Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mieczotronik nie musiales zamieszczac tego zdjecia wystarczy ta wiejska geba przy twoich postach na niej jak wymalowane ze do warszawy przywiesiono cie w kobialce.

 

Tadzel, skoro chcesz rozmawiać tym tonem, to proszę bardzo. Wydawało się że taki spokojny, starszy pan :-? a z Ciebie po prostu jest sfrustrowany stary człowiek, który nie ma co robić a swoje frustracje odbija sobie na wszystkich wokół. Żenujące. Nie będzie mi żal kiedy Cię nie zobaczę na kolejnym spotkaniu grupy piaseczyńskiej, bo mam nadzieję że się nie pojawisz. Głupio by Ci chyba było spojrzec w oczy ludziom na których plujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadzel, przepraszam. Sądząc pot twojej dość emocjonalnej reakcji , wnioskuję, ze chyba wziąłeś to zdjęcie jakoś do siebie! Jak je wklejałem, to do głowy by mi nie to przyszło, że cię to obrazi. Jeśli pomyślałeś sobie, że nabijam się z ciebie, bo jesteś osobą sporo ode mnie starszą , bo chyba coś takiego musiałeś sobie pomyśleć (trudno mi to dokładnie zrozumieć!), to strasznie zbłądziłeś. Umieszczając to zdjęcie chciałem sprawdzić, czy o takim stereotypie warsiawiaka myślałeś pisząc to, co napisałeś. Ale jak widać poczucia humoru dziś u ciebie za grosz. To chyba upał.

pozdawiam

"element"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziasiaj w satrostwie, ale panie z ochrony środowiska, bo podobno to one mają coś do powiedzenia w sprawie POŚ, były w terenie :( wiec dalej nic nie wiem :(

 

Mieczu faktycznie prawie będziemy sąsiadami, prawdę mówiąc ja już widziałem twój domek :), SUPER ciekawe czy i kiedy ja tak będę miał ?

Nasz domek mam nadzieje, że od wtorku będzie rósł zaraz za rowem melioracyjnym tym przy tartaku ul. Główna, myślę, że z pięterka będziemy sie widzieć.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

miałam ambitne plany zacząć pisać dziennik budowy, ale nie mam czasu to chociaż wam się pochwalę WYSTARTOWALIŚMY Z BUDOWĄ !

Humus zdjęty, działa straszy wielką dziurą w ziemi, ekipa rozstawia szalunki, a dzisiaj będą kręcić zbrojenie. Jest dobrze. :lol:

 

A przy okazji Barti wielkie dzięki za namiary na Pana Zbyszka z PSB.

 

Pozdrawiam z pozycji inwestorskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, w tym roku miałem ambitny plan zamieszkania na włościach. W lato planowałem prace wewnętrzne, wczesna jesień kotłownia, etc. Kredyt z banku na dokończenie, wszystko prawie kupione, a majster ma ciągle coś ważnego (ważniejszego). A to coś na boku, a to problemy rodzinne (faktyczne), a to rozbite auto (fakt), a czas leci już od kwietnia. Bank pogania, a ja mam dylemat: Majster jest po prostu myślący - człowiek zna się na rzeczy i zanim coś zrobi przemyśli to 10 tysięcy razy i obejdzie z każdej strony (domek ma kilka zagadek, bo trzy ekipy wygoniłem). Wiem ze robi dobrze glazury, podłączenia, ocieplenia etc. Ale ile można czekać??? Z drugiej strony wiem, że o sensowną ekipę dosć trudno, ale jak majster będzie się dalej biesił, to może możecie polecić sprawdzonego i myślącego "wykończeniowca" z ekipą ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

chciałam się podzielić bardzo miłą wiadomością. :lol: Otóż po wielu poszukiwaniach wreszcie dogadaliśmy się z jedną ekipą. Mamy w tym tygodniu podpisywać umowę, a jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to od 1 sierpnia ruszymy z budową. Przyznam że nie mogę się doczekać tego bałaganu na dziłeczce, czytając Wasze dzienniki wiem, że za jakieś 2 tygodnie mi się zmieni i będę miała dość, ale jak na razie jestem pełna entuzjazmu :)

Jeszcze nie wiem czy założę swój dziennik, jakoś czuję że nie mam do tego talentu. Choć nigdy nic nie wiadomo, patrz Martka :)

 

Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie za nas kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulku,

 

Szczerze mówiąc, nie sądzę, żebyś po dwóch tygodniach miała dość.

To taka samonakrecająca się maszynka - coś się wali, naprawiasz - idzie w górę - radocha- się wali -naprawiasz - znów ok - entuzjazm - się wali...

 

i tak w kółko.

 

Jak nie za dużo potknięć, to raczej entuzjazm rośnie w miare postępu.

Przynajmniej jeśli o mnie chodzi.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa otuchy Martka,

mam nadzieję że nie damy się szybko zaskoczyć problemom. W końcu czytając formu czlowiek się tyle uczy :) i jeszcze ma wsparcie braci Inwestorów :)

Teraz poprawiam umowę którą przedstawił nam majster. Przyznam że cene uwagi forumowiczów już w niej zawarłam, mam nadzieję że korzystając dalej z tutejszych porad tak jak mówisz będzie tylko większy zachwyt nad rosnącą budowlą :)

 

Oby tylko dopisała nam pogoda jak w lipcu. Wtedy już jakoś sobie poradzimy.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego tygodnia

Anula75

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...