Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa nadarzyńsko - grodziska


Recommended Posts

Powoli zbliżam się do etapu wykończeniówki, i już widzę, że to co było wcześniej to czysta przyjemność, a teraz zaczyna się koszmarek, który może wykończyć mnie ;-)

W związku z tym mam pytanie do właścicieli podłóg olejowanych - czy faktycznie wymagają więcej pracy przy utrzymaniu i są bardziej wrażliwe na zabrudzenia niż lakierowane? Pytałem ludzi od parkietów, ale tak na prawdę niewiele się dowiedziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

mam pytanie z innej beczki

czy ktoś wie coś na temat firmy budokrusz? podobno mają teraz duże promocje na beton i prefabrykaty. jestem z okolic sochaczewa dzięki za pomoc

 

Kupowałem u nich beton i strop terriva.

Beton był dobrej jakości, z certyfikatem. Strop Terriva był moim zdaniem najlepszy spośród innych stropów produkowanych przez lokalnych wytwórców. Nie było problemu ze zwrotem pustaków, których mi została paleta.

Czyli generalnie, jak to piszą na Allegro, solidny sprzedawca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie z innej beczki

czy ktoś wie coś na temat firmy budokrusz? podobno mają teraz duże promocje na beton i prefabrykaty. jestem z okolic sochaczewa dzięki za pomoc

 

Kupowałem od nich beton - był ok. Na strop sie nie skusiłem chociaż miałem go za płotem. Cena pustaków była kosmiczna. Bardziej opłacało mi sie wziąć Stropex gdzieś spod Poznania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam parkiet jesionowy olejowany. Trzeba bardzo uważać na tzw. mokre, bo zostaja plamy. No i niestety łatwo sie rysuje, z tym, że jest to mniej widoczne niż na lakierze.

Dzięki za odpowiedź. Czy do czyszczenia używasz jakichś specjalnych środków, czy może po prostu mop i woda? Podobno problem mokrych plam z czasem mija, podłoga staje się mniej chłonna - prawda to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie z innej beczki

czy ktoś wie coś na temat firmy budokrusz? podobno mają teraz duże promocje na beton i prefabrykaty. jestem z okolic sochaczewa dzięki za pomoc

My już etap betonowania mamy za sobą i większość braliśmy z Budokruszu.

Ławy były wylewane z małej betoniarni, natomiast majster jak zobaczył beton z Budokruszu, to bardzo chwalił.

Najlepiej zamawiać przez ich przedstawiciela:

Piotra Perczyńskiego 602-536-430,

ceny od niego są niższe niż podaje biuro, np. B-20 biuro podawało 260 zł/m3 netto, u p. Piotra 245 zł/m3 (ceny mogą teraz się różnić, podaję tylko stawki dla zobrazowania różnic. Dodatkowo cena betonu jest zróżnicowana od odległości budowy).

Mam tylko jedno ale... raczej brać z betoniarni z Grodziska niż z Mszczonowa. Akurat w dniu wylewania stropu, było wylewanie asfaltu przed betoniarnią w Grodzisku i musieliśmy brać z Mszczonowa - zamiast kamieni w betonie był tłuczeń (może dobrze dla frakcji a może nie), w każdym bądź razie strasznie ciężko wyrównywało się strop i nie wyszedł super gładki...

Ale ogólnie beton dobry, kierowcy i operatorzy pomp bardzo zwinni, naprawdę myślący i bezproblemowi.

Z przedstawicielem też dobry kontakt i beton udawało się załatwić nawet z dnia na dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od dawna śledzę forum muratora, teraz życie, a raczej poczucie bezsilności zmotywowały mnie do napisania postu. Od roku budujemy się pod Błoniem. Udało nam się doprowadzić do stanu surowego zamkniętego, z ogrodzonym terenem. Po drodze zdarzały się kradzieże: drzewa ozdobne, zwykłe sosny, drobne narzędzia przez przypadek zostawiane (stare piły czy młotki). Jak się pojawiały cenniejsze rzeczy, to i tym złodzieje nie gardzili – np. drzwi wejściowe… Tym razem sytuacja zupełnie mnie załamała – w zeszłym tygodniu ukradziono nam niemal 100 metrów porządnej siatki – gruby drut, powlekana na ciemno zielony kolor. Zdążyliśmy zgłosić to na policję. W przypływie inwencji resztę ogrodzenia, które nam zostało pomazaliśmy brązową farbą. Niestety to nie zniechęciło złodziei i w nocy ukradli nam kolejne niemal 100 metrów… Zostało jeszcze 100… Stąd moja prośba – dajcie znać jak ktoś będzie chciał Wam sprzedać „tanio” dobrą siatkę. Przecież to nie jest mała rzecz, zwinięta zajmowała przyczepę! Złodziejowi zajmuje pewnie kawał podwórka, garażu, czy stodoły. Zwróćcie proszę uwagę czy w Waszej okolicy nie pojawiło się coś takiego. Swoją drogą tyle nasłuchaliśmy się na policji, jakie to Błonie jest złodziejskim, niebezpiecznym terenem, że zastanawiamy się, czy nie rzucić pomysłu budowy. To już do końca życia po wyjściu z domu mam się zastanawiać czy ktoś właśnie nas nie okrada? Co za kraj…
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od dawna śledzę forum muratora, teraz życie, a raczej poczucie bezsilności zmotywowały mnie do napisania postu. Od roku budujemy się pod Błoniem.

 

Też buduję się pod Błoniem w kierunku na Grodzisk i do tej pory nie miałem żadnych problemów ze złodziejami. Oczywiście jeżeli tylko ktoś pojawi się z podejrzanym towarem dam znać.

Na marginesie, gdzie się dokładnie budujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od dawna śledzę forum muratora, teraz życie, a raczej poczucie bezsilności zmotywowały mnie do napisania postu. Od roku budujemy się pod Błoniem.

 

Też buduję się pod Błoniem w kierunku na Grodzisk i do tej pory nie miałem żadnych problemów ze złodziejami. Oczywiście jeżeli tylko ktoś pojawi się z podejrzanym towarem dam znać.

Na marginesie, gdzie się dokładnie budujesz?

 

Budujemy się przy trasie Błonie - Płochocin – jeszcze 2 lata temu były tam same pola, teraz rosną domki. Minus jest taki, że nie mamy prądu, więc i instalacji alarmowej nie ma jak podłączyć. Wniosek złożony w 2007, z niecierpliwością czekamy aż panowie z elektrowni do nas zawitają… Jednak problem kradzieży jest powszechny w tym rejonie. Jak chodziliśmy po sąsiadach z pytaniem czy czegoś nie widzieli, zaczynało się wymienianie tego co i im ukradli…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ile płaciliście za robociznę za postawienie domu stan surowy otwarty, lub zamknięty w naszej okolicy ?

 

Umawiałam się z ekipą w zeszłym roku na budowę w lecie 2009. Dom parterowy, 150 metrów użytkowej (plus garaż na dwa samochody, w sumie ponad 220 m zabudowy). Za stan surowy otwarty z więźbą panowie chcą 44 tysiące.

Do tego dochodzi dach (bez więźby oczywiście) - 18 tysięcy.

 

Zastanawiam się teraz, czy próbować jeszcze negocjować te ceny. Mam w końcu jeszcze kilka miesięcy... Z drugiej strony, ekipa na brak pracy nie narzeka, więc nie wiem, czy jakiekolwiek próby zbicia ceny mają sens.

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się teraz, czy próbować jeszcze negocjować te ceny. Mam w końcu jeszcze kilka miesięcy... Z drugiej strony, ekipa na brak pracy nie narzeka, więc nie wiem, czy jakiekolwiek próby zbicia ceny mają sens.

:-?

próbować zawsze mozna-jeżeli ekipa jest elastyczna:lol:

jeżeli macie pewność (na podstawie wizji lokalnych innych robót ekipy, wywiadów z poprzednimi inwestorami) rzetelności ekipy to parę tysiaków warto "stracić" w imię prostych ścian i poziomych powierzchni. Wbrew pozorom jakość wykonania stanu surowego ma niebagatelne znaczenie przy wykończeniówce!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A mi każą montować okna po instalacjach i tynkach

 

W przypadku okien drewnianych to nawet po wylewkach jest wskazane i dotyczy to także drewnianych drzwi wejściowych oraz garażowych choć te ostatnie mało kiedy są drewniane. W takiej sytuacji i znając złą słąwę okolicy trzeba umówić ekipy od okien, od alarmu i elektryka na ten sam dzień. Oczywiście wpierw musi być prąd doprowadzony do działki.

 

U mnie było tak: okolica nie jest "zbójecka" ale RB zostało okradzione w pierwszym tygodniu po zainstalowaniu na słupie. To chyba tradycja bo u sąsiada co budował się dwa lata wcześniej było tak samo. Nie udało się zwołać ekipy od okien, od alarmu i elektryka na ten sam dzień. Okna i drzwi stalowe ppoż. między garażem a pomieszczeniem gospodarczym zostały wstawione jednego dnia i tego samego dnia zabito dechami wejście główne. Dom został zamknięty ale spanikowana z powodu braku alarmu żona zarządziła nocleg rodziny w tym stanie surowym zamkniętym (było lato) przez dwie kolejne noce. W poniedziałek elektryk zrobił podziemne przyłącze tymczasowe dla speców od alarmu a ci z kolei założyli i uruchomili instalację na gołych ścianach.

W czasie tynkowania czujki i centralka były zastłonięte a na czas ich przesuwania gdy tynkowano ścianę pod nimi majster dzwonił do mnie a ja prosiłem centralę o zawieszenie alarmu na określony czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...