Grupa łódzka

[mobby]

Ja też LEW, ale umiarkowany, można pogłaskać

[mobby]

Aniu99

 

Odnośnie kładzenia wełny

Mobby

W trakcie prac na poddaszu (od 4 maja) oczywiście będę prowadzić dokumentację zdjęciową. Jeszcze tylko ten skaner!

 

Nie mam cyfrówki!!!

to mogę jako fotograf objazdowy zrobić Ci dokumentację poddasza cyfrówką (taką starą) ( o ile mi czas na mojej budowie pozwoli ) i potem przegrać.

 

Mobby

[majki]

Cześć Łodzianie

Macie namiary na jakiegoś fajnego i taniego elektryka Co wam robił np jakąś skrzynkę od słupa, "erbetki" i takie inne ...

Będę wdzięczny za wszelkie namiary.

Pozdrawiam, Majki

[Honorata]

kropi swojego czasu dosyc wnikliwie studiowałam zagadnienia pompy ciepła i prosiłam nawet pewną firmę o wycenę, ale ciagle jest to rozwiązanie dla krezusów! Niestety Agata i Darek mają rację, 50-60 tys to nakłady inwestycyjne, ktore przy, co prawda, niewielkim koszcie użytkowania zwrócą się po...ok. 15-20 latach, poza tym im taki system droższy, tym bardziej opłaca się go montowac w domach o dużej powierzchni, a mój do takich nie nalezy!

 

Sprawdzajac rankingi kosztów ogrzewania z wykorzystaniem różnych nośników energii za najnizsze uwaza sie piece na drewno, czy jakies wióry, potem właśnie gaz z sieci, nastepnie zbiorniki olejowe, zbiorniki na gaz, energia elektryczna. Oczywiscie nie jest to takie w 100% oczywiste.

Ja mysle o dobrym dociepleniu domu, kominku z DGP, ogrzewaniu elektrycznym w II taryfie, rekuperacji i solarach na dachu. Ale jezeli podciagna mi gazociąg z przyjemnością przenaczę te pieniadze na kotlownie, dobra wentylacje grawitacyjna, kosztem cienszego ocieplenia, solarow i reku.

[gtca]

Witam

Budowy jak widzę ruszyły z pełna mocą. U nas też juz od wczoraj mury stoją . Ładnie te mury wyglądają na działce - - eh, wzruszenie mnie ogarnęło.

Ze stropem i dachem musimy się jednak wstrzymać - źródła finansowania (oszczędności i pozyczki) wyschnęły. Ale mam nadzieję że od soboty będę juz mógł powalczyć o kredyt - a jeśli go dostaniemy to dopiero się będzie działo.

Od soboty też będą walczył z Zakładem Energetycznym - dzieli nas spór o słupy na działce.

Pozdrawiam wszystkich

[anna99]

to mogę jako fotograf objazdowy zrobić Ci dokumentację poddasza cyfrówką (taką starą) ( o ile mi czas na mojej budowie pozwoli ) i potem przegrać.

Mobby

 

Mobby

 

Wielkie dzięki!!!

Jak tylko prace ruszą dam Ci znać. Może wykroisz ociupinkę czasu!

[areksam]

Kropi pompy ciepła to jeszcze nie nasz świat i całkowicie się zgadzam z Honoratą.

 

A ja nic nie buduję, nic nie kupuję - czekam na pozwolenie. Jak dobrze pójdzie to może w lipcu dostanę

 

Pozdrawiam

[kropi]

KROPI Czy TY sobie zdajesz sprawę ile kosztuje POMPA CIEPŁA ?

To koszt rzędu 50-60 tys. czyli dla niektórych cały dom w stanie surowym.

Napewno to rozwiązanie będzie kiedyś popularne , ale narazie to kosmos.

 

Offmordę - a wczoraj kolega mnie przekonywał, że można się zmieścić w 20,000 a potem cały koszt to 100-200 zł na prunt...

[Gosia Łódź]

Ja również Pani lwica, jutro z rana jade do urzędu Miasta i najpierw poprosze o pieczatkę z uprawomocnieniem pozwolenia - jezeli nie będzie zwrotek i zaproponuję pomoc w szukaniu, a jak nadal nie będzie to .... wolałabym nie być w skórze , tego Pana. Bo do jasnej anielki teraz to przesada !

 

Pozdrowienia

[Gosia Łódź]

UWAGA jakbym mogła to wyrwałabym "serce" albo co najmniej oszpeciła pazurami jednego Urzędasa.....

 

w ogóle sobie nic nie robią z tego, ze powinni być dla Nas bo my pracujemy na Nich....

 

a szcegóły to takie, ze Pan zapomniał wysłać mojego pozwolenia do wiadomosci pozostałym zainteresowanym stronom= sąsiadom i wiecie co...... chyba wiecie

[anna99]

"Urwać mu j..., urwać mu j..., niech nauczkę hultaj ma!!!"

 

Tak sie drzewiej śpiewało!!!

 

(Przepraszam za "wyrażenie" )

[areksam]

Urwać mu język???

[Ciechanka]

Cześć wszystkim. Roszaleliście się podczas mojej nieobecności. Ależ super. Chyba zarezerwuję sobie czas na jakieś odwiedziny.

U mnie nareszcie chyba zrobią co mają zrobić i sobie pójdą a ja do sprzątania.

Kupiliśmy tapety do pokojów na poddaszu. Teraz mój mąż z teściem przystąpią do dzieła. Kuchnia zamówiona. Teraz tylko musi doschnąć wylewka pod parkiet.

Nareszcie też w połowie maja zrobią nam tynk zewnętrzny.

Buźka w piątkowy poranek.

MILEQ jak tam Twoje złe samopoczucie poniedziałkowe??? Mam nadzieję, że wiosna uleczyła złe humory.

[Honorata]

Gosiu my zrobiliśmy tak, bardzo zależało nam na jak najszybszym uzyskaniu pozwolenia bo był to grudzień 2000 -koniec dużej ulgi budowlanej, w dodatku mieszkalismy wtedy w W-ie i duzo rzeczy załatwialismy na odległośc, mąż poświęcił pół dnia na objazd po sąsiadach i zebranie ich podpisów ze się zgadzają i nie wnoszą sprzeciwu, poczym tego samego dnia złozył to w gminie. I tak było czarno na białym, że jest ok i najważniejsze-szybko! Poza tym poznał naszych wszystkich sąsiadów!

Niestety czasem trzeba wyręczać urzędników, żeby było na naszą korzyść!

[mobby]

Honorata ma rację.

My też tak zrobiliśmy. Przynajmniej z jednym brakującym sąsiadem.

Choć podczas zbierania tych podpisów lepiej podaruj im swój plan usytuowania budynku na dziełce.

Myslę, że będą chcieli wiedzieć ile im możesz nabroić

A nóż szambo za blisko, albo okna za blisko ich.

A możesz im i słońce zasłaniać

Też znam takie przypadki

 

Mobby

[/b]

[Grzegorz Kalonka]

kropi nie martw sie, damy rade z pompa ciepla.. ktos musi byc pierwszy

a kto jesli nie my, inzynier mechanik, konstruktor, i Ty ze swoim doktoratem

 

a na serio: znajomi maja i chwala. sciezka przetarta.

[Gosia Łódź]

Dzięki za radę ale to nie wchodzi w grę.

ja zbierałam ich podpisy przed uzyskaniem pozwolenia.

A teraz Pan powiedział, ze i tak muszę czekać 14 dni, gdyż nawet jak podpisze że nie wyraża sprzeciwu, to może zmienić zdanie w ciągu tych 14 dni i wnieść sprzeciw.

 

Ale mam już ich w nosie.....

Pozdrawiam i dziękuję za troskę

[Luśka]

Trzymaj się Gosiu! Ja, jako kolejna lwica w tym gronie wiem, że dasz sobie radę, bo po prostu nie może być inaczej! Przeczekaj, przetrwaj i ....wybuduj A domek bedzie jak marzenie i za niebawem, z koniaczkiem w łapce na pięknym tarasie, będziesz wspominać trudy budowy - ale już jako przeszłość bez powrotu No, chyba, że zaczniesz budować następny dom......

 

A u mnie zaczął się etap poprawek. Też ciekawe doświadczenia, nie powiem. Budowa, to jeszcze jakaś szansa dla wykonawcy na zarobek. A poprawki w ramach gwarancji, to już tylko czysta strata czasu. Więc już od paru tygodni umawiam się po parę razy z różnymi panami z efektem co najwyżej miernym. Ale skorom kobieta po przejściach, to i te manewry przetrzymam. Dobrze, że wiosna, forsycje kwitną, bez wypuszcza pączki, zazieleniła sie trawa, no i co mi tam..........

[Agata i Darek]

LUSIU Dlaczego tak dawno nie było CIĘ na forum ? tak jakoś pusto się zrobiło.

Mamy juz schody w salonie i mam mieszane uczucia co do nich ???.

Zabrały dużo miejsca,materiału i kasy .Jak zamawialismy projekt były dla nas bardzo istotne i przez nie musielismy obniżyć poziom domu co było dość skąpilkowane .

Teraz mamy mamy je w '3-D ' i nie wiem co o tym myśleć może jak bedą wykończone gresem bardziej przypadną mi do gustu .

[Gosia Łódź]

Lusia już ma domek, mieszka i jak każdy coraz mniej ma potzreb zaglądania na forum.... ale na pewno na zorganizowane spotkanie się wybierze )

 

Agatko i Darku.... nie chcę wtrącać się wcale ale te Wasze schody to chyba jak w moim względzie - to utrapienie:)))

Ale każdy ma to co sobie wymarzył, ja tam lubię jak jest wszystko łatwo, gładko prosto, NIE CIERPIĘ kantów:))

 

Ale cóż chyba zawsze można to jakość obejść?

 

Pozdrawiam