Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

Witam serdecznie nowych budujacych sasiadów. :p

 

Pierwszy dom nie musi być dla wroga, ale na pewno dla przyjaciela. Dla siebie trzeba zbudować conajmniej drugi. :wink:

 

Odnosnie zasobnika na wodę to dla 3 osobowej rodziny dobry jest ok. 150l.

( wanna i 2 prysznice)- tak polecał hydraulik i kierbud.. Dodam, że mieszkając 1 mieś i 1 tydz z wanny jeszcze nie korzystalismy ( bo zdecydowanie bardziej lubimy prysznice i deszczownice), ale kto wie, może za jakiś czas też z przyjemnością będę wylegiwała sie w wannie - dlatego ją zrobiłam :wink:

 

Amber

Z tego co piszesz o tym że lubisz budowanie, wynika ze o tych złych chwilach, nerwach i innych mało komfortowych rzeczach zwiazanych z budową szybko sie zapomina. Jeszcze kilka stron temu pisałas jak bardzo budowania nieznosisz.

Ale to dobrze że otym piszesz, jest to naprawde miła perspektywa dla tych co zaczynają i już maja nerwy - a co będzie potem? :o

Jak już się wprowadzi do nowego, pachnacego farbą i w trudzie wykonczonego domu, to naprawde wiekszość nerów odpuszcza :lol:

Nawet zapomina sie o tym ze są jeszcze jakiś poprawki i coś trzeba jeszcze zapłacić.

U mnie poprawki w przyszłym tygodniu a tynkowanie zewn.marzec-kwiecień.

Do dopłacenia jeszcze troche więc raczej na pewno przyjdą. Poza tym jako jedna z niewielu firm byli uczciwi. :o i dzieki nim mój dom jest na pewno " dla przyjaciela" zeby nie powiedzieć że i ja się w nim dobrze czuję.

 

Magnolia

Też chciałam drewnianą podbitke, ale zdecydowalam się na plastik i wcale nie żaluję - nie trzeba malować, zabezpieczać, jest lekka, wyglada bardzo dobrze - nawet sie tego nie spodziewalam.

Mam za drewniany płot i już sie zastanawiam kto będzie go co te kilka lat malował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jasny gwint , mam tylko kwitki z gminy za wywoz szamba :roll:

Te przepisy to jakies takie sa bez sensu moim zdaniem. :-?

 

Amber

To Ty sie teraz do krakowskiej grupy przeniesiesz pewnie :D

 

Witam nowych forumowiczow , pogoda widac dopisuje , zaraz bedzie mozna zaczynac robot ziemne.

Mokro nie powinno byc , bo sniego duzo nie bylo.

Wiec do roboty , powdzenia zycze. :D

 

Tratwa

Ta wersja z wywozem do marca to oficjalna jest ?

 

Mam zasobnik 140 l i nam wystarcza , z tym , ze poki co jedna lazienka jest zrobiona i kapiemy sie w roznym czasie .

Wanny nie mamy i w zadnej z lazienek nie jest przewidziana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli w sprawie pojemności zasobników.

 

Mam refleks szachisty i dopierów później przyszło olśnienie, że 120 l będzie wody gorącej. Przy nalewaniu do wanny nastąpi rozmnożenie przez zmieszanie z zimną wodą. I już 120 l przestało przerażac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na etapie instalacji i pojawił się dylemat - jak duży zasobnik. Umiarkowany rozsądek przemawia za 120 l. Ale 120 l wystarczy na napełnienie wanny prawie do 1/2 objętości.

 

Właśnie wykańczamy łazienkę (wanna 170x70cm i brodzik). Ogrzewać będziemy kotłem dwufunkcyjnym, zapomniałem mocy, coś ok. 20kW. Do niego dajemy firmowy zasobnik 120l - z lektury wykresów i konsultacji z inżynierem od projektowania ogrzewania (niby nie na temat, ale te systemy są powiązane) wynika, że będziemy mieć nadmiar ciepłej wody. Jaka szkoda, że zmywarka sama sobie grzeje grzałką...

 

Amber, my budujemy dom na podstawie projektu indywidualnego - jakby policzyć łączne koszty, jakie ponieśliśmy dotychczas (liczę, że więcej kosztów już nie będzie), przekroczyły 11KPLN. Z tego jeden tysiacz to pudło w wyborze architekta - trochę się zapędziliśmy, zanim zorientowaliśmy się, że projektuje zupełnie nie to, co chcemy (wyprodukowałem dwie strony A4 czcionką 9 ZAŁOŻEŃ PROJEKTOWYCH i trzecia wersja koncepcji nie spełniała ANI JEDNEGO punktu), chociaż robił to ładnie... ;-)

 

magnolia Zrobiliśmy podbitkę drewnianą, jak resztę elewacji, ale nie tak, jak Wy chcecie. Czy Wasz pomysł jest dobry? Nie wiem. Jasne jest natomiast, że jeżeli chcecie podbitkę wzdłuż krokwi, to majster musi nabić dodatkowe szalunki w poprzek krokwi, zanim nabije tę podbitkę. Może to z czymś u Was koliduje, np. z wykończeniem deski wiatrowej (takiej pionowej deski obrobionej obróbką blacharską, a do niech zamocowane są rynny)?

Ale możliwie też, że mu się po prostu nie chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Oczywiście jestem gapa- chcemy w poprzek krokwi, a majster mówi że tak sie nie robi. że robi sie wzdłuż.Chcemy tak jak Ty masz Flamenco. Ale wczoraj gdzieś wyczytałam że w ten sposób deski sie paczą więc że to nie prawidłowo- słyszałeś coś o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betsi

Być może względy praktyczne wezmą górę i weźmiemy podbitkę pcv., ale u nas zwykle jest tak, że mamy takie dylematy i względy praktyczne zazwyczaj przegrywają z estetyką.

A czy widać u Ciebie że ta podbitka nie jest drewniana?Też mi sie nie chce nią zajmować w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może względy praktyczne wezmą górę i weźmiemy podbitkę pcv., ale u nas zwykle jest tak, że mamy takie dylematy i względy praktyczne zazwyczaj przegrywają z estetyką.

 

magnolia, fakt podbitka z drewna jest po prostu ladniejsza, nie mniej gdy pomyslelismy, ze trzeba ja dosc regularnie konserwowac to nam skutecznie przeszlo :lol:

 

Betsi, Slonko ja wciaz nienawidze budowania! I wciaz uwazam, ze ten etap w zyciu to marnowanie czasu i nerwow, gdy energie mozna by bylo spozytkowac na cos zupelnie innego, pozyteczniejszego i przynoszacego efektywny zysk, a nie dziure w portfelu :lol: No ale jesli mus, to jakos zagryze zeby i zrobie co do mnie nalezy 8)

 

flamenco, tak wlasnie wstepnie szacujemy, ze taki projekt i wstepnym projektem wnetrz to koszt ok. 15kpln. Patrzac na doswiadczenia Depiego, trzeba miec tez do tego stosowny zapas czasu, czego raczej nam nie brakuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wczoraj gdzieś wyczytałam że w ten sposób deski sie paczą więc że to nie prawidłowo- słyszałeś coś o tym?

 

Nie rozumiem, co znaczy, że się deski paczą? Po pierwsze, drewno to nie plastik, jest to doskonały materiał i na konstrukcje, i na elewacje, i na meble i na ołówki, ale - ma swoje wady. Jedną z nich jest to, że nigdy, ale to nigdy, nie będzie wyglądać doskonale, jednolicie, prosto, bez zadziorów i sęków. My, kierując się zasadą z japońskiej szkoły sprzątania, uważamy zatem, że właśnie niedoskonałości drewna czynią je doskonałym, jak zbyt długi nos w twarzy piękności jest najbardziej interesującym elementem jej urody.

 

Drewno może się ześmigłować czyli skręcić w spiralę, może się wykrzywić wg płaszczyzny lub krawędzi deski, może też złódeczkować, czyli wykrzywić płaszczyznę deski w rynienkę. Ale przecież da się temu zapobiec - poprzez sezonowanie drewna, deska elewacyjna może być strugana na pióro i wpust (patrz zdjęcie powyżej), do tego jest prawidłowo mocowana do szalowania gwoździami. Zatem powstaje płaszczyzna związanych ze sobą nawzajem oraz gwoździami do budynku desek - jeżeli nie są mokre, nie wykrzywią się. Najgorsze, co może Cię spotkać, to odpadanie desek - wtedy to znaczy prawdopodobnie, że kupiłaś mokry materiał, a wykonawca źle go zamocował. A długie deski układane wzdłuż wyglądają ładniej (niż krótkie układane wzdłuż), ale to mój degustibus.

 

Amber, nam architekt miał projektować dwa tygodnie, ale ostatecznie projektował trzy miesiące. Myślę, że szybko się nie da. Z jednej strony on popełnia błędy, z drugiej strony klient ma ciągle jakieś pomysły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś miałby ochotę na 10 paczek frezowanego styropianu 12 cm. Kupowaliśmy go 2 tygodnie temu, jeszcze przed podwyżką, a teraz jesteśmy już po ociepleniu więc nam zostało.

Wiem że z tym to do ogłoszeń, ale chodzi mi o okolicznych 'ziomów'

Pozdrawiam Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betsi

A czy widać u Ciebie że ta podbitka nie jest drewniana?Też mi sie nie chce nią zajmować w przyszłości.

 

Magnolia

 

Oczywiście że widać że PCV to nie drewno i na pewno z pieknymi długimi deskami nie może konkurować. Niemniej wyglada na prawdę dobrze.

Jak chcesz to wyslę Ci kilka zdjęć na e-mail, lub obejżyj osobiście ( razem z namistką mojego ogrodu) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betsi,

 

Zerknij w weekend na licznik gazu i skrobnij ile Ci nakrecil 8) Bardzo jestem ciekawa. Po zajmujacej lekturze niektorych watkow, mam dziwne wrazenie ze niektore domy same sie ogrzewaja ... chyba od nabiurkowych lampek :lol:

 

Tadammmm ... w przyszlym tygodniu powinnam miec w koncu upragniony licznik gazu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie maja to do siebie że lubia się chwalić. Jak czytam takie posty to ogarnia mnie smiech.

 

Cos w tym jest 8) W gazie jeszcze doswiadczenie nie mam, ale jak czytam "przez zime wypalilem 3 mp drewna i mialem 21 st. w domu" to obsmiewam sie jak norka :lol:

Lubimy na tym forum fantazjowac, oj lubimy ...

Na szczescie mam powierniczke mych grzewczych frustracji w osobie rrmisi, najcudowniejszej tworczyni wspanialej grochowki ... ale nie z grzewczym podtekstem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betsi,

 

Zerknij w weekend na licznik gazu i skrobnij ile Ci nakrecil 8) Bardzo jestem ciekawa. Po zajmujacej lekturze niektorych watkow, mam dziwne wrazenie ze niektore domy same sie ogrzewaja ... chyba od nabiurkowych lampek :lol:

 

Tadammmm ... w przyszlym tygodniu powinnam miec w koncu upragniony licznik gazu :lol:

 

Aż wstyd się przyznać, ale do licznika gazu nie zagladałam :oops:

Spisałam za to licznik wody ale ...... jeszcze nie spojrzałam na zużycie.

Myśle ze z tym gazem to zacznę od lutego bo na razie to wyprubowywalismy rózne wersje ogrzewania wody i domu - tzn w jakich godzinach jaka najlepsza będzie temperatura. A że dopiero niedawno doszlismy już do odpowiednich dla nas ustawień, to teraz sprwdzę to zuzycie gazu.

 

Jest tylko jedno co mnie zastanawia-moze ktos pomoże mi odpowiedzieć na to pytanie. Nawet jak temperaturę w domu na noc mam ustawioną na 18 stopni ( w dzień było na 22 stopnie) to rano jak wstaje jest nadal 22.

W zasadzie wskaźnik temperatury wcale nie spada-jest cały czas 22-21,5 stopnia. W nocy kaloryfery nie grzeją wcale a w dzien ledwo-ledwo.

Grzały tylko mocno jak było -10 stopni i bardzo zimny wiatr.

Sprawdzałam już na normalnym termometrze domowym i rzeczywiście taka temp. jest jaką wskazuje wskaźnik. Mieszkanie wietrzę codziennie wieczorem i to dość porzadnie a temepratura ani drgnie. Nie żeby mi to przeszkadzało bo lubię jak jest ciepło ale i o oszczędności gazu mi chodziło :roll:

 

Grzejąc samym kominkiem pali się ok 6-7 mp drewna. w sezonie grzewczym.

 

Magnolia

W takim razie zapraszam jak wrócicie z sanatorium. Odezwij się jak bedziesz miała czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nabraliście tempa w pisaniu, jestem pod wrażeniem....

 

Amber, rok temu dokladnie przerabialam temat projektu indywidualnego z bardzo fajnym biurem architektonicznym - jesteśmy bardzo zadowoleni i poki co w trakcie budowania nie bylo żadnych niespodzianek, że cos "nie da się zrobić", albo jest jakaś niespójność w projekcie.

Wysylam Ci namiary na nich + koszty na PW.

Czardasz12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tylko jedno co mnie zastanawia-moze ktos pomoże mi odpowiedzieć na to pytanie. Nawet jak temperaturę w domu na noc mam ustawioną na 18 stopni ( w dzień było na 22 stopnie) to rano jak wstaje jest nadal 22.

W zasadzie wskaźnik temperatury wcale nie spada-jest cały czas 22-21,5 stopnia. W nocy kaloryfery nie grzeją wcale a w dzien ledwo-ledwo.

Grzały tylko mocno jak było -10 stopni i bardzo zimny wiatr.

Sprawdzałam już na normalnym termometrze domowym i rzeczywiście taka temp. jest jaką wskazuje wskaźnik. Mieszkanie wietrzę codziennie wieczorem i to dość porzadnie a temepratura ani drgnie. Nie żeby mi to przeszkadzało bo lubię jak jest ciepło ale i o oszczędności gazu mi chodziło :roll:

 

 

Betsi, jak dla mnie to normalne :-) Kominkiem grzejemy wtedy, gdy nam sie chce ;), czyli od ok. godz. 16.00 - 17.00 do 22.00. Na noc nie dokladam niczego i pompy wylaczam ok. 22.30. Tem. w domu to caly czas 21 - 22 st. Zima jest na szczescie bardzo laskawa, wiec nie ma problemu z utrzymaniem oczekiwanej temperatury.

 

Czardasz12, wielkie dzieki :-) Namiar spisalam! Postanowilismy bardzo gruntownie przygotowac sie do nowej budowy 8) Przynajmniej pod wzgledem projektowym ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...