Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lubelskie


arturLU

Recommended Posts

W związku z tym, że kominek planuję kupić dopiero w przyszłym roku nie myślałem do tej pory o zakupie drewna ... ale biorąc pod uwagę że musi toto przeschnąć postanowiłem jednak w tym roku trochę kupić i tu szok - oczywiście cenowy. Powiedzcie czy 150zł/m-przestrzenny układanego (podobno) dębu to dobra cena?

Kalbo, niestety muszę Cię zmartwić. W lublinie generalnie dużej konkurencji nie ma i większość sklepów zaopatruje się właśnie w GK na metalurgicznej. Jeszcze sporym własnym składem dysponuje Cortina i Salonika, może tam zajrzyj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

W związku z tym, że kominek planuję kupić dopiero w przyszłym roku nie myślałem do tej pory o zakupie drewna ... ale biorąc pod uwagę że musi toto przeschnąć postanowiłem jednak w tym roku trochę kupić i tu szok - oczywiście cenowy. Powiedzcie czy 150zł/m-przestrzenny układanego (podobno) dębu to dobra cena?

Wychodzi po około 180-200zł za m3. Drewno suche (czyli 2, 3-letnie)?

ja preferuje nieco inny sposób: dogadac sie z 2, 3 sąsiadami, zamówić w nadlesnictwie tira buczyny (podoba "wydajnośc" jak dąb) - około 50-60mp. Cena w nadlesnictwie to między 80 a 100zł(jak sie dobrze zakręcić to i 70zł/mp). drewno jest w metrówkach - wynajmujemy lokalnego "pilarza" (sasiada z piła) żeby przepiłował na kawałki nam odpowiednie (srednia cena to 20zł/mp). cena ostateczna mi wychodiła 100-110zł/mp. drewienko sobie leży przez roczek-dwa i mamy extra paliwo! Troche zachodu ale różnica 40-50zł/mp przy 15 mp daje najniższą krajową :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PawEla to drewno prosto z lasu więc zdecydowanie nie jest suche.

Nie jest suche dlatego od razu napisałem że po roczku-półtora nadaje sie do palenia

 

A powiedz jeszcze które nadleśnictwo ma takie ceny bo w Świdnickim to o cenach nawet trudno rozmawiać w tej chwili bo nie obiecują drewna nawet w tym roku.

 

No tu jest letki problem.... mam sporo kontaktów w podkarpackim i tam mi gwarantuja 70zł/mp. Orientowałem sie w okolicach Niska - 85zł/mp; Janów Lubelski -85zł/mp; jest jeszcze jedna furtka: na rotoczu jest jeszcze sporo wypałów wegla drzewnego (retorty). Własciciele maja popodpisywane umowy z lasami na niskie ceny (własnie w okolicy 70zł), dogadac sie z takowym, dac mu po 75 albo 80zł za mp i drewno jest....

 

No i z jakiego okresu ta cena? :)

czennik na rok 2007, ceny loco las

 

Pomijam już fakt, że u mnie wśród sąsiadów ciężko by było znaleźć takiego co by dysponował czasem, żeby zająć się "obróbką" ale wiedzieć warto :)

no to juz probelm jest. ja sam ma piłe i akcja cięcia 12mp dla brata zajęło mi 2 dni......

 

Ostateczna furtka jest (przy dużym potencjale wolego czasu) dogadac się z lesniczym i po zimie wejśc na tzw akcje czyszczenia lasu z sniego/wiatrołomów - kupuje sie takie drwewno za cene drewna S4 (20-30zł) ale trzeba je sobie samemu znaleźć w lesie i z niego przetransportować..... W Bieszczadach lesniczowie nawet nie pobieraja kasy od biedniejszych: kierują sie zasadą: zapobiegliwy, pracy sie nie boi, a ja mam czysty las :D

 

Wszystko wymaga CZASU!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak ze wszystkim rozchodzi się o czas :) a deficyt tegoż towaru jeszcze większy niż samego drewna na rynku. No ale znalazłem sprawdzonego dpstawcę (zaopatrywał sąsiadów z drugiego krańca ulicy) i ten ma drewno (buk, grab) po 120 za m przestrzenny układanego, podziabanego. Lepiej już chyba nie będzie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

Dyz- bardzo proszę o jakiś namiar gdzie to drewno można kupić (może na priv)? i czy to jest gotowe do palenia?

ja muszę za miesiąc palić w kominku (którego jeszcze nie mam...), żeby można było kłaść podłogi drewniane, a nie mam opału. Nie miałam gdzie go składować. ja to podziwiam zapobiegliwych, którzy rok, dwa wcześniej o tym myślą............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalbo - niestety to drewno prościutko z lasu. Na ten sezon nie nadaje się absolutnie. A co do zapobiegliwości to niestety przy kominku jest to niezbędne bo palenie mokrym to i idzie znacznie więcej drewna i komin się szybciej zasyfia. Ja w sumie też nie mam jeszcze kominka i też nie mam gdzie składować ale coś się wykombinuje. Zresztą jak patrzę jak to teraz drożeje to nie ma na co czekać. Na kilka sezonów na zapas nie nakupi ale chociaż na jeden niech leży i czeka :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I jeszcze pytanko o EKO-klinkier Bogdanki, czym sie charakteryzuje II gatunek? Ma ubytki,nie równe wymiary...???

Witaj Kasiula, co do Eko klinkieru II gatunku....., przede wszystkim charakteryzuje się tm, ze jest o ponad 50% tańszy :lol: :wink:

Tak na poważnie poza powyższym mogę powiedzieć że jedynie trzeba uwazać na kształtki, tam jest dużo odpadów. Jeśli chodzi o cegły to mogą sie zdarzyć nierówne, ja natomaist kupowałem bezposrednio w Bogdance i tam mozna wybierać z setek palet, odrzutów nie miałem.

jak chcesz zobaczyć cegłę w realu, zapraszam

http://img518.imageshack.us/img518/7440/elewacja008kl5.jpg

http://img518.imageshack.us/img518/7440/elewacja008kl5.c871f8e918.jpg

Pozdrawiam wszystkich budujących z Lublina i okolic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dylemat i proszę o Waszą opinię.

Otóż jesteśmy na etapie stanu zerowego. Zostało jeszcze ułożenie kanalizacji, dokończenie wypełniania piaskiem i wylanie chudego betonu. Pierwotnie plany były takie żeby przed zimą postawić cały stan surowy, ale zaczęliśmy trochę później i wszystko się opóźniło. Poza tym wykonawca niestety pracuje na dwa fronty i nie bardzo jestem w stanie wyegzekwować to, żeby w najbliższym czasie pracował tylko u mnie i sygnalizuje, że prawdopodobnie nic więcej poza stanem zerowym przed zimą nie da się zrobić.

Zastanowiam się czy nalegać na niego, żeby zaczynał murować ściany. Boję się, że biorąc pod uwagę możliwe tempo prac i niepewną pogodę możemy nie zdążyć przed śniegiem już nie tyle z dobiciem do dachu, co nawet z wybudowaniem ścian parteru i położeniem stropu. Z jednej strony dobrze byłoby iść dalej, ale z drugiej nie wiem czy jest sens podejmować takie ryzyko. Spotkałem się niby z opiniami, że nawet zaczęte ściany można jakoś zabezpieczyć przed śniegiem i kończyć na wiosnę, ale czy ma to sens. Zyskuję pewnie kilka tygodni, ale czy warto tak ryzykować.

Wiem, że nikt mi nie powie co robić, ale ciekawy jestem waszych opiniii i doświadczeń z budowaniem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w podobnej sytuacji byłem 3 tygodnie temu, też mi mówiono, że najwyżej same ściany zostawię (zdecydowanie odradzał mi kierownik budowy). Chyba obaj budujemy z belitu. Teraz jak stoją ściany nie bardzo technicznie sobie wyobrażam zabezpieczenia ich przed zawilgoceniem (wiatr zerwie folię ze ściany). U mnie szykują się do układania stropu, oby tylko pogoda dalej była "przyjazna".

Oszczędzisz sobie nerwów związanych z pogodą, jeżeli przełożysz budowę na wiosnę. Natomiast w składach budowlanych straszą, że ceny po nowym roku mogą pójść w górę i bądź tu mądry :wink:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vaclav - ja osobiście, gdybym miała w planie budowę z belitu, poczekałabym w takiej sytuacji do wiosny.

 

P.S. Właśnie wkuwam koncepcję rozbieżności ja z Twojego artykułu :lol: - jutro przemagluje mnie z tego Szacowna Komisja.

 

Dzięki za radę, a jeśli chodzi o rozbieżności ja to współczuję i mam nadzieję, że mocno nie wyklinasz. Coś wiadomo na temat terminu obrony?

Pozdrawiam

P.S. Coś ostatnio łatwiej pogadać nam na forum niż realu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vaclav - ja osobiście, gdybym miała w planie budowę z belitu, poczekałabym w takiej sytuacji do wiosny.

 

P.S. Właśnie wkuwam koncepcję rozbieżności ja z Twojego artykułu :lol: - jutro przemagluje mnie z tego Szacowna Komisja.

 

Dzięki za radę, a jeśli chodzi o rozbieżności ja to współczuję i mam nadzieję, że mocno nie wyklinasz. Coś wiadomo na temat terminu obrony?

Pozdrawiam

P.S. Coś ostatnio łatwiej pogadać nam na forum niż realu

A czyż ja biedna mogę sobie pozwolić na wyklinanie 8) ?

Jutro ostatni egzamin w całej multiprofesorskiej gali (wpadłam już w ten nowy, komisyjny system, więc mam większe atrakcje 8) ), a obrona za jakieś 2-3 tygodnie, pewnie jutro łaskawie ustalą termin po egzaminie.

Kurka, właśnie widać po tej pisaninie, jak pilnie wkuwam :lol: .

P.S. Niezmiennie zapraszam do odwiedzin w realu mojej never-ended budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...