Grupa nadarzyńsko - grodziska

[Senser]

Pamiętasz...takie ciekawe czasy co to się mówiło "Za 100 000 dom postawiłem"...ja pamiętam, nie było to aż tak bardzo dawno....

Teraz...pół działki...

[Edmar70]

Pamiętasz...takie ciekawe czasy co to się mówiło "Za 100 000 dom postawiłem"...ja pamiętam, nie było to aż tak bardzo dawno....

Teraz...pół działki...

 

Ja bynajmniej pamietam i to dobrze.

Sama zaczynając papierową walkę kilka lat temu, to liczyłam, że w 120 tys. się zamknę.

[izat]

słuchajcie, zadzwonił do mnie dzisiaj z przesłuchania na KP, właściciel firmy BIARKEM, od której kupiliśmy napędy do bramy wjazdowej, a które to po jednej dobie zostały nam skradzione, i oznajmił, że poda mnie do sądu z powództwa cywilnego o zniesławienie na uznanym forum budowlanym Muratora i będzie się domagał "no tak gdzieś z 10 tys proszę pani"

cieszę się, że Pan docenia to forum

proszę pamiętać, że ma ono wielką siłę, ale Pan to chyba wie

nakazał mi również usunięcie postów, w których wymieniam z nazwy jego firmę

powodzenia Panu życzę w dalszej działalności

 

dodam jeszcze szanowny Panie, że brukarze nadal czekają na zapłatę od Pana, za rozebraną kostkę, którą musieli od nowa układać, bo Pana fachowa firma położyła zwykły kabel w ziemi .... ciekawe kiedy by się rozpadł i zrobił zwarcie .....

 

znalazł Pan już numery seryjne urządzeń??

nadal na nie czekam, bo mi gwarancja nie działa

[Ntek]

oznajmił, że poda mnie do sądu z powództwa cywilnego o zniesławienie na uznanym forum

 

 

Jednak budowa domu potrafi być pełna niespodzianek. Pewna firma (nie wymienię, bo mnie podadzą do sądu) właśnie się na tym terenie doszczętnie skompromitowała.

[Sako]

słuchajcie, zadzwonił do mnie dzisiaj z przesłuchania na KP, właściciel firmy BIARKEM, od której kupiliśmy napędy do bramy wjazdowej, a które to po jednej dobie zostały nam skradzione, i oznajmił [...]

 

No coz ... Widocznie trzeba zglosic do UOKIK, ze firma Biarkem, ktorej nazwe wspomne nie wpisala numerow seryjnych w karty gwarancyjne (nauczka dla innych - nie placic bez numerow), do tego powodztwo cywilne o odszkodowanie za nieprawidlowosci w polozeniu kabla, podejrzenie popelnienia przestepstwa (paserstwo) - skoro brak nr seryjnych i przez to gwarancji, a tazke pewnie przydalo by sie zawiadomienie do skarbowego, w zwiazku z wyzej wymienionymi nieprawidlowosciami

 

Jak dla mnie uczciwa i fachowa firma nie ukrywa numerow seryjnych i nie zalatwia takich spraw przez Policje, bo po prostu nie ma takiej potrzeby. Prawidlowe wypelnenie karty gwarancyjnej jest _obowiazkiem_ sprzedajacego, a nie przywilejem czy tez mozliwoscia. Zupelnie niezaleznie od winy czy tez nie winy sprzedajacego - tego uzytkownicy forum przeciez nie sa w stanie ustalic, pojawienie sie (montaz) bramy nie jest niewidoczny dla przechodniow, a to moze wywolac "pokuse", takie podejscie do Klientow nie jest odpowiednie i juz sam ten fakt jak dla mnie jest dyskwalifikacja firmy i powodem do odradzania korzystania z jej uslug.

 

Polozenie niewlasciwego kabla w ziemi to zwykla nieudolnosc i amatorszczyzna, a tego doniesieniami na Policje nie da sie zatuszowac.

 

A tak na koniec ... uczciwemu szkoda czasu na kombinowanie i sady, jesli ja jako wlasciciel firmy bym sprzedawal bramy/napedy, to nie stac by mnie bylo na to, zeby przy zakonczeniu prac nie wypelnic prawidlowo karty gwarancyjnej, bo jakis pracownik musialby stracic dodatkowo czas na jej uzupelnianie, a to kosztuje - nie tak sie robi biznes. Druga sprawa jest to, ze z marketingowego punktu widzenia, w przypadku kradziezy firma powinna szczegolnie sie postarac i natychmiast dostarczyc niezbedne dla Policji dane.

 

izat, powodzenia w konfrontacji z firmami nadrabiajacymi brak kompetencji doniesieniami na Policje (na to rowniez szkoda czasu uczciwemu).

[izat]

dla wyjaśnienia w sprawie firmy BIARKEM:

właściciel firmy zeznawał na KP w sprawie kradzieży moich napędów, został tam wezwany przez policję, ponieważ fakt kradzieży zgłosiłam zaraz po ujawnieniu zajścia

policja poprosiła o dane firmy, która mi je sprzedała i montowała, a teraz wezwała właściciela do wyjaśnień na okoliczność kradzieży

oczywiście kroki w sprawie zaniedbań i wadliwego zamontowania napędów zostały przez nas podjęte

[agapiotr]

Brawo Izat, tak trzymaj, trzeba gnać oszustów

[Walaciki]

dla wyjaśnienia w sprawie firmy BIARKEM:

właściciel firmy zeznawał na KP w sprawie kradzieży moich napędów, został tam wezwany przez policję, ponieważ fakt kradzieży zgłosiłam zaraz po ujawnieniu zajścia

policja poprosiła o dane firmy, która mi je sprzedała i montowała, a teraz wezwała właściciela do wyjaśnień na okoliczność kradzieży

oczywiście kroki w sprawie zaniedbań i wadliwego zamontowania napędów zostały przez nas podjęte

Trzymamy kciuki!

[Opisowi]

Witamy i się przypominamy.

Kiedys już mignęliśmy na tym temacie, ale niestety trwaliśmy w stanie zawieszenia przez pewien czas i dopiero od kilku tygodni nasze plany budowlane zaczęły sie realizować .

Działkę mamy w Żółwinie, tuż pod granica z Podkową Leśną. Mamy już projekt, pozwolenie na budowę i wykonawcę (dopiero od wrzesnia, ale mamy, udało się dorwać go ).

 

Pozdrawiamy

Opisowi 5 osobowi i 2 psowi .

[aniawmuratorze]

zadzwonił do mnie dzisiaj z przesłuchania na KP, właściciel firmy BIARKEM, od której kupiliśmy napędy do bramy wjazdowej............i oznajmił, że poda mnie do sądu z powództwa cywilnego o zniesławienie na uznanym forum budowlanym Muratora i będzie się domagał "no tak gdzieś z 10 tys proszę pani"

 

jak ja niecierpię jak ktoś grozi komuś przez telefon

[sylka38]

Kupiliśmy w marcu dom w stanie surowym zamniętym w Jaktorowie. Podczytuję Wasze posty i widzę jedno: niezależnie od naszych, a właściwie planów męża (bo jest na miejscu, a ja 300 km od Jaktorowa), priorytetem będzie ogrodzenie terenu. Dom jest położony na granicy wsi, z jednej strony sąsiaduje z dzielnicą domków, a drugiej - ze szczerym polem Sąsiedzi postawili betonowe ogrodzenia. Zdaje się, że wszyscy wokół mają monitoring. W maju planujemy przeporowadzkę, czy już kontaktować się z firmą ochroniarską? Ogrodzenia chyba jeszcze postawimy w maju.

Do stw potwierdzam Twoje opinie o "konieczności" załatwiania spraw przez tzw. "lubianych", dodam, że z poprzednim właścicieem widziałam się tylko 2 razy i padło kilka nazwisk.

[kami-lla]

Witam,

 

Czy ktoś się moze orientuje co w przypadku, kiedy na działce jest prad i woda - jest podpisana umowa z wodociagami i elektrownią ( jest tam domek "letniskowy") ? Czy musimy występować o warunki czy wystarczy to co mamy ?

 

pozdrawiam wszystkich buduacych , K

[wombaty2]

dla wyjaśnienia w sprawie firmy BIARKEM:

właściciel firmy zeznawał na KP w sprawie kradzieży moich napędów, został tam wezwany przez policję, ponieważ fakt kradzieży zgłosiłam zaraz po ujawnieniu zajścia

policja poprosiła o dane firmy, która mi je sprzedała i montowała, a teraz wezwała właściciela do wyjaśnień na okoliczność kradzieży

oczywiście kroki w sprawie zaniedbań i wadliwego zamontowania napędów zostały przez nas podjęte

 

U naszych obecnych sąsiadów firma montująca napędy przyjechała, zainstalowała je, za kilka dni pojawiła się znów ekipa. Prawdopodobnie kończąca montaż lub usuwająca usterkę. Wieczorem okazało się, że sąsiadka nie wjedzie na posesję, bo nie otworzy bramy, bo... nie ma napędu

"Fachowcy" okradli w biały dzień. Wiele osób ich widziało. Po prostu nikt nie przypuszczał, że mogą to być złodzieje. Samochód miał przecież przyklejone logo i panowie byli w jednakowych firmowych uniformach. A u sąsiadów napęd kilkakrotnie się zacinał, więc tacy fachmani nie rzadko pojawiali się w okolicy....

 

Pozostała tylko niewyjaśniona zagadka, czy zrobili to ci sami co montowali, czy współpracowali z jakimiś złodziejaszkami, albo też złodzieje nie byli w żaden sposób powiązani z firmą montującą....

 

 

Mamy nadzieję, ze Twój "napędowy problem" szybko i skutecznie się wyjaśni.

[izat]

dziękuję wszystkim za wpisy

pozdrawiam

[agapiotr]

Co za czasy...złodziejaszki nieźle sie wycwanili..

Znamy przypadek podobny do opisanego przez wombaty2..tylko z oknami..

Jednego dnia ekipa zamontowała, a drugiego przyjechała druga i je ukradła pożyczając jeszcze prąd do wycięcia od sąsiada oczywiście całe zdarzenie w biały dzień to jakaś masakra...

Na naszej "ulicy"panuje zasada duużej ostrożności, każdy na każdego patrzy, pyta co i jak, wie jaki będzie następny etap u sąsiada itp..ale jak widać złodzieje to sprytne bestie mam nadzieje że damy rade sie przed nimi obronić, oby

 

Pozdrawiam

Aga

[Lunetka]

Jednego dnia ekipa zamontowała, a drugiego przyjechała druga i je ukradła pożyczając jeszcze prąd do wycięcia od sąsiada oczywiście całe zdarzenie w biały dzień to jakaś masakra...

A drzwi nie było?

[PaulinaPawe]

Grupowicze podpowiedzcie do kogo uderzyć w tym $@^$%%^*%*(%^ ZEW-T w Pruszkowie aby mieć prąd tak jak jest na umowie, a nie za rok???? Nerwa mam na nich strasznego, bo według umowy powinni nas podłączyć w wakacje, a teraz okazuje się że może za ROK. Ludzie kogo tam przekupić , zapłacić, dać w łapę, lub odstrzelić, żeby mieć prąd zgodnie z umową??? Na priva poproszę

[Ntek]

Grupowicze podpowiedzcie do kogo uderzyć w tym $@^$%%^*%*(%^ ZEW-T w Pruszkowie aby mieć prąd tak jak jest na umowie, a nie za rok???? Nerwa mam na nich strasznego, bo według umowy powinni nas podłączyć w wakacje, a teraz okazuje się że może za ROK. Ludzie kogo tam przekupić , zapłacić, dać w łapę, lub odstrzelić, żeby mieć prąd zgodnie z umową??? Na priva poproszę

 

To nie tylko ja mam problem z tymi nieudacznikami. Trzy dni próbuję się dodzwonić do tych pracusiów, nikt nie odbiera telefonu. Czy trzeba tam udać się osobiście by cokolwiek się dowiedzieć? Wysmarowałem do nich skargę, że nic nie robią w mojej sprawie. Odpisali mi, że ponieważ dostali ode mnie dwa mięsiące później pozwolenie na budowę, to dwa miechy termin się przesunie (z końca kwietnia do końca czerwca). Ciekawe jakim cudem chcą tego dokonać, skoro do trej pory nie wybrali nawet wykonawcy.

Totalna porażka - tak funkcjonują właśnie molochy gdy są monopolistami. Mają klientów (tfu.. petentów) w du... i tyle.

 

Paulina, jeżeli już znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie, ja przyłączam się do ekipy pacyfikującej ZEWT

[PaulinaPawe]

 

To nie tylko ja mam problem z tymi nieudacznikami. Trzy dni próbuję się dodzwonić do tych pracusiów, nikt nie odbiera telefonu. Czy trzeba tam udać się osobiście by cokolwiek się dowiedzieć? Wysmarowałem do nich skargę, że nic nie robią w mojej sprawie. Odpisali mi, że ponieważ dostali ode mnie dwa mięsiące później pozwolenie na budowę, to dwa miechy termin się przesunie (z końca kwietnia do końca czerwca). Ciekawe jakim cudem chcą tego dokonać, skoro do trej pory nie wybrali nawet wykonawcy.

Totalna porażka - tak funkcjonują właśnie molochy gdy są monopolistami. Mają klientów (tfu.. petentów) w du... i tyle.

 

Paulina, jeżeli już znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie, ja przyłączam się do ekipy pacyfikującej ZEWT

 

No w kupie siła

Ja mam chytry plan na nich, ktorego nie przezyją 4dzieci w wieku od 2 do7 lat powinna okazać się skuteczną bronią

[aniawmuratorze]

czasem nawet 2 wystarcza chytry plan i weź koniecznie wozek dla najmłodszego mnie nawet w dni wolne od petentów załatwiają