forum_user 20.02.2006 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Witam po raz pierwszy w tym watku Nie sadzilam, ze az tak liczna grupa osob z Lubelszczyzny jest tutaj Mam malenka prosbe. Czy macie jakies namiary na dobrego stolarza wykonujacego ladnie, solidnie i w miare niedrogo meble kuchenne????? Przymierzam sie do tego od kilku miesiecy i nie mam zaufania do kilku wykonawcow, z ktorymi do tej pory rozmawialam, glownie z powodu nieterminowosci lub niedokladnosci. Np. na szafe czekalam miesiac dluzej niz mialam obiecane, w dodatku, gdy zwrocilam uwage na poobijane polki to uslyszalam, ze nie bedzie widac,bo to od spodu Tego wlasnie chcialabym uniknac przy realizacji kuchni. Zalezy mi na czasie. Prosze o namiary i z gory za nie dziekuje!!!! Ja polecam firmę Tola z Lublina. Miałam dobre doświadczenia z nimi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymoszkowa 20.02.2006 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Odpowiadam hurtem-chcę zacząć i skończyć w tym roku.Bez ocieplenia bo to już przesada ale tak,żeby móc zamieszkać.Oj,moja przyszła ekipa namawiała mnie,żeby jesienią ub.r. zrobić fundamenty ale bałam się bez pozwolenia bo słyszałam,że to sporo kosztuje a gdyby moim sąsiadem był Pawson no to nie wiem .Ha ha ha.Dyz,no to ile już masz?Wiecie co,wcale się nie cieszę,że niektórzy z Was mają też problemy bo zawistna nie jestem ale jakoś mi rażniej .Tak na serio-czy któreś z Was żałuje,że wzięło się za taką robotę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 20.02.2006 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Wiecie co,wcale się nie cieszę,że niektórzy z Was mają też problemy bo zawistna nie jestem ale jakoś mi rażniej .Tak na serio-czy któreś z Was żałuje,że wzięło się za taką robotę? NIE ŻAŁUJE ... chociaz troche zdrowia to czasem kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pivoski 20.02.2006 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Docart - działka jest zaraz za dworkiem Anna, pierwsza asfaltówka w lewo za dworkiem jadąc od Lublina. A Ty gdzie masz działkę i na jakim etapie jesteś? A mój "architekt" z Gepro też ma na wizytówce "projektant".... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inezka 20.02.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Verunia, dziekuje za pierwszy namiar Prosze o wiecej wraz z telefonami i www jesli jest, najlepiej na PW Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaPi 20.02.2006 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Tak na serio-czy któreś z Was żałuje,że wzięło się za taką robotę? Krótko. NIE . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kazber 20.02.2006 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Jak to dobrze, ze jest to forum!!! Miszkam w miescie wielkosci Lublina i nie ma tutaj problemu ze znalezieniem dobrego architekta i dobrego a przede wszystkim solidnego wykonawce. Co kraj to obyczaj. Mozna budowac i remontowac. ceny metarialow sa bardzo przystepne. Wiecej placisz masz wieksza gwarancje, ze otrzymasz dobry produkt. Biorac wykonawce masz pewnosc, ze posiada on tzw. bonding i ubezpieczenie. Jesli cos zawali nie ma problemu z naprawa. Mozna taniej - korzystac z firm imigrantow. Mozna najtaniej biorac Meksykow z ulicy i mowic co maja robic. Pracuja doskonale i szybko za male wynagrodzenie. Przepraszam za powyzszy komentarz to tak na marginesie poszukiwan architekta, inspektora nadzoru, firmy budujacej pod klucz lub solidnego kierownika budowy, ktoremu moge zaufac w 1oo%.Jesli macie dobre typy przeslijcie, bede stokrotnie wdzieczny. Czy ktos z okolic Lublina robil lub robi w swoim domku system grzewczy w oparciu na pompie ciepla? Pozdrawiam i dziekuje. Kazik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dyz 21.02.2006 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Wiecie co,wcale się nie cieszę,że niektórzy z Was mają też problemy bo zawistna nie jestem ale jakoś mi rażniej .Tak na serio-czy któreś z Was żałuje,że wzięło się za taką robotę? NIE ŻAŁUJE ... chociaz troche zdrowia to czasem kosztuje no Pawson cóż za talent literacki w tym znoju sie narodził ja uproszczę - żalu, to nijakiego nie mam ale ile zdrowia .... i ile kosztuje Szymoszkowa, mamy stan surowy otwarty tzn trochę żaluzjami "na winie" zamknięty. Na początku otwory miały być zabezpieczone najnowszą linią okien i drzwi Pawson-Dyz 2005 ale jeden z udziałowców się wyłamał i zlecił wykonanie obcym A co do rankingu na najlepszego projektanta ... no nasz może rewelacji wielkich nie wymyślił oprócz 3cm styropianu na podłogę i 3 cm wylewki ... no i przy zmianie stropu z monolitu na teriwę dodatkowe 14 cm grubości wsadził w światło kondygnacji zamiast podnieść elewację ... ale to jak już kiedyś pisałem może być skutkiem zawalenia faceta robotą dzięki reklamie na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
docart 21.02.2006 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Docart - działka jest zaraz za dworkiem Anna, pierwsza asfaltówka w lewo za dworkiem jadąc od Lublina. A Ty gdzie masz działkę i na jakim etapie jesteś? A mój "architekt" z Gepro też ma na wizytówce "projektant".... Pivoski, Mało brakowało, a bylibyśmy bliskimi sąsiadami, bo miałem poważne zamiary właśnie tam kupić działkę. Ale ostatecznie skończyło się na działce o jedną drogę wcześniej - przy drodze prowadzącej do szkoły, przed dworkiem Anna. Na jakim etapie jestem? - bardzo zaawansowanym, bo właśnie wczoraj dostałem pozwolenie na budowę i cała papierologia na razie już mnie nie obchodzi. Zaczynam, jak śnieg stopnieje i przed zimą się wprowadzam (tak przynajmniej planuję, a na tym forum, jak czytam, nie jestem odosobniony) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna99 21.02.2006 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Zacznijcie jak najwcześniej się da. My kupiliśmy projekt w lutym 2005 i robota ruszyła (zgodnie z prawem) dopiero pod koniec czerwca. Teraz dopiero uruchamiamy piec i mamy z 1,5 miesiąca opóźnienia bo nas zima zaskoczyła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pivoski 21.02.2006 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Pivoski, Mało brakowało, a bylibyśmy bliskimi sąsiadami, bo miałem poważne zamiary właśnie tam kupić działkę. Ale ostatecznie skończyło się na działce o jedną drogę wcześniej - przy drodze prowadzącej do szkoły, przed dworkiem Anna. Na jakim etapie jestem? - bardzo zaawansowanym, bo właśnie wczoraj dostałem pozwolenie na budowę i cała papierologia na razie już mnie nie obchodzi. Zaczynam, jak śnieg stopnieje i przed zimą się wprowadzam (tak przynajmniej planuję, a na tym forum, jak czytam, nie jestem odosobniony) Docart, Ja też mogę powiedzieć mało brakowało bo również oglądałem działki na twojej drodze ale w końcu padło na tą dalej. Ale i tak będziemy sąsiadami bo to bardzo blisko a może nawet będziemy widzieć swoje domy bo z twojej drogi dobrze widać dom mojego sąsiada Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 21.02.2006 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witajcie wszyscy Primo po pierwsze - ja swojego projektanta/architekta polecam. Jest z gminy Jastków. Pisaliśmy już z paroma osobami na tym wątku. Szczegóły na priv. Primo po drugie ( ) - Inezka - ja robiłem meble w firmie DAMARO. Osobiście jestem zadolowony, ale wiem że zdania są podzielone. Fakt, że moi przyjaciele też byli z nich zadowoleni. Podobało mi się szczegolnie podejście do klienta i pomoc w projekcie. Znajomi robili meble w firmie z okolic ul. Staszica. Ale dokładnego adresu i nazwy firmy nie znam (gdzieś w okolicach starego PEWEXu). A teraz kilka zwierzeń - wczoraj pękł na dobre zawór/kran w piwnicy. Sie wkurzyłem zdrowo . Dzieciaki odkryły, że woda z piwnicy wycieka. Co prawda jakoś ciśnienie w weekend spadło w w kranach i słychać było dziwny hałas z okolic wodowmierza. Ale hydraulik miał przyjść we wtorek (dzisiaj). Dla niewtajemniczonych piwnica jest pod tarasem (a nie pod domem), nie ma jeszcze podłogi - jest ziemia (a raczej błoto). Wczoraj wieczorem część piwnicy zamieniła się w krytą sadzawkę . Najpierw pozbyłem się części wody za pomocą łopaty do śniegu i wiadra (doskonale spełniło tę rolę). Potem wyprowadziłem rowery i zacząłem odkręcać resztę kranu. NIestety aby to uczynić, mnusiałem pojechać do sąsiada, od którego pożyczyłem właściwy klucz 30-32 plus francuza i rurkę . I udało się odkręcić. Zabrałem resztkę do kieszeni. przebrałem się i pojechałem do OBI. Kupiłem korek 3/4 cala (2 szt.) wróciłem i SAM NAPRAWIŁEM. Fizula odetchnęła z ulgą (ja też). Już jej się znudziło podtrzymywanie ognia w kominku przez tych kilka godzin . Uwaga - te klejone (ładnie wyglądające) zawory sa o do d..y. W domu tez mi jeden zaczyna przeciekać. Dzisiaj będzie wymieniony. A najgorsze jest to że zalało nam huśtawkę ogrodową. I wczoraj nie dałem rady jej wynieść. Trzeb ają będzie jakos wysuszyć. Dodam jeszcze do tego, że schodząc po oblodzonych schodach do piwnicy wywinąłem taakiego orła, że do teraz chodze obolały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 21.02.2006 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witajcie wszyscy Primo po pierwsze - ja swojego projektanta/architekta polecam. Jest z gminy Jastków. Pisaliśmy już z paroma osobami na tym wątku. Szczegóły na priv. Primo po drugie ( ) - Inezka - ja robiłem meble w firmie DAMARO. Osobiście jestem zadolowony, ale wiem że zdania są podzielone. Fakt, że moi przyjaciele też byli z nich zadowoleni. Podobało mi się szczegolnie podejście do klienta i pomoc w projekcie. Znajomi robili meble w firmie z okolic ul. Staszica. Ale dokładnego adresu i nazwy firmy nie znam (gdzieś w okolicach starego PEWEXu). A teraz kilka zwierzeń - wczoraj pękł na dobre zawór/kran w piwnicy. Sie wkurzyłem zdrowo . Dzieciaki odkryły, że woda z piwnicy wycieka. Co prawda jakoś ciśnienie w weekend spadło w w kranach i słychać było dziwny hałas z okolic wodowmierza. Ale hydraulik miał przyjść we wtorek (dzisiaj). Dla niewtajemniczonych piwnica jest pod tarasem (a nie pod domem), nie ma jeszcze podłogi - jest ziemia (a raczej błoto). Wczoraj wieczorem część piwnicy zamieniła się w krytą sadzawkę . Najpierw pozbyłem się części wody za pomocą łopaty do śniegu i wiadra (doskonale spełniło tę rolę). Potem wyprowadziłem rowery i zacząłem odkręcać resztę kranu. NIestety aby to uczynić, mnusiałem pojechać do sąsiada, od którego pożyczyłem właściwy klucz 30-32 plus francuza i rurkę . I udało się odkręcić. Zabrałem resztkę do kieszeni. przebrałem się i pojechałem do OBI. Kupiłem korek 3/4 cala (2 szt.) wróciłem i SAM NAPRAWIŁEM. Fizula odetchnęła z ulgą (ja też). Już jej się znudziło podtrzymywanie ognia w kominku przez tych kilka godzin . Uwaga - te klejone (ładnie wyglądające) zawory sa o do d..y. W domu tez mi jeden zaczyna przeciekać. Dzisiaj będzie wymieniony. A najgorsze jest to że zalało nam huśtawkę ogrodową. I wczoraj nie dałem rady jej wynieść. Trzeb ają będzie jakos wysuszyć. Dodam jeszcze do tego, że schodząc po oblodzonych schodach do piwnicy wywinąłem taakiego orła, że do teraz chodze obolały. Fizyk - to w takim razie zdradź, jakich zaworów unikać, a jakie można kupić... A nie mówiłam, że z tą piwnicą są same kłopoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irek95 21.02.2006 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witam wszystkich po długiej nieobecności na forum. Primo po pierwsze - ja swojego projektanta/architekta polecam. Jest z gminy Jastków. Pisaliśmy już z paroma osobami na tym wątku. Szczegóły na priv. Ja właśnie buduję w Jastkowie i bardzo mnie interesuje namiar na tego architekta. Na razie najciekawszą ofertę adaptacji otrzymałem z Gepro - 3,5kPLN i 6 tygodni. Co ciekawe, nie mam jeszcze czego adaptować. Już prawie 2 tygodnie czekam na zamówiony w Studiu Z500 projekt, w którym zmieniony jest tylko garaż. Pozostałe zmiany za zgodą autora będą wprowadzone przy adaptacji. Na razie piętrzą mi się trudności - z wodą, z mapą i wjazdem na działkę z drogi powiatowej. Muszę już kończyć, bo idę zaraz do pracy. Może po drodze jeszcze coś załatwię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
evevet 21.02.2006 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 No to uroki mieszkania w domku sie zaczely ale ja za nic bym tego nie zamienila. Fizyczki drogie wspolczuje i podziwiam....U nas natomiast mamy ciagle spadki cisnienia gazu i wylacza sie piec. Doprowadza mnie to do szalu i chyba bedzie trzeba zamontowac jakies urzadzenie wyrownawcze czy cos takiego do gazu...Dodatkowo jak patrze na pogode za oknem to w pracy czlowiekowi nie chce sie siedziec tylko by cos w ogrodzie juz robil ale z drugiej strony jak sobie pomysle o wiosennym blotku ... oj bedzie sie dzialo...Pozdrawiam wszystkich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaPi 21.02.2006 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Fizyk, przyłączam sie do pytania baby - jakich to zaworów uniakać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaPi 21.02.2006 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Irek95, witam ciębardzo serdecznie , a kiedy zamierzasz zacząć budowę? I bardzo podoba mi się twój projekcik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pivoski 21.02.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witam wszystkich po długiej nieobecności na forum. Primo po pierwsze - ja swojego projektanta/architekta polecam. Jest z gminy Jastków. Pisaliśmy już z paroma osobami na tym wątku. Szczegóły na priv. Ja właśnie buduję w Jastkowie i bardzo mnie interesuje namiar na tego architekta. Na razie najciekawszą ofertę adaptacji otrzymałem z Gepro - 3,5kPLN i 6 tygodni. Co ciekawe, nie mam jeszcze czego adaptować. Już prawie 2 tygodnie czekam na zamówiony w Studiu Z500 projekt, w którym zmieniony jest tylko garaż. Pozostałe zmiany za zgodą autora będą wprowadzone przy adaptacji. Na razie piętrzą mi się trudności - z wodą, z mapą i wjazdem na działkę z drogi powiatowej. Muszę już kończyć, bo idę zaraz do pracy. Może po drodze jeszcze coś załatwię. Z tym 3,5kPln w Gepro to bym sie tak nie cieszył bo to po pierwsze cena bez vatu a po drugie to jeszcze zawsze coś doliczą, u mnie już naliczyli mi ponad 5kPln (z Vat) ... a 6 tygodni dawno mineło i jeszcze końca nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
docart 21.02.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Fizyk, współczuję, to musi szczególnie boleć, gdy coś się pie... w nowym domu, choć miało być cacy... Ale za to ile nowych umiejętności, i szacuneczek żonki Ja też nie bardzo wiem, co to są zawory klejone, ale w sklepie powinni wyjaśnić. dzięki za ostrzeżenie. ja nie buduję piwnicy, ale pomyślcie, co by było, gdyby to wszystko stało się na poziomie parteru.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
docart 21.02.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Pivoski,A jaki projekt masz i co ty z nim wyrabiasz, że aż 5000? Ja z drobnymi zmianami, zmianą stropu, instalacji i całą adaptacją zapłaciłem w GEPRO 3100 zł brutto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.