Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa nadarzyńsko - grodziska


Recommended Posts

Jednakze najwieksza niespodzianka spotkala mnie dzis w Wydziale Ksiag Wieczystych. Nie bylo chyba ani jednej "Pani" ze starej ekipy. Interesantow obsluguja teraz jakies mlode dziewczyny i wszystko zakonczylo sie na usmiechach i milej wymianie zdan. Jednym slowem nie dostalem w leb, jak to bywalo zwyczajowo...

Może po prostu sezon urlopowy - osoby z większym stażem załatwiły sobie urlopy w lecie a nowo przyjęty narybek tyra w tym czasie ;-)

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Powoli zbliżam się do ocieplania poddasza. W związku z tym oczywiście potrzebuję namiarów. Po pierwsze na tanie źródło wełny szklanej, po drugie na jakiś tartak czy coś w tym stylu, gdzie mógłbym kupić deski calówki.

Przy okazji mogę polecić swojego sąsiada, który właśnie wykonał mi tynki gipsowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postuluję, aby w wydziale ksiąg wieczystych zmiana pracownic była już stała!

Tartak... mam od Bobo30 namiary na tartak w Antoninowie 757 39 06 (pracują od 8.30 do 16.30, w soboty do 12.00) podobno mają super drewno, ale nie są elastyczni cenowo. Dzwoniłam do nich przedwczoraj, mówią, że zamówienia na więźbę składać należy 2-3 tygodnie przed odbiorem, nie mają swojego transportu, ale polecają jakiegoś przewoźnika. Ceny zapisałam sobie, ale nie mam przy sobie kartki, z tego co pamiętam 770zł netto za drewno na więźbę, a 590zł netto za calówki. Cena dotyczy metra sześciennego. Jeśli kogoś interesuje to proszę napiszcie, a upewnię się co do cen - dziś wyjątkowo zostawiłam notatki w samochodzie.

Tak naprawdę zabrałam głos zupełnie z innego powodu. Otóż znalazłam człowieka, który wykopie mi studnię. Jutro najprawdopodobniej zacznie. Dziś był na naszej działce i obgadaliśmy sprawę. Polecony został przez pana Traczyńskiego, niewtajemniczonym wyjaśniam, że to szef Geotestu, firmy robiącej badania geotechniczne. Przy okazji powiem Wam, że pan wiercący studnie, też robi takie badania. Ale to nie istotne. Chciałam się podzielić z Wami informacjami, jakie od niego wyciągnęłam. Człowiek wierci studnie o średnicy 110mm, otwór wypełnia nie rurami metalowymi, ale PCV, bo jak mówi, gdy w wodzie jest dużo żelaza, to taki materiał bardziej się sprawdza. Za metr chce 100zł z materiałami, czyli rurką i filtrem, plus pompa też za 100zł. Nie bierze żadnej kasy wcześniej, nie wierzy w różdżkarzy, pieniądze chce, jak płynie woda, jeśli jej nie znajdzie to nic nie płacę. Ta pompka nie jest żadną rewelacją, ale tak jak dla nas na czas budowy jest wystarczająca i nie będę płakać jeśli się uszkodzi. Jak będzie stał już dom to pompkę wymienię na lepszą. Nie jest w stanie powiedzieć na jakiej głębokości jest woda, więc nie można wcześniej ustalić ceny. Wszystko wychodzi "w praniu". Człowiek robi pozytywne wrażnie, co prawda jest z Wawra, ale akurat dziś kopie studnię w Piastowie, jutro możliwe, że też (dlatego nie do końca wiadomo, czy studnię będę miała już jutro, czy będę musiała poczekać jeszcze 1 dzień).

Dzwoniliśmy też do ludzi, których namiary podawał Tommi, potwierdzam te 140zł za metr za otwór o średnicy 100mm, która wzrasta do 160zł jeśli otwór miałby być większy (chyba 159mm). Czas kopania studni wynosi ok. 4 dni, a cena pompy wynosi kilkaset złotych. Ta pompa jest na pewno sporo lepsza, do tej rosyjskiej, którą proponuje, człowiek, który będzie wiercił naszą studnię. Nasz wygrywa też czasem realizacji - robi to w 1 dzień, max.2 dni. Polecani przez Tommiego mają terminy już na miesiąc wcześniej pozajmowane! Chyba są nieźli... W sumie nie wiem czy ten pan wywierci nam studnię tak, że będę zadowolona, dlatego nie podam dziś do niego namiarów. Jeśli się sprawdzi i uznam, że jest godny polecenia, to zrobię to niezwłocznie. My ryzykujemy, bo wystarcza polecenie Geostestu, firmy, którą bardzo cenimy.

Wczoraj odebraliśmy pozwolenie na budowę domu w miejscu ostatecznym, a dziś dowiedzieliśmy się, że bank przyznał nam kredyt i jutro możemy podpisywać umowę! Hura!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny drewna pamiętałam bezbłędnie.

Przy powiem Wam jeszcze, że dowiadywałam się o wynajem TOI TOI i decydujemy się na tak światłe rozwiązanie sanitarne :D. Jeśli kogoś to interesuje to podaję: przywóz i wywóz jest na koszt właściciela sprzętu, czyli to sprawa Toi Toi Systemy Sanitarne (022 614 59 78 lub 79, infolinia 0 804 204 204). Dzień wynajmu kosztuje 6,10zł brutto plus co jakiś czas serwis wart 68,48zł brutto. W naszym przypadku serwis będzie co 2 tygodnie, bo będzie 5 robotników mieszkać na placu budowy.

 

Czy ktoś orientował się jaką firmę warto brać pod uwagę jeśli chce się wynająć pojemnik na nieczystości? Mam na myśli najzwyklejsze śmieci, które pojawiają się podczas budowy (np. opakowania).

ula

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ula!

 

Sprawdz ceny w ZGKiM Grodzisk Mazowiecki. Do tej pory nie znalazlem lepszej oferty. Za kontener 7m2 chca 240 pln netto i ok 17 pln za podstawienie. Jeszcze nie sprawdzialem, ale niedlugo bede :-), mam tego troche.

Poza tym, opakowania, takie jak karton, warto poprostu spalic. Uwierz mi, ze bedzie tego troche. Plastiki itp to faktycznie trzeba wyrzucic. Choc polecam Ci przeznaczyc jakies wieksze miejsce na dzialce na skladowanie takich odpadow, a po zakonczeniu budowy jednorazowe wywiezienie. Za dwa kamazy pelne smieci, z zaladunkiem dalem 700 pln.

 

Pozdro

Jay

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ula!

 

Sprawdz ceny w ZGKiM Grodzisk Mazowiecki. Do tej pory nie znalazlem lepszej oferty. Za kontener 7m2 chca 240 pln netto i ok 17 pln za podstawienie. Jeszcze nie sprawdzialem, ale niedlugo bede :-), mam tego troche.

 

Przetestowane, kontener stał u nas prawie 2 tygodnie - koszt mniej wiecej taki jak wyżej. Ewentualnie mam też jakieś namiary na firmę, która za ok. 300zł podjeżdża swoim autem (z kontenerem) i sami sprzątają to co im się każe. Dość wygodne rozwiązanie za niewiele więcej kasy :)

 

Pozdr. Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarcinIKS - podaj ten kontakt, nie trzymaj go dla siebie :D!

Dzięki chłopaki za odpowiedź, powiedzcie tylko jak zrobić najlepiej? Zamówić kontenerek żeby sobie stał, czy wygospodarować miejsce i jak zbierze się więcej śmieci to zamówić firmę, która je zabierze? Namieszaliście mi w głowie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o cenę, to niewiele pomogę. Oby tylko odległość nie była spora, bo transport będzie drogi. Ja ziemię miałam za darmo, a wujek mający firmę transportową zwoził z niewielkim zarobkiem, ale i tak za transport z Pruszkowa do Grodziska kamazem płaciłam 80zł. Dziś dowiedziałam się, że za czysty piach (kamaz) ktoś płacił 300zł, ale już z transportem. Może ziemia torfowa jest bardzo cenna i godna tej ceny plus transport? Może ktoś się wypowie?

 

Podejmę temat studni. Już ją mamy!! Wszystko działa i jesteśmy zadowoleni. Wykonawcą był pan Stanisław Purzycki, tel. 601 370 475 i syn. Zrobiłam parę zdjęć z wiercenia studni, jeśli ktoś ciekaw to mogę wysłać mailem. U mnie woda jest na 16 metrze. Zapłaciłam 1730zł. 1600zł- za metry bieżące, 100zł - za pompkę i 30zł - za wąż (pompki i węża nie musiałam kupować). Cała impreza trwała od 7.00 do 18.00. Były drobne problemy, bo przeszkadzała glina, ale w sumie skończyło się na tym, że piasek okalający filtr jest dobrej jakości, dość gruby. Niestety woda zawiera dużo żelaza. Po zakończeniu budowy dam ją do analizy. Dostałam namiary na pana, który jest chemikiem, ma sklep hydrauliczny i doradza odpowiedni odżelaziacz na podstawie badań wody, które nawet pomaga wykonać (sam bierze próbkę i daje do ekspertyzy). Do tego także zajmuje się wierceniem studni. Zainteresowanym mogę podać jego telefon.

Czuję w kościach, że dzień wkopania pierwszej łopaty zbliża się wielkimi krokami. Pozdrawiam Wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, jak po tej ostatniej burzy? Nie wiem, jaki miala zasieg, o wyczynach w samej Warszawie czytalam, wlos sie jezy na glowie, fruwajace 2-metrowe yukki, drzewa lamiace sie jak zapalki itp... niepokoje sie o moj biedny domek i moje drzewka... :( A dopiero jutro bede mogla podzwonic i pogonic, coby mi pojechali i obejrzeli...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po burzy.

W Podkowie niemal Armagedon. Pradu nie ma i do poniedzialku nie bedzie. Na Opypach tez, przynajmniej w mojej czesci. Mialem troche planow i legly w gruzach... Zamiast tego mamy zajebistego grilla i troche przetworow z zamrozonych owocow :-).

Akurat w najwiekszy wiatr i deszcz wracalem z pracy. Kto zna droge z Nadarzyna do Otrebus moze sobie wybrazic te kladace sie drzewa... W Podkowie bylo jeszcze gorzej... strach bylo jechac autem.

Resztka sil w baterii kompa podpinam sie po GPRSie i moge poczte sprawdzic...

 

Chłodno pozdrawiam

Jay

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO do studni - ponieważ było nas 3 (czyli 3 studnie) obok siebie więc cena została ustalona na 100PLN/m. pozdrawiam

Tommi

 

Jezu Chryste?? :o :o :o

Szok, tyle z was skosił za studnie??

No chyba że w rurze osłonowej??

 

U mnie bez rury osłonowej wziął 45 zł/mb i za mb filtru 100 zł.

to jak, dasz namiary na magików od studni? aśka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o burzy.

W Podkowie niemal Armagedon. Pradu nie ma i do poniedzialku nie bedzie.

 

Słyszałem, że wymieniać będą transformator, czyli duża część Milanówka i Podkowa bez prądu do wtorku. Tak przynajmniej twierdzili ludzie z pogotowia ZE.

 

Na Opypach tez, przynajmniej w mojej czesci. Mialem troche planow i legly w gruzach... Zamiast tego mamy zajebistego grilla i troche przetworow z zamrozonych owocow :-).

 

U nas w Opypach prąd pojawił się dziś rano, ale 3 fazy były przez jakieś 15-20 minut. Jedna faza padła ale i tak jesteśmy szczęśliwi, że przynajmniej 2 są. Cała chałupa przedłużaczy, żeby popodłączać najważniejsze urządzenia.

 

Akurat w najwiekszy wiatr i deszcz wracalem z pracy. Kto zna droge z Nadarzyna do Otrebus moze sobie wybrazic te kladace sie drzewa... W Podkowie bylo jeszcze gorzej... strach bylo jechac autem.

 

Ja akurat wtedy jechałem przez Otrębusy, Milanówek, Grodzisk. No niezapomniane widoki, prawie wszystkie boczne drogi nieprzejezdne, jazda chodnikami itp. atrakcje. Piorun uderzył w odległości 20-30m ode mnie :o

Kolega pokazywał nagranie na tel. komórkowym, jak w Błoniu przeleciał przed nim w poprzek drogi kiosk :o

 

A w ten dzień mój ojciec zaprosił sobie kolegów z pracy na "imprezkę" 8)

Chyba nawet się udała, nastrojowo było ;)

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...