie w marketach obudowy czy zamawaicie u kamieniarza???? czy innego fachmana?

 

Zazdrośnica - gratulacje i duuużo zdrowia psychicznego i fizycznego na nowej drodze budowlanej;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdrosnico,

 

Wielgachne gratulacje!!! No i bezstresowego budowania :-)

 

Betsi,

 

Jutro skrobne Ci PW. Dzisiaj padam na twarz. Od 8.00 siedzialam na budowie, a przyjechalam dopiero teraz. Dzialo sie tyle, ze az trudno to ogarnac :-) Generalnie samo dobre, w przyszlym tygodniu zaczynamy wygrzewac podlogi ... a kominek ... kominek jest rzeczywiscie piekny :D

 

BTW czy jest jakis sposob na dwa przewiercone na wylot kable elektryczne? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi moi drodzy a moze bardziej do Pań pytanie, czy myślałyście o zakupie suszarki (takiej elektrycznej) do suszenia prania? Teściowa mnie namawia na taki sprzęt, mówi, że to dobrodziejstwo jest i wybawienie, szczególnie w dni słotne i błotne.

 

Przyznam szczerze, ze osobnej suszarki nie rozpatruje. Jesli juz to w pralko-suszarke. Jakos tak nie bardzo by mi sie chcialo na poczatku wrzucac rzeczy do pralki, a po wypraniu przerzucac do suszarki :oops: Raczej opowiadam sie za minimalizmem czynnosci domowych :wink:

 

I druga kwestia - kominka. Kupujecie w marketach obudowy czy zamawaicie u kamieniarza???? czy innego fachmana?

 

U innego fachmana :-) U mnie bedzie obudowe robic ekipa od wykonczeniowki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pineska,

 

Używam pralko-suszarki od prawie roku i suszę w niej prawie wszystko. Nawet jeansy. Uważać trzeba jednak na wszelkie gumowane rzeczy, jak np. swetry z lycrą, bo te rzeczy się kurczą (sprawdzone na swetrze Kasi). Nic się nie niszczy i w ogóle jest super. Na prawdę polecam. Aha. pralko-suszarka Siemens za mniej niż 3000 zł.

 

Czy mógłbym uzyskać namiar od Ciebie na tynkarzy cementowo-wapiennych? Mam tylko do gipsowych i za żadne skarby nie mogę znaleźć tych pierwszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi moi drodzy a moze bardziej do Pań pytanie, czy myślałyście o zakupie suszarki (takiej elektrycznej) do suszenia prania? Teściowa mnie namawia na taki sprzęt, mówi, że to dobrodziejstwo jest i wybawienie, szczególnie w dni słotne i błotne.

 

Przyznam szczerze, ze osobnej suszarki nie rozpatruje. Jesli juz to w pralko-suszarke. Jakos tak nie bardzo by mi sie chcialo na poczatku wrzucac rzeczy do pralki, a po wypraniu przerzucac do suszarki :oops: Raczej opowiadam sie za minimalizmem czynnosci domowych :wink:

 

AAAAAA!!!! BŁĄD!!! BARDZO DUŻY BŁĄD!!!!

 

Popierwsze co to za seksizm w pytaniu? Że niby faceci nie robia prania i nie suszą? Wypraszam sobie! :evil:

 

A co do meritum, to absolutnie ODRADZAM pralko-suszarkę i DORADZAM osobną suszarkę. Akurat jako chyba jedyny mam przecwiczone obie wersje i NIE MA PORÓWNANIA!

 

Pralko-suszarka to pomyłka. Sprawdza się tu stara reguła, że jak coś jest do wszsytkiego, to jest do niczego. Urzędzenia te powinny byc zaprojektowanie w nieco inny sposób.

 

Osobna suszarka to wielki komfort i daje genialne rezultaty - np. koszule praaaawie jak wyprasowane - wystarczy lekko przeciągnąć żelazkiem et voila. Z pralko-suszarki wychodzą pogniecione, chyba, że wrzucić BARDZO mało prania. Myślę, że winę ponosi zbyt mały bęben w pralce - pranie nie ma się jak swobodnie przewracać.

 

Poza tym fakt, że można przełożyć do suszarki jest wielkim plusem - wtedy można od razu włączyć drugie pranie, a nie czekać, aż się upierze i wysuszy. Argument o przerzucaniu chyba nie jest poważny Amber?

 

Reasumując - jako praktyk zdecydowanie opowiadam się za posiadaniem

osobnej suszarki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pranie suszone na wietrze, pachnące od powietrza?A ograniczanie do koniecznych sprzetów żrących prąd czyli przyczyniajacych sie do emisji CO2?

Wiem że mam fisia na tym punkcie, ale może tak tez mozna rozpatrywać zakupy sprzetów- czy korzyśc przewaza straty.

Ja z tego względu nie będę miećc suszarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument o przerzucaniu chyba nie jest poważny Amber?

 

 

Jak najbardziej powazny :D Nie mniej, czymze jest ta pozorna strata czasu przerzucania ubran, wobec taaakich argumentow :D Pomysle, z tym ze jeszcze nie wiem gdzie ja upcham :roll: Czy ja juz pisalam, ze brakuje mi jakies 20 - 30 metrow? 8)

 

magnolia,

 

Pachnace powietrzem, powiadasz ... A czy my mieszczuchy z ciasnych osiedli wiemy co to znaczy? :roll: 8) Oj ... tyle fajnych rzeczy nas jeszcze czeka :-)

 

 

BTW czy w swoich wybudowanych juz domach macie mrowki? Pytam, tych co maja i mury i dach 8) U mnie bywaja :evil: Najprawdopodobniej przez walajace sie to tu, to tam poekipowe okruchy ;), resztki jedzenia, jakies plastikowe, zuzyte talerzyki i puszki piwa ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję Kochani za zauważenie mojego pozwolenia uzyskanego w pocie czoła czy jakoś tam. I naprawdę to był dobry pomysł powierzyć większość spraw architekt (no cóż to kosztuje ale ja lubię chleb z dżemem :lol: ) Jak pomyślę jaką długą drogę przebyłam i jaka jest przede mną to rzeczywiście jak radzi mi Zuber, max reslaksu ile sie da.

 

Tynki tak sądzę będą cementowo-wapienne, tak mi doradził kiedyś długoletni deweloper, a obudowa kominka będzie robiona przez ekipę do stanu surowego (chyba)

 

Pralko-suszarki czy suszarki na pewno nie będę miała, je dużo prądu i po przykładzie rodziców więcej stoi niż się jej używa, też do mnie przemawia suszenie na pachnącym od wiosny wietrze :)

 

A przy okazji odbierania pozwolenia podjechałam na działkę, cisza spokój, nic się nie dzieje a zielono że hej, szkoda że aparatu nie wzięłam, a dostałam nowy w prezencie od mojej połowy za moją ciężką pracę nad wszystkim co do tej pory udało się zrobić ( za to to ja powinnam dostać minimum mercedesa :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Magnolią w 100%. czy wy nie przesadzacie z tymi udogodnieniami? dodam jeszcze od siebie że moja ulubiona sceną z filmu "jak rozpętałem II wojne światową" jest właśnie scena wieszania prania , i na cos takiegi liczę, dlatego tez nie mam zamiaru kupowac żadnych pralko suszarek. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywistym jest, że jak warunki i czas pozwalają, to należy korzystać z naturalnych sposobów suszenia. Niestety nasz klimat często czyni takie suszenie niemożliwym. Wkład pracy w porządne rozwieszenie prania jest także nieporównywalnie większy od wrzucenia prania do suszarki.

 

Amber - przerzucenie prania do suszarki trwa ok. 10 sekund ze stoperem w ręku. Chyba, że przestawisz ją w drugi koniec domu :-)

 

Suszarka nie jest niezbędnym sprzętem do życia, ale w sytuacjach awaryjnych (nagle okazuje się, ze nie ma co założyć, na dworze leje itp. albo ma się 5 pralek do zrobienia po wakacjach) zaczyna się ją BARDZO doceniać.

 

No i pranie wychodzi z niej naprawde fajne - gładkie, miękkie i miłe. Zupełnie inna bajka, niż zesztywniałe ze sznurka. Zapraszam niedowiarków na demonstrację ;-)

 

Miejsca nie trzeba tak wiele jak się kupi pralkę z przednim ładowaniem - wtedy staje jedno na drugim :-)

 

barozi No ale chyba właśnie mówimy o tym, co wstawić do naszych powstających (khem...) domostw, gdzie samą pralnie będziemy mieli 2x3m? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sobie przyłaczyć się do dyskusji o suszarkach i pralko-suszarkach.

 

Od kilku lat użytkuję pralko-suszarkę ( obecnie chwila przerwy ze względu na tymczasową przeprowadzkę) i jestem zadowolona bardzo . Trzeba tylko suszyć połowę tego co się uprało, żeby się nie gniotło ( tak jak pisał Depi) oraz ustawić odpowiedznią temperaturę suszenia.

Suszrka lub pralko-suszrka jest nieodzowna w okresach jesienno-wiosennych jak nie grzeja kaloryfery i jak nie można wystawić prania na słońce.

Zgadzm się również, że cienkie bluzki i sukienki, cienkie sweterki mogą się niszczyć, ale to są rzeczy które szybko schną. W opinii że rzeczy z suszarki wychodzą mięciutkie i prawie nie trzeba prasować-zgadzam sie w 90% z Depim.

Jeśli jest miejsce w domu, to mozna kupić suszarkę oddziene, jak nie-to pralko-suszarka jest OK.

 

Pineska

 

Kominek będzie u mnie robił spec od kominków łącznie z kupieniem wybranego przeze mnie wkładu.

 

AmberWind

Mrówek w domu nie mam, może dlatego że robotnicy nie mieszkali w środku domu ( ale od tygodnia mieszkają) :-?

 

Mani

Elektryka masz na PW.

Zrobic na pewno umie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za tak liczne opinie w sprawie suszarek :D

Depi - czułam pod skórą, że o seksizm się mnie posądzi :wink:

Zgadzam sie z Toba, że wrzucic pranie z bębna do bebna to no problem. I przeciez nie trzeba ciagle suszyc w suszarce w słoneczne dni mozna rozwieśic pranko na dworku. A u mnie pralka chodzi przy załadunku 5,5kg 6 razy w tygodniu.

jewiroszka - uważam , że udogodnienia to super sprawa i trzeba z nich korzystać. O ile finanse i metraz pozwolą :) Np pieluchy jednorazowe dla dzieci :D , pralka, lodóweczka bez tego ani rusz! Kto nie lubi schłodzonego szampana, piwka czy wina???? No kto? albo wódeczki :D :D :D

 

Barozi! - Firma która u nas bedzie kładła tynki to ta sama która buduje nam dom - tylko inna ekipa. Podaje namiary "Nowy Konstancin" Adam Czajkowski

601-321-422, biuro 717-32-65

http://www.dom.konstancin.com

 

No a my mamy zgryz z kominkiem. Nie pasują standardowe, potrzebny nam mały, a te co sa w Castoramie i onnych marketach mi nie pasują, a na zamówienie jakoś drogo wychodzi. A kominkarza;))) tez mamy dobrego, robił nam kominek 7 lat temu i złego słowa nie można rzec!

 

Pozdr aga

 

PS. Byłam dziś u Hazyma na Wale Miedz. Zawiodłam sie, 1,5 roku temu wybór był większy i co wazniejsze więcej aranżacji. W sumie na Bartyckiej więcej zobaczyłam niz u niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barozi! - Firma która u nas bedzie kładła tynki to ta sama która buduje nam dom - tylko inna ekipa. Podaje namiary "Nowy Konstancin" Adam Czajkowski

601-321-422, biuro 717-32-65

http://www.dom.konstancin.com

 

Czyżbyś kanadyjczyka stawiała?

Rozmawiałem z tą firmą na targach - też się zastanawiałem (a mój kolega dalej rozważa tę technologię).

Ja jakoś jestem bardziej przekonany do tradycyjnego budowania ;)

 

Kiedy startujesz?

Można by wpaść i zobaczyć co i jak (pewnie mój przyszły sąsiad byłby zainteresowany ;) )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier

 

To co - szukamy?

Jak coś znajdę w mojej okolicy to dam znać.

 

Jest niedaleko mnie działka do sprzedania ale bardzo duża ( kawałek budowlanej, kawałek łąk i lasu aż do Jeziorki). Z tego co wiem, to właściciel chce ok. 65-70zł/1m2.

Ale nie takiej szukasz. :wink:

No więc po kilku dniach poszukiwań mam kilka spostrzeżeń. Ceny poszły w górę bardziej niż myślałem. Jeśli w zeszłym roku za jakąś działkę w mojej okolicy chcieli 50 zł za 1m2 to nie za bardzo byli chętni. Kupujący mieli w czym wybierać i mogli powybrzydzać.

Teraz do wyboru jest znacznie mniej ziemi. Albo się sprzedały albo oferenci postanowili poczekać. Jeśli gdzieś się pojawi tabliczka z ogłoszeniem to działka za chwilę ma kupca. Np. wczoraj dzwoniłem na takie jedno gdzie ogłoszenie jest od dwóch-trzech dni. Działka 1200 m2. Chciał 150 zł za 1m2, ma już kupca ale gdybym dał 200 tysięcy to mi sprzeda.

Do kupienia w cenie do 100 zł za 1 m2 są działki albo jeszcze 10 km dalej, albo rolne, albo z wadami - wąskie, nieforemne, bardzo duże, bez dojazdu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak czytam i jeżdżę to też tak sądzę Ms. :roll: chociaż gdzie nie wejdę na innych forach krzyczą, że jest pełno działek i wcale nieprawda, że tak drożeją, a jak pytam skąd takie mają info to mówią że z netu - ręce opadają,

a ja mam porównanie z zeszłego roku, gdzie praktycznie na każdym słupie, lub wbitej tabliczce w ziemię były informacje o sprzedaży a teraz pusto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...