lubelskie

[PPawluk]

Ma ktos moze namiary na jakis niezly hotelik na slowacji ??

 

maja byc gory i male miasteczko ???

[guit]

no Panie i Panowie - albo budowa albo wczasy!

 

pozdr,

[PPawluk]

Oj tam :)

 

Jka dobrze pojdzie to budowa zacznie sie dopiero we wrzesniu i ograniczy sie w tym roku do fundamentow tak wiec jest czas na wczasy tez ... przynajmniej taka mam nadzieje :)

[guit]

my juz nie mozemy sie doczekac wyjazdu na wczasy, ale najwczesniej pewnie za rok - moze by tak uderzyc na Chorwacje?

 

pozdr,

[PPawluk]

dla mnie bomba

ale za rok to ja nie planuje miec wakacji

moze za dwa ale raczej za trzy ...

[minia]

Witam grupę lubelską . Na forum dopiero raczkuję , tak samo zresztą, jak w temacie budowy, która rysuje się przede mną coraz wyraźniej. Jestem na etapie wyboru projektu, a ponieważ ma to być dom z dwoma odrębnymi mieszkaniami (jedno dla rodziców), więc niewiele znalazłam wśród tysięcy projektów gotowych, jakie przejrzałam. Zważywszy, że żaden z tych nielicznych, które znalazłam, nie spełnia oczekiwań, skłaniam się do projektu indywidualnego. Niestety nie znam żadnego architekta. Czy ktoś z Was może mi polecić dobrego architekta?

Z góry bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

Asia

[guit]

czesc Asiu

witamy w naszych szeregach (niekoniecznie szarych:) )

powodzenia w wyborze projektanta, ja nie pomoge w tej kwestii - mam projekt katalogowy...

 

p.s. mam nadzieje, ze przemyslalas pareset razy mieszkanie z kimkolwiek we wlasnym domu?

pozdr

[PPawluk]

Czesc Asiu !!

 

Napisz jakie sa twoje wymogi odnosnie projektu moze cos komus wpadlo w oczy?

 

Mi robi aktualnie adapatacje projektu projektantka ktora jest OK(przynajmniej takie robi na razie wrazenie) ale dopoki nie skonczy nie moge jej polecic z czystym sercem

 

gdzie chcesz sie budowac

 

(TYLKO NIE W ŚWIDNIKU i KRĘPCU :)

[guit]

wlasnie - gdzie sie chcesz budowac?

 

pozdr,

[guit]

zapytam kuzynow - oni tak mieszkaja z rodzicami, domek to jakis projekt agrobispu chyba...

 

pozdr,

[minia]

Guit, spoko, przemyślałam kwestię mieszkania z rodzicami pod jednym dachem już bardzo dawno temu i jestem zdecydowanie przeciw . Ten dom, który ma powstać nie będzie mój, tylko rodziców, natomiast w przyszłości brat planuje zamieszkać z nimi. Namawiałam go, żeby się zastanowił czy to jest dobre rozwiązanie, bo tak czy siak, choćby wszyscy byli aniołami i nie wiem jak się starali, to konflikty mogą się pojawić. Brat jest jeszcze młody i chyba nie ma sprecyzowanych planów, więc sama nie wiem jak to kiedyś będzie. Zastanawiasz sie pewnie, jaka jest moja rola w tym wszystkim . Ponieważ rodzice są bardzo zapracowani, a ja wciąż mieszkam z nimi pod jednym dachem, postanowiłam im trochę pomóc i mam nadzieję, że przy okazji tej budowy nauczę się wiele i nie będę już taka zielona, kiedy będę budować własny dom ( a mam nadzieję, że to kiedyś nastąpi , na razie to marzenie ściętej głowy...).

A tak przy okazji, dzwoniłam do paru biur architektonicznych i wszyscy powalili mnie na ziemię cenami (min. 15 000 ). Ratunku, czy w Lublinie nie ma architekta, który wykona projekt trochę taniej????

Pozdrawiam serdecznie!

[guit]

ha - to zmienia postac rzeczy niech brat ma na wlasne zyczenie

jak obiecalem - zapytam dzisiaj (jak mi sie uda) o konkretny projekt, ale jest ladny i funkcjonalny dla dwoch rodzin (tyle, ze jest tylko jeden garaz)

 

pozdr,

[minia]

Dziękuję Wam wszystkim za tak miłe powitanie . Od razu jakoś tak raźniej na sercu, że człowiek sam nie jest w trudach budowania i może liczyć na przyjazne duszyczki i pomocną dłoń . A domek, jak wszystko dobrze pójdzie (odpukuję w niemalowane ) powstanie w Smugach za Jakubowicami. Szczerze Wam powiem, że trochę się boję tych wszystkich przepraw. Ale mam nadzieję, że z pomocą silnej drużyny lubelskiej uda się przetrwać - mi i mojej rodzinie .

A póki co, czekam na Wasze rady, co do architekta.

Asia

[PPawluk]

Asiu zobacz sobie ten projekcik:

 

http://www.studio-projekt.com.pl/2003.htm

 

http://www.domprojekt.pl/Projekt91.htm

 

 

Chociaz moim zdaniem jak im chcesz pomoc to im wyperswaduj ten pomysl. Te domu sa zazwyczaj duze co oznacza ze sa drogie i przez wiele czasu beda staly puste w duzej czesci i niewykorzystane.

 

Z tego co wiem to majac dorastajace dzieci nalezy postawic dom tylko dla siebie a reszte kasy zostawic na domy/ mieszkania dla dzieci - jesli beda chcialy. Pare znajmoych rodzin zrobilo tak jak planujecie i rodzice moga teraz mieszkac kazdego dnia tygodnia w innym pokoju :)

 

PS. Czy brat ma juz zone i czy ona sie b dobrze dogaduje z rodzicami waszymi, bo to ze on sie dobrze dogaduje bedzie mialo male znaczenie :):)

[guit]

a w razie potrzeby - silna druzyna lubelska sluzy rada, tudziez rekawem do wyplakania sie - bo trud budowy to nie przelewki - w co ja przed rozpoczeciem budowy nie wierzylem do konca, myslalem, ze u mnie bedzie inaczej ale to nieprawda tylko, ze w kupie jest razniej co jakis czas zdarzaja sie nawet oferty bezinteresownej (mam nadzieje )pomocy - serio

 

pozdr,

[minia]

Paweł,

doskonale rozumiem to wszystko i gdyby to ode mnie zależało, to zrobiłabym tak, jak radzisz - dom niezbyt duży ale wygodny tylko dla rodziców i odkładanie kasy dla dzieci . Brat jeszcze studiuje (3 rok) i nie ma jeszcze żony, w związku z tym nie wiadomo nawet jak potoczą się jego losy i w jakim punkcie Polski wyląduje kiedyś ze swoją rodziną. Tłumaczyłam mu i rodzicom, że nie ma sensu budować czegoś dużego, jeśli nie jesteśmy pewni przyszłości i nie mamy pewności, że rodzice nie zostaną kiedyś sami w wielkim domu. Ale niestety oni będą podejmować ostateczną decyzję. Ja będę jeszcze nad nimi pracować , żeby ich przekonać do innego rozwiązania, ale, jak powiedziałam, decyzja będzie zależeć od nich. Jak na razie są przekonani do domu dwurodzinnego...

[minia]

Guit - DZIĘKI SERDECZNE!!! Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie! Może będę miała okazję się kiedyś odwdzięczyć

[Ella]

Witam Wszystkich - Weteranów i Nowicjuszy !

 

Wróciłam właśnie z wojaży zagranicznych (z przygodami - bo spóźniłam się w Paryżu na samolot ) i zabieram się (rękami mojej ekipy) do więźby. Od wczoraj panowie dzielnie zbijają wiązary i co chwilę trzeba im dowozić gwoździe (zamówienie na dzisiejsze popołudnie - 60kg ).

 

pozdrawiam

[guit]

hej

ella - no to pisz jak bylo kazdemu sie przyda troche wojazy, chocby w wyobrazni

 

pozdr,

[Neo23]

Mam do odstąpienia stal. Kształtownik 80x40x3 (dł. 6m) 2 sztuki,

kątownik 50x50 (dł. 1 m) 20 sztuk. Cena jak sądzę atrakcyjna (do uzgodnienia).