Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa łódzka


Karolka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 24,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Z-35 w naszej gminie panie urzędniczki meldują bez odbioru. Ja sie tak w styczniu zameldowałam a odbiór mieliśmy wiosną. Trzeba dostarczyć świstek z wymeldowaniem z poprzedniego adresu, papierek z gminy o nadaniu adresu dla Twojej działki (chyba że kupując działkę już był nadany) i akt notarialny na dzialkę. Wsjo :)

 

W Łodzi też można się zameldować bez odbioru (przyjeżdza wtedy specjalna komisja i sprawdza czy się mieszka), ale w przypadku kontroli z nadzoru budowlanego ta przyjemność kosztuje 10000 zł mandatu za mieszkanie bez odbioru :-(

Ja nie ryzykowałem i od 4 m-cy nigdzie nie jestem zameldowany i załatwiam odbiór. Wolę na zimne dmuchać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

może nieco wiosny sprowadzę swoim pytaniem...

 

Dostaliśmy sms od Św. Mikołaja, ze planuje nam kosiarkę pod choinkę w tym roku upchnąć, tylko, że u niego ciagle śnieg, to nie obyty z tematem i nie wie jaką zapakować.

 

Ja się w tym temacie nie rozglądałam. Może Wy, doświadczeni ogrodnicy cuś dopomożecie? Warto z napędem? Firmówka czy nie? Jaki silnik?

Działencja 18arów, do koszenia będzie z 10... Początkowo będzie hard core!!!

 

Moje zdanie na podstawie doświadczeń własnych:

- tylko firmowa - w przypadku serwisu lub części będzie wiadomo gdzie szukać (ja kupiłem Stigę i jestem b. zadowolony)

- tylko z napędem - podpisuję się pod większością wcześniejszych odpowiedzi, że się człek nie namacha, sama jedzie, różnica w cenie niewielka, a wygoda ogromna

- jak najszersza - wiadomo, mniej kursów w jedną i w drugą... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

może nieco wiosny sprowadzę swoim pytaniem...

 

Dostaliśmy sms od Św. Mikołaja, ze planuje nam kosiarkę pod choinkę w tym roku upchnąć, tylko, że u niego ciagle śnieg, to nie obyty z tematem i nie wie jaką zapakować.

 

Ja się w tym temacie nie rozglądałam. Może Wy, doświadczeni ogrodnicy cuś dopomożecie? Warto z napędem? Firmówka czy nie? Jaki silnik?

Działencja 18arów, do koszenia będzie z 10... Początkowo będzie hard core!!!

I ja dorzucę od siebie: z napędem (m. przy każdym koszeniu dziękuje mi, że kazałam mu wymienić pierwszy zakup bez napędu, chociaż to głównie ja koszę;)) Mamy makitę, 2 sezony dopiero za nami, poza ostrzeniem noży na początku minionego sezonu nic(odpukać;)) Dotychczas do koszenia było ok. 1000m, w pierwszym sezonie pojechała nawet żyto, które nam rosło na działce;) (oczywiście zielone, ale takie z kłosami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaa, a ja rozumiem swój błąd.

Bo ja myśląc o "z napędem" miałam przed oczami taki traktorek samobieżny w który się wsiada.

A teraz popatrzyłam, że kosiarka z napędem to po prostu zwykła kosiarka jeżdząca! To ja się też zaczynam zastanawiać......

 

Powiedzcie tylko jak taka kosiarka wytrzymuje góry i doły, bo równo to u mnie nie jest i nie będzie (jako, że nikomu się nie chce wysilać w przekopywanie działki)????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EZS ja myślę, że tak samo jak zwykła kosiarka, tylko nie musisz jej pchać, a właściwie to ona Ciebie ciągnie;)

U nam pod trawnikiem jest równo, ale jak pisałam o tym życie, to było na zwykłym polu. Jesienią kombajn skosił, a od wiosny (maja) zaczęliśmy kosić... więc trawnik to na pewno nie był. Wyżej ostrze było ustawione, kosz zdjęty i heja;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie tylko jak taka kosiarka wytrzymuje góry i doły, bo równo to u mnie nie jest i nie będzie (jako, że nikomu się nie chce wysilać w przekopywanie działki)????

 

Daje radę spokojnie, nie przejmuj się. Mamy ;) Góry i doły ;)

Chyba, że takie gdzie wpada całe koło kosiarki, to pewno nie uciągnie ;)

Dokładnie, wyżej ustawiona i połyka kolejne metry trawnika :)

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm
aaaa, a ja rozumiem swój błąd.

Bo ja myśląc o "z napędem" miałam przed oczami taki traktorek samobieżny w który się wsiada.

A teraz popatrzyłam, że kosiarka z napędem to po prostu zwykła kosiarka jeżdząca! To ja się też zaczynam zastanawiać......

 

Powiedzcie tylko jak taka kosiarka wytrzymuje góry i doły, bo równo to u mnie nie jest i nie będzie (jako, że nikomu się nie chce wysilać w przekopywanie działki)????

 

dobrej jakości kosiarka powinna mieć metalową obudowę i ŁOŻYSKOWANE koła........... + silnik B&S a nie chińskie podróbki

 

no i trzeba o nią dbać - wymieniać olej, filtr powietrza itp. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i trzeba o nią dbać - wymieniać olej, filtr powietrza itp. :)

 

i to był główny powód, dla której mieliśmy dotychczas elektryczne. Ja dbać nie będę, dla mnie to element użytkowy, jak samochód - ma jeździć a ja co najwyżej mog wlać benzyny. A mąż twierdzi, że ma za duzo do dbania, żeby jeszcze kosiarkę do zimy przygotowywać no i mogłaby nie przetrzymać zimy w domku ogrodniczym. Sama nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko do osób które deskowały dach u siebie.

Jaką dawaliście papę ? lub jaka wystarczy położyć żeby było ok ?

oraz deski... czy to były jakies konkretne deski czy wystarczą zwykłe szalunkowe?

 

Papa zwykła tylko nie na tekturze ale welonie szklanym.

Papiakowana ;)

Deski miałęm nie po szalunkach, ale konkretnie pod deskowanie szykowane, impregnowane.

Ale wiem, ze po szalunkach spokojnie można, bo "impregnują" się betonem ;)

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajka, to Cię podpytam jak się zabrać za taką działkę, żeby jakoś ją doprowadzić do jako-takiego wyglądu. Jakie masz drzewa? U mnie mały lasek brzozowy, ale chcę podosadzać trochę sosenek.

Na wiosnę planuję kupić jakiś sprzęt i powalczyć z dzikimi jeżynami. Nie wiem co z poszyciem leśnym - masz naturalne zostawione, czy wykoszone, przekopane, jakaś warstwa ziemi i nowe rośliny?

 

Milek, jak kupilismy dzialke to byl tam syf z gilem za przeproszeniem :( karczowałam krzaki i inne mniejszosci sama z tesciowa (akurat bylam na macierzynskim to sie nie nudzilam :) ) a 'wieksze' krzaki ok. 2 m. wykopali nam panowie :)

generalnie wszystko, oprocz drzew oczywiscie, wywalilismy, mamy jakies 100 letnie sosny, ze 2 jarzebinki i pojedyncze brzozy (z 10 szt. ) ale niestety patrzac na doswiadczenia innych brzozowiczow chyba tez zrobia out. Czyscilismy tez jezyny, masakra. najpierw round-up, po 2 tygodniach powtorka i wyrywanko, generalnie nie jest to latwy temat, jak nie wyrwiesz wszystkiego na bank odrosna. Mysle, ze tej sciolki lesnej nie bedziemy grabic, tylko zasypiemy ziemia.

Za ogórd docelowo bedziemy sie brac w przyszlym roku, i tam gdzie las dokarczujemy do konca krzaczory, nawieziemy troche ziemi i sprobujemy posadzic trawke.

Jako prezent slubny zamiast kwiatkow cietych zazyczylismy sobie roslinki do ogrodu, troche ich dostalismy, rododendrony w lesie rosna super, kwitna jeszcze ladniej (choc ogrodnik ze mnie zaden). Reszte posadzilismy poki co w jednym miejscu, a jak skonczymy zbudowa to planujemy architekta zieleni co by nam to jakos zorganizował, bez skalniaczkow i innych takich, duza dzialka wiec i tak jest co robic.

Jesli chodzi o brzozy to moja mama ma dom w lesie brzozowym. tzn miala w lesie bo duza czesc brzozek wywalila, strasznie brudza niestety, liscmi i tymi ichniejszymi 'ogonkami' co wygladaja srednio przyjemnie :( i nawet odkrzuacz do lisci nie chce tego zbierac, grabi sie tez ciezko :( choc przyznam, wygladaj oieknie i jak szumia...

W moim dzienniku budowy chyba widac jak to mniej wiecej wyglada.

a za chwilke postaram sie odnalezc jakies Twoje fotki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko do osób które deskowały dach u siebie.

Jaką dawaliście papę ? lub jaka wystarczy położyć żeby było ok ?

oraz deski... czy to były jakies konkretne deski czy wystarczą zwykłe szalunkowe?

 

..no niby ja deskowałem i kładłem papę...

 

dechy najlepsze te ubabrane w betonie.. tylko słabo sie je tnie, a jeszcze gorzej szyści

papa... ja tam postawiłem na tekturę ze względu na temp na dachu i okres w którym była kładziona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heeejoo!

 

Świetnie, że spotkanie się udało. Naprawdę nie pasował mi ten termin i dlatego siedziałam cicho. Ale cieszę się Waszą radością.

 

Co do deskowania: deski impregnowane (trochę zielone były), specjalnie zamówione, papa jakaś wulkanizująca się (termozgrzewalna ?) z Icopala, bita papiakami. Szalunkowe, impregnowane betonem, jak mówi Netbet, najlepsze. U mnie jednak szalowania było niewiele, tylko podciągi i schody.

 

Pozdrawiam wszystkich. Myślę o Ws stale, choć nieczęsto tu się odzywam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...