Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa łódzka


Karolka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 24,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

I ja dołączam się do gratulacji dla szczęśliwego taty. Coby zdrowa była i kolek jak najmniej, te ponoć chłopakom się częściej zdarzają.

 

 

Netbet nie strasz go, ma troche mniej niż te 6 m-cy. :p Ja chyba najbardziej na bierząco jestem ;) moja pociecha za 6 dni kończy 8 m-cy :) Dziś pozowała trochę do zdjęć :) Muszę coś ładnego wybrać i trzeba jakiś temat założyć ;)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mruva GRATULEJSZYN!!!

 

podpowiedz w takim razie koledze za co muszę się wziąć (czyli co po kolei załatwiać) teraz żeby być na tym samym etapie, bo musimy jak najszybciej pyknąć odbiór - mamy 12 kW przyłącza budowlanego co kosztuje extra prawie 100 pln co miesiąc. Muszę przyspieszyć bo dzidzia też wolałaby pewnie w domku niż w ciasnym mieszkanku.

 

 

Gratulacje!!!

A co do odbioru, to nie musisz mieć odbioru z NB, żeby zmienić taryfę w ZE. Wystarczy oświadczenie, że budynek jest przeznaczony do zamieszkania i już, Ja tak zrobiłem w lipcu 2010 zmieniając taryfę na G12w (chyba), a odbiór miałem dopiero w styczniu br. Gdyby nie to poszedłbym z torbami za rachunek za prąd, bo grzeję piecami akumulacyjnymi ;-)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forsa - gratulacje!!!:yes:

 

teraz to się zacznie... wierz mi! ... nie żebym krakał... masz jeszcze hmmm.. 6 miesięcy spokoju - później ( sam się dowiesz ):D:D:D

 

Spoko damy radę :-), wiele osób podpowiada, że z chopami to jest tak, że jak do 15 się nie zabije to będzie luks i człowiek przestaje się przejmować, z babeczkami natomiast to dopiero od 15 urodzin człowiek zaczyna się poważnie przejmować :D

 

Na chwilę obecną mama dzielnie karmi małą, a ja pomagam ile mogę i rozkoszuję się jej widokiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje!!!

A co do odbioru, to nie musisz mieć odbioru z NB, żeby zmienić taryfę w ZE. Wystarczy oświadczenie, że budynek jest przeznaczony do zamieszkania i już, Ja tak zrobiłem w lipcu 2010 zmieniając taryfę na G12w (chyba), a odbiór miałem dopiero w styczniu br. Gdyby nie to poszedłbym z torbami za rachunek za prąd, bo grzeję piecami akumulacyjnymi ;-)

 

No właśnie my grzejemy pompą i też wolałbym przejść na ludzkie stawki ...

 

Dzięki za podpowiedź, jutro dzwonię do Tomaszowa - bo tam podpisaliśmy umowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w urzędzie na pietrynce mają wykaz uprawnionych archelologów, jak poprosisz to Ci wysla na maila, podzwon po nich i poszukaj najtanszego :) oni nie robią problemów, mi powiedzieli, ze musiałby znalezc 'arkę noego' zeby cos podziałać. a murarzom powiedz, ze jak cos znajdą to niech rzucają do sąsiada :)

 

To raczej złodzieje nie archeolodzy - jeżeli zalecony masz nadzór archeologiczny, to musisz mieć archeologa podczas wszystkich prac ziemnych, czyli najczęściej:

-podczas kopania pod fundamenty

- podczas kopania pod media idące w ziemi

 

Zapomnisz o archeologu i jesteś do 40000 PLN w plecy.

 

BTW jak już coś się znajdzie (a wbrew niektórym opiniom całkiem często się znajduje), to archeologom nie zajmuje to dużo czasu, więc nie siejcie paniki na forum - ani to nie kosztuje majątku, ani nie jest uciążliwe - musicie pamiętać tylko, że urząd konserwatorski ma miesiąc na wydanie decyzji, więc najlepiej papiery składać w zimie ze sporym wyprzedzeniem czasowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam częściowo płaski dach lub jak kto woli, dwa wielkie tarasy

pewnie przez najbliższe 5 lat, a potem tak jak reszta zauważysz że z wodą się nie wygra i zaczniesz myśleć o zadaszeniu tarasu albo o jego likwidacji :p

A szkoda że tak mało osob się wybiera, bo wtedy można by było zrobić krótki meeting na targach ;) w przerwie na kawke czy herbatę

targi zeszły na psy, nic konkretnego się tam nie dowiesz, pełno tam tylko nachalnych marketingowców co to tylko swoje chwalą, i jedynie swoje polecają, a ich konkurencja to tylko barachło, nawet te naukowe konferencje to też tylko marketingowe pogaduchy, i jak spróbujesz tam zadać jakieś konkretne pytanie ekspertowi to dostaniesz albo odpowiedź wymijającą, albo skierują ciebie do folderu reklamowego gdzie z założenia nic nie ma

 

PS ja z poprzednich targów to miałem kilka takich firm które po 6-ściu miesiącach odpowiadały na moje zapytanie ofertowe, więc reasumując ja nawet za darmo już tam nie pójdę, szkoda czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw z tym że chwalą swoje to wiem wiem ;)

ja tam wiem mniej więcej czego chcę i nawet najlepszy marketingowiec nie jest w stanie mnie przekonać jak już się na cos uprę ;) Prędzej ktoś z forum mnie przekona do jakiś rozwiązań jeśli dobrze wytłumaczy i będe mógł np zobaczyć jak to działa w rzeczywistości. Bo suche foldery reklamowe do mnie nie trafiają ;)

A jadę tam wywaliczyć dobre upusty na dachówkę, okna i moze kocioł CO. Zobaczymy.. może się uda. Rzucę im swoje ceny ... i zobaczymy co oni powiedzą.

 

A tak na marginesie... co sądzicie o kotłąch HEF. Szukam kotła 12kW i w sumie dość mało jest na rynku kotłow o takiej mocy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Targi.

Kiedyś, kiedy jeszcze nie budowałem, a nawet zamiar w tym względzie był wielce mglisty, bardzo lubiłem chodzić na te targi.

Dużo kolorowych wystaw, fajne hostessy, można było dotknąć bloczków, dachówki, kominka, nazbierać ulotek i folderów, dowiedzieć się wspaniałych mądrości (np. że ściana 3 W jest lepsza bo można o nią oprzeć drabinę) itd.

 

Kiedy byłem w trakcie budowy idąc na targi chciałem się dowiedzieć czegoś konkretnego. I tu zonk.

Nie ma się kogo zapytać. A nie ma, bo większość wystawców traktuje targi jak spotkanie towarzyskie. Mnóstwo znajomych - i - krewnych, i znajomych, znajomych - i - krewnych Królika (właśnie czytam dziecku na dobranoc Kubusia Puchatka :) ), którzy się nawzajem goszczą delektując się cukierkami (z alkoholem), kawą (z alkoholem) lub herbatą (z alkoholem). Czyli wszyscy są zajęci meetingiem towarzyskim mając tych, co zapłacili za bilety, za zło konieczne.

Oderwany od konwersacji towarzyskiej wystawca od niechcenia wyjmuje spod lady ulotkę i ją wręcza, prosząc o kontakt w celu ustalenia ceny......

 

Jak już kogoś dało się namówić na rozmowę to była ona bezproduktywna. Kilka ogólników i następny.....

 

Do tego tłok i co 20 m. dostajesz ulotkę Peteckiego (jak sprzedaż na skupie uzbiera się na klamkę do okna).

 

Innymi słowy: odradzam.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie przez najbliższe 5 lat, a potem tak jak reszta zauważysz że z wodą się nie wygra i zaczniesz myśleć o zadaszeniu tarasu albo o jego likwidacji :p

 

 

Nie no straszny fatalista z Ciebie :) A całe osiedla bloków, one zdaje się mają płaskie dachy i to budowane w czasach "belejakości" :p Nowe bloki zresztą też budują z płaskimi dachami. Przy płaskim dachu wymagana jest staranność wykonania i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i fatalista, a może po prostu osoba bezpośrednio doświadczona użytkowaniem wielkiego tarasu, masz ochotę popatrzeć sobie na moje osiedla zaraz koło ciebie, u mnie tez 15 lat temu były bardzo modne tarasy, mieli je wszyscy, ale teraz każdy ma już dość zalewanych garaży, i remontów co 5-10 lat

 

PS te dachy płaskie na byle jakich blokach wymagają raz na 5 lat konserwacji, te wykonane w trochę lepszej technologii wytrzymują do 20 lat, już niedługo wiosna, zacznij się rozglądać a na pewno zauważysz jak przy niektórych blokach pojawią się panowie z wielką beczką smoły i zaczną pracowicie rozsmarowywać ją na dachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie diabeł tkwi w szczegółach ;) u nas konstrukcja stropu odwróconego więc liczę, ze warstwa izolacyjna nie będzie narażona bezpośrednio na w-ki atmosferyczne. Przyklejanie płytek też sobie darowałam :D Liczę, ze nasza konstrukcja wytrzyma i będzie szczelna. Jak nie to się powiększy dom i zrobi tak jak piszesz, ale na dzisiaj jestem optymistką. U teściów tarasy od 15 lat bez poprawek działają, a czasy były trudne gdy budowali...liczę, że dobra ręka do tarasów w rodzinie jest :)

 

Z innej beczki: czy Ty zakładałeś osobny wątek o staraniach o wiatrowe lampy czy opis był gdzieś tu na grupie łódzkiej? Czas się i umnie tym zająć, bo ciemno na ulicy jak wiadomo gdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daruj sobie te lampy wiatrowe, to pic na wodę, działają tylko czasami, z wielką chęcią bym je oddał ekologą do rospudy niech sobie sami naocznie zobaczą jakie to badziewie

 

PS spróbuj kiedyś w nocy zajrzeć do mnie a sama naocznie się przekonasz jak ciemno jest u mnie pod ta pseudo ekologiczna latarnią

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/699108,mieszkancy-rudy-krytykuja-sloneczne-latarnie,id,t.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daruj sobie te lampy wiatrowe, to pic na wodę, działają tylko czasami, z wielką chęcią bym je oddał ekologą do rospudy niech sobie sami naocznie zobaczą jakie to badziewie

 

PS spróbuj kiedyś w nocy zajrzeć do mnie a sama naocznie się przekonasz jak ciemno jest u mnie pod ta pseudo ekologiczna latarnią

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/699108,mieszkancy-rudy-krytykuja-sloneczne-latarnie,id,t.html

 

Uuu, to doopa blada. A to mnie zmartwiłeś. Na klasyczne raczej nie mamy co liczyć w najbliższym pięcioleciu, chyba, ze po sąsiedzku zamieszka ktoś ważny z elektrownii :( Trzeba polubić ciemności, wyzbyć się lęków i zamontować własny, mocny halogen. Szkoda, że to niewypał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się kogo zapytać. A nie ma, bo większość wystawców traktuje targi jak spotkanie towarzyskie. Mnóstwo znajomych - i - krewnych, i znajomych, znajomych - i - krewnych Królika (właśnie czytam dziecku na dobranoc Kubusia Puchatka :) ), którzy się nawzajem goszczą delektując się cukierkami (z alkoholem), kawą (z alkoholem) lub herbatą (z alkoholem). Czyli wszyscy są zajęci meetingiem towarzyskim mając tych, co zapłacili za bilety, za zło konieczne.

 

Mocne.

Dobre.

 

Prawdziwe ...

 

Kiedyś, wieeeeeeeeki temu, byłem tydzień na Budmie w Poznaniu. Właśnie stałem z drugiej strony "barykady". Latałam jak głupi, rozdawałem ulotki, informowałem o czym tylko mogłem.

Wiecie, nowy pracownik ;)

Były dwa zdania kluczowe z całych targów :

"po ściankach szklaneczki musi coś ściekać"

"pij Baśka ! Będziesz łatwiejsza ..."

 

:) :lol2:

 

Ale w sumie zajebisty klimat :yes:

 

Targi łódzkie - byłem ze dwa razy. Szkoda kasy.

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...