Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

Bardzo ciekawa dyskusja, tym bardziej że sprawami wywłaszczeń właśnie się trochę interesuję ( obecnie).

Tak jak pisze Jezier, odszkodowanie jest zblizone do aktualnej wartości ziemi.

Art.130 ustawy o gospodarce nieruchomościami mówi, że:

" ustalenie wysokości odszkodowania nastepuje po uzyskaniu opinii rzeczoznawcy majątkowego, okreslającej wartość nieruchomości."

 

Ale też nikomu nie życzę wywłaszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Im sie kurna socjalizm marzy , zeby kazdy dal cos od siebie bo nie ma pieniedzy na wykup ziemi od ludzi.

 

1. Kto to są Ci "ONI" o których piszesz?

 

2. Czemu to ma być socjalizm, że jak się chce drogę, to trzeba oddać kawałek działki? Może to być przykre, ale socjalizm?

 

Faktem jest, że za ew. wykup ziemi zapłacą wszyscy podatnicy. A dojeżdżają tą drogą nieliczni. Kto powinien ponieść koszty? Wszyscy, czy ci, którzy będą korzystać? I które wyjście jest "socjalistyczne"?

 

U was chodzi (z całym szacunkiem) o małą dróżkę i małe pieniądze. Ale jeśli mogę wrócić do mojego ulubionego tematu, to miasto nie zadbało o to przy wydawaniu pozwoleń (prokuratura moim zdaniem - niech jeden z drugim posiedzi pare lat to następnym razem się zastanowi), żeby inwestor zapewnił dojazd, więc teraz musimy MY WSZYSCY zrobić zrzutkę żeby szanownym blokersom z Srasteczka Pierdzianów nie tylko zbudować drogę (bo to normalka), ale też WYKUPIĆ POD TO TEREN. No i dla mnie to jest niezdrowe. Któś zarobił na tym grube miliardy a teraz z naszych podatków tam trzeba dobudowac drogi??? To, że taka sama sytuacja jest np. ze szkołą (też nie uwzględnili takie szczegółu - może trzeba było się zastanawiać przed kupnem tam mieszkania?), to nie chce mi się nawet wspominać...

 

Anyway - sorry za dygresję :-)

 

A panią Burmistrz możecie swoją drogą wymienić. Ja proponuję wysunąć kandydaturę rrmi w przyszłych wyborach :-) No i podtrzumuję kocepcję z gównianym interesem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmi, nie denerwuj się na mojego starego, to poczciwy chłop:).

 

Nie mogłam odpisać wcześniej, bo mieliśmy przejściowe problemy z internetem...

 

Rozumiem, że sprawa z szambem przegrana.

 

Jeśli dobrze zrozumiałam sytuację z drogą to wygląda następująco: wy kupowaliście działki budowlane (i w planie zagospodarowania przestrzennego tak było zapisane), a teraz gmina chce zmienić plan, wywłaszczając was na drogę (tak?). Z tym, że wywłaszczenie musi być za odszkodowaniem, czyli mielibyście dać darowizną na drogę?

 

Pani burmistrz spotykając się z wami i opowiadając takie pierdoły, ściemnia tak jak o tym szambie. Jeśli sytuacja jest taka, jak opisałam powyżej, to do każdego planu obowiązkowym elementem są skutki ekonomiczne wprowadzenia tego planu obejmujące zarówno wpływy (z opłaty planistycznej, adiacenckiej, wzrostu podatków itd.) oraz wydatki (np. odszkodowania za wywłaszczenie). Wpływy i wydatki gminy z tytuły wprowadzenia nowego planu powinny co najmniej równoważyć się w perspektywie czasowej od 5 do 7 lat. Taka analiza NIE MOŻE I NIGDY NIE ZAKŁADA, że coś ktoś gminie da za darmo. Więc pani burmistrz zna ogólną kwotę, którą powinnien jej wyliczyć rzeczoznawca (bo to on powinien sporządzać analizę). Ta kwota może oczywiście trochę odbiegać od wartości rynkowej, choćby ze względu na upływ czasu między zrobieniem analizy a wejściem planu w życie.

 

Natomiast przy wywłaszczeniu każdej działki tuż przed wywłaszczeniem jest robiona wycena biegłego dla tej konkretnej nieruchomości. Biegły powinien zastosować metodę porównawczą (czyli badać ceny rynkowe), chyba że to jest niemożliwe. Inna sprawa, że ludzie zaniżają wartość ziemi (biegły korzysta często z aktów notarialnych) nie wpisując kwoty rzeczywistej, a resztę dając pod stołem. Ale biegły stara się ustalić cenę rynkową.

Poza tym to tylko przepisy - tak więc jeśli jakaś działka jest wpisana jako rolna (ew. usługowa itd), a druga identyczna obok jest wpisana jako budowlana, to one nie mają identycznej wartości.

To jest moja wiedza teoretyczna:), bo robię właśnie studia podyplomowe "Zarządzanie przestrzenią i środowiskiem" - gdzie m.in. wałkujemy wiedzę o planach zagospodarowania, decyzjach o warunkach zabudowy, operatach szacunkowcyh i ekologii.

Informacja o 190 zł za metr pochodzi ode mnie - dotyczyła sadu w naszych okolicach, który był wywłaszczany pod inwestycję drogową (ale taką, na której zależało wywłaszczającemu - żeby wszystko poszło sprawnie).

 

Masz rację rrmi - nic nie podpisuj w ciemno, bo gminy często wykorzystują niewiedzę mieszkańcow i nie dają im tego, co im się należy. Ja na waszym miejscu nigdy bym się na darowiznę nie zgodziła.

 

Zaczęłam studia podyplomowe "Zarządzanie przestrzenią i środowiskiem". Pani burmistrz robiąc takie zebranie trochę chyba jednak ściemnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depi,

 

nie wiem, czemu uważasz, że to są małe pieniądze? oczywiście wszystko jest względne - co dla jednych jest wielkie, dla innych nie jest warte zachodu. Ale ja myślę, że tu chodzi o zasadę, że stosunki między państwem (w tym samorządem) i obywatelem powinny być zdrowe - ja im płacę podatki, a nie daję darowizny.

Chyba, że będzie wojna albo inny kataklizm.

 

Jest w tym coś socjalistycznego - dajcie ziemię dla wspólnego dobra. Kurcze, żyjemy w demokracji, gdzie prawo własności jest bardzo ważne.

 

Nie będę brnęła w te rozważania dalej, ale mój punkt widzenia jest taki - płacę uczciwie podatki, w zamian spodziewam się, że państwo i sam. ter. nauczy się tak nimi gospodarować, że mu starczy. I nic nie będę dawać chyba, że zajdą jakieś wyjątkowe absolutnie wydarzenia i stany nadzwyczajne, które w normalnym świecie występują rzadko. Bo nie jestem dobrym wujkiem, tylko obywatelem.

 

I tak to już jest, że z podatków finansowane są rzeczy, z których pewnie ani ja ani Ty nigdy nie skorzystamy :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tratwa

 

Podpowiedz mi proszę gdzie ( na jakiej stronie internetowej) znajdę jednolity tekst ustawy o gospodarce nieruchomościami ( Ustwa z dnia 21 sierpnia 1997 Dz.U. 1997 Mr 115 poz. 741).

Chodzi o to że to co znalazłam na http://www.lex.com.pl to ustawa bez naniesionych zmian a nie chce mi się szukać wszystkich zmian oddzielnie i porównywać do obowiązujcej ustwy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

miasto nie zadbało o to przy wydawaniu pozwoleń (prokuratura moim zdaniem - niech jeden z drugim posiedzi pare lat to następnym razem się zastanowi), żeby inwestor zapewnił dojazd,

 

 

Kilka lat temu sprzedawałam działkę nad świdrem i gmina od razu obcięła jej powierzchnię o 20 (sic!) metrów na drogę, której nota bene do dziś nie ma :evil: Ale gdy w końcu będzie nikt nie będzie miał problemów.

Na moje obecnej posesji połowa mieszkańców płoty ma postawione w odległości odpowiedniej dla szerokiego przejazdu, ale część ma wysunięte ogrodzenia na około dwa metry, gdyby nie to, że droga jest bez przelotu, byłyby z tym problemy 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depi,

nie wiem, czemu uważasz, że to są małe pieniądze?

 

Małe w porównaniu z tym, o czym mówię w Miasteczku Wilanów. Za działeczkę pod szkołę chca od miasta chyba jakieś 20 milionów. NASZYCH miliionów - i ja się pytam: czy tak powinno być?

 

Co do wywłaszczania, to oczywiście Wy z Jezierem macie rację. Rrmi - wyluzuj i się nie kłóć, bo błądzisz. To, że gmina probuje jak najtaniej wywłaszczyć to normalne i bardzo zdrowe - w końcu administrują tylko cudzymi (naszymi) pieniędzmi. Jeżeli kogoś wywłaszczą niepolubownie (tzn., nie dogadają sie co do ceny) to zawsze może zaskarżyć to do sądu i sąd przyznać może wyższe odszkodowanie.

 

Gosiek33 Widzisz - Twoja gmina wykazała się zapobiegliwością - tzn. ktoś pomyślał zawczasu. A tutaj zbudowali osiedle na 35 tys osob i dopiero teraz przypomnieli sobie, że ci ludzi muszą tam dojechać itp. Żenada.

 

A tak w ogóle, to racje ma zuber - po jakiego grzyba Wam tam asfalt??? :o

 

o chodnikach nie wspominając

 

PS. Ja bym tez rozważył kwestię opłat adjacenckich. Żeby nie było tak, ze wywłaszczą za odszkodowaniem 10.000 a opłat naliczą 11.000 :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ Rrmi - wyluzuj i się nie kłóć, bo błądzisz.

Rozumiem , ze jak Ty sie pienisz , bo buduja bloki w Wilanowie to jest ok , a jesli ja nie chce oddawac ziemi na chodnik , zupelnie moim daniem zbedny to sie kloce ?

To po co w ogole sie odzywac.

Droga gminie jest potrzebna , bo potrzebny jest objazd na czas budowy S7czy 8 .

Ja wymiekam jesli kolo mnie maja jezdzic beczki z betonem i takie tam pojazdy wiekszej wagi.

I to przez kilka lat.

Bo tyle to zejdzie.Wiadomo ile sie w Polsce drogi buduje , bo sie tego nie umie zorganizowac.

 

Zart o mojej kandydaturze na burmistrza sobie odpusc jesli mozesz.C

Chodnik jest spelnieniem marzen soltysowej .

 

Wyjasnie moe raz jeszcze , bo ta dyskusja bezsensownie schodzi w innym kierunku.

Poproszono nas o podpisanie papierka , ze zgadzamy sie oddac ziemie na chodnik , a ile i kto to juz projektant zdecyduje.

Wlasciwie to gdybym tam nie byla , tez nie uwierzylabym , ze ktos w ogole mial taki pomysl.

 

Socjalizm mi sie przypomnial , bo wtedy tez zabierano bogatym , dawano biednym.Ztym , ze tutaj biednym ma byc gmina , bo na wywlaszczenia nie ma.Rzeczywiscie doceniam trud lokalnym wladz.Zmarnowali pol niedzieli na namawianie nas na podpisanie czegos in blanco.

Czyli mialo byc malym faktycznie kosztem.Wszak cudzy koszt jest maly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depi

Nie wiem w jakie rejony Warszawy musisz dojechać do pracy na 8.15, ale z tym wstawaniem o 5.00 to przesadzasz.

Dojazd na Polną - czyli samo centrum - ode mnie ( a jest to całkiem niedaleko od Rrmi) :wink: zajmuje dokładnie 1 godzinę ( czasem nawet 50min).

Wyjeżdżając o 6.50 jestem przed 8.00.

 

Zawsze mnie dziwią te Wasze czasy przejazdu. Sorry - ale chyba lekko nierealistyczne. Mieszkałem do niedawna przy Puławskiej (okolice Geanta/stacji Shell), czyli jeszcze w Warszawie i czasem jechałem do domu po południu godzine!. Kolega wiele lat mieszkał w Korzeniówce - 1,5 godz nie wyjęte w godzinach szczytu. Jak do Mani od siebie jade 30 minut a ona do pracy (czyli dalej) krócej?? Coś tu nie gra. Albo Wy macie jakieś bardzo szybkie auta i jeździcie nimi bardzo niebezpiecznie, albo coś kit wciskacie. :-)

 

Ja z Powsina jade do pracy samochodem (pl. Trzech Krzyzy) ok. 30 minut (jeśli mam gdzie zaparkować). Czasem daje radę w nieco ponad 20. Ale zazwyczaj jeżdże tylko do metra i dalej metrem - trwa to 40-45 minut w sumie z dojściem na piechtę z metra. A wstaję o 6:30. Czyli - moim zdaniem dodać do czasu przejazdu ok godziny daje 5:30. Czyli faktycznie - trochę przesadziłem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem , ze jak Ty sie pienisz , bo buduja bloki w Wilanowie to jest ok , a jesli ja nie chce oddawac ziemi na chodnik , zupelnie moim daniem zbedny to sie kloce ?

 

Nie o to mi biega - tu pieklisz się słusznie. Niesłusznie jednak zarzucasz Jezierowi, że źle mówi bo gmina płaci ile chce przy wywłaszczeniu. A tak nie jest. Tylko tyle.

 

A z burmistrzem to nie żart - czemu niby nie? Energiczna jesteś, na wielu rzeczach się znasz, nie masz podejsćia urzędniczego, tylko ludzkie. Ja bym zagłosował na Ciebie w każdej chwili.

 

PS. A socjalizm dla mnie uwspólniał - tzn. że wszystko jest wspólne, sprawy są wspólne itp. Wyłączał inicjatywe i niszczył społeczności, w szczególności lokalne. Dla mnie jak ludzie chcą drogę to powinni się o nia postarać sami. Państwo powinno im pomóc, dofinansować itp. ale działać Z obywatelem, wspierać go, a nie starać się go zastąpić czy być od niego mądrzejsze.

 

No ale ja jestem zgniły libertarianin. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to mi biega - tu pieklisz się słusznie. Niesłusznie jednak zarzucasz Jezierowi, że źle mówi bo gmina płaci ile chce przy wywłaszczeniu. A tak nie jest. Tylko tyle.

 

 

Skad inad wiem , ze w jednym z duych polskich miast daja 50 zeta za ziemie warta 2000 .

I nie sa to bzdury , nie dowiedzialam sie o tym na konskim rynku , tylko o kogos kto jesli nie wie to nie mowi.

 

Co do reszty Twojego postu to grzecznie prosz zejdz ze mnie .

Kombinuje jakby jak najszybciej wyniesc sie w srodek lasu , bez chodnikow , asfaltowej drogi i innych luksusow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RRmi, ZUber macie sprawe zalatwioną, dzis byłem w gminie i załatwiłem przerzucenie pieniędzy jakie miały być na wasze drogi na moją u mnie nikt protestowac nie bedzie bo drogi sa wyznaczone o szerokości 8 metrow.A asfalcik się przyda.A jak będzie przyzwoita droga to i cena działeczki pójdzie w góre.Gmina zadowolona bo plan bedzie wykonany.A wy buksowac bedziecie w błotku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RRmi, ZUber macie sprawe zalatwioną, dzis byłem w gminie i załatwiłem przerzucenie pieniędzy jakie miały być na wasze drogi na moją u mnie nikt protestowac nie bedzie bo drogi sa wyznaczone o szerokości 8 metrow.A asfalcik się przyda.A jak będzie przyzwoita droga to i cena działeczki pójdzie w góre.Gmina zadowolona bo plan bedzie wykonany.A wy buksowac bedziecie w błotku.

Jesli z tego co napisalam wywnioskowales ze drogi nie chcemy to przykro mi. :-? Next time czytaj ze zrozumieniem .

Mam nadzieje , ze Twoja droga beda objezdzaly samochody w czasie budowy S8 .

A my po piachu i blotku nie jezdzimy :D i przynajmniej ja do asfaltu podchodze obojetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rrmi

sądziłem,że znasz się na żartach, pomyliłem sie sorry

Faktycznie , ja przesadzilam , przepraszam.Nie dziw sie jednak.

Pisze , usiluje napisac ,ze ma byc droga ,a warunkiem robienia drogi jest chodnik.Nie rozumiem zaleznosci , bo chodnik przy Piaseczynskiej jest naprawde bardziej potrzebny.

Nie bedzie drogi bez chodnika.

Na chodnik ziemie musza dac mieszkancy.

Nie wiadomo kto i ile i za ile .

Raczej za darmo .W sumie to na pewno za darmo.

 

Po czym ktos o uwlaszczeniach a inny o tym , ze w sumie na droga nie potrzebna.

Dla nie to problem ,bo mamdom w sumie blisko drogi postawiony.

Droga stanowilaby na kilka lat objazd .

Wiesz , u nas czasem slychac odglosy z Piaseczynskiej .

Nawet nie chce myslec , zeby to co oni sobie kombinuja mialo sie stac.

Ja dojazd mam , wiec zgody na oddanie nie wiadomo czego , ile i jak nie wyraze.

Ot i co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...