Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa łódzka


Karolka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 24,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

nikogo nie polecę bo sam robiłem, kopiesz dołek wsadzasz w to rurę drenarską z geowłóknina i zasypujesz, cała filozofia, można tez jeszcze dać w ziemię duża beczkę bez denka w to rynnę i całość zasypać kamieniami żwirem gruzem betonowym np: pozostałości po brukowaniu czy kafelkowaniu, a jeśli planujesz drzewa liściaste to przydało by się założyć na końce rynien koszyczki filtrujące żeby nie zamuliło drenażu

 

Hej , no właśnie wymyśliłam sobie, że odwodnie działkę. Niestety z wierzchu sama glina.

Napisz proszę czy masz takie dołki i jak to sie faktycznie sprawdza na 1400m2 to ile takich trzeba i jak głeboko trzeba wykopac, a srednica?

Ja wymysliłam wykopać rów do ulicy ( w ulicy robili kanalizacje i rura biegnie zasypana w piasku) w rowie połozyć ta zółtą rurę od drenażu i zakończyć na ulicy. poniewaz jest spadek spłynie sobie piaskiem od kanalizacji. Jedno ale powiedziano mi że te rury drenarskie to się zakopuje specjalnym zwirem żeby się nie zmulały. Tak robiliście?

Tona zwiru to koszt 89 zł (tona to 2m3) wiec cała niby prosta inwestycja juz tania nie będzie wiec szukam tanszego rozwiazania.

 

Tez zakopywaliscie ten drenaż w specjalnym żwirze? Np wokół fundamentów? i ile płaciliście za ten żwir?

 

pozdrawiam,

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej , no właśnie wymyśliłam sobie, że odwodnie działkę. Niestety z wierzchu sama glina.

Napisz proszę czy masz takie dołki i jak to sie faktycznie sprawdza na 1400m2 to ile takich trzeba i jak głeboko trzeba wykopac, a srednica?

Ja wymysliłam wykopać rów do ulicy ( w ulicy robili kanalizacje i rura biegnie zasypana w piasku) w rowie połozyć ta zółtą rurę od drenażu i zakończyć na ulicy. poniewaz jest spadek spłynie sobie piaskiem od kanalizacji. Jedno ale powiedziano mi że te rury drenarskie to się zakopuje specjalnym zwirem żeby się nie zmulały. Tak robiliście?

Tona zwiru to koszt 89 zł (tona to 2m3) wiec cała niby prosta inwestycja juz tania nie będzie wiec szukam tanszego rozwiazania.

 

Tez zakopywaliscie ten drenaż w specjalnym żwirze? Np wokół fundamentów? i ile płaciliście za ten żwir?

 

pozdrawiam,

J

 

Między nami - gliniarzami ;)

Powiem Ci tak, nie wiem czy jest sens robienbia odwodnienia całej działki ... W glinie wewnątrz nic nie płynie ... Mam drenaż wokół budynku, tam jest zgodnie ze sztuką, rura w żwirze, geowłóknina wokół, u góry piasek.

Zbieram to do studni chłonnej, chłonna z nazwy, bo nic tam nie wsiąka, tylko jest pompa i pcha to węźem do rowu ...

Sporo, a nawet bardzo sporo daje nasypanie na tą glinę ziemi "normalnej" Wtedy deszcz w miarę wsiąka i da się chodzić i żyć ... Choć dopiero teraz kostka sprawia, ze sie zaczyna normalnie funkcjonować ...

Zresztą - wpadnij do nas, pokażę Ci co i jak jest u nas, poopowiadam, pooglądsz ... ;)

Jakby co to się możemy zgadać na PW ...

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Właśnie skończyliśmy stan zero (wszystko własnoręcznie) jak narazie.

I czas na stawianie ścian. Ściany będą z Ytonga. Możecie podpowiedzieć gdzie kupić klej do Ytonga, ale taki lepszy jakościowo bo byłem w Castoramie to jakoś nie spodobał mi się .. pozatym jest szary a wolę biały i raczej mrozoodporny.

Ile w ogole zużywaliście kleju (bloczek o szer. 24cm ) tylko na spoinę poziomą.

 

Może ma ktoś z Was jakies filmy lub poradnik instruktarzowy Ytong'a ? :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak głeboko trzeba wykopac (...)

Tez zakopywaliscie ten drenaż w specjalnym żwirze?

kopie się głęboko aż do warstwy przepuszczalnej, chyba że ma się kanalizację i można wpuścić dren wprost tam, a zamiast drogiego żwiru ja zasypałem piaskiem bo tańszy i też miarę dobrze przepuszcza, jak ktoś ma dużą działkę to można też wariant Yetiego ze stawem, też tanio i z pożytkiem, żwir kupuje się normalny, a specjalne to są rury drenarskie już owinięte geowłóknina żeby piasek nie zamulił

 

PS u mnie powierzchnia zabudowy 260 m2, i na taki dach mam 2 studnie chłonne + 2x12mb rury drenarskiej + 2 beczki 220l na deszczówkę, warunki wodne bardzo sucho, nie ma takiej ulewy która by mnie podtopiła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ma ktoś z Was jakies filmy lub poradnik instruktarzowy Ytong'a ? :)

Pozdrawiam

 

Polecam YouTube lub stronkę Xelli. Na pewno znajdziesz coś co pomoże w opanowaniu sztuki murarskiej Ytong'a. Klej u nas był jakiś Opti... coś tam, ale płaciliśmy za niego jak za zborze - 20 pln za worek, chociaż klej trzyma tak, że nawet nasz fachowiec był zdziwiony :-). Na cały domek zużyliśmy około 60 worków - wszystkie ściany z Ytong'a, zewnętrzne z 48 cm.

 

A klej - zerknij w allegro, poszukaj w Łodzi (lub okolicy) firmy która oferuje klej lub ma Ytong'a (wówczas ma też na pewno klej) i tam pytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie mieli, ale nie w tym rzecz - ten napis był "namalowany" paluchem na kurzu i ponieważ znajomi nie przetarli bramy przez kilka ładnych i słonecznych miesięcy to ten napis się "odbarwił" inaczej niż cała brama :-)

 

To kiepska okleina lub barwnik, takie coś zawsze może się zdarzyć, na budowie jest wieczny kurz, a raczej nikt nie zawraca sobie głowy regularnym wycieraniem bramy... bo taka równomiernie zakurzona raczej też nie przetrwa, zawsze jakieś wytarte miejsca będą.

Może należałoby zabezpieczać jakoś folią, żeby się przed takimi "kwiatkami" ustrzec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem jak z tą folią, może taka "spożywcza", ten, tego ciągnąca się tak będzie git. Bo ja np. przeczytałam w Muratorze, że te orginalne naklejki na ramach okien, nie powinny zostać dłużej niż kilka tyg. Zwłaszacza od płd strony, bo mogą się wtopić w ramę i trudno je później odkleić i klej zostaje na ramie. (Znajomi to zresztą potwierdzili, czyszczenie zajęło parę godz.) Sprzedający jakoś o tym nieuprzedzają chyba raczej, sądząc po mijanych przeze mnie budowach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestraszyliście mnie tą bramą i wczoraj w te pędy wziąłem się za mycie mojej, bo u mnie tez jakiś "grafik" pomazał na kurzu. I tak to sobie było dobre kilka miesięcy. Ale wczoraj mop i odrobina płynu do mycia naczyń, a później woda pod ciśnieniem i brama jak nowa (Normstal), żadnych odbarwień.

A co do okien i folii, to monterzy od Peteckiego od razu mówili, żeby za długo nie trzymać folii, bo później może cięzko schodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...