Sosiki 16.03.2008 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 agnesradi witajcie na forum. Dużo szczęścia w formalnościach. Z tego co piszecie jesteśmy na tym samym etapie prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 16.03.2008 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 A tu cisza jakby nowych budujacych nie bylo. Ja jestem całkiem nowy budujący Tylko jak to jest? Wczoraj w dzień pracujący pogoda bardzo taka sobie. Pompy z betonem grzęzną na drodze dojazdowej bo chwilę wcześniej lało, a dzisiaj, w niedzielę, lato? Ale pomimo trudności udało się zalać ściany i ławy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 16.03.2008 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Ja pierdykam... Jak ja przeżyłem zeszły tydzień? Nie wiem... W każdym razie ławy zostały wylane Budowe mam jak z podręcznika - inzyniery jakies cuda wianki odprawiają. Ale chaos, który temu towarzyszy jest kosmiczny. Codziennie od 7 biegam jak z płonącym lontem w d.u.p.i.e [lol - skrypt zmienia dupę na "no" ] aż do zmroku, kiedy aktywność budowlana nolens volens ustaje. Już na szczęście nieaktualneAle niestety przydażyło nam się tez nieszczęscie - uciekł pies sąsiadów. Jak wiadomo psy na gigancie potrafią wędrowac zaskakujące odległości, więc apeluję do Was też: Jeżeli ktoś zauważy błąkającego się wyżła czarno-biało centkowanego (czarny łeb - bo to dokładnie rzecz biorąc braque d'auvergne), to prosze o szybki kontakt - 603 087 857. Thank you from the mountain. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 16.03.2008 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 DepiTrzeba w lecznicach ogloszenia powiesic .Czy on mial adresowke przy obrozy ? Popytaj ludzi gdzie jakas suka ma cieczke , obstawiam , ze bedzie tej wlasnie okolicy.Takie nfo posiadaja wlasciciele psow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 16.03.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Tylko gdzie tu lecznice? Wiem, że jedna jest na Ursynowie ale inne? Adresówki nie mial. Kurfa. Całą radość z ław mi zepsuli.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 16.03.2008 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Depi. A jakieś foteczki zapuścisz? Może aktualizacja siennika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.03.2008 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Ja jestem całkiem nowy budujący Tylko jak to jest? Wczoraj w dzień pracujący pogoda bardzo taka sobie. Pompy z betonem grzęzną na drodze dojazdowej bo chwilę wcześniej lało, a dzisiaj, w niedzielę, lato? Ale pomimo trudności udało się zalać ściany i ławy. Nie wiesz czy co, jak palmowa niedziela to zawsze słoneczko świeci, w przeciwieństwie do Bożego Ciała, kiedy to zawsze musi procesję pokropić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 16.03.2008 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Ja wczoraj wędziłem kiełbasy i szynki na święta Miałem też zacząć kopać rowek pod ogrodzenie, ale że pogoda słaba to skoncentrowałem się na oczyszczeniu desek z gwoździ, teraz mam pół wiadra żelastwa z odzysku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 16.03.2008 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 RRMI Przykro mi ale nic z tego co pani pisze nie zgadza się . Po pierwsze, prawdopodobnie zle sie wyraziłem w zamieszczonym postcie. Oniemienie miało być z przerażenia a nie z zachwytu.Podałem aby nie narażać na szwank zdrowia szanownych pan przy ewentualnym przejsciu ze swiata wirtualnego do realu. Po drugie, chętka na podgładanie drzemie w każdym chłopie bez uzgłędniania wieku. To jest odruch warunkowy.Po trzecie, przykro mi ale nie spaceruje z pieskiem.Także mogę tylko zazdroscić temu nieznajomemu,że miał szczęście ucałować tą piękną pianistyczna w kształcie dłoń. Koncząć ten przydługi wywód nalezy dodac stary to stary ale nie kawaler. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 16.03.2008 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 TRATWA " Rrmi, to Ty nie wiesz, jak wygląda Tadzel? A ja wiem! Ha Ha a uwzgłędniła szanowna pani upływ czasu.Wygłąd pogarsza się według krzywej kwadratowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 16.03.2008 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Alarm odwołany - pies sie znalazł. Aż na Marymoncie, ale jednak Ufff... Ale ulga... Depi. A jakieś foteczki zapuścisz? Może aktualizacja siennika? Uojoj... No zbieram się do tego jak sójka za morze... Przez cały tydzień nie miałem czasu ani siły - po powrocie do domu waliłem się jak kłoda do łóżka. Nie jadłem nawet nic - nie czułem już głodu. Za to fajków paliłem 2x tyle, co zwykle No ale zaraz Siennik zaktuaizuję. Problem jest z gatunku takich, że im dłużej nie aktualizuję, tym bardziej mi się nie chce, bo muszę coraz więcej opisać Ale spoko - dam radę. Wrzucę foty także. Szkoda, że nie było nikogo, żeby mi robił zdjęcia - nikt mi nie będzie wierzył, że dzielnie brałem udział w wylewie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 16.03.2008 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Trzeba zabierać ze sobą jakiegoś kronikarza. Mam ten sam problem. Roboty jest tyle, że nie ma czasu robić fotek a i tak samemu sobie się nie pstryknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tratwa 16.03.2008 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Samemu się sobie nie pstryknie, fakt. Ale widzę, że nawet wykasowałeś fotkę w kasku. Występujesz incognito? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 16.03.2008 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Sama się skasowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 16.03.2008 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Jezier skasowały sie wszyskie fotki zamieszczane przez ciebie. Wygłąda to na sabotaż, nieprawdaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 16.03.2008 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 To prawda i twoja fota z 15 strony tego wątku też się skasowała. To nie sabotaż to skąpstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 16.03.2008 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Trzeba zabierać ze sobą jakiegoś kronikarza. Koszałka-Opałka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tratwa 16.03.2008 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Matko Boska, nie wiedziałam, że nasza sytuacja finansowa jest taka tragiczna, że nawet na zdjęcia na forum nas nie stać... . No tak, ale żona zawsze dowiaduje się ostatnia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tratwa 16.03.2008 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Tak przez analogię: Depi jeszcze finansowo ma się nieźle, Rrmi też i Amber. Stać ich na zdjęcia. Ale Tadzel to już się wyprztykał z forsy, a Sosiki od początku prowadzą wzorową budowę i nie wyrzucają pieniędzy na zbytki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 16.03.2008 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Tratwa "Ale Tadzel to już się wyprztykał z forsy" masz racje, ostatnia bessa na gziełdzie z prowadziła mnie do parteru. Ale w starym ciele młody dich.Wiosna krokusy u mnie piknie kwitną.Po małym i do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.