ms. 16.10.2007 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 A ja już mam projekt ogrodu przygotowany przez Magnolię. Nawet posadziłam "zadane" drzewka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 16.10.2007 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Bardzo mi miło. Polecam się Betsi- pewnie że można zrobić tak jak mówisz. nawet lepiej jak ziemia zaorana w skibie zimuje. ale pod warunkiem że nie muszą tam juz jedździć pojazdy (po tym zaoranym) , a panowie budowlańcy nie będą skrupulatnie udeptywać. Bo jak ma się zrobić klepisko to szkoda roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 16.10.2007 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Bo jak ma się zrobić klepisko to szkoda roboty Też racja. Do kibelka na dwór będą biegać do końca ( tzn do momentu ich wyprowadzki z mojego domu) MS A co to są te " zadne" drzewka? Projekt pewnie super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montana 16.10.2007 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Dziewczyny, teraz to już zimno chyba będzie i prace ogródkowe, to na wiosnę pewnie lepiej przesunąć. Wydaje mi się, że orać to już nie ma co jeżeli ktoś po tym będzie chodził - u nas zadeptało się błyskawicznie. Natomiast jeżeli nie będziecie deptać - to fajnie glebogryzałką i na wiosnę broną - i oczywiście od razu zacząć działać siać, obsadzać itp.. Zuberku może wynajmij na pół godzinki koparkę i niech Ci tylko przesunie, a na wosnę zrobisz całość? Ja przyznaje, że uwielbiam ogródek - ale nie jak już ku zimie idzie.... ciepłolubna jestem strasznie... i prace w "ogródku" właściwie zakończyłam tydzień temu... Cieszę się strasznie, że tych chaszczy już nie mam, ale do ogrodu to daleka droga jeszcze... Betsi Twoja góra wygląda jak moja jeszcze dwa miesiące temu Myśmy niczym nie psikali. Przyjechała koparka i z wierzchu poprostu dała "pod spód". Pod spodem jest ładna ziemia bez wielu kłączy i innych takich.. Resztę potraktowaliśmy glebogryzarką, broną, łapkami - i od razu posialiśmy trawkę... Zobaczymy jak przezimuje... Część już prawie nadaje się do koszenia..a część niestety (ta najpóźniej siana) jakaś marna jeszcze . Amber- no święcie przekonana byłam, że te drzwi to już masz... zakręcona strasznie ostatnio jestem - nie wiem, czy to ta jesień... Betsi Jak tylko Henryk będzie mógł to podjedzie do Was - nie wiem, czy to przypadkiem dopiero w weekend nie będzie , ostatnio jednym samochodem się dzielimy Zakochałam się w Waszym "widoczku na zachód" (dobrze mówię? bo jak strony świata zaczynają mi się kręcić, to już byłoby bardzo źle ) Ms no to u Ciebie już pierwsze drzewka się zadamawiają fajnie - po nich będzie dopiero widać jak ten czas płynie... Na początku, jak jeszcze nie było śladu domku rosła u nas śliczna maleńka sosenka przed domem... Teraz ma już pewnie ze trzy metry... Magnolia jak tam ekipa od ociepleń? Zaczęli już? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 17.10.2007 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Posadziłam dwie robinie akacjowe, jarząba mącznego i... magnolię. Poza tym jest jeszcze parę drzew, które już tam rosły. Najokazalsze są sosny, które właśnie zrzucają stare igły (a mają ich duuużo). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 17.10.2007 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 hej MontanaPan Franciszek zapowiedział sie na 'po wyborach' bo cos kończy, a potem w komisji zasiada. Ojej- to już za tydzień! Mieliśmy z nim pogadać o ociepleniu poddasza, a umówiliśmy się na ocieplenie poddasza, ocieplenie ścian z zewnątrz i podbitkę.A facet jest super! Wygląda jakby w dzieciństwie był nadpobudliwy. Mój mąż tez jest taki i twierdzi, że tacy są motorem dla całego świata. Mi, jako osobie spokojnej czasem trudno za takimi nadążyć, ale są rzeczywiście świetni bo tacy energetyczni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 17.10.2007 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2007 Montana Moja góra juz prawie do połowy z chwastów oczyszczona. W ramach ogrzewania sie ostatnimi promykami ciepłego słonca, wypleniłam trochę tych chwastów. Zdecydowała, ze najpier jednak wyrzucę to zielsko z korzeniami a dopiero potem rozrzuce tą ziemię po działce. Widok jest rzecywiście na zachód I jak usunę tą górę to będzie jeszcze piekniejszy Udało mi sie dzisiaj wyrwać jeden dzien z pracy ( niestety do odrobienia w weekend) i załatwiłam kilka spraw domowo-budowlanych. Zamówiłam kamień do kominka, wybierałam fugi, kupiłam listwy do klepki i inne takie drobne . śmietnik i drewutnia stoi - niestety bez daszku ( szukam cieśli !!!!), ogrodzenie prawie tez, ściany zagruntowane. Chyba czas na pierwsze mycie okien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 18.10.2007 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 Betsi, No to dnia nie zmarnowalas Ale tak na prawde spelnisz sie przy tych okanach Spelnienie jest tak znaczne, ze my czesc zostawilismy sobie na listopad Wciaz okno tarasowe i w jadalni mamy upackane tynkiem ... Wczoraj dzwonil do mnie schodziarz. Mial byc dzisiaj ... ale coz, ponownie ma awarie samochodu Jakze mi przykro Co ma do mnie jechac, to jakas pandemia go napada Taki to klamczuszek i kretacz Ale nie on jeden ... mam tez wielce budujace historie z hydraulikiem i walka z ogrzewaniem ... Ale to juz osobna opowiesc, wieloodcinkowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 18.10.2007 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 [ Wczoraj dzwonil do mnie schodziarz. Mial byc dzisiaj ... ale coz, ponownie ma awarie samochodu Jakze mi przykro Co ma do mnie jechac, to jakas pandemia go napada Taki to klamczuszek i kretacz Podobne historie mam z elektrykiem Tylko ten z kolei niegdy nie ma czasu, żeby dokończyc pewne rzeczy. Była to jedyna osoba, której zapłaciłam wszystko po zrobieniu 70% ( taka była potrzeba) i teraz jak trzeba coś zrobić to muszę się prosić. PAMIĘTAJCIE, NIEGDY NIE DOPŁACAĆ DO KOŃCA JEŚLI JEST COŚ JESZCZE DO ZROBIENIA. Z innymi nie mam ( aż ) takich problemów. Choć też o wszystko trzeba sie prosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kowalik 18.10.2007 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2007 WItam ja znowu sie wpraszam i odzywam po prośbie.Potrzebuje jakies tymczasowe drzwi, żeby zamknać budynek, może ktoś z Was ma do pozbycia się lub informacje, gdzie można jakies tanie kupić. Niestety cierpię na brak czasu i nie mogę sobie pozwolić na jeżdzenie i szukanie po marketach.Z góry dzieki za pomoc.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montana 20.10.2007 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 hej Montana Pan Franciszek zapowiedział sie na 'po wyborach' bo cos kończy, a potem w komisji zasiada. Ojej- to już za tydzień! Mieliśmy z nim pogadać o ociepleniu poddasza, a umówiliśmy się na ocieplenie poddasza, ocieplenie ścian z zewnątrz i podbitkę. A facet jest super! Wygląda jakby w dzieciństwie był nadpobudliwy. Mój mąż tez jest taki i twierdzi, że tacy są motorem dla całego świata. Mi, jako osobie spokojnej czasem trudno za takimi nadążyć, ale są rzeczywiście świetni bo tacy energetyczni To bardzo się cieszę . Pan Franciszek to skarb i należą mu się pochwały za samą postawę, a na dodatek robi porządnie, fachowo, czysto i "wartko" - co nie ukrywam bardzo cenię. Jedną z większych nieprzyjemności jakie miałam na budowie to walka z przelewaniem przez pracowników czasu przez palce... Takie rozmemłanie strasznie działa na nerwy... Ekipa pana Franciszka, jak idzie na przerwę to jest to tak zorganizowane, że z zegarkiem w ręku, językiem po pachy i nodze na gazie leciałam np. po dziecko do szkoły i miałam marną szansę aby przed nimi zdąrzyć - to mi się podobało. Pamiętam inne ekipy.... taaaa..... myśli błąkające się po głowie...wrócą dzisiaj...nie wrócą... Taki fachowiec to i porządnie zarobi - przecież w takim tempie - to on dwa razy więcej jest w stanie w sezonie zarobić, niż taki ochlapus, który każdą wolną chwilkę to do sklepu, telewizorek, albo drzemka... a praca.... poczeka... no chyba, że szefostwo się pojawi... Magnolia mam do Ciebie pytanie ,bo Ty zapewne świetnie wiesz... Mam tegoroczną trawę - sianą od ok. 18 sierpnia do początku października (duża powierzchnia, więc robiliśmy pasami). Jeszcze nie koszona - część już się jakby nadaje do koszenia, ale połowa na pewno nie. Co robić? Kosić tą niepewną część, czy zostawić na zimę? A to co jeszcze nie ma nawet 10 cm? Jest jeszcze szansa, że urośnie? Jeszcze jedno - znajoma przyjechała do nas i powiedziała, aby z pierwszego koszenia zostawić to co skosimy - nie zbierać - niby na zimę dla takiej młodej trawy tak lepiej????? Nie słyszałam o tym - prawda to? Bo nie chcę tej mojej ślicznej i strasznie dużo pracy mnie kosztującej trawy zmarnować Ms znajoma ma dom w Magdalence - otoczony sosnami. Projekowali go tak aby dostosować się do tych drzew. Mimo, że wyciągnęli okapy i inne szczegóły, które miały w jakiś tam sposób pomóc... narzekają "trochę" na ilość igieł...ale w domu!. Wnosi się, wiatr zawiewa...no jest tego dużo. I trudno się sprząta np. z dywanów. Dzisiaj to ładna pogoda - wczoraj padał u nas śnieg - takie wielkie płatki... Na przemian z kapuśniaczkiem. Zapachniało zimą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 20.10.2007 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 WItam ja znowu sie wpraszam i odzywam po prośbie.Potrzebuje jakies tymczasowe drzwi, żeby zamknać budynek, może ktoś z Was ma do pozbycia się lub informacje, gdzie można jakies tanie kupić. Niestety cierpię na brak czasu i nie mogę sobie pozwolić na jeżdzenie i szukanie po marketach. Z góry dzieki za pomoc. pozdrawiam W ubiegłym tygodniu w Leroy Merlin przed Piasecznem widziałam pełne sosnowe drzwi bardzo ,,proste" za ok 220 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola Kamil 21.10.2007 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2007 Witam,cyz ktos planuje budowe na wiosne 2008 w okolicach Gory Kalwarii a konkretnie w Brzescach-Slomczynie?pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 21.10.2007 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2007 Hej Grupo-co tam słychać? Siedzę w wykończeniówce, czyli przeglądam wszystko co możliwe,nie mogę już wchodzić do sklepów z glazurą itp. Z grubsza niby wszystko powybierana, ale cały czas w głowie tysiące koncepcji. Najszybciej poszło z kuchnią- dobór wszystkiego zajął mi nie więcej niż godzinę-tzn. wiedziałam wcześniej co ma być-wystarczyło tylko ustalić-kształty, kolory i inne duperelki Mam też pytanie -korzysta z was ktoś z usług sklepów internetowych sprzedających wszystko do łazienki np? Ceny znacznie niższe niż w salonach,ale czy ktoś kupował np.kabinę prysznicową w ten sposób? Wiem tylko o złych doświadczeniach Amber, ktoś ma inne? Z tego co napisałam najdobitniej widać , że zblizamy sie do finału. Szukamy oszczędności Zaraz wyniki wyborów!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 22.10.2007 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Hej Montana.A jaką wysokość ma najdłuższa trawka? Jak nie jest za wysoka, to ja bym ją zostawiła do wiosny.A co do zostawiania skoszonego na zimę- rzeczywiście można zostawić- to co byłoby po koszeniu młodego trawnika nie będzie wielką górą która przydusi trawę. Można zostawić, nie zaszkodzi.A zawsze to jakaś dawka nawozu organicznego. Pozdrawiam Marta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 22.10.2007 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 zuber, Kabiny przez internet nie kupowalam, ale wanne owszem Oszczednosc na poziomie ponad 3k byla dosc kuszaca, a obsluga tego akurat sklepu wyjatkowo profesjonalna. Lacznie z tym, ze zalatwili mi przyjazd przedstawiciela Rubena, aby zabral baterie do fabryki w celu wywiercenia otworow Zle doswiadczenie ze sklepem e-plytki jest absolutnie dla mnie wyjatkiem. Poprzez internet kupuje wiekszosc rzeczy od albumow, sprzetu foto, AGD, RTV na czujce do szamba konczac Zawsze, zarowno obsluga sprzedazowa jak i serwis posprzedazowy byly bardzo ok Tylko e-plytki to mizeria polaczona z przasnym biznesem, a wszystko to w otoczce "jak finansowo oszukac Klienta" zuberku, macie teraz najfajniejszy moment w budowaniu. Wreszcie widac koniec zmagan i wreszcie domek stanie sie taki ... mieszkalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 22.10.2007 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Mam też pytanie -korzysta z was ktoś z usług sklepów internetowych sprzedających wszystko do łazienki np? Ceny znacznie niższe niż w salonach,ale czy ktoś kupował np.kabinę prysznicową w ten sposób? Wiem tylko o złych doświadczeniach Amber, ktoś ma inne? Z tego co napisałam najdobitniej widać , że zblizamy sie do finału. Szukamy oszczędności Zuber No to razem zbliżamy sie do finału Też szukam oszczędności - choć już chyba za późno Mój znajomy hydrulki prowadzi sprzedaż urzadzeń sanitarnych, armatur i innych przez internet. Co prawda prysznica nie kupowłam, ale możesz pojechać do sklepu/hurtowni i obejżeć najpierw co chcesz a potem kupić. Ten znajomy zajmuje się też montarzem. Firma Art-form http://www.art-form.com.pl/ Amber Masz może zapisany gdzieś adres strony gdzie kupowałaś czujnik do szamba? W sobotę ogołociliśmy całą górę humusu z chwastów oraz najbliższe jej okolice. Chcę jeszcze przed zimą podrównać teren na działce wykorzystując właśnie tą ziemię. Ale ponieważ jest jeszcze sporo chwastów po brzegach działki muszę też je usunać przed zasypniem terenu ziemią. Czy macie może kogoś kto ma taką maszynę ( nie glebogryzarkę bo za bardzo spulchni ziemię) która by wzruszyła lekko zimię i ruszyła te chwasty, które potem bedzie łatwo wygrabić grabiami. Może ktoś z Was coś takiego robił? Magnolia może Ty wiesz jaką maszyną można to zrobić? Nadal szukam ciesli na mały daszek nad budynkiem gospodarczym ( 2mx3m) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 22.10.2007 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Betsi, fugi wybrane? Ja kupiłam sobie w castoramie ostro zakończony szpadel. REWELACJA! Tnie jak żyleta! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 22.10.2007 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Wybrane, wybrane Tylko nie wszystkie kolory silikonów były także dzisiaj Jarek musi dokupić. Ja się jeszcze szpadla nie dorobiłam, mam tylko grabie. W sobotę jak robiliśmy porządki na działce to mój tata przywiózł ze sobą cały potrzebny ekwipunek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 22.10.2007 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Mam pytanie ociepleniowe. W naszym projekcie w garażu zaplanowane jest ocieplenie od środka ścian stykających się bezpośrednio z częścią mieszkalną budynku. Jestem ciekawa czy ktoś już tak zrobił albo ma zamiar? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.