flamenco108 28.05.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 flameco108 Wszystko pięknie i proces rozumiem, bo sam podobny poczyniłem, ale wciąż brak odpowiedzi na pytanie, czemu robisz system, który się "zamortyzuje" (czyli jak rozumiem oszczędności wyrównaja dodatkowe nakłady względem prądu, czyli nie jest to nadal "opłacalne", bo jak pisałem opłacalne jest zainwestowanie tych pieniędzy gdzie indziej) w 15-20 lat a montaż systemu który zamortyzuje się w (powiedzmy) 7 lat uważasz za nonsens? Ja nie bronię rozwiązania, które wybrałem kiedyś tam - sam przyznaję, że dziś bym to trochę inaczej zrobił. Może. A może jednak nie? No, krucabomba, nie wiem. Za nonsens uważam instalowanie nowoczesnych rozwiązań z przyczyn ideologicznych, bo uważam, że poza samym projektantem danego sprzętu nikt specjalnie nie wie, jakie są globalne skutki, w tym dla środowiska. Np. czy ktoś może z całą pewnością powiedzieć, że komóry są nieszkodliwe, ewentualnie szkodliwe? Tak samo routery wifi? Producenci pieców drzewnych twierdzą, że ich piece są ekologiczne, ponieważ opierają się o źródła energii odnawialnej. A dymią tak samo jak nowoczesne węglowe. Zresztą, niektóre z tych pieców mogą spalać jedno i drugie. Teraz na topie jest "ekogroszek" lub pelety. Też niby eko. A jest to produkt fabryczny, przy pomocy jakichś żywic skleja się wióry i zmielone gałązki odpadowe po produkcji drewna. I też tym palą. I mówią, że to eko. Kiedyś pół świata odstąpiło od intensywnego wykorzystania freonu w produkcji kosmetyków, żeby uratować nas przed dziurą ozonową. Drugie pół świata do dziś truje resztę świata i nie ma danych nt. intensywności tego trucia. I co? I nagle, po 20 latach naukowcy odkryli, że dziura ozonowa bez naszej pomocy, to zwiększa się, to zmniejsza. Większość danych, jakie na temat ekologii do nas docierają, została przepuszczona przez gruby filtr propagandy. Zatem należy polegać na tym, co przynajmniej pozornie, możemy skontrolować - finansach. To była moja teza. Poza tym, jak wskazałem w procesie, niektóre decyzje pojawiały się jako efekt nieuniknionej konieczności i były tylko rozwinięciem tematu - jak rekuperator+GWC. Zahetany jestem, wczoraj z Głównym Technologiem stawialiśmy segmenty garażu - strasznie duży się wydaje. Na dwóch to jednak trochę za ciężka robota. Powinno być nas trzech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 28.05.2007 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Komu wierzyc? Przede wszystkim sobie. Jeżeli się nie pomyliłaś, to Twoje wyliczenie jest bliskie prawdy - dolicz jakiś procent zapasu na wadliwy materiał, pomyłki itp i masz wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.05.2007 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 flamenco108 Tylko jedna uwaga - pelety nie są klejona żadną żywicą. To samo drewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 28.05.2007 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 2) do kotłowni - czy to na gaz czy to na olej musi być nawiew. Nie macie pojęcia, jak to wyziębia w zimie. Otworzone dzrwi na dłużej do kotłowni i ciągnie Aniu nowoczesne kotły gazowe maja zamkniętą komorę spalania i o żadnym żadnym nawiewie mowy być nie może. 5) praktycznie od razu trzeba wydać większość kasy na rury w podłodze. 1mb dobrej kosztuje 3 zł. ( z maks rabatem bez rabatu 6zł) Solary są b. fajne, jeśli są chętni na letnie kąpiele - wtedy w basenie dla dzieci zawsze będzie skolko ugodno ciepłej wody Dokładnie tak, ale bez basenu, a dzięki temu przez 4-5 m-cy w roku nie odpalam pieca. Zasobnik i tak muszę kupić więc koszt wychodzi ok. 4000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 28.05.2007 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 [ Dokładnie tak, ale bez basenu, a dzięki temu przez 4-5 m-cy w roku nie odpalam pieca. Zasobnik i tak muszę kupić więc koszt wychodzi ok. 4000 zł. Zgadzam się. Szkoda tylko że dla mnie już za późno montować te solary ( chyba-bo przeciż nie bedę teraz kuła ścian ) , żeby w zeszłym roku były takie tanie to z pewnością bym zamontowała A może jeszcze można-elewacja jeszcze nie zrobiona ani wylewki.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.05.2007 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 No skoro nie masz jeszcze wylewek ani podłóg, to jeszcze można robić. Wywiercić miejsce na 2 rurki w stropie to nie problem, może masz nawet jakiś szacht, żeby je puścić. No i miejsce na zasobnik musi być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 28.05.2007 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Depi, ale tych rurek jest dosyć duzo, nie wiem jak powinny przebiegać.Dajcie namiar na dobrą i tanią firmę może zdażę się zapytać i coś przygotować. Miejsce na zasobnik jest ( na razie w planach na 150l, ale można zamienić na większy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.05.2007 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Depi, ale tych rurek jest dosyć duzo, nie wiem jak powinny przebiegać. Dajcie namiar na dobrą i tanią firmę może zdażę się zapytać i coś przygotować. Miejsce na zasobnik jest ( na razie w planach na 150l, ale można zamienić na większy) Dużo? Do solarów na dachu powinny biec 2 - zasilanie i powrót czynnika roboczego. A w kotłowni pewnie kilka więcej, ale (chyba) poza kotłownie nie powinny wychodzić. 150 to za mało, aby wykorzystać solary w pełni - latem zagrzeje to w kilka godzin. 250 to takie dobre minimum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 28.05.2007 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Czekamy na więcej spostrzeżeń od tych już mieszkających. Jak będziesz miała czas to pisz. Jezier też niech opisuje swoje doświadczenia. Mój dom ma 138,5m2 i 401m3 ogrzewanego powietrza (138,5m2*2,9m od podłogi do sufitu). Ogrzewam dom tylko elektrycznymi konwektorami. Całą dobę utrzymuję stałą temperaturę 21 stopni. Nie używam żadnego sterowania w celu lepszego wykorzystania taniej taryfy do ogrzewania pomieszczeń. Wodę ogrzewam 200 litrowym zasobnikiem - grzałki załączają się w tanim prądzie, ale odpowiada za to sterownik, nie muszę o tym myśleć bo wody ciepłej nie brakuje. Kuchenkę też mam elektryczną. Zużycie energii na ogrzewanie i koszty wyglądały następująco: sezon grzewczy 2004/2005 - 7073 kWh - 2375,24 zł sezon grzewczy 2005/2006 - 6447 kWh - 2322,08 zł sezon grzewczy 2006/2007 - 3703 kWh - 1349,33 zł Rachunek obejmujący cały prąd wyniósł: w roku 2005 - 4901,65 zł w roku 2006 - 4576,00 zł Inwestycja: urządzenia grzewcze (grzejniki, podłogówka, zasobnik na wodę) Grzejniki elektryczne - noirot. Podłogówki - Elektra. Zasobnik na wodę - OSO HOTWATER Razem kosztowały 6 455,01 zł Instalacja wodna i kanalizacyjna - 3 237,17 zł Za izolację domu zapłaciłem: Styropian na ściany 20 cm 135zł*30m3=4050 zł Styropian na podłogi 14 cm 160zł*21m3=3360 zł Wełna na strop 30 cm 95*45m3=4275 zł Jeśli standardowo daje się 12 cm styropianu na ściany 10 w podłogę i 20 cm wełny w dach to ja zapłaciłem o 4005 zł więcej niż w takim przeciętnym domu. Okna mam standardowe, w kominku nie palę. Do kosztów inwestycyjnych mogę dodać jeszcze elektrykę pod grzejniki. zapłaciłem za 10 dodatkowych punktów elektrycznych po 35 zł za 10 dodatkowych obwodów po 35 zł i za 10 bezpieczników dodatkowych po ok 20 zł. Razem 900 zł więcej. Może ceny odbiegają od dzisiejszych bo budowałem w 2003 i 2004 r. a mieszkam od listopada 2004 r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 28.05.2007 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 No i "efekt upierdliwości". Czyli wchodzimy na teren subiektywnego komfortu. Dlatego warto mieć gaz lub pompę ciepła, że są to systemy typu "odpal i zapomnij". Z prądem jest ciągły stres - przynajmniej tak odbieram wypowiedzi jego użytkowników na forum. Te jazdy z ładowaniem CWU nocą, nocą włączanie pralek, o nocnym działaniu ogrzewania to już nawet nie wspominam. Nie robię niczego co byłoby upierdliwe. Włączam ogrzewanie jesienią a wyłączam wiosną. Tak samo z zasobnikiem jest podłączony do prądu i działa. To kiedy się doładowuje i jak długo nie obchodzi mnie bo ja mam ciepłą wodę gdy odkręcam kran. Za to tekstu o pralce nie rozumiem. Są pralki na gaz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 28.05.2007 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 To ja taką pralkę chcę, najlepiej na "biogaz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.05.2007 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Jezier Może Ty taki nie jesteś, ale takie wypowiedzi czytam na forum. Że prąd jawohl, ale trzeba programatory poustawiać, żeby wszystko działało tylko w drugiej taryfie. Swoją drogą zabawnie to musi wyglądać jak się nagle wszystko w domu włącza w momencie przejścia na II taryfę A tekstu o pralce ja także nie rozumiem, ale taka na gaz byłaby fajna, ale lepsza byłba fotowoltaiczna Że niby ci z gazem też mają pralki? Jasne - ale nie czytałem, aby się przejmowali taryfami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 28.05.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Ja w pralce widzę mnóstwo niekomfortowych rozwiązań. Muszę zebrać brudne ciuchy, posegregować je, wsypać do pralki proszek, płyn do płukania, odplamiacz. Potem wyjąć mokre pranie i powiesić na suszarce, a jeszcze później je zdjąć. Przy tym wszystkim ustawienie programatora, aby pralka prała ekonomicznie (prawie o połowę taniej niż u ludzi z gazem, którzy mają taryfę G11) to pikuś.Ja tak nie robię bo wolę wyjąć pranie od razu po praniu ale o 15 zazwyczaj mnie nie ma a o północy lub 6 rano mam ciekawsze zajęcia niż wieszanie prania.Za to zmywarkę tak nastawiam. bo nawet jak mi umyte naczynia poleżą to nic im się nie stanie. Depi. Użytkownicy pomp ciepła chętnie wykorzystują różnicę w cenie prądu w taryfach G12.Na naszym terenie prąd kosztuje:w taryfie G11 - 43,18 gr za 1 kWhw taryfie G12 - 47,13 gr (godz 6-13 i 15-22) i 27,39 gr za 1 kWhRóżnica w abonamencie miesięcznym wynosi 4 zł.Wystarczy tylko 20% prądu czerpać w tanich godzinach aby miało sens mieć taryfę G12. Jest sporo urządzeń które działają lub zachowują gotowość przez całą dobę. Często też nasza aktywność nie kończy się o 22. Warto przemyśleć taryfę G12 bo nic się nie straci a można trochę zyskać. Nawet jak się grzeje, myje i gotuje na cieple wytworzonym z gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 28.05.2007 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Jezier Wziąłem taryfę G12 Wiesz - ja się z Tobą przecież zgadzam - ogrzewanie elektryczne to jedyne sensowne rozwiązanie przy zastosowaniu kryterium ekonomicznego, a do tego wygodne. Tylko czemu tak mało osób wybiera prąd? Czemu ja sie boje prądu? A tą PC i II taryfa to właśnie ten syndrom. Jeśli COP przyjmiemy na 3 (bardzo ostrożnie), to ogrzewanie będzie kosztować 1/3 tego, co Twoje. Żeby jeszcze się bawić w pracę w II taryfie? Dla kilku złotych? Szczególnie, że ponowne ogrzanie wyziębionych pomieszczeń wymaga dostarczenia większej ilości energii, niż utrzymanie ich w stałej temperaturze (ale Ty zdaje się o tym wiesz). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 29.05.2007 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 Tylko czemu tak mało osób wybiera prąd? Czemu ja sie boje prądu? Myślę, że kierują się raczej imperatywem, że skoro mogą, to instalują co innego się da, bo prąd mogą niewielkim kosztem odpalić w każdej chwili. Czyli stawiają na różnorodność źródeł energii. Jezier - z Twojego podsumowania wynika, że koszty elektryfingancji rozkładały Ci się średnio po ~375PLN/mies. Pewna rodzina, co sobie machnęła w Ruściu domek standardowy firmy Domy i domki, czyly z ogrzewaniem elektrycznym (ok. 130m2) tukej na forumie twierdzi, że za ostatnie 2 lata średni koszt utrzymania domu (co tam jeszcze trzeba doliczyć? Wodę? Mafię? Co jeszcze?) wyniósł poniżej 500PLN/mies. Czyli mnóstwo bardzo lepiej niźli mieszkanie o mniejszym metrażu w Wawie. Myślę cały czas jak blokers. Czy u Ciebie te koszty dodatkowe znacznie zawyżają rachunek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 29.05.2007 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 Jerwioszka z chęcią przeogromną ale wiecznie brak transportu, chyba że ktoś by się jeszcze w te stronę wybierał i by mnie zgarnął po drodze. Poprzednio ogłaszałam, ze poodwiedzam ale niestety tych 4 kół nie dostałam. Zapraszam do dziennika, budowa się jeszcze na dobre nie rozpoczęła a już wykonawcy kombinują jakby tu zedrzeć ze mnie więcej kasy. Czyli plan co i jakie ogrzewanie, czy będzie rekuperacja, czy będę paliła sobie ognisko na środku w zimę, to wszystko się okaże po stanie surowym z dachem. Pytanie do Jeziera: jaka moc masz przydzieloną przez ZEWT, bo ja mam 10 i chcę na pewno dobrze docieplić chałupę, więc ogrzewanie prądem również jest warte rozważenia, ale czy to nie jest za mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 29.05.2007 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 A co robić jak brakuje prądu? Zwłaszcza z tym ogrzewaniem?Na wsi często wyłączają prąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 29.05.2007 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 Jak brakuje prądu to nic nie będzie działać. Tylko najprostrzy kominek bez bajerów. A ja dostałem pierwszą wycenę chałupy i chyba pójdę się popłakać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 29.05.2007 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 Depi rzeczywiście, ja dałam do wyceny tak dla własnego ego swój dom do wykonania przez jedną firmę pod klucz (biały montaż też). Kwota ze średnim wykończeniem wynosi 550 tyś w tym samej robocizny jest 150 tyś. A za tyle to ja mogłam w zeszłym roku kupić z działką, no może z małym wykończeniem. Po to buduję gospodarczo, żeby takich kosztów nie było. Czyli wygoda słono kosztuje. Dowiadywałam się, u mnie na wsi rzadko prąd wyłączają, za to w Ustanowie jest to nagminne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 29.05.2007 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 Mam prośbę do Barozi, ponieważ uwielbiam czytać Twój dziennik a ostatnio z czasem kiepsko, więc może zamiast wklejać całe duże zdjęcia do dziennika, to może jakieś linki, wtedy sobie otworzę w drugim oknie i nie będzie się tak długo ładowało. Zdjęcia są super ale troszkę to kłopotliwe, więc w swoim dzienniku też będę wklejała linki ewentualnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.