ms. 20.11.2009 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Kiedy planowaliśmy elektrykę okazało się że w wielu miejscach pasują nam przełączniki schodowe. W efekcie mamy sporo włączników - schodowych, pojedynczych, podwójnych. Teraz najtrudniej to wszystko spamiętać - i zamiast pyk włączyć światło - zapalam każdy po kolei metodą prób i błędów. Ale nadal bardzo sobie chwalę wyłączniki schodowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 22.11.2009 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2009 Jestesmy obecnie na etapie poszukiwania projektu, ale po przejrzeniu ogromnej ich ilosci ciagle nie mozemy znalezc czegos co pasowaloby do naszych potrzeb. W zwiazku z tym zaczynamy sie powoli sklaniac w strone projektu indywidualnego. I tu moja pierwsza prosba o pomoc do forumowiczow: Czy ktos z Was zna solidnego i godnego polecenia architekta z tej okolicy. Bede wdzieczny za namiary. Pozdrawiam. Na pewno coś znajdziecie, projektów jest baaaardzo duzo. Ewentualnie mozna zrobić jakąs mała adaptację. Na pewno będzie taniej i szybciej. Adres do architektki wysyłam na PW. Robi projekty indywidualne i adaptacje. Pozdrawiam Betsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janusz J 22.11.2009 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2009 Witaj Betsi. Jak zaczynalismy sie rozgladac za projektem, to tez myslalem, ze to nie mozliwe, zeby nie znalezc projektu dla siebie z posrod tych 8000+ dostepnych w necie. Teraz, jak juz sie troche orientujemy w temacie i dosc dobrze okreslilismy swoje potrzeby i wiemy czego chcemy to nie mozemy znalezc odpowiedniego projektu. Nasza dzialka ma wjazd od poludnia, co dyskwalifikuje znakomita wiekszosc projektow gotowych. Zmiany w projekcie gotowym, ktory jest najblizszy naszym wymaganiom zawieraja sie w 14 punktach, z ktorych niektore wymagaja dosc sporo zmian: podpiwniczenie, powiekszenie garazu do dwustanowiskowego, zmiana konstrukcji dachu nad garazem itp... Oczywiscie jesli po rozmowie z architektem okaze sie, ze taniej jest wprowadzic te zmiany do projektu gotowego niz projektowac wszystko od nowa a efekt koncowy bedzie ten sam, to zdecydujemy sie na opcje tansza. Do planowanego wbicia pierwszej lopaty troche czasu jeszcze nam zostalo, wiec jesli chodzi o czas to nie mamy narazie jeszcze cisnienia. Raczej staramy sie skupic na tym, zeby ten projekt byl dobry Pozdrawiam, Janusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barranki2 22.11.2009 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2009 Czy możecie zdradzić ile płaciliście geodecie za przygotowanie dokumentacji do odbioru budynku? Będę bardzo wdzięczna za informację Właśnie ją odbieramy w przyszłym tygodniu. 800 złotych z wszystkimi mapami i tym co niezbędne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 23.11.2009 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 przy tylu zmianach, w tym w konstrukcji dachu chyba przestaje mieć sens odapctacja gotowca. I jeszcze jest ryzyko że jak sie tak grutownie pozmienia to bryła straci proporcje. Mam znajomego architekta- napewno jest uczciwy, niedrogi , a co do reszty- nie wiem ( znam go jako człowieka, nie architekta) Jak potrzeba to daj znać, wyślę Ci na priv kontakt.Pozdrawiam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BEATKA J. 26.11.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Witam, Ja poproszę o namiary na "znajomego" architekta. Właśnie robię pierwsze przymiarki do projektu. Za drobne zmiany (zrobienie jedno zamiast dwuspadowego dachu na garażu i dorysowanie małego balkonu) firma sprzedająca projekty krzyknęła mi 2 tyś Nie wiem czy to dużo ale dla mnie to dosyć znaczna kwota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 27.11.2009 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Beatko, powoli przyzwyczajaj się do znacznych kwot. I naprawdę nie piszę tego złośliwie - zobaczysz ile kosztuje adaptacja projektu przez architekta, ile wyciągnie od Ciebie geodeta za mapy do celów projektowych. Zanim wbijecie przysłowiową pierwszą łopatę będziecie ubożsi o całkiem okrągłą sumkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 27.11.2009 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Czy ktoś składał w październiku i może dostał zwrot VAT? Bo nie wiem na ile się nastawiać z czekaniem MS. dobrze mówi, u nas koszty się zaczęły na długo przed budową, najpierw związane z działką, potem z kredytem i notariuszem, architektem, potem różnego rodzaju zaliczki, geodeta, do pierwszego wbicia łychy kopary są koszty znaczące i często nie brane pod uwagę. No ale ja do tego się w miarę przygotowałam i ani złotówka na to nie poszła z kredytu. Tak samo jest ze zwykłym piachem są to koszty bardzo duże wbrew pozorom, zależy jeszcze jak duży dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 27.11.2009 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Czy ktoś składał w październiku i może dostał zwrot VAT? Bo nie wiem na ile się nastawiać z czekaniem Ja jak narazie rozliczam sie w Pruszkowie i do tej pory procedura nie trwała krócej niż 5 miesięcy, niestety. Odnośnie kasy na budowę, to ciekawa sprawa, w pewnym momencie człowiek zupełnie traci szacunek do pieniędzy (20 klockow tu, 15 tam, czasami kieszeni brakuje) natomiast zazwyczaj przed samą przeprowadzką bardzo szybko go odzyskuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 27.11.2009 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Czy ktoś składał w październiku i może dostał zwrot VAT? Bo nie wiem na ile się nastawiać z czekaniem MS. dobrze mówi, u nas koszty się zaczęły na długo przed budową, najpierw związane z działką, potem z kredytem i notariuszem, architektem, potem różnego rodzaju zaliczki, geodeta, do pierwszego wbicia łychy kopary są koszty znaczące i często nie brane pod uwagę. No ale ja do tego się w miarę przygotowałam i ani złotówka na to nie poszła z kredytu. Tak samo jest ze zwykłym piachem są to koszty bardzo duże wbrew pozorom, zależy jeszcze jak duży dom. Ja własnie czekam , jestem już po weryfikacji faktur przez US w Warszawie. Wniosek złozyłem 8 września.Pani była naprawdę bardzo miła i powiedziała ,że jak jedną fakturę wyjaśnię i dam znać to już szybko pójdzie. Pozdr, Czy ktoś składał w październiku i może dostał zwrot VAT? Bo nie wiem na ile się nastawiać z czekaniem Ja jak narazie rozliczam sie w Pruszkowie i do tej pory procedura nie trwała krócej niż 5 miesięcy, niestety. Odnośnie kasy na budowę, to ciekawa sprawa, w pewnym momencie człowiek zupełnie traci szacunek do pieniędzy (20 klockow tu, 15 tam, czasami kieszeni brakuje) natomiast zazwyczaj przed samą przeprowadzką bardzo szybko go odzyskuje Dzabij, Masz 100% racji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 27.11.2009 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Witajcie, Jeśli chodzi o koszty geodety to ja płaciłem 800 zł. Chciał 1000, ale jakoś tak się dogadaliśmy... W US w Piasecznie na zwrot czekałem równe 6 miesięcy. Składałem bodajże 8 sierpnia 2008 i jak zadzwoniłem w lutym parę dni przed upływem 6 miesięcy, że termin się zbliża to pani powiedziała, ze ma jeszcze kilka dni i mam się nie niecierpliwić . Na szczęście kaska była faktycznie na czas. W tym roku usiadłem znów do faktur, ale jakoś tak czasu mi brakuje na złożenie wniosku, a kaska by się przydała. Odnośnie dużych kwot i przyzwyczajenia. Jak płaciłem za cegły na mury to 25 tyś zł to było dla mnie bardzo dużo, ale jak już płaciłem za dach 40 tyś to jakoś nie miałem już problemów. W czasie budowy 10 tyś to nie wydatek. Jak tylko przyszła ostatnia transza i zrobiłem listę co jeszcze trzeba kupić to dopiero złapałem się za głowę i wtedy zacząłem liczyć każdy grosz. To jest kwestia skali. Aha. Ktoś z forumowiczów mówił, ze kupuje Kostrzewę. Użytkuję go od dwóch lat (ale starszą wersję bez sondy lambda) i służę pomocą w ustawianiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 27.11.2009 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Ja poza mocnym postanwieniem rozliczenia VAT porobiłam kopie faktur. Jak dla mnie to dobry znak - wniosek złoże do końca roku. Co do pieniędzy - w czasie budowy obracałam sporymi sumami i jakoś na wszystko wystarczało. W pewnym momencie (jednak) fundusze się skończyły. Z grubszych rzeczy zostało mi ogrodzenie od frontu i podjazd. Strasznie się zarzynamy, żeby uciułac na ogrodzenie. O podjeździe zaczniemy myśleć jak przyjdzie zwrot VAT (ale najpierw muszę złożyć wniosek). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 27.11.2009 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Nam z grubych rzeczy zostały wykończenie elewacji i właśnie też podjazd. Na szczęście struktura już kupiona i czeka do wiosny, a o podjeździe to pewnie pomyślimy latem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_pedro_ 29.11.2009 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 Witam wszystkich, Czy możecie polecic sensownego elektryka (i najlepiej niedrogiego) który sprawnie podłączy prąd budowlany i załatwi formalności w ZEWT. Jakie macie doświadczenia w tej kewstii, również cenowe . Proszę o namiary na prv. Pozdrawiam, Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
strzelu 03.12.2009 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Halo, żyjecie, dzieje się coś na tej grupie czy wszyscy już wybudowali i piją drinki z parasolkami??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.12.2009 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Budujemy, wykańczamy i w swoich dziennikach siedzimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anielica 04.12.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Żeby chociaż te drinki ! pies drapał parasolki Walczymy po prostu - mam juz dwie sprawy w sądzie z nieuczciwymi wykonawcami (wręcz oszustami ) i to na etapie wykończeniówki !! Po prostu maskara Ponadto zastanawiam się skąd wziąć dodatkową kase na przeprowadzkę właśnie a o czymś takim jak ogród to mi chyba zostanie tylko ... pomarzyć A tu święta coraz bliżej, człowiekowi by się marzyło usiąść z rodzinką przy kominku i poświętowac ale jak w takich okolicznościach ? no ale przecież cuda też się zdarzają a grzeczna przecież byłam Jednym słowem - czy ktoś mnie pocieszy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
johan 04.12.2009 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Anielica poprosimy może o jakąś antyreklamę, może byc na priv. Jeżeli na naszym terenie działają sumienni inaczej to warto o tym wiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 05.12.2009 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Powiem tak: ja po dwóch i pół roku budowy i wykańczania domu stałem się niesamowicie cierpliwym człowiekiem. Przeszło mi to już na życie codzienne. Mi juz nie przeszkadzają korki, spokojnie czekam na swoją kolej. Nauczyła mnie tego właśnie budowa. Po prostu uznałem, że pośpiech nie ma sensu.Ktoś powie, że przyzwyczaiłem sie do tego dlatego, że sam robiłem większość rzeczy. Racja. Robiłem to wolno, ale satysfakcja z własnej pracy jest warta każdej wolnej chwili spędzonej na budowie. Każdemu to polecam. Ludzie nie ma co się zabijać i stresować. Wiem, że to są nasze pieniądze, i one są ważne, ale nie dajmy się zwariować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 05.12.2009 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Anielica poprosimy może o jakąś antyreklamę, może byc na priv. Jeżeli na naszym terenie działają sumienni inaczej to warto o tym wiedzieć. Anielico Pocieszę Ci że nie tylko Ty miałas problemy z wykonawcami ale zapewne 90% budujących. Jest to strasznie wku...........jace i najgorsze jest to że potem musisz latać do śadu, wydawać pieniądze a czas przprowadzki sie opóżnia. Mój były wykonawca stanu surowego ( miał byc stan devloperski zgodnie z umową) uciekła z budowy oszukujac mnie na kilkadziesiąt tysięcy, moja przperowdzka opóźniła się prawie o rok i też miałam wielkie chwile zwątpienia gdyby nie to że kolejny wykonwca, który pociągnął budowę do samego końca to świetny i uczciwy fachowiec. Dzieki niemu wprowadziłam się w grudniu 2007 ( chyba dzisaj jest własnie rocznica ) Na naszym terenie działa ten nieuczciwy wykonawca, który porzucił moją budowę. To firma z Henrykowa na granicy z Runowem ( Johan, niestety Twój sąsiad choc na pewno nie najbliższy). Jadąc główna drogą Tarczyn-Piaseczno przy drodze stoi jego szyld B... " Budowa domów pod klucz, krycie dachów". Ich na pewno nie mozna nikomu polecić. Za to z czystym sumieniem moge polecic drugą firme, która konczyła mój dom. Zainteresowanym wyślę na PRIV. Pozdrawiam Betsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.