Tratwa 15.11.2007 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Amber, przykro mi, ale nie mam już tego ogłoszenia, bo mi Jezier wyrzucił. Ale ja ubóstwiam gazetki lokalne i czytam je w poszukiwaniu takich smacznych kąsków , więc jak coś jeszcze znajdę, to dam znać. Rrmi, nic się nie martw, sąsiadka dokarmia i dopaja tego psa... No i jak pewnie wiesz mieszka obok nas kolekcjoner bezpańskich psów. Jak stwierdza, że nie ma już miejsca, to wystawia im to i owo przed bramę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 15.11.2007 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Te psy to maja dobrze jednak. U mnie kostki wedzone po grochowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 16.11.2007 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Ja to w ogóle nie przepadam za psami, bo jestem kociarą, ale bezpańskich psów to się naprawdę czasem boję. Mąż mnie ostrzega, żebym nic nie pisała o psach, bo zaraz napadnie mnie tłum wielbicieli psów. Grrrr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 16.11.2007 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Wy tu gadu-gad o jedzeniu, a Depi nic nie pisze o budowaniu Walczycie? Taki dzisiaj piekny dzien, ze az dookola nas wszystkie ekipy w konczonych domach uwijaja sie az milo Walczymy i nie walczymy. Działkę się wyrównało w środę, w czwartek byli geodeci i wyznaczyli dom no i teraz czekam na huncwotów od budowania. Mają być w poniedziałek. Nie mam prądu. Ani wody. Właśnie - jakaś pompa do wody by sie przydała. Zna się ktoś na tym? Nie wiem, co kupić... Może ręczną na początek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montana 16.11.2007 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Ale sytuacja nie jest najfajniejsza, jak łazi się po lesie z jednym dzieckiem w wózku, drugie bryka opodal i nagle za zakrętem sforka bezpańskich psów sobie siedzi. Patrzy się... Powarkuje... Ja nie prowokuję i zmywam się szybko, ale jest ciężko. A teraz zaczyna się zima i nie dość, że ciągle łażą, to jeszcze przekopują się od strony lasu do naszego kompostownika (a wcale nie wyrzucam tam mięsa). Nie najfajniejsza, a wręcz poważna. U nas dwa duże wałęsające psy zagryzły dla zabawy mniejszego (tak się złożyło, że byłam na piętrze, malowałam nad oknem i widziałam pole, na którym te psy się zabawiły, okazało się, że z drugiej strony sąsiad też widział. Natychmiast zadzwoniliśmy po straż.) To był moment. Najpierw się bawiły, ale jakoś dziwnie. Usłyszałam dziwny szczek tego mniejszego - to zwróciło moją uwagę. No i błyskiem akcja zapędzenia pod krzak, złapania z dwóch stron, rozszarpania... Psy nie były głodne, bo od razu sobie poszły. Zgroza. Małe dzieci u nas, wszędzie po sąsiedzku... Psy duże, a na dodatek dwa (ojciec z synem). Nie podchodziły do ludzi, ale to nigdy nie wiadomo, zwłaszcza jak małe dziecko... Przecież to też może być taki moment. Nie wszyscy mają ogrodzenia, łaziły wszędzie. Jak przyszły pod mój dom, to bałam się wyjść. Generalnie uwielbiam psy i nie tylko, ale tu miałam na uwadzę właśnie bezpieczeństwo dzieci, a i dorosły z takimi dużymi, działającymi razem, też niewiele by zdziałał. Psy się nie pokazują od jakiegoś czasu - chyba w końcu je złapali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pineska32 16.11.2007 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 flamenco - czy jak już zatrudniłeś człeka to stałeś nad nim te dwa dni i pilnowaleś roboty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montana 16.11.2007 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Pineska jak myśmy zatrudnili łepków z Baszkówki (dawałam wcześniej dokładne namiary), to owszem pracowali aktywnie, ale trzeba było bardzo dokładnie (łopatologicznie) tłumaczyć co i jak mają robić. Najlepiej jak byliśmy w pobliżu i mówiliśmy, co robią dobrze, a co mają robić inaczej. Chętni do pracy, ale mało kumaci. Nie wiem jakby pracowali jakby nas nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 16.11.2007 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 flamenco - czy jak już zatrudniłeś człeka to stałeś nad nim te dwa dni i pilnowaleś roboty? Zależy jak kto rozumie stanie. Miałem swoje do zrobienia i tylko co jakiś czas zaglądałem, jak mu idzie. Częściej go odwiedzałem, jak szukał kabli pod ziemią, bo to odpowiedzialna praca. A jak drzewka przesadzał, to wystarczyło patrzeć w jedną stronę, jak szybko ich ubywa, albo w drugą, jak przybywa. Nie zostawiłbym go samego na działce, bo nie wiem, kto zacz. Ale poza tym mam pozytywne wrażenia. Co do łakomstwa, które ktoś tu podniósł: nie sądzę, żeby w naszym bogatym kraju miało sens żałować komuś jedzenia, bo tanie jest i w skali budowy koszt pomijalny. A ten pan jadł to samo co ja, czyli raz to były pierogi z mięsem (sklepowe), a raz ziemniaki z parówkamy. Takie proste, robociarskie jedzenie. Do tego raz zaoferowałem mu śniadanie, bo zaczął o 7:00 pracę a przymrozek chwycił. Zjadł jakby przymuszony, jakby mu było głupio odmówić. Oprócz tego wypił kilka stakanów czaju z sacharom. Nie zbankrutowałem na tym. Mniej mi się podoba, że złamał stylisko szpadla, na szczęście nie ostatniego. Bo jak się kopie, to czasem też warto pomyśleć. Ale w końcu nie wynająłem profesora tylko kopacza. EDITH: I byłbym zapomniał: robił o wiele szybciej od naszych rodaków, raz miałem kłopot, jaką robotą tym razem go zaskoczyć. Na szczęście zjawił się Główny Technolog i przypomniał o paru drobiazgach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mani 16.11.2007 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Witam wszystkich zimowo, Widzę że tematy jakieś psie. Ja też na czasie, przygarnęłam właśnie drugiego psa od koleżanki, więc mam niezły ubaw 2 sierściuchy na 40m2. Dodatkowy element mobilizujący do budowania. Stąd pytanko : Czy ktoś korzystał, ma, zna, kogoś od cyklinowania desek podłogowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 18.11.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 A nie ma nikt przypadkiem blaszaka na zbyciu? Lub ew. info gdzie w pobliżuy można takowy nabyć nie zastawiąjąc rodowych sreber w lombardzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 18.11.2007 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 Depi Ja mam na zbyciu moją "salonkę budowlaną". W środku full wypas. Jak wygląda z zewnątrz możesz zobaczyć na początku mojego dziennika. Ale część sreber musiałbyś zastawić. Trochę mnie kosztowała i tanio nie oddam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 18.11.2007 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 Nie no - salona full wypass Myślałem raczej o mieszkanku dla narzędzi i co wrażliwszych materiałów budowlanych, ale jak se patrze na to Wasze cudo, to aż sobie myślę, żeby zamieszkać sobie juz na swojej działcę Nasz wykonawca ma swój barak, ale możesz mi na pw rzucić jakąś cenę - może jednak się skuszę Do pilnych potrzeb dołączyły niniejszym słupki ogrodzeniowe. Macie gdzieś namiar w cenie dla ludzi? Jak kawałek rury może kosztować najmarniej 28 zł? (dzisiaj byłem w leroy i Obi). No i jeszcze kwestia, czy jak płot ma stać 160cm nad poziomem podłogi, to czy 2m słupka wystarczy, czy cza więcej? Jeżu - a jeszcze nie zaczęliśmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 19.11.2007 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Depi, sprawdź FERRUM z Góry Kalwarii, tel. 717-93-75. W maju kupowaliśmy u nich słupki i siatkę (wtedy za pojedynczy słupek płaciliśmy 25 zł). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 19.11.2007 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Danke - zaraz sprawdze. choc 25 zł to też nie jest cena okazyjna, jak na mój gust Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 19.11.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 WitajŚledzę to forum od jakiegoś czasu, bo mam w planie budowę na granicy Zalesia Dolnego. Od czasu do czasu zabieram głos. W temacie słupków poszukaj może na Allegro ceny niższe niż 25 http://allegro.pl/search.php?string=s%C5%82upki+ogrodzeniowe http://allegro.pl/item267698290_slupki_ogrodzeniowe_na_ogrodzenia_plot_fi_34_2mm.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 19.11.2007 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Kiedyś rozmawialiście o jakimś targu jak pamiętam. W Tarczynie? Warto się tam wybrać bo takie sprawy jak siatka, słupki itp? Czy to w środy jest? A! Czy siatka leśna psa zatrzyma, czy muszę taką normalną kupić? A jak normalną, to czy ocynk musi być, czy bez wystarczy? Jeżu - ile problemów... Biorę urlop na jutro i pojutrze bo nie dam rady. A do rzekomego wykonawcy nie mogę się dodzwonić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 19.11.2007 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 A nie ma nikt przypadkiem blaszaka na zbyciu? Lub ew. info gdzie w pobliżuy można takowy nabyć nie zastawiąjąc rodowych sreber w lombardzie? Jak by co to na wiosnę (kwiecień - maj) będę chciał się pozbyć mojego blaszaka 3X6 metra, nówka sztuka (zamontowany we wrześniu tego roku), zapłaciłem za niego 1500 PLN, oddam za połowę. Dorzuce w promocji zagięte pręty fi 12 do zakotwienia Objekt w Henrykowie-Urocze. Słupki - metr profilu 5x5 cm ścianka 3mm waży ok. 4,5 kg, kilogram stali to pewnie ok. 2,5 - 2,8 PLN netto czyli 2 metry słupka surowego kosztuje ok 23 - 25 PLN. Oczywiście mozna by pokombinować z grubością profilu i coś zaoszczędzić. Pozdro Dawid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flamenco108 19.11.2007 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 A! Czy siatka leśna psa zatrzyma, czy muszę taką normalną kupić? A jak normalną, to czy ocynk musi być, czy bez wystarczy? Stary, skup się. Na ile czasu potrzebujesz ten płot? Do czego Ci on potrzebny? No, to już masz odpowiedź. Do powstrzymania psa potrzeba płota podmurowanego, bo inny se podkopie. Do ogrodzenia budowy, żeby było, że jest ogrodzona, wystarczy siatka leśna. Ocynk ma przedłuzyć żywot siatki. Takoż oplastikowanie. Jeżu - ile problemów... Biorę urlop na jutro i pojutrze bo nie dam rady. Ja też muszę znowu wziąć urlop. Budowa sypie mi się z rąk, nie prowadzę księgowości, normalnie degrengolada jesienna mię ogarła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 19.11.2007 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Pisaliscie chwile wczesniej o miejscu skad bierze sie pracownikow w Piasecznie .Wiem gdzie jest to miejsce , nie mam pojecia natomiast , o ktorej mozna[trzeba] tam byc ?Ktos podpowie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 19.11.2007 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Depi, targ jest w Grójcu (czwartki), a dokładnie przy drodze 722 na wjeździe do Grójca Jak pies będzie chciał wejść przekopie się pod siatką. Powstrzyma go jedynie siatka z podmurówką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.