moniqa_1977 09.05.2006 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Urodziło mi sie pytanie Czy mogę przed uzyskaniem pozwolenia na budowę wziąć geodetę, który wytyczy mi budynek? I ile taka "przyjemność" orientacyjnie kosztuje w Łodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.05.2006 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Ja aktualnie przez to przechodzę i nie mam dla was dobrych wiadomości. U mnie (Zgierz) sama opłata przyłączeniowa 1,9kPLN. Do tego dochodzi skrzynka (ok 700-1000 PLN) + kable ok 12 m. No i robota pana elektryka. No tak. Ale mnie kazali dwie skrzynki - jedna napięciowa na ogrodzeniu i druga RB (docelowa w domu). I za to 2500. Czy za tą pierwszą skrzynkę oddadzą mi pieniądze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.05.2006 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Urodziło mi sie pytanie Czy mogę przed uzyskaniem pozwolenia na budowę wziąć geodetę, który wytyczy mi budynek? I ile taka "przyjemność" orientacyjnie kosztuje w Łodzi? Mnie powiedział 700-800 Możesz, oczywiście, ale po co? Chyba, że chcesz zacząć na dziko. No i ryzykować,. że mogże się coś zmienić (mało prawdopodobne) i że ta przyjemność będzie od nowa. Acha, nie wiem, czy geodeta nie musi się wpisać do dziennika budowy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 09.05.2006 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Ewa, względem dekarzy to popytaj w składach dachówkowych, zwykle mają kilka ekip które z nimi współpracują, myślę że teraz jest ostatni dzwonek żeby znaleźć ekipę na ten rok - potem zostają odpady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniqa_1977 09.05.2006 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Urodziło mi sie pytanie Czy mogę przed uzyskaniem pozwolenia na budowę wziąć geodetę, który wytyczy mi budynek? I ile taka "przyjemność" orientacyjnie kosztuje w Łodzi? Mnie powiedział 700-800 Możesz, oczywiście, ale po co? Chyba, że chcesz zacząć na dziko. No i ryzykować,. że mogże się coś zmienić (mało prawdopodobne) i że ta przyjemność będzie od nowa. Acha, nie wiem, czy geodeta nie musi się wpisać do dziennika budowy??? Dzieki za odp Odpowiedź na pytanie "po co?" jest trywialnie prosta: bo mam nóż na szyi Nóz w postaci konieczności wyprowadzenie się w grudniu z obecnego mieszkania - przy planowanym rozopczęciu budowy w czerwcu Zatem jak juz wyczekane pozwolenie na budowe dostanę - chce ruszać z kopyta z budową - i nie chciałabym już wtedy bawić się w wyszukiwanie geodety, umawianie, czekanie itp. A najśmieszniejsze, że ciągle mam nadzieję, że TO sie uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pooh 10.05.2006 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Sory, że trochę z innej beczki, ale chciałbym ogłosić uroczyste obchody setnego posta na grupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pooh 10.05.2006 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 A teraz ad vocem: moniqa_1977 masz słuszną nadzieję, że się uda. Mój dalszy sąsiad kupił od gminy działkę w tym samym czasie co ja i po 3 miesiącach jego chałupa stała zadaszona i zaokniona... Ja przez ten czas zdołałem znaleźć architekta, kupić projekt do adaptacji i skosić trawę na działce Czyli można. Jeśli wstępnie dogadasz się z geodetą, który zrobi mapki d/c lokalizacyjnych i projektowych, da je architektowi, który wrysuje tam domek to zyskasz sporo czasu. Geodeta faktycznie musi sie wpisać do dziennika (ale to można załatwić potem) I jeszcze jedno: Geodeta z mapkami i architekt potrzebmi są PRZED złożeniem papierów o pozwolenie na budowę. W razie czego o ile budujesz w Łodzi to służę namiarami na 'moich' . Pisz na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 10.05.2006 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Pooh ma rację .Wszystko zależy od dobrej organizacji i niestety.. kasy. Ja w prawdzie papierologię załatwiałem spokojnie ale w końcowym etapie to jeszcze pozwolenia nie było a dziurkę w ziemi wygrzebaliśmy a jak ławy były wylewane to kierownik przywiózł pozwolenie i książkę budowy. Na szczęście sąsiedzi normalni i nikt nie pod.... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.05.2006 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Dzieki za odp Odpowiedź na pytanie "po co?" jest trywialnie prosta: bo mam nóż na szyi Nóz w postaci konieczności wyprowadzenie się w grudniu z obecnego mieszkania - przy planowanym rozopczęciu budowy w czerwcu Zatem jak juz wyczekane pozwolenie na budowe dostanę - chce ruszać z kopyta z budową - i nie chciałabym już wtedy bawić się w wyszukiwanie geodety, umawianie, czekanie itp. A najśmieszniejsze, że ciągle mam nadzieję, że TO sie uda Rozumiem, że jesteś na etapie kompletowania papierów. Możesz zrobić to, co ja planuję: geodeta wyznaczy (z założeniem, że wpisze się potem), humus zdjąć - nikt nie broni grzebać w ziemi- no i zgrać ekipy tak, że jak robią więźbę na górze to na dole np wprawiają okna.... Ustalić to wszystko się da, zaplanować też, ale czy przyjdą potem te umówione ekipy o czasie to kto wie... Trzeba mieć nadzieję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.05.2006 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Najgorsze jest, że nia mam czasu dotrzeć do tych składów budowlanych od tygodnia!!! Nawet po maksy nie mam kiedy jechać. Jkieś wariactwo w pracy się porobiło, dziecko nie zna tabliczki mnożenia I jak ja mam budować??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pooh 10.05.2006 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 ... no i zgrać ekipy tak, że jak robią więźbę na górze to na dole np wprawiają okna.... Ustalić to wszystko się da, zaplanować też, ale czy przyjdą potem te umówione ekipy o czasie to kto wie... Trzeba mieć nadzieję. Obawiam się, że nie uda się zgrać ekip. Może się okazać, że ci od dachu przyjdą przed fundamentami, zaraz po elektryku i kafelkarzu. Zawsze zdarzy się jakaś wpadka czasowa. Musisz zgrać zakupy, płatności i dostawy z robotnikami i z pogodą. Jedynym rozwiązaniem jest zatrudnienie firmy do kompleksowej budowy 'pod klucz' ze sztywno określonym terminem zakończenia i kierbudem, który tego terminu przypilnuje poganiając ekipy (patrz: "kasa") Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniqa_1977 10.05.2006 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Dzięki za dodanie otuchy Ja ciągle wierzę w Wigilię w nowym domu Papiery wszelakie są już ponad miesiąc u pani architekt, która załatwia wszystko (mapy geodezyjne, plany przyłaczy, ZUDy i inne cuda_wianki) pozwolenie na budowe mam przyobiecane na koniec maja Kierownik budowy jest w trakcie umawiania - szukamy kogoś "do pieczątek" (jeśli macie namiary na takiego figuranta - najlepiej ze znajomosciami odniośnie odbioru to proszę o priv ) bo realnie pilnowac ekip będzie nasz dziadek (z branży - ale bez uprawnień) Humus leci w tym tygodniu. Materiały na ściany (porotherm) kupione - na fundamenty zamówione. Dachówka (Braas, Cisar)- zamawiamy w tym tygodniu. Ekipa murarska - umówiona i potwierdzona na początek czerwca Dachowa - potwierdzona na początek lipca Okna - zamówione. Montaż lipiec/sierpień. Elektryk - szukamy na koniec sierpnia Hydraulik - no problem (wchodzi kiedy chcemy - stawiamy na sierpień/wrzesien) Dalej chcemy polecieć ze styropianem i klejem (na tym w tym roku na zewnątrz koniec) i równocześnie zacząc wykończeniówkę: parapety, tynki, sufity, kafle, panele + kominek (tu akurat termin też do wyboru - bo mąż z branży) W międzyczasie : przyłącza. Plan obejmuje wprowadzenie sie w grudniu do domu ocieplonego (ale bez tynku, który zrobimy w przyszłym roku, po uporządkowaniu działki po budowie), z wykończoną jedną, małą łazienką, bez drzwi wewnetrznych - co do kuchni to zalezy jak sie uda . Na przyszły rok zostanie zatem tynk zewnętrzny, płot, drzwi wewnetrzne (w tym roku tylko w łazience). + taras + ogród + meblowanie. Na przyszłość - duża łazienka. I jak? Ma to wszystko jakiś sens? Jak oceniacie taki plan z własnego doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.05.2006 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Wszystko OK ale ja bym nie ocieplała. tak na zdrowy rozum - ściany lepiej przeschną, najwyżej zapłacisz za ogrzewanie więcej. No i styropian nie lubi zimy bez przykrycia. Widziałam takie nieokryte wstretne, zółte, kruche . Albo ocieplać i tynkować albo poczekać do wiosny. Ludzie po tyle lat mieszkają w nieocieplonych i żyją Jakich pieczatek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniqa_1977 10.05.2006 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Wszystko OK ale ja bym nie ocieplała. tak na zdrowy rozum - ściany lepiej przeschną, najwyżej zapłacisz za ogrzewanie więcej. No i styropian nie lubi zimy bez przykrycia. Widziałam takie nieokryte wstretne, zółte, kruche . Albo ocieplać i tynkować albo poczekać do wiosny. Ludzie po tyle lat mieszkają w nieocieplonych i żyją Styropian za zimę chcemy przykryć siatką i pociągnąć klejem. Będzie "uroczy" szary domek Smętny, paskudny styropian nie ma prawa wystawać Jakich pieczątek? Chodzi mi o konieczne wpisy do dziennika budowy - rola kier_bud ma się u nas do tego ograniczyć - raczej nie chcemy, aby rzeczywiscie na bieżąco kontrolował budowę i za mocno się wtrącał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 10.05.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Ja aktualnie przez to przechodzę i nie mam dla was dobrych wiadomości. U mnie (Zgierz) sama opłata przyłączeniowa 1,9kPLN. Do tego dochodzi skrzynka (ok 700-1000 PLN) + kable ok 12 m. No i robota pana elektryka. No tak. Ale mnie kazali dwie skrzynki - jedna napięciowa na ogrodzeniu i druga RB (docelowa w domu). I za to 2500. Czy za tą pierwszą skrzynkę oddadzą mi pieniądze? Zakladowi Energetycznemu placi sie za sama mozliwosc podlaczenia - 1,9k prawdopodobnie oznacza, ze zamowiono 15 kW mocy w taryfie budowlanej. Teraz w ogrodzeniu skrzynka z licznikiem: ok 600-800 zl, metry i kopanie w ziemi to praca elektryka do podlaczenia tej skrzynki do pradu. Za skrzynke placicie Wy, licznik jest elektrowni. Do tej skrzynki na czas budowy podlacza sie rozdzielnie budowlana (tzw. erbetke), w której sa bezpieczniki i gniazda, gdzie np. mozna wlaczyc betoniarke. Za erbetke z podlaczeniem tez trzeba liczyc z 500 zl. Do tego papierologia elektryka: 200-400 zl. Czyli przecietna calkowita oplata za przylaczenie pradu wynosi w granicach 4-5k. Skrzynke z licznikiem oznakujcie, pomalujcie spreyem albo porysujcie w charakterystyczny sposob. Ja tego nie zrobilem i mam juz druga Z erbetki wykrecili mi bezpieczniki - ale na to juz nie mam pomyslu jak zabezpieczyc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniqa_1977 10.05.2006 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Nie ma to, jak nudzic sie w robocie Informuje uroczyście, ża załozyłam dziennik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mobby 10.05.2006 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 MeteaDziękuję za namiary na studniarza, cos mi znajome jego nazwisko. On jest chyba ze wschodniej granicy i chyba u mnie również wiercił studnię, ale czy u Ciebie robil coś więcej oprócz odwiertu? Mobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniqa_1977 10.05.2006 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Ja zupełnie offtopicznie: ale jestem w szoku i nie bardzo wiem, co się dzieje? Wchodze na forum i nagle widzę, że ostatnio zarejestrował się "xxxx yyyy" - tu widze swoje imie i nazwisko (do tej pory myslałam, że niezbyt popularne...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek33 10.05.2006 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Moniq1977 zycze powodzenia, ale..... niechce krakac ale rejon eerg, Zgierz to najwieksze klopoty , ze postawisz sobie skrzynke i Eretke w domu , i bedziesz miec warunki zasilania to zdziwisz sie jak przeczuyasz ile maja czasu zeby cie podlaczyc srednio ( nawet do 1,5 roku od wydania warunkow) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moniqa_1977 10.05.2006 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Wojtku- ja na szczęscie Łódź-Górna Termin podłączenia mam w umowie do końca lipca 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.