Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Novatino, u nas z malowaniem było kilka podejść. Przed położeniem glazury wszystko zagruntowaliśmy. Dodatkowo strefy mokre posmarowałam folią w płynie. Pomalowaliśmy też sufit.

 

Oczywiście po zakończeniu prac trzeba było jeszcze raz zająć się sufitem - ale na zasadzie kosmetyki i dopieszczenia. Biały montaż utrudnia swobodny dostęp do różnych zakamarków - dlatego lepiej większe prace wykonać wcześniej.

 

PS. Panowie przycinali płytki w garażu. Tam był pieprznik, pył itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

podglądam forum z okolic Piaseczna od roku, ale dopiero teraz postanowiłam się włączyć do dyskusji.

Co do kominków, polecam firmę Kominkarnia z Piaseczna. Są przedstawicielem wielu producentów. Nas akurat interesował jedynie Spartherm, bo system miał być niezawodny jako alternatywne ogrzewanie domu. Z trzech ofert z okolic Warszawy wybraliśmy właśnie ich. Firma ma duży katalog zdjęć z własnych realizacji, które mogą podsunąć wiele pomysłów. Nasza obudowa kominka jest współczesna, prosta z niewielkim dodatkiem kamienia. Wszystko odbyło się w teminie i bez problemów (jesień 2009) , instalacja z obudową i malowaniem trwała 2 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Kto składał papiery do odbioru w PINB w Warszawie?

Jakich konkretnie wymagają a jakich nie? Jest na ich stronie niby spis załączników ale ogólnie dla wszystkich typów budynków. Czy jak mam stemple i podpisy firm wykonujących sanitarkę, gaz, wodę itp w dzienniku to musze jeszcze brać z tych firm oświadczenia że wszystko jest zrobione zgodnie z normami? Czy muszę składać oświadczenie o braku konieczności wycinki drzew? Czy muszę składać dokumentację geodezyjną ale na przyłącza a nie tylko na budynek? Podpowiedzcie bo mam termin na już, a co do tego siądę to się gubię.

Raczej nie mogę sobie pozwolić na odrzucenie teczki i donoszenie papierków, bo czas goni.

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jestem tu od dawna i tym bardziej cierpię, że tak długo nie mogę doprowadzić strony formalnej do szczęśliwego końca i uzyskania PnB.

 

Pozostaje tylko z zazdrością czytać Wasze komentarze....

 

Jest jednak pewne światełko w tunelu i być może już wkrótce będę mógł owocniej brać udział w tymże forum dzieląc się swoimi doświadczeniami.

 

W tzw. międzyczasie badam rózne ekipy budowlane - czy ktoś z Was budował lub słyszał o jakichś doświadczeniach z ekipą p. Stefana Piłki z Piaseczna?

 

Będę wdzięczny za każdy komentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam takie pytanko...

Kiedy rozpoczynałem budowę umówiłem się z kierownikiem budowy, że będzie "pracował" u mnie do stanu surowego otwartego i za to płace.

Ten stan mam już za sobą, a ostatni wpis w dzienniku w skrócie brzmi, że jest stan surowy otwarty i wszystko jest ok. Teraz chce zamknąć ten stan surowy więc zadzwoniłem do kierownika, aby umówić się z nim na dalsze nadzorowanie prac. Dowiedziałem się że kierownik budowy powyżej stanu surowego otwartego nie jest potrzebny i żebym nie dał się nabrać jeśli ktoś powie inaczej..

Czy to prawdą? Jak było u Was? Czy był kierownik i robił jakieś wpisy np. przy tynkach czy innych pracach? Czy ktoś powinien wpisywać się w dziennik poza hydraulikiem i kominiarzem? Czy nie będzie problemu z odebraniem budynku?

 

Z góry dzięki za pomoc.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej nieobecności.

Mam dwa ogłoszenia parafialne.

Jedno oczywiście o psach

:lol: :lol: :wink:

koleżanka z forum szuka domu dla tego słodziaka / sama przygarnęła już trzy i więcej nie da rady/

http://forum.muratordom.pl/post4031474.htm#4031474

 

A drugie dotyczy zbliżających się wielkimi krokami wyborów na soltysów.

Wiem, że dla osób, które obecnie są na etapie pozwolenia na budowę, stanu surowego i.t.d. to temat dość odległy, ale w końcu zbudujecie wszyscy swoje upragnione domy, zamieszkacie w nich, ochłoniecie po tym wszystkim, i zaczniecie się rozglądać coraz szerzej dookoła.

A rzeczywistośc nie zawsze jest różowa , to już nie jest ten pierwszy moment zauroczenia ukochaną ziemią, kawałkiem trawnika, drzewami dookoła.

Nie pora na razie się tutaj rozpisywać, ale doskonale / z rozmów/ wiem , że nie jestem jedyna osobą, która pragnie zmian.

 

Niniejszym chciałabym wysunąć kandydaturę Jeziera na sołtysa sołectwa Marylka-Korzeniówka.

Jezier wybacz, ale tak już wiesz o tyvch planach.

:lol:

To moim zdaniem kandydat idealny, rzadko spotykany typ społecznika, któremu się chce, mającego wiele ciekawych pomysłów, człowieka świetnie zorientowanego w sprawach gminy i nie tylko.

To on wiosną ub. roku zorganizował akcję sprzątania lasów Korzenówki / niby nic wielkiego-ale jednak trzeba chcieć-prawda?/

To on założył Stowarzyszenie Przyjacół Korzenówki, w którym działa aktywnie wraz z Kasią.

Poza tym tytuł Najpożyteczniejszego Forumowicza Od Zawsze też o czymś świadczy.

Co tu dużo pisać-każdy kto zna Jeziera wie jaki to fajny człowiek i , że warto w słusznej sprawie wykorzystać jego wiedzę i umiejętności.

 

A teraz poprosze o wolne wnioski, uwagi i komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki kominek chcesz mieć?

Znam dobrego speca z Głogowa, ale on robi pieco-kominki, drogie, ale efektywne w ogrzewaniu.

 

Jeśli to pan Stefan to polecam tego zduna z całego serca. Mam jego piec. Z tego co wiem to kominki tez robi. Jedynie poprawia po innych niechętnie. Mogę przesłać zdjęcia gdyby ktoś chciał. Wkłada w to co robi całe serce - chyba bardzo to lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz poprosze o wolne wnioski, uwagi i komentarze.

Moje wolne wnioski sa bardzo podobne . :D

Widac golym okiem ze desant warszawiakow i nie tylko , bo sa i londynczycy i nowojorczycy jest coraz wiekszy .

Chcialabym zeby nasze wymagania i nasze zdanie zaczelo sie liczyc . Wierze ze tak sie stanie , ze znajdzie sie soltys , ktos kto zechce zapytac , podyskutowac i zadbac rowniez o potrzeby nasze a nie tylko lokalnych mieszkancow , ktorzy jak widac nijak nie moga sie pogodzic z faktem ze juz nie jest tak jak kiedys .

Ci zachowuja sie tak jakby nas tu nie bylo a dzialki za ktore wzieli pieniadze wciaz nalezaly do nich .

 

Obiecuje cala swoje wielka energie spozytkowac w kampanii wyborczej na rzecz Jeziera . :p :p :p

 

Rozmawialam juz z kilkoma mieszkancami i wiem , ze sa jak najbardziej za i choc jak mowia- do tej pory na wyobry nie chodzili to teraz wlasnie pojda zaglosowac na Jeziera a w zasadzie przeciw temu co sie na wsiach dzieje .

 

ps . Jezier zajedz do mnie w pierwszej nadarzajacej sie wolnej chwili , pilne 8) :wink: ale nie zwiazane z tym tematem :wink:

 

Uklony dla przyszlej Soltysowej :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoleniowe Dni Otwarte dla psow .

w dniach 16 17 i 18 kwietnia 2010 .

Zajecia zaczna sie w piatek po poludniu okolo godz.15 . Zakonczenie w niedziele po poludniu .

Zajecia prowadzic bedzie Martin Barjak i Magda Barjak .

Mozna wrzucic w google :wink:

 

Szkoleniowcy nie dosc , ze sa profesjonalistami to do tego perfekcjonistami .

Bedzie mozna sie sporo dowiedziec i sporo nauczyc .

Kazdy pies bedzie potraktwany indywidualnie . Bedzie mozna pytac do woli i z pewnoscia otrzyma sie odpowiedzi .

Zajmowac bedziemy sie przygotowaniem do PT przygotowaniem do IPO .

Oczywiste jest , ze nie koniecznie trzeba cwiczyc przygotowujac sie do zawodow , mozna robic to dla samej radosci psa i naszej dla rozrywki zeby zobaczyc jak to jest .

W czasie tych 3 dni szkoleniowcy pokaza co i jak wyglada , ocenia psy , opowiedza o tym .

Mysle , ze opowiedza i pokaza jak robi sie slady beda po seminarium w tym temacie .Sami wciaz , pomimo ogromej wiedzy w temacie szkolen ucza sie .

Slady sa dobrym zajeciem dla kazdego psa .

 

Liczba miejsc bedzie ograniczna , kazdy musi dostac ze szkolenia jak najwiecej .Nie ma mozliwosci , zeby wygladalo to jak w szkolkach niedzielnych ze im nas wiecej tym lepiej .

Kazdy pies i jego pan bedzie musial poczuc sie wazny :wink:

 

Koszt tego wynosi 150 pln . D :wink: dla osob spoza Warszawy bedziemy organizowali nocleg .Mozna bedzie oczywiscie zorganizowac sobie nocleg samemu .

Planujemy ogniska i grill . Z pewnoscia bedzie ktos kto podjedzie do sklepu po kielbase , inne miesa na grilla dla wszystkich i zrobi salatki /salatki bardziej do miejscowych / .

 

Co do miejsca zajec to bedzie to albo plac w Zlotoklosie albo Goscienczyce .

 

Zapisywac mozna sie tutaj . Numer konta do wplat podam w miedzyczasie .

Z cala pewnoscia nie napisalam wszystkiego , prosze pytac , byc moze dla niektorych podane skroty sa magiczne , co jest zrozumiale , chetnie wyjsnie .

Podam oczywiscie tez co trzeba ze soba zabrac i jakie linki smycze , tasmy szelki itd .d

 

Zapraszam serdecznie w imieniu Szkoleniowcow .

Wiecej w temacie w Dziale Zwierze tez czlowiek.

 

http://forum.muratordom.pl/16-18-04-2010-szkoleniowe-dni-otwarte-piaseczno,t180265.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam takie pytanko...

Kiedy rozpoczynałem budowę umówiłem się z kierownikiem budowy, że będzie "pracował" u mnie do stanu surowego otwartego i za to płace.

Ten stan mam już za sobą, a ostatni wpis w dzienniku w skrócie brzmi, że jest stan surowy otwarty i wszystko jest ok. Teraz chce zamknąć ten stan surowy więc zadzwoniłem do kierownika, aby umówić się z nim na dalsze nadzorowanie prac. Dowiedziałem się że kierownik budowy powyżej stanu surowego otwartego nie jest potrzebny i żebym nie dał się nabrać jeśli ktoś powie inaczej..

Czy to prawdą? Jak było u Was? Czy był kierownik i robił jakieś wpisy np. przy tynkach czy innych pracach? Czy ktoś powinien wpisywać się w dziennik poza hydraulikiem i kominiarzem? Czy nie będzie problemu z odebraniem budynku?

 

Z góry dzięki za pomoc.

 

Pzdr.

 

Do dziennika budowy wpisow nie robi ani elektryk ani kominiarz ani hydraulik!

 

Prosze, poczytaj sobie tu:

http://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/kto-moze-dokonywac-wpisow-w-dzienniku-budowy_59947.html

 

i jeszcze tu:

http://www.budnet.pl/Dziennik_budowy_-_wymagania_formalne,prawo_budowlane,a=1156.html

 

Dimitri nie myl sprawy zakonczenia budowy z pozwoleniem na uzytkowanie. Dziennik budowy dotyczy budowy a nie wykanczania (elektryka, hydraulika, wylewki itp.) Sprawa wniosku o uzytkowanie to cos innego. Zwyczajowo przy zglaszaniu zakonczenia budowy sklada sie wniosek o pozwolenie na uzytkowanie wraz z odpowiednimi dokumentami od elektryka, kominiarza. M.in. te dokumenty maja znaczenie przy zglaszaniu, wpis w dzienniku wykonania pewnych czynnosci faktycznie nie jest konieczny. Dla porzadku po wykonaniu pewnych zabiegow, za jednym zamachem z kalendarzem tych prac w reku kierownik na poczekaniu moze te czynnosci wpisac do dziennika.

Tu masz opisane warunki jakie musi spelniac budynek aby otrzymac pozwolenie na uzytkowanie go:

 

http://www.gunb.gov.pl/info/procedurybud/pozwolenie3_2.html

 

Ogolnie chodzi o te sprawy, ktore pozwalaja na faktyczne z przeznaczeniem uzytkowanie obiektu: prąd, scieki, woda, gaz (tu chodzi o sposob ogrzewania). Nie ma tu znaczenia czy masz kafelki, podloge, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dziennika budowy wpisow nie robi ani elektryk ani kominiarz ani hydraulik!

 

Podaj mi podstawe prawną (ustawa, rozporządzenie) a nie artykuł.

Tzn. jak wpisał mi się człowiek który robił przyłącze gazowe, jak wpisał się kominiarz (w miejscach do tego przeznaczonych, wszyscy z odpowiednimi uprawnieniami) to już nigdy nie zamieszkam w swoim domu?

 

Troszkę mętnie opisałeś w swoim poście to wszystko jeśli miało to coś wnieść.

Pismo o pozwolenie na użytkowanie i pismo o zakończeniu budowy to dwie inne sprawy, mimo że załączniki, które trzeba złożyć praktycznie te same. A z tego co ja zdołałem wydedukowac to jakie podanie składasz zależy od pozwolenia na budowę (co jest tam wpisane) i od typu obiektu który chcesz mieć odebrany.

 

Teoria o wpisaniu przez kierownika budowy na poczekaniu wszystkiego z kalendarzem w ręku też jest świetna, tylko powiedz to tym w banku co sprawdzają dzienniki żeby wypłacić kolejne transze. Ciekawe co powiedzą.

Oczywiście, jak się buduje za gotówkę, wpisy robi wujek, to można sobie dziennik wypełnić siedząc przy kominku, ale mnie chodzi o sytuację w której chcę mieć wypełniony dziennik prawidłowo i tak żebby w PINB nie powiedziano że brakuje mi jednej pieczątki pana od gazu albo od rurek albo innego byle jakiego papierka i żeby procedura się nie ciągnęła.

 

I ciągle nie wiem czy np. do oświadczeń wykonawców że roboty takie, a takie są zrobione zgodnie z normami to muszę dostarczać też kopie ich uprawnień czy nie muszę i co kolejna pozycja to tego typu pytania.

 

pozdrawiam

 

I nikt nie skłądał papierów w warszawskim PINB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, strasznie to skomplikowane ztym użytkowaniem. Ja mam rownież kłopot z tym tematem a widzę, że tu sa mądrzy i doświadczeni ludzie. Mój zarazem były wykonawca i były kierownik dudowy wybudował mi dom od zera do developerskiego ale niestety niezgodnie z projektem i umową. Po wybudowaniu odmówił mi wystawienia jakichkolwiek dokumentów i zaświadczeń. Nie mam żadnego dokumentu oprócz lakonicznych wpisów w dzienniku budowy "rozpoczęto prace i zakończono prace" - dziennik odebrała od niego policja bo odmówił mi jego wydania po tym jak zwolniłam go z funkcji kierownika budowy. Teraz poprawiam co się da metodą gospodarczą bo na kolejne super firmy budowalne mnie nie stać. Sprawa trafiła do sądu i tam dokona się nasze ostateczne rozliczenie finansowe. Co nie zmienia faktu, że nie mam nawet jednego papierka na to kto, jak, czym i co wykonał. Na dogadanie się nie ma nawet najmniejszej szansy -oto pare jego praktyk: po jednej z jego wieczornych wizyt na placu budowy musiałam na sygnale pędzić do WETA z nieprzytomnym psem z objawami zatrucia, próbował zgłosić włamanie na komisariacie na moją budowe i dostac się do środka z policjantami (nie wiedział że jestem na miejscu i się naciął), teraz ostatni jego sposób na zastraszanie mnie to wezwanie jakie dostałam od Inspektora Nadzoru Budowlanego o wszczęciu postepowania w sprawie użytkowania bez zezwolenia. Nie do końca wiem co to znaczy użytkowanie. Czy to znaczy przebywanie, czy mieszkanie i jaka jest definicja użytkowania. Czy jak jestem na miejscu i z wujem układamy kafelki, wymieniamy płyty KG to my ten budynek użytkujemy, czy dozorujący budynek Pan, który jest tam 24h to go użytkuje. Kurde tak to jest - będę wdzięczna za pomoc. Isia z Dobiesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...