Depi 04.11.2007 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Uo jeżu... Ale kocioł... Czy 3.000 za kierbuda to dużo? Chyba tak w normie, prawda? Byleby bywał regularnie to mu nawet dopłacę Kurcze - chyba cos wypada popisać w dzienniku, co? Troche mnie zmroził (dosłownie i w przenośni) dzisiejszy śnieg... Czyżby jednak katastrofa? Wszystko załatwić i zostać w ostatniej chwili załatwionym przez pogodę? Ale byłbym zły... PS. Ale macie fajnie dylematy - dla mnie kosmos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mani 04.11.2007 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Depi, Ty się ciesz, najfajniejsza częsc przed Tobą chłopie,póżniej jest coraz gorzej,Ja to się chyba niedługo powieszę.A kier buda możesz w każdej chwili zmienić.Mój wziął 1000 ale poza tym że pogryzła go moja suka,to nie było z niego żadnego pożytku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mani 04.11.2007 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Aha, Depi, sprawdż za co ta kasa, u mnie Pan podziękował jak założyli więźbę i powiedział , że dalej to on już nie, że skończył pracę i że zostały mi tylko odbiory -kominiarze itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.11.2007 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Betsi, Uuuu ... no to sie chlopina pospieszyl I jak? Chyba ok, bo marne szanse ze zobaczy kase A ja wciaz choruje Teraz lecze sie u Mamy, a tu nie ma zmiluj Od rana do nocy w lozku i idzie ku lepszemu Mój wziął 1000 ale poza tym że pogryzła go moja suka, to nie było z niego żadnego pożytku... Obsmialam sie jak norka Moja sucz, te nie lubi naszego kierbuda ... moze dlatego, ze chlopina na sile stara nas i ja przekonac, iz wszystkie psy go uwielbiaja Depi, No to trzymamy kciuki za wiosne tej jesieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 04.11.2007 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Wiesz - dla kierbuda to super opcja: bierze połowę kasy i daje się zmienić na innego. Sam bym tak zrobił Mój wykonawca się chełpi (nota bene - jak to fajnie moć powiedzieć: "mój wykonawca" ), że ławy zalewają w 3 dni od ropoczęcia kopania, czym budzi mój ostrożny optymizm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 04.11.2007 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 No to trzymamy kciuki za wiosne tej jesieni. No właśnie - jeśli mogę, to chciałbym wszystkich poprosić o zanoszenie modłów o ciepło oraz o produkowanie jak największej ilości CO2 i innych gazów cieplarnianych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.11.2007 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 No właśnie - jeśli mogę, to chciałbym wszystkich poprosić o zanoszenie modłów o ciepło oraz o produkowanie jak największej ilości CO2 i innych gazów cieplarnianych Cos mi sie wydaje, ze pierwszy raz laury od Ciebie zbiora posiadacze piecow na wszystko , wielbicie ekogroszku, pokatni palacze wszelakich smieci w rozku dzialki i inni aktywni "ocieplacze" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 04.11.2007 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 Dokładnie! Dymić! Dymić! Dymić!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 05.11.2007 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Mój wykonawca się chełpi (nota bene - jak to fajnie moć powiedzieć: "mój wykonawca" ), że ławy zalewają w 3 dni od ropoczęcia kopania, czym budzi mój ostrożny optymizm. Nie daj się robić. Trzy dni od rozpoczęcia kopania - co, on sam, własnoręcznie chce kopać? U mnie jest fundament lekki, w sumie ławy było ok. 50mb. wymiaru ok. 60cmx60cm - pięciu chłopa wykopało to w jeden dzień (konkretnie pół dnia, drugie pół robili zbrojenie), a kilka dni później przyjechała grucha i wylała 7m3 bietona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 05.11.2007 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Uo jeżu... Ale kocioł... Czy 3.000 za kierbuda to dużo? Chyba tak w normie, prawda? Byleby bywał regularnie to mu nawet dopłacę Co dla Ciebie znaczy regularnie? Za 3000 na pewn nie będzie na budowie raz w tygodniu, tylko raczej na przełomowe momenty budowy ( fundamenty, ze 2 razy podczas murowania ścian, strop, więżba) Zapytaj dokładnie co ze te pieniadze otrzymasz. Mani Ja też mam już dosyć, a zwłaszcza grzebiącego się elektryka ( robi ale strasznie powoli i wtedy kiedy chce) i stolarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montana 05.11.2007 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Aż miło poczytać, jakie postępy ogromne u Was U nas niestety pewien zastój Po pierwsze - dopadła nas chyba jesienna depresja, czy coś... jakoś takie "zmęczenie materiału" nastąpiło.... W dodatku Zuzia ma ospe - co skutecznie przynajmniej mnie uziemia... No i w związku z czym właściwie nic nie zrobiliśmy No - powiesiłam rolety w pokoiku gdzie śpią dziewczynki - najpierw ostatniego dnia przed wykluciem choróbska, zdążyłyśmy je nabyć... (ale wyczyn ) Próbujemy obsypywać podjazd - mam nadzieję, że damy radę jakoś do garażu na zimę wjeżdżać... Nie wiem, czy już pisałam - byli u nas "schodziarze"... popatrzyli, pomierzyli, chyba z 3 godziny siedzieli i stwierdzili, że tak jak chcemy - to się nie da..... - bo oni nie rozumieją jak to ma być... . Mąż nawet wycinał im z kartonu...uwierzcie, nic skomplikowanego.... W końcu załapali, ale nie do końca dali to do zrozumienia... Rozumiecie - trochę trudniejsze w wykonaniu... muszą się z tym "przespać".... no i to tyle chyba to ten listopad i w ogóle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 05.11.2007 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Mój wykonawca się chełpi (nota bene - jak to fajnie moć powiedzieć: "mój wykonawca" ), że ławy zalewają w 3 dni od ropoczęcia kopania, czym budzi mój ostrożny optymizm. Nie daj się robić. Trzy dni od rozpoczęcia kopania - co, on sam, własnoręcznie chce kopać? U mnie jest fundament lekki, w sumie ławy było ok. 50mb. wymiaru ok. 60cmx60cm - pięciu chłopa wykopało to w jeden dzień (konkretnie pół dnia, drugie pół robili zbrojenie), a kilka dni później przyjechała grucha i wylała 7m3 bietona. Wykop pod fundament - kopareczką, zbrojenie i wylanie betonu-grucha = 1 cały dzień letni od świtu do zmierzchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 05.11.2007 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 flamenco Rozumiem, że ma się nie dać robić, bo to za długo? No ale zgadza się to z tym, co piszesz - jeden dzien kopią, drugi dzien zbroją i na trzeci zalewają betonem. Czy coś nie tak? Kopac mają ręcznie, ale całą watahą (bliżej nieokreśloną, ale tak po głosie Vykonafftzy wnoszę, iż to będzie z 8-10 osób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 05.11.2007 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 A deski calówki kupiłeś?U mnie pomiędzy kopaniem a zbrojeniem było szalowanie wykopów pod fundamenty. Tak przy okazji - czy uspokoiła się sytuacja z betonem? Można zamówić bez problemu z dnia na dzień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 05.11.2007 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Witam wszystkich potencjalnych sąsiadów:-) Właśnie nabylismy z małżonem działkę kawałek z Zalesiem G. i na wiosnę zamierzamy się budować. Mamy nawet już pozwolenie na budowę projektu, który kupiliśmy wraz z działką, ale pewnie jeszcze ulegnie on twórczej modyfikacji:). Szukamy natomiast intensywnie jakiejś sprawdzonej ekipy. Czy ktoś z Was ma może kogoś godnego polecenia takim, co to czasu za dużo nie mają, ale ciekawi są jak toto powstaje, z czego się buduje i dlaczego tak drogo:). Interesowałyby nas firmy, które zajęłyby się zbudowaniem domu od pocżątku do końca, ale mielibyśmy wgląd i wpływ na zakup materiałów. Mam nadzieję, że z czasem będziemy mniej prosić o radę, a zaczniemy sie przydawać następnym budowniczym, a na razie z góry dziękujemy za odpowiedzi. Pozdrawiam:-)PS poprzednio wkleiłam ten post na forum ogólne Grup budujących, ale teraz chyba udało się gdzie trzeba:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 06.11.2007 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Szukamy natomiast intensywnie jakiejś sprawdzonej ekipy. Hahahaha... ;-( EDYT: Wiesz, o co chodzi, wszyscy by chcieli sprawdzoną ekipę, ale robią tyż niesprawdzonymi, albo, co gorsza, sprawdzonymi negatywnie, bo tych dobrych trochę mało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 06.11.2007 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Powiedzcie mii jak to jest w naszym starostwie z uzyskaniem pozwolenia na budowę nitki gazowej. Gdy złoży sie komplet dokumentów to strasznie długo trzeba czekaC???/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 06.11.2007 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 komarek: Powiem Ci, jak to u mnie jest. W kwietniu 2006 złożyłem do gazowni o warunki przyłączenia. Albowiem spodziewaliśmy się, że to potrwa, a był to moment, kiedy ostatecznie zdecydowaliśmy się budować dom. Jeszcze nie wiadomo było, jaki dom, za ile itp. Około czerwca dostałem odpowiedź pozytywną. Do stycznia-lutego 2007 podpisaliśmy umowę. We wrześniu dopiero pojawiła się pani projektantka ustalać do projektu przyłącza. W międzyczasie odbili nasz projekt instalacji gazowej od skrzynki do kuchenki - potrzebne uzgodnienia z tą samą gazownią!!! I na razie czekamy na uzgodnienia. Doświadczony instalator powiedział, że od otrzymania uzgodnienia, które prawdopodobnie sprowadza się do jakiejś pieczontki, potrzeba ok. 2 miesiące (w starostwie piaseczyńskim na pewno nie będzie krócej) do rozpoczęcia prac. Czyli - jeżeli jeszcze nie zacząłeś, długa droga przed Tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 06.11.2007 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 no ja już te wszystkie uzgodnienia, projekty mam. teraz chyba to trzeba wszystko złożyć do starostwa. nawet umowe z gazownią mam podpisaną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 06.11.2007 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Szukamy natomiast intensywnie jakiejś sprawdzonej ekipy. Hahahaha... ;-( EDYT: Wiesz, o co chodzi, wszyscy by chcieli sprawdzoną ekipę, ale robią tyż niesprawdzonymi, albo, co gorsza, sprawdzonymi negatywnie, bo tych dobrych trochę mało... Tia, no niestety domyślam się, że tak to jest, ale pomarzyć i popytać nie kosztuje... Wiadomo, że ideały to w książkach, ale może uda się znaleźć kogoś sensownego, wiara czyni cuda:-) W każdym razie my jesteśmy na początku tej drogi, więc nas jeszcze optymizm napędza:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.