bulinki 16.03.2009 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 ponawiam pytanie o namiar na kierownika budowy .....nikt nie ma kierownika??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 16.03.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 bulinki wysłałam na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qboos 16.03.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Witam, wszystkich, widze ze mnie ominelo male spiecie na forum Ja dodam od siebie ze wynajalem swojej ekipie wc chatke, na 5 osob pracujacych 5 dni w tygodniu serwis raz w miesiacu wystarcza - mozna powiedziec ze jest tak na styk. I bynajmniej nie podjalem tj decyzji bo nei mam co z kasa robic - po prostu jesli caly tydzien ekipa mieszka w baraku to nalezy im sie troche ludzkich warunkow, pomijajac tez kwestie usranej dzialki, bo przyjdzie lato i chcialoby sie spedzic weekend na dzialeczce nie chodzac po niej jak saper po polu minowym Odnosnie materialow dorzuce tyle - polecam beton z piaseczna - droga na konstancin, po lewej stronie 500 metrow za polkolorem. Bralem wczesniej beton z tarczyna i tej betoniarni zdecydowanie nie polecam - chlopaki cos kombinuja, na lawy dalo sie wejsc dopiero 5 dni po wylaniu a plyte ktora wylali (tzn chudziak) moge sobie prawie po miesiacu zebrac lopata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
savee 16.03.2009 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 No nasi budowlańcy na budowie mieszkać raczej nie będą, więc myślę, że klasyczna sławojka całkiem wystarczy. A tak w innym temacie: dobrze rozumuję, że najpierw trzeba zdjąć humus z pi razy oko wyznaczonego terenu, gdzie będzie budynek, a dopiero potem brać geodetę do wyznaczania fundamentów, prawda? Niby to logiczne, ale już tyle razy się okazywało, że o czymś nie pomyśleliśmy, że zaryzykuję to pytanie Tak przy okazji sobotniego kopania dziury na sławojkę zastanawialiśmy się też, gdzie dokładnie kończy się ten osławiony humus. Stwierdziliśmy, że jak nasza działka cała porośnięta jest taką gęstym, zbitym zielskiem, to trzeba usunąć to zielsko wraz z korzeniami, i 'jeszcze trochę' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.03.2009 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 A tak w innym temacie: dobrze rozumuję, że najpierw trzeba zdjąć humus z pi razy oko wyznaczonego terenu, gdzie będzie budynek, a dopiero potem brać geodetę do wyznaczania fundamentów, prawda? Niby to logiczne, ale już tyle razy się okazywało, że o czymś nie pomyśleliśmy, że zaryzykuję to pytanie logika Cię nie zawodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 16.03.2009 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Witam, Ja też włączę się w temat "kupy" ale z innym zamairem. Potrzebuję namiar na jakiegoś mistrza od tych rzeczy, który opróżni mi beczke 200L z tym tematem. Nie chce wzywać szambiary bo zapłace pewnie z 200pln albo wiecej , pomyślałem o jakiś takim co z Toy Toi wybiera.Dodam, że nie jest to temat płynny jak w Toi Toi więc chyba jakaś pompa musi być albo musze to zawodować. Macie jakieś namiary z okolic Piaseczna, Bobrowca, etc. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qboos 16.03.2009 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 A tak w innym temacie: dobrze rozumuję, że najpierw trzeba zdjąć humus z pi razy oko wyznaczonego terenu, gdzie będzie budynek, a dopiero potem brać geodetę do wyznaczania fundamentów, prawda? Niby to logiczne, ale już tyle razy się okazywało, że o czymś nie pomyśleliśmy, że zaryzykuję to pytanie Humus generalnie to warstwa ziemi uprawnej i wiecej niz 20cm nie ma co zbierac. U mnie po jakichs 15-20cm pojawil sie piach i na tym zakonczyli wybieranie. Odnosnie geodety - pogadaj pierw ze swoimi fachowcami co im bedzie potrzebne zeby dwa razy nie placic, bo jesli beda szalowac fundamenty to kopara ci wybierze ziemie i dopiero wtedy wolaj geodete, jesli beda kopac recznie rowy pod lawy to po sciagnieciu humusu geodeta moze wjezdzac. Tylko dopytaj sie co konkretnie majstrow co chca zeby im wytyczyc - bo ja akurat sie nie zrozumialem z majstrami i zgubilem sie wsrod tej fachowej terminologi co zaowocowalo druga wizyta geodety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.03.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Humus generalnie to warstwa ziemi uprawnej i wiecej niz 20cm nie ma co zbierac. U mnie po jakichs 15-20cm pojawil sie piach i na tym zakonczyli wybieranie. To było u Ciebie, a u mnie jeszcze na 50-60 cm trafiała się ziemia uprawna. Doświadczony koparkowy po ziemi widzi ile trzeba zdjąć humusu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
savee 16.03.2009 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 U mnie właśnie nie ma takiej jasnej granicy między humusem a ziemią właściwą, na moje oko laika i to ziemia, i to ziemia.. Chyba faktycznie zdam się na pana koparkowego. Z ekipą się umówiliśmy, że wykopią fundamenty własnoręcznie, łopatami, nie chcą koparki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.03.2009 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 U mnie też tak było, jak ziemia dobra to wolą kopać ręcznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 16.03.2009 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 No i się okazało, że u nas od początku wszystko było nie tak . Bo u nas najpierw geodeta wytyczył budynek w łanach nawłoci, a potem chłopaki częściowo koparą, a częściowo ręcznie zdjęli humus. Inna sprawa, że taką kolejność chciał nasz szef budowy, więc jako kompletni laicy poddaliśmy się sile jego perswazji . Na razie wygląda na to, że wszystko stoi jak stać miało i gdzie stać miało... To zresztą kolejna z rzeczy w tym budowaniu która pokazuje, że nic tu nie jest proste, nawet zdejmowanie ziemi, przepraszam, humusu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 16.03.2009 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 [...] Tylko dopytaj sie co konkretnie majstrow co chca zeby im wytyczyc [...] savee, ustal jakie tyczenie chcą mieć Twoje majstry. Czy tyczenie osi na ramie czy narożniki budynku? W przypadku 1) majster z desek stawia ramę ciut większą niż obrys budynku. Geodeta na ramie nanosi osie A, B... oraz 1, 2... (masz te osie zaznaczone w projekcie). W przypadku 2) w odpowiednich na działce pojawiają się kątowniki z desek A i jeszcze jedno. Pamiętam, pisała o tym Betsi (wtedy niewiele mi to mówiło), żeby geodeta w widocznym miejscu oznaczył punkt "zero". Naszemu majstrowi było to potrzebne jako punkt odniesienia. Co prawda "zero" z planu zagospodarowania działki nie zgadzało się z faktycznym "zerem" budynku i majster musiał brać poprawkę. W każdym razie, warto wiedzieć gdzie ma się "zero". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
savee 16.03.2009 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Uff, to rzeczywiście nie wygląda na takie banalne jak sądziłam A co do "zera" - my też mieliśmy ciekawe przejścia z "zerem" przy pozwoleniu na budowie. Na każdym rysunku zaznaczony był punkt 0, a w legendzie przy każdym rysunku była wysokość bezwzględna tego punktu. I co? I źle! Trzeba było przy każdym "zerze" na rysunku dopisywać "=798 m.n.p.m." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 16.03.2009 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Trzeba było przy każdym "zerze" na rysunku dopisywać "=798 m.n.p.m." savee, ale to jest grupa piaseczyńska, a te 798 m. npm to już co najmniej Beskid Niski . Ja nie pamiętam już dokładnie, ile wynosi u nas "zero" (mam je wyskrobane na słupie), ale jest zdecydowanie niżej. Nie wkręcali was w tym urzędzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qboos 16.03.2009 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Trzeba było przy każdym "zerze" na rysunku dopisywać "=798 m.n.p.m." savee, ale to jest grupa piaseczyńska, a te 798 m. npm to już co najmniej Beskid Niski . Ja nie pamiętam już dokładnie, ile wynosi u nas "zero" (mam je wyskrobane na słupie), ale jest zdecydowanie niżej. Nie wkręcali was w tym urzędzie? No wlasnie cos to za wysoko, strasznie drogo was schody wyniosa U mnie jest 126 z teg co pamietam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 16.03.2009 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Nie obrażajcie Beskidu Niskiego! Lackowa ma aż 997 m npm, Busov jeszcze więcej. Jak na okolice Piaseczna nam wystarczyło 115 m npm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 16.03.2009 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Nie obrażajcie Beskidu Niskiego! Lackowa ma aż 997 m npm, Busov jeszcze więcej. Jak na okolice Piaseczna nam wystarczyło 115 m npm. Nigdy przenigdy! Do Lackowej mamy wielki sentyment:-)) Wybieramy się zresztą do niej jakoś wiosną, koniecznie koniecznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 16.03.2009 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 zanim buczyna rozwinie liście... i tym stromym podejściem od przeł. Beskid. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 16.03.2009 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 zanim buczyna rozwinie liście... i tym stromym podejściem od przeł. Beskid. Heh, a jak już trochę rozwinie, takich pogniecionych, pomarszczonych jeszcze... Auuuuu! Hm - but form the other hand - wiele wskazuje na to, że jak buczyna na Lackowej zboczach się zazieleni, to nasz domek będzie już biały! Znaczy ocieplony i otynkowany. Mała rzecz a cieszy:) Ale do Lackowej i Izb tęskno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
savee 16.03.2009 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Ojej No i wyszło, że jestem zielona z geografii A tak serio - nie bardzo wiem, skąd mi akurat te 798 do głowy przyszło Powiem więcej, kompletnie nie mam pojęcia Teraz siedzę z projektem w ręku i to jest zdecydowanie 118,05 m.n.p.m Tylko jakieś 780 metrów niżej, ale co tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.