Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piaseczno i okolice


anatak

Recommended Posts

Gmina Prażmów podała już jak będzie wyglądał odbiór śmieci po nowemu. Opłata od osoby 9 zł za śmieci segregowane, a 15 bez segregacji. Ceny brutto. A Wy już mieszkający ile płacicie za śmieci? Po nowemu będzie drożej/taniej/tak samo? Co w ogóle myślicie o tej ustawie? Dzikie wysypiska znikną?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W gminie Góra Kalwaria podobno ma to być odpowiednio 11 i 19 zł od osoby.

Obecnie płacę 16zł za worek (bez segregacji), śmieci odbierają co 2 tygodnie i zazwyczaj są to 2 worki - czyli koszt 4x16=64 zł. Są też worki po 8zł na śmieci segregowane ale jakoś nie chce mi się tego robić.

Jest nas 4 osoby więc od lipca będę płacił 76zł za miesiąc jeśli nie będę segregował śmieci jak teraz lub 44 zł jeśli zadeklaruję że bedzie mi się chciało to robić.

Czy będzie drożej czy taniej? Sprawa mocno dyskusyjna, zależy od tego ile osób jest w domu i czy będą segregować śmieci. Dla mnie może być drożej lub taniej, dla sąsiada który regularnie pali śmieci w beczce będzie na 100% drożej :D

Dzikie wysypiska powinny zniknąć bo płacić będzie musiał każdy, niezależnie od tego ile śmieci będzie produkował więc nie będzie mu się opłacało wywozić do lasu.

Widzę raczej inne zagrożenie - śmieci segregowane będą dużo tańsze, więc pewnie większość zadeklaruje że będzie je segregować, ciekawe ile osób faktycznie będzie to robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My w tej chwili płacimy 21,06 PLN brutto za pojemnik 140 litrów, smieci nie sortowane. 2x w miesiącu więc miesięcznie wychodzi 42 PLN. 3 osoby więc 14 PLN miesięcznie / os. W Prażmowie był bym prawie na zero, w Górze na minus, ciekawe co wymyśli Piaseczno :-)

 

Słyszałem w radio że jest jakiś protest gmin pprzeciwko tej ustawie, podobno nawet HGW i rada Warszawy "wciągneli gluta" i czekają na jakąs decyzję jakiegoś urzędu (być może nawet sejmu), bo boją się wprowadzać niekorzystnych zmian.

 

Tak swoją drogą, pomimo tego że mamy odbiór śmieci nie sortowanych, to plastik i szkło sortuję, przyczyna prozaiczna - tyle tego dziadostwa się produkuje że nie włazi do kontenera (szczególnie że małżonka nie lubi zgniatać butelek i ładuje całe do kosza). Tym bardziej ubolewam ze nigdzie w okolicy nie ma pojemników na posortowany plastik / szkło / papier. Składuję to na podwórku i raz na jakiś czas moj Tata zabiera do cywilizacji gdzie takowe pojemniki są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w Nowej Woli - podlegamy pod Lesznowole, aktualnie place 21zl z groszami za pojemnik 240l co dwa tygodnie - niesortowany. Swoja droga dziwie sie ze przedzial cenowy firm jest dosysc spory, od wspomnianych 21zl do 35 z tego co pamietam. A od lipca z tego co wiem, w calej gminie leszonowola ma byc oplata za smieci zalezna od stopnia zuzycia wody. (http://www.marcinkania.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=934:mieci-na-nowo&catid=50:2011&Itemid=1)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że ludzie jak to ludzie, będą kombinować. Nie mówię, że wszyscy, ale znajdą się tacy. W przypadku opłaty od osoby rzecz opiera się na dobrowolnej deklaracji. Kto mu zabroni wpisać jedną czy dwie osoby mniej, albo deklarować, że posesja jest niezamieszkała, a śmieci jak wywoził do lasu tak będzie wywoził. Nie za bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie narzędzi kontroli. Sąsiedzi będą donosić? A skąd mają wiedzieć co kto zadeklarował? Nawet nie wiem, czy w ustawie są przewidziane jakieś kary za uchylanie się od obowiązku opłat.

 

A z tym sejmem to czekają na nowelizację ustawy, która ma dodać możliwość mieszkalnego systemu naliczania opłat.

 

Jak na początku wydawało mi się, że to może rzeczywiście ukróci proceder wywożenia śmieci do lasu, tak teraz coraz więcej wątpliwości mnie nachodzi. I skończy sie tak, że będzie jak było tylko drożej.

 

I kto do licha celowo dąży do oligopolu na rynku wywozu śmieci?!? Przecież to prawie pewne, że skończy się podwyżką cen. Ech, ta Unia i jej regulowanie wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mieszkamy w Piasecznie. Teraz płacimy 19,44 zł brutto za jeden pojemnik (120 l) opróżniany raz w miesiącu.

Na naszą trójkę w zupełności to wystarcza ponieważ wszystkie śmieci segregujemy (u nas odbiera za free firma EKON) a szczątki organiczne (typu obierki, resztki jedzenia, etc.) wyrzucamy na kompost.

Nie znam nowych cen w Piasecznie ale akurat dla mnie będzie to na pewno podwyżka.:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie identycznie jak u marconi i tak samo organiczne resztki lądują na kompoście. Piaseczno zadecydowało, że opłata będzie liczona od ilości mieszkańców - tylko nie podali jeszcze stawki za człowieka.

W Lesznowoli od metrów sześciennych zużytej wody :bash: (jak ktoś podlewa ogródek albo myje samochód i nie ma podlicznika to będzie więcej płacił... za śmieci? albo jak (ktoś już pisał) - ma studnię to śmiecie może do lasu wywalać?

 

Dziś słyszałam, że Warszawa chce wprowadzić stawki.... od metrażu mieszkania :jawdrop:

 

 

am tylko nadzieję, że szykujące się zmiany w ustawie o segregacji opanują nieco ten temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 3 grosze do dyskusji o śmieciach :)

Jaki system naliczania opłat byłby wg. Was najbardziej sprawiedliwy?

Wg. mnie:

od m3 wody - bzdura

od ilości osób zameldowanych - może?, chociaż efekt będzie taki, że wyludnią się okolice :)

od m2 domu/mieszkania - w sumie to chyba najbardziej sprawiedliwe - mała chałupinka/mieszkanie - 20 zł, duży metraż 40 zł (tu zaznaczę, że mieszkam w przeciętnej wielkości domu:)

Chociaż najlepiej było do tej pory - zapisywaliśmy ilość koszy w miesiącu, należność się przelewało i po kłopocie - czasem ktoś te ilości skontrolował i tyle (mieszkam na południu mazowieckiego)

Oczywiście to tylko moje prywatne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 3 grosze do dyskusji o śmieciach :)

Jaki system naliczania opłat byłby wg. Was najbardziej sprawiedliwy?

 

Śmieci nie generuje powierzchnia domu czy inne czynniki ale ludzie w nim mieszkający.

Wg mnie jedyny sprawiewliwy system to naliczanie od osoby.

 

Tylko przy takim rozwiązaniu znając pomysłowość mieszkańców naszego kraju to szybko przybędzie bezdomnych a jak zniosą obowiązek meldunkowy i trzeba będzie deklarować ilość mieszkańców to sie okaże, że wszędzie mieszka po 1 osobie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 3 grosze do dyskusji o śmieciach :)

Jaki system naliczania opłat byłby wg. Was najbardziej sprawiedliwy?

 

A wg mnie najbardziej sprawiedliwy system jest od faktycznie wytworzonych śmieci. Żaden inny.

 

Jedna osoba może wytworzyć 2x tyle śmieci co inna i mają płacić tyle samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg mnie najbardziej sprawiedliwy system jest od faktycznie wytworzonych śmieci. Żaden inny.

 

Jedna osoba może wytworzyć 2x tyle śmieci co inna i mają płacić tyle samo?

 

Oczywiście, masz rację, tyle tylko że taki system jest utopijny i w prawdziwym życiu się nie sprawdzi. Jeżeli komuś przyjdzie zapłacić za wywóz więcej niż sąsiadowi to zaraz znajdzie alternatywny sposób na pozbycie się śmieci (las, piec itp.), a w tym całym pomyśle zdaje się że chodzi min. o ucywilizowanie procesu. Dlatego niestety trzeba jakoś uśrednić opłaty aby nikomu nie opłacało się kombinować. Najrozsądniejszym kluczem wydaje się być liczba osób w gospodarstwie domowym, drugim chyba jednak zużycie wody (oczywiście po rozwiązaniu probleu wody "ogrodowej"). Bazowanie na zużyciu wody jest napewno najbezpieczniejsze dla gmin (najbezpieczniejsze w sensie odporne na "manipulacje" mieszkańców). Najbardziej krzywdzące to w moim mniemaniu powierzchnia domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Czy ktos moze polecic kogos do zabudowy karton-gipsowej? Mam kilka rzeczy do zrobienia i szukam kogos zaufanego/poleconego.

 

Pan Lukasz - zabudowa K/G w pelnym zakresie - rowniez wielopoziomowe sufity np, ogolnie wykonczeniowka w calym zakresie - ukladanie glazury i terakoty, sufity podwieszane, zabudowa karton gips, malowanie, gładzie gipsowe i wszystko co sobie mozna wyobrazic - szybko sprawnie kulturalnie - namiary sa na stronie - http://www.lukaszchmiel.pl

 

Pozdrawiam

strix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam sąsiadów,

Mam do Was pytanie czy może podczas budowy spotkaliście się z taką sytuacją (my budujemy się w Solcu)

Plan zagospodarowania nakazuje nam podłączenie do sieci wodociągowej, która biegnie 300 m od naszej działki. Wszyscy sąsiedzi na ulicy (droga prywatna) mają studnie. Gmina jednak stoi na stanowisku że musimy na własny koszt ciągnąć wodociąg i pozwolenia na budowę z podłączenieniem do studni nie dostaniemy. Jeżeli uzyskamy pozwolenie z podłączeniem do wodociągu, a nie podłączymy się do wodociągu tylko wybudujemy studnię to nikt nie dokona nam odbioru budynku i nie będziemy mogli zamieszkać. Chciałam zapytać czy może mieliście podobną sytuację? Czy faktycznie na własny koszt musimy ciągnąć wodociąg lub czy może jednak dostaniemy odbiór budynku pomimo wybudowania studni a nie podłączenia do wodociągu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standard, jakiś debil wpisał do planu miejscowego obowiązek wpięcia się do gminnego wodociągu a potem drugi debil urzędas faktycznie nie da Wam pozwolenia "bo w planie jest wodociąg w nie studnia" A g... ich to obchodzi czy i skąd będzieci mieli wodę.

Niczym się nie przejmuj, wystąp do wodociągów o warunki a potem o PNB zgodnie z wytycznymi planu miejscowego (czyli ze studnią). Dostajesz powolenie i się budujesz.

Oczywiście wiercisz sobie studnię, olewasz wodociągi i zgłaszasz budynek do odbioru. Wpierw robisz inwentaryzację powykonawczą na której geodeta rysuje Ci studnię.

Pan w PINBie oczywiście wyłapuje że na planie zagospodarowania działki jest wodociąg a nie studnia i teraz, z obdukcji procedura która jest praktykowana w Piasecznie:

1. Na planie zagospodarowania działki architekt który robił lub adaptował Ci projekt rysuje Ci studnię (czyli stawia kropkę na mapce tam gdzie ona faktycznie jest) - i daje legendę że to studnia.

2. Kierownik budowy pisze Ci oswiadczenie że studnia została wykonana zgodnie z warunkami technicznymi dla tego typu obiektów (pewnie nie ma pojęcia jak to napisać więc znajdujesz w necie odpowiednie rozporządzenie, przepisujesz paragrafy i stwierdzenie że twoja studnia je spełnia i dajesz kierbudowi do podpisu).

I to wszystko w tym temacie :)

 

Generalnie do PNB musisz dopasować projekt (zgodnie z wytycznymi planu miejscowego) bo inaczej nie dostanie pozwolenia a potem robisz i tak jak chcesz. "Odbiór" prywatnych domków do formalność, zanosisz zgłoszenie o zakończeniu budowy, czekasz chyba przepisowe 3 tygodnie i to wszystko. Tak jak pisałem w PINB sprawdzają tylko czy dostarczyłeś wszystkie papiery, oświadczenia, protokoły oraz zgodność inwentaryzacji geodezyjnej powykonawczej z planem zagospodarowania działki z projektu (czy dom stoi mniej więcej tam gdzie powinien, czy jego wymiary sie zgadzają no i przyłacza).

W planie często gęsto są zapisy o płotach, kolorach, nachyleniach dachu, czym możesz grzać a czym nie... jeszcze trochę i do planów będą wpisywać ile możesz mieć wzrostu i ile dzieci... paranoja.

 

Generalnie, na etapie papierków róbcie tak żeby pasowało urzędzasom, a na etapie budowy tak żeby pasowało Wam :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...