Betsi2006 25.05.2007 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Betsy Planuję z Ytonga, ale jest straszna kiszka z kupnem. Ytong ma być na zewnątrz, Silka wewnątrz. Depi Dowiedz się w Castoramie. Mój mąż kupujac dzisiaj styropian mówł, że stoi tego od metra. Jewrioszka polecał Platformę. Moi znajomi też czekaja na Ytong od marca do połowy czerwca. Mieli budować z białych bloczków betonowych, ale ...... po pierwsze też ich nie ma, a po drugie tak zdrożały, że Ytong wychodzi im taniej. Po raz kolejny potwierdzam, że ceny w Castoramie są niższe niż w składach ( może nie wszystkie, ale to co do tej pory kupowliśmy było taniej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 25.05.2007 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Betsy Dzięki ponownie - pojadę i wybadam sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coli 25.05.2007 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Potrzebuje pomocy w sprawie stropu Teriva. Moj architekt w projekcie zrobil tylko rysunek bez wyszczegolnienia ilosci i dlugosci belek. Przeslalam ten rzut do kilku producentow i tu niespodzianka, kazdy wyliczyl mi inne dlugosci belek i potrzebnych pustakow Sama, z pomoca linijki tez probowalam to policzyc i wyszlo mi jeszcze inaczej. Komu wierzyc? Moze ktos z Was sie na tym zna i moze mi pomoc? Boje sie, ze zamowie strop, a belek bedzie za malo, albo beda za krotkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 25.05.2007 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Coli A może kierownika budowy w to wyliczanie wpuścisz? Albo naciśnij architekta, który to rysował. To powinien zrobić ktoś kto się na tym zna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coli 25.05.2007 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Kierownik budowy jakos sie nie kwapi, juz do niego dzwonilam. Terminy nagla, bo czas oczekiwania to juz polowa lipca i raczej lepiej nie bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 25.05.2007 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Kierownik budowy jakos sie nie kwapi, To za co Ty mu płacisz, to on odpowiada za techniczną stronę budynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 25.05.2007 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Witam po przerwie.Jesteśmy w trakcie przeprowadzki i na szybko dzisiaj zajrzałam na forum.Aleście naprodukowali postów. Na szybko też moje trzy grosze. Depi napisał: No i ten porotherm mnie zaczął nęcić niską ceną. Skoro Wy możecie w nim mieszkać, to może nie jest taki zły? ł Bo nie jest zły, przesądy na temat porothermu można między bajki włożyć. Nas też straszono, że kruchy, dużo odpadów itp. Dzisiaj byliśmy obejrzeć pierwsze efekty murowania.Mamy już większość ścian zewnętrznych parteru.Odpadów żadnych/jakieś 3-4 cegły/, muruje się migiem, oczywiście jak zawsze musi to robić fachowa ekipa i używać odpowienich narzędzi/ cięcie diaksem-nic się nie kruszy/ do obróbek "wewnętrzych"też są stosowne narzędzia. Dla nas problemem było właśnie budowanie z Ytonga, tutaj musi budować naprawdę przeszkolona do tego ekipa, cena jaką nam zaproponowano za postawienie stanu surowego zadaszonego była dla nas "ciut" za duża. Dla nas ważne jest też to ,że porotherm to ciepły materiał, bo my ..uwaga -będziemy ogrzewali prądem.Rodzi się ostateczna koncepcja- jakie grzejniki , jak sterowane i.t.d. Do tego kominek z rozprowadzeniem ciepła i rekuperator. "Taką koncepcję sobie przyjąłem i takiej się będę trzymał" Prądem chcemy dogrzewać przez trzy najcięższe miesiące coraz cieplejszych zim.I traktować jako wariant awaryjny w razie wyjazdu na narty itp.Reszta kominek. Oczywiście też nas straszą, że po co kotłownia w salonie, że brudno. Mam znajomych, którzy grzeją kominkiem od lat+dogrzewają prądem/ w różnych proporcjach./ Mają czyste, zadbane domy. Nie zbankrutowali.Czego i sobie życzę. Zresztą w ostatnim muratorze można przeczytać ile wydaje Jezier/ wszystko ma na prąd/ P.S. Mamy mały dom , o małej kubaturze-to też ważne. Postaram się z wami utrzymywać jakiś kontakt w godzinach mojej pracy, bo tam gdzie się przenosimy nie będzie netu, przynajmniej na początku. Coli To,że kierbud nie chce tobie przeliczyć tej terivy to skandal.Nasz przeliczył bez problemu/ w projekcie mieliśmy monolit/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekS 25.05.2007 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 witam, potrzebuję kupić blaszak 3m x 5m za rozsądne pieniądze, może ktoś z grupy już zakończył budowę i chce się pozbyć lub zna osobę która chce sprzedać ? Sławek w Lazach przy Krakowskiej sprzedają blaszane garaże. dzieki bardzo za podpowiedź , ale postanowiłem kupić nowy za 1500 z dowozem i montażem w 5 dni mysle że to dobre rozwiązanie, gdyż używane są w cenie 1000-1200, a gdzie demontaż, montaż, transport itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RenataS 26.05.2007 03:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 czy ktoś budował z ekipą pana Tomasza Wojtczaka z Zaborowa? proszę o jakieś opinie i komentzrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
speek 26.05.2007 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 POtrzebna ilosc materialu na strop teriva powinien wyliczyc architekt.U mnie podal ilosc pustakow i dlugosci poszczegolnych belek.Po ulozenu stropu nic nie zostalo.Jedynym probemem ze stropem byly podciągi,ktore wyszly mnie w salonie .Za pozno juz bylo na zmiany na fragmenty teriva 2 bądz burzenie scian i zastapienie bloczkami "24".Dlatego pytajcie architektow czy aby podciagi nie wyszly Wam w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 26.05.2007 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 Z tymi podciągami to racja, pytajcie architektów, żeby zwócili na to uwagę ( bo schować je można). U mnie wyszedł podciąg dokładnie pomiędzy kuchnio-jadalnią a salonem. Niby tragedii nie ma bo optycznie oddziela te dwa pomieszczenia ( żadnych ścian nie mam) i jeszcze mam pomysł na oświetlenie, które ukryje trochę ten podciąg, ale schować w strop można było. Wreszcie moja działka zaczyna jakoś wyglądać. Góry ziemi i gliny z wykopów są wywożone, teren równany, wykopy wokół budynku po robieniu odwodnienia zasypane. No wogóle robi się fajnie. W przyszłym tygodniu poprawki tynków na poddaszu oraz wylewki a potem....................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pontypendy 26.05.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 Betsi, kto ci robił odwodnienia, możesz podzielić się namiarem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 26.05.2007 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 Pontypendy To żadne wielkie odwodnienia tylko odprowadzenie deszczówki i rura drenarska wokół domu odprowadzona do tej samej studni chłonnej. Zrobi to każda ekipa budowlana ( tak jak u mnie robili ). Trzeba kupić w sklepie hydraulicznym studzienki plastikowe szczelne z deklem i kilka rur kanalizacyjnych, rurę drenarską i połączyć to wszystko tak żeby schodziło do jednej studni chłonnej.Odwodnienia robi człowiek z Wojciechowic ( chyba?). Nie mam numeru telefonu ale można znaleść go w takim sklepie/hurtowni roślin ogrodowych jadąc od Woli Gołkowkiej do szosy która idzie na Magdalenkę po lewej stronie jest ten sklep ( taki raczej na powietrzu, ogrodzony siatką), dalej masz skręt na Antoninów. To jest przed tym skrętem. Nawet niedrogo chciał za to odwodnienie, doradzi jak zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 27.05.2007 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 Zmieniając temat - czy ktoś z Was rozważał budowę z porothermu? Chyba Betsy Ty masz z tego chałupe? Jak to się sprawdza? Nagle okazało się, że jest tego w bród i kosztuje całkiem mało (80zł/m2). Ogólnie dziwnie - maxa nie ma, a porothermu/porothonu/kerathermu itp zatrzęsienie.... O jezusicku - U=1,2??? Przecie to gorzej, niż silikaty! To ile ma zwykły max??? Hej, Obecnie sciągałem Porotherm z Węgier, 38 P+W. Budowa zaczyna się za ok.2-3 tyg. Pozdrawiam, Ps. Z wielu źródeł wiem ,że ta cegła z Węgier jest o wiele lepsza niż z Polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piomod 27.05.2007 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 WitamMam do odsprzedania styropian frezowany EPS 70 grubości 18cm.Jest tego ok 20m2. Cena 127zł/m3Pozdrawiam piomod Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 27.05.2007 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 Będzie trochę spóźniony post w temacie ogrzewania, ale niestety życie mi się ostatnio logistycznie zawaliło ( dla wyjaśnienia, te posty natłukłam do listopada zeszłego roku - czyli powrotu do pracy po drugim dziecku), a teraz jestem na Forum raz na tydzień ,na iPlus też w tym zakresie mogę liczyć ) W każdym razie jako Ta Co Mieszka Trzy Lata czuję się upowazniona podzielić się moimi doświadczeniami. Kilka razy tym pisałam, więc dla niektórych się powtórzę, ale tym bardziej obstaję przy swoim. My mamy propan w BP. Na instalację co (cała wodna) wydalismy 3,5 roku temu ok. 32 tys (dom z poddaszem ok 180m). Nadal twierdzę,że były to bardzo źle wydane pieniądze. Mamy zarazem Jotula Harmony 18 (1,8? - nie pamiętam ale tego największego). Jezier wielokrotnie udowadniał sens grzania pradem - a on nie pali na maxa w kominku. My palimy. Już drugą zimę obiecywałam sobie,że mam dość tego popiołu, przynoszenia drewna - ale po prostu uwielbiamy palić. Wiem,że nie wszyscy lubią - ale jeśli ktoś lubi, to naprawdę moim zdaniem wodna co jest zupełnie bez sensu. My na zimię spalamy ok 10 m drewna (czyli + - 1400 zł). Tankujemy raz w roku na ok. 1100 - 1200 litrów. Gotujemy na prądzie, więc tym mniejsze zużycie gazu. Rachunek ekonomiczny wykazuje,że w żaden sposób nie zróci nam się instalacja co wodna. Ten układ ma również masę innych wad: 1) trzeba robić rury do domu, kominy (koszt i miejsce), po okresie wstępnym płacić za dzierżawę zbiornika na gaz - u mnie 360 zł/rok 2) do kotłowni - czy to na gaz czy to na olej musi być nawiew. Nie macie pojęcia, jak to wyziębia w zimie. Otworzone dzrwi na dłużej do kotłowni i ciągnie 3) nie wiem, jak bardzo bajerna musiałaby być wodna co,żeby indywidualnie automatycznie sterowac temepraturą w każdym pomieszczeniu (przy dzieciach b. istotne). U mnie jest automatyczny czujnik na dole i sterowanie temperatury na piecu. Na dole jest gorąco jak diabli (kominek) więc i tak ustawiamy grzanie na godziny. 4) w łazience a chyba i kuchni i tak warto mieć podłogówkę elektryczną (nie mamy). W efekcie piec chodzi po to,żeby ogzrać 20 metrów w chłodniejsze jesienne czy wiosenne dni. Bez sensu. 5) praktycznie od razu trzeba wydać większość kasy na rury w podłodze. A tak, maty daje się przed płytkami, a kiedy jest potrzeba, stopniowo zawiesza się kaloryfery Gdybym miała bydować teraz drugi dom, to bezapelacyjnie ogrzewany prądem. Nadal weszłabym w duży solidny kominek, chyba nadal Jotul - ale dla koloru żeliwa, bo technicznie Tarnavy są równie dobre) ale byłby usytuowany absolutnie centralnie. Nie robiłabym żadnego rozprowadzania (nawiew jest fatalny dla alergików), ale nadal zrobiłabym bardzo solidny komin z doskonałej cegły bez wsadu, zeby, jak to było w starych domach, nagdzewała się ściana. Teraz tak mam i jest super. Niestety kominek nie jest centralnie, przez co trzeba było wydłużać komin ponad kalenicę, co po pierwsze wygenerowało koszty, po drugie wykonawcy walnęli górę z klinkieru, przez co stoimy przed dylematem czy rozwalać komin czy jednak próbować wpuszczać rurę. Ze znanych mi ludzi prądem ogrzewają się też Whispery (zresztą namówieni przez Jeziera i zniechęceni do propanu przeze mnie), palą kominkiem dość często ale nie stale i są b. zadowoleni. A przy cenach za instalację które podajecie, to tym bardziej trzebaby się zastanowić. Solary są b. fajne, jeśli są chętni na letnie kąpiele - wtedy w basenie dla dzieci zawsze będzie skolko ugodno ciepłej wody. Czysty rachunek ekonomiczne wychodzi jednak na nie. Niestety nie znam rachunków ekologicznych (tzn. bilans korzyści z czystej energii i wad w postaci użycia trudno rozkłądalnych materiałów). Może ktoś zna takowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 27.05.2007 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 Abromba Dziekujemy za tak obszerną wypowiedź i podzielnie się swoim już 3-letnim doświadczeniem. Dla osób, które właśnie planują lub rozpoczynają budowy swoich domów są to bardzo cenne informacje. Przeczytałam również ( wreszcie ) najnowszego Muratora i artykuł o ogrzewaniu oraz wypowidź Jeziera. Myślę, że żeczywiście nie ma co tak się bać tego prądu ( oczywiście mieć też kominek do dogrzewania. Moi rodzice całą tegoroczną zimę spędzili w swoim letnim domku w lesie ( swoje mieszkanie w W-wie udostepnili mi na czas budowy -za co bardzo jestem im wdzięczna) gdzie poza kominkiem i prądem nie ma innego źródła ogrzewania. Dom jest zbudowany z porothermu 25+8cm styro. Całą zimę palili w kominku ( od rana-ok. 8 do ok.2 w nocy), termę na nagrzanie wody włączali w godzinach drugiej-tańszej taryfy a w łazience włączali grzejnik elektryczny przed kąpielą. Mama bardzo bała się, że będą bardzo duże koszty za prąd, ale okazało się, że nie było tak żle. Prawdą jest, że i zima była łagodna Jestem w tej dobrej sytuacji, że mam gaz ziemny, kominek robię tylko do hobbystycznego palenia i dogrzewania przyległej powierzchni. Zrezygnowałam w trakcie budowy z pieca na węgiel ( ale w razie czego komin jest). Solary bardzo chciałam mieć, ale rok temu koszt był za wysoki. Ale gdybym nie miała gazu, to na pewno korzystałabym z ogrzewania elektrycznego i kominkowego. Faktem jest, ze moim założeniem do kupna działki były min. media z gazem w bliskiej odległości i możliwość dojazdu do W-wy autobusem ( co prawda jestem zmotoryzowana ale nigdy nic nie wiadomo). Czekamy na więcej spostrzeżeń od tych już mieszkających. Jak będziesz miała czas to pisz. Jezier też niech opisuje swoje doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 27.05.2007 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 Dodam może jeszcze, że według mnie problemem jest nie tyle ogrzanie domu (w zimie), co jego zaizolowanie (i na zimę i na lato). Już drugi rok mamy straszne upały - i na poddaszu trudno jest wytrzymać, choć dom jest dobrze zrobiony. Jestem gorącą przeciwniczką klimatyzacji. GWC to byłoby to - i to właśnie na lato (nie mamy). Ocieplenie (izolację) skosów na poddaszu też trzeba zrobić perfekcyjnie.Ponieważ nikt rozsądny tzw. efektu cieplarnianiego już chyba nie kwestionuje, więc trzeba się nastawić,że będzie jeszcze gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mani 27.05.2007 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 http://www.kleszczowo.topworld.org/foto/dsc07001.jpg ja tak tylko tutaj tego no Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.05.2007 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Mani Piękny, tylko czemu nie na fundamencie? Boicie się tych ulew? Słyszałem, że domu na palach są obecnie w modzie ogrzewanie To, co mówi ambromba jest absolutnie słuszne i zgadza się z moim założeniem - jedyne ekonomicznie uzasadnione ogrzewanie to ogrzewanie elektryczne. Tylko, że są jeszcze inne uzasadnienia, niż ekonomiczne. Np. ile z tych osób, które mają elektryczne zaoszczędzone pieniądze zainwestowały? Raczej niewiele. Więc najlepszy powód właśnie odpada - nie ma kosztu alternatywnego w postaci krociowych zysków z inwestycji. Jest tylko mniejszy wydatek/mniejsze raty, które jednak są powoli zjadane przez wyższe wydatki. No i "efekt upierdliwości". Czyli wchodzimy na teren subiektywnego komfortu. Dlatego warto mieć gaz lub pompę ciepła, że są to systemy typu "odpal i zapomnij". Z prądem jest ciągły stres - przynajmniej tak odbieram wypowiedzi jego użytkowników na forum. Te jazdy z ładowaniem CWU nocą, nocą włączanie pralek, o nocnym działaniu ogrzewania to już nawet nie wspominam. Sorry, ale to nie dla mnie. Nie mam ochoty się zastanawiać, czy już mogę włączyć ogrzewanie, czy jeszcze jest dzienna taryfa. Ale każdemu wedle potrzeb i wedle kontrukcji. Są ludzie, którzy wycisną każdy grosz ustawiając timery i paląc w kominku. A są leniwce, którzy muszą mieć coś bardziej bezobsługowego. Dla każdego coś miłego Faktycznie bez sensu wydają się jedynie wersje olej i gaz płynny. Droga inwestycja, droga eksploatacja - pomyłka. Najlepsza byłaby oczywiście PC, ale koszty na razie powalają. I solary na lato. Spokój, komfort, czyste powietrze, czyste sumienie - sielanka zuber et alia re: porotherm Kurka wodna - już sam nie wiem, ale chyba jednak będę się trzymał tego BK. Jakoś bardziej mnie przekonuje - tylko jak go kupić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.