Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

nowaki2

Nie wiem, jak jest w WC chatce, ale pamiętajcie, żeby zapewnić sobie odpowiednią częstotliwość serwisu, który przyjeżdża czyścić to ustrojstwo. W ToiToi przyjmowali, że jak korzysta do 4 chłopa, to sewis powinien przyjeżdżać co dwa tygodnie, a jak więcejj, to co tydzień. A kaźda wizyta serwisu bodaj 60 zeta.

A jak czyszczą za rzadko, to cała zabawa nie ma sensu.

 

barranki2 w WC Chatce przy założeniu że korzysta 3-4 osoby serwis jest raz na 4 tygodnie i jest wliczony w tę kwotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jakoś nie wyobrażam sobie żeby ktoś "załatwiał swoje potrzeby" na mojej działce i stąd pomysł na wynajem WC chatki. Spróbuję ponegocjować z nimi jeszcze cenę, może się uda coś taniej.

Jesienią dom będzie już w stanie deweloperskim (przynajmniej tak twierdzi wykonawca) więc napewno pierwsze pomieszczenie jakie zostanie zrobione to będzie toaleta

 

Jesteście idealistami. Każdy był taki jak zaczynał. Posłuchajcie tych co budują lub zbudowali. Kupa na waszej działce metr albo półtora pod powierzchnią terenu nikomu krzywdy nie zrobi. Wierzcie że budowa to nie szpital, i sławojka to jest mały miki przy tym co się będzie dalej działo. Wykopiecie dół, postawicie budkę i zapomnicie. Szkoda kasy na wc chatki i inne tojtoje. Chyba że macie warunki takie jak opisyywał ktoś wyżej tzn. mała działka i kupa sąsiadów dookoła, wtedy tojtoje mają pewnie większe uzasadnienie niż sławojka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie wyobrażam sobie żeby ktoś "załatwiał swoje potrzeby" na mojej działce :oops: i stąd pomysł na wynajem WC chatki. Spróbuję ponegocjować z nimi jeszcze cenę, może się uda coś taniej.

Jesienią dom będzie już w stanie deweloperskim (przynajmniej tak twierdzi wykonawca) więc napewno pierwsze pomieszczenie jakie zostanie zrobione to będzie toaleta :D

 

Witam

Od razu widać że Wy to Ci co nic nie robią a sr..kasą, a wyobrażasz sobie żeby ktoś budował dla Ciebie dom, przecież nie będziesz mogła w nim mieszkać skoro ktoś dotykał Twoich cegieł murów dachu itp. Będziesz musiała zakasać rękawy i sama sobie go zbudować.

Nie uważasz że takim tekstem obrażasz ludzi ,którzy żyją naprawdę i dosłownie z pracy własnych rąk a ty traktujesz ich jak trędowatych. A może Twoje kupki są lepsze ,pafnione bądź błękitne -a może jesteś nadludziem ARYJKĄ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha,ha, wątek o sławojkach to jak rozumiem taki akcent satyryczny na dobry poczatek sezonu budowlanego. żeby ktoś "załatwiał swoje potrzeby" na mojej działce a fu, a fe. Bardziej już tylko brzydzić może myśl, że te ktosie w ogole mają jakieś potrzeby, za przeproszeniem, fizjologiczne. Ohyda :evil: Warto w tym miejscu zauważyć, że antenaci wiekszej części naszego dumnego narodu biegali za stodołę aż do czasu dziejowego wynalazku płk. Sławoj-Składkowskiego. O tym co się za tymi stodałami działo dziejopisarze dyskretnie milczą, ale domyśleć się nie trudno. Było ta zaledwie jakieś osiemdziesiątparę lat temu. Przewracaja się pewnie biedacy w grobach ze wstydu kiedy słyszą że prawnuki brzydzi już dziś drewniana budka bedąca w ich czasach szczytowym osiagnięciem cywilizacyjnym :) .

a wyobrażasz sobie żeby ktoś budował dla Ciebie dom, przecież nie będziesz mogła w nim mieszkać skoro ktoś dotykał Twoich cegieł murów dachu itp.

I tu mój autorski pomysł: proponuję zarządzić na budowie wykonywanie wszystkich prac w rękawiczkach i to koniecznie jednorazowych. potem mozna wrzucic do toj-toja na pewno się nie zapcha :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie (ale już tylko dygresja).

 

Mój brat parę lat (dokładnie 20 lat) temu miał praktyki na Spiszu. Mówił, że kiedy górale budowali sobie nowy dom i urządzali w nich łazienki, ale bez kibelka. "To" robili w sławojka wkomponowanych w ich zabudowania gospodarskie.

 

A było to "tylko" 20 lat temu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę bez sensu czepiacie się autora/autorki tego komentarza. Nie chodzi przecież o "skalanie" idealnej działki czyjąś kupą :) Chodzi o to, że przyzwyczajeni jesteśmy, że potrzeby fizjologiczne załatwia się na ogół nie do dziury w ziemi - poza przypadkami typu jesteśmy na jakimś biwaku w lesie i jak jest jakaś sławojka, w której da się wytrzymać na tyle długo, aby zrobić co trzeba, to jest wręcz rewelacyjnie.

 

Śmiem twierdzić, że większość osób na tym forum ma w domu/mieszkaniu WC, więc nie ściemniajmy, że chodzenie na potrzebę za stodołę to dla nas taka codzienność :D

 

Pomijając już zupełnie fakt, że jak kogoś stać i ma taką ochotę - to kurczę, co złego w tym, że nie wykopie sobie dziury, tylko zapłaci 200 czy 300 zł miesięcznie za przenośne WC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie wyobrażam sobie żeby ktoś "załatwiał swoje potrzeby" na mojej działce :oops: i stąd pomysł na wynajem WC chatki. Spróbuję ponegocjować z nimi jeszcze cenę, może się uda coś taniej.

Jesienią dom będzie już w stanie deweloperskim (przynajmniej tak twierdzi wykonawca) więc napewno pierwsze pomieszczenie jakie zostanie zrobione to będzie toaleta :D

 

Witam

Od razu widać że Wy to Ci co nic nie robią a sr..kasą, a wyobrażasz sobie żeby ktoś budował dla Ciebie dom, przecież nie będziesz mogła w nim mieszkać skoro ktoś dotykał Twoich cegieł murów dachu itp. Będziesz musiała zakasać rękawy i sama sobie go zbudować.

Nie uważasz że takim tekstem obrażasz ludzi ,którzy żyją naprawdę i dosłownie z pracy własnych rąk a ty traktujesz ich jak trędowatych. A może Twoje kupki są lepsze ,pafnione bądź błękitne -a może jesteś nadludziem ARYJKĄ.

 

A co Cię interesuje moja kasa? nie rozumiem? :oops: Aż tak Ci w oczach że nie chcę żadnych sławojek na działce tylko chcę zamówić toaletę przenośną? chyba zazdrość cię zżera i stąd taki wredny komentarz :o Ja tylko zapytałam czy nie ma czegoś tańszego od WC Chatki, i tyle ale widzę że to że kogoś stać na toaletę przenośną dla niektórych jest kościa w gardle... smutne ale prawdziwe :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pomijając już zupełnie fakt, że jak kogoś stać i ma taką ochotę - to kurczę, co złego w tym, że nie wykopie sobie dziury, tylko zapłaci 200 czy 300 zł miesięcznie za przenośne WC?

 

Święte słowa. To tak samo jak by ktoś zapytał na forum jaką pompę ciepła wybrać i usłyszałby, że mu się we łbie od tych durnych ekologów poprzewracało, bo jak świat światem ludzie węglem i drewnem w piecu palili i dalej palą i jakoś nikomu normalnemu, ciężko pracującemu to nie przeszkadza i rączek mu to nie kala. A jak kto chce mieć rączki śliczne i ekologiczne to znaczy że forsą s..a i powinien się wstydzić a nie odzywać do porządnych ludzi.

Są ludzie, którzy ciężko pracują w pracy i zarabiają na to żeby inni im budowali dom, w takich warunkach pracy i w takim standarcie jaki im odpowiada. I są tacy, którzy też ciężko pracują, ale zarabiają mniej i dom budują bardziej własnymi siłami, dłużej, taniej, oszczędniej. I nie ma powodu żeby obrażać jednych i drugich. Kazdy chyba ma prawo robić ze swoimi pieniędzmi to na co ma ochotę. Nawet nimi s...ać - do własnego kibelka.

pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

savee, barranki2 niestety jak widać niektórym ciężko jest zrozumieć że ktoś jest gotowy wydać kasę choćby po to żeby zapewnić ekipie budowlanej dobre warunki pracy, ale to już pozostawię bez komentarza :)

 

Po takiej reakcji na mój pierwszy post na tym forum aż boję się zapytać gdzie kupowaliście materiały budowlane? :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się, ogólnie na forum wcale nie jest najgorzej, czasem niektórym tylko gorzej więc takie rzeczy wypisują :wink:

Olej ich i wal dalej 8)

 

Dokładnie tak jak pisze Gosiek:))

Nowaki, my kupowalismy głównie w Gabryelinie, polecamy. Tylko jeśli będziecie chcieli coś, czym oni na co dzień nie handlują (np. tynki) to zamówcie z wyprzedzeniem a nie na styk. Bo my zamówiliśmy na styk i - wprawdzie nie z winy hurtowni, tylko przypadków losowych związanych z transportem - ekipa miała darmowe wakacje na naszej działce przez cały dzień:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadam na to forum co jakiś czas i niekiedy zauważam żywe dyskusje na różne tematy. Wątek o sławojkach jest mi niezwykle "bliski" bo akurat temat ten dość intensywnie przerobiłem w ostatnich dniach u siebie.

Ceny za toi toje są wysokie jak na moj budżet - z drugiej strony nigdy nie wiem gdzie będę kiedyś sadził "marchewkę i pietruszkę" więc lepszy byłby toi toi. Poszedłem na kompromis: zbiłem z desek standardowy kibelek (było z tym kupa roboty) ale zamiast dziury w ziemi zastosowałem szczelna plastikowa beczkę. Jak się dopełni to ją ładnie zakręcę i wywiozę przyczepką do pobliskiej oczyszczalni. Koszt "oddania" beczki to jakieś 10-20 zł. Jako "hybryda" ma to rozwiązanie wady i zalety ale jest moim zdaniem udanym kompromisem między: drogim Toi-Toiem a mało ekologicznym kibelkiem.

 

Do: stasiek&gośka

staram się być zawsze opanowany i zazwyczaj jestem ale jak czytam Twoje komentaże które zazwyczaj atakują to łapę za kompa i już chcę Ci "dowalić" jakiąś ciętą ripostą. Pamiętam twoj pierwszy post - dosłownie pierwszy - wciąłeś się w dyskusję i od razu atak. Ale widocznie taki juz jestes.

Jedno jest pewne dyplomata to ty nie jestes!

Ale tekst "aryjski" to już przegięcie. Masz oczywiście prawo jak każdy pisać co chcesz ale opanuj się trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedłem na kompromis: zbiłem z desek standardowy kibelek (było z tym kupa roboty) ale zamiast dziury w ziemi zastosowałem szczelna plastikowa beczkę. Jak się dopełni to ją ładnie zakręcę i wywiozę przyczepką do pobliskiej oczyszczalni. Koszt "oddania" beczki to jakieś 10-20 zł. Jako "hybryda" ma to rozwiązanie wady i zalety ale jest moim zdaniem udanym kompromisem między: drogim Toi-Toiem a mało ekologicznym kibelkiem.

 

Radzę używać do beczki jakiś preparatów utylizacyjnych. Można takie kupić również w sklepach ogrodniczych 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowaki2

jeszcze w kwestii "drażliwego tematu" :). Jeśli możecie, to z tą chatką negocjujcie częstszy serwis, jakby się udało w tej cenie, co powiedzieli. Bo raz na miesiąc to - przy czterech chłopa - zdecydowanie za rzadko. A efekty przykre... Optymalnie, żeby czyścili co dwa tygodnie, ujdzie w tłoku - co trzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hello,

 

ja jeszcze w temacie kupy... :lol:

 

u nas przez 12-13 miesięcy budowy stał Toi-Toi, z którego korzystały po kolei wszystkie ekipy, które u nas pracowały; serwis ustaliliśmy co 3 tygodnie i praktycznie nie było sytuacji, w której byłby potrzebny zdecydowanie szybciej; pracowało jednocześnie od 1 do 6 ludzi, ale nie codziennie - 3-4 dni w tygodniu; WSZYSCY podkreślali, że doceniają, że inwestor dba o pracowników; panowie z I ekipy zapytali tylko, czy mogą sobie przystroić wnętrze wycinkami z kolorowych pisemek... 8) jeśli miało to spowodować, że będzie im przyjemniej u mnie na budowie, to czemu nie? :D

ze sławojki korzystamy regularnie u znajomych na działce i przyznam, że zwłaszcza w okresie letnim komfort korzystania z tego przybytku jest wątpliwy... :-? dlatego też uznaliśmy, że przynajmniej tyle możemy naszym ekipom "ulżyć"...

moja rada - jeśli ktoś decydowałby się na wynajęcie kabiny z serwisem warto tylko zapytać przed podpisaniem umowy na jaki czas można zawiesić umowę; ja skorzystałem tak 2 razy, kiedy okazało się że będę miał po 80-90 dni z 1 pracownikiem i to mieszkającym niemal po sąsiedzku... w dniu, w którym przewidziany był serwis zawieszałem umowę (bo serwis i tak jest doliczany zawsze w ostatnim dniu użytkowania!) i kabina przyjeżdżała do mnie ponownie w określonym dniu.

rada druga - jeśli teren jest ogrodzony i zamykany, to zdecydowanie lepiej postawić toaletę tuż przy ogrodzeniu od strony drogi, gdyż wtedy serwisant spokojnie dostanie się do kabiny bez konieczności wjeżdżania na posesję;

koszt 2,5k-3k PLN, który poniosłem na kabinę na czas budowy nie jest mały - przyznaję - ale jeśli ktoś jest w stanie rozstać się z taką kwotą i nie chce się bawić w zbijanie sławojki, kopanie dołu, a później w ganianie much, chlorowanie i zasypywanie, czy wywożenie, to czemu ma tego nie zrobić?

 

pozdrawiam budujących,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...