Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa łódzka


Karolka

Recommended Posts

tadaaaaaa !!!!!

Mam już pozwolenie na budowę :) Tzn jeszcze nie mam fizycznie w rękach ale dzwonił mój archi, że wczoraj odebrał. Teraz czeka mnie maraton po bankach i może do końca roku postawię stan S.O. Najważniejsze, że nie ma ciśnienia. Mam gdzie mieszkać i nie śpieszy się z tą budową w sensie, że już musi być :) Najbliższy miesiąc napewno bedzie związany z przyłączem elektrycznym. Muszę postawić się w lini ogrodzenia i przeciągnąć ok 10mb przewodu do złącza. Ile może to kosztować ? Pozwolenie na rozkopanie piaszczystej drogi też już mam.

Zresztą dziwna sprawa z tą drogą bo w ewidencji istnieje jako działka prywatna a gmina mówi że to droga :) Najważniejsze, że odnalazłem właściciela (mieszka w Radomsku) i nie robił problemów z pozwoleniami, oświadczeniami i innymi papierkami.

pozdrawiam

Maciek

 

No gdybym się dała wkręcić ZE w samodzielną budowę przyłącza to bym już miala prąd...a tak kilka tys w kieszeni ale trzeba poczekac

 

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Od razu uprzedzam, ze u mnie budowala ekipa z poza Lodzi i nie polecilbym ich przyjacielowi, ale nie wiem, jak buduja ekipy lodzkie i jak jest z ich umiejetnosciami. nie chcialbym jednak obrazic potencjalnych dobrych ekip z zewnatrz.

To jest tak, ze patrzy sie na mury i wszystko wyglada podobnie. Roznice wychodza w "szczegolach": Ci nie klada papy izolacyjnej, Ci fundamenty wylewaja w ziemie razem z lawami, a po co tyle drutu? a po co zbrojenie gora? a po co pani izolacja fundamentow itp. itd.

Im trudniejszy projekt, tym gorzej.

Kazdej ekipy trzeba pilnowac, im tansza, tym bardziej, tym wiecej czasu potrzeba...

 

Na to bierzemy urlop :D . Mój mąż cały sierpień, ja cały wrzesień. Będę stała nad murarzem z miarką i projektem w ręku. Co do firm, gadałam z kilkoma majstrami i mam jedno spostrzeżenie - im prostszy i mniej "firmowy" murarz, tym lepiej. Ci bardzo firmowi i profesjonalni usiłowali traktować mnie z góry "a co tam pani wie", "a po co tak" "a wystarczy raz pomalować" itd. Ten "prosty" murarz od razu zakceptował: jak jest w projekcie, to tak robimy. Bez wymądrzania się. Pilnować każdego trzeba, ewidentne głupoty można skorygować, a poza tym liczyć na lut szczęścia, a nuż im się uda :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos ochrony, czy ktoś się orientuje, jakie firmy działają w okolicach Aleksandrowa i jakie mają stawki? Widziałam, że w Grotnikach dużo obiektów ochrania Protector. Macie z nimi jakieś doświadczenia?

 

JA dopiero robię zwiad w ttym temacie, ale ustaliłam, że Solid ma swój oddział w Aleskie (koło stacji Statoil). Miesięczna opłata za monitoring wynosi 100 PLN. Inne firmy też działają na tym terenie, ale dojeżdzają z Łodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdej ekipy trzeba pilnowac, im tansza, tym bardziej, tym wiecej czasu potrzeba...

[ciach]im prostszy i mniej "firmowy" murarz, tym lepiej. Ci bardzo firmowi i profesjonalni usiłowali traktować mnie z góry "a co tam pani wie", "a po co tak" "a wystarczy raz pomalować" itd. Ten "prosty" murarz od razu zakceptował: jak jest w projekcie, to tak robimy. Bez wymądrzania się. Pilnować każdego trzeba, ewidentne głupoty można skorygować, a poza tym liczyć na lut szczęścia, a nuż im się uda :lol:

Ech, ja po budowie bede chyba zgorzknialym pesymista... :( Bedzie mnie mozna wynajmowac do degradowania sukcesow innych :roll:

Temu zwyklemu majstrowi niektore "nowe" rzeczy trzeba mocno tlumaczyc. Ale dla niego decydujace zdanie ma inwestor i kierownik budowy. Ten tzw. "firmowy" szuka kazdej mozliwosci, jak tu sie nie narobic i zarobic, a ze ma juz troche sprytu, to dorzuca: tego sie nie robi itp.

Myslalem, ze jestem juz uodporniony, ale ostatnio sam padlem ofiara takiej socjotechniki stosowanej przez ludzi od montazu okien: "nie bedziemy z zewnatrz pianowac, bo sie Panu okna zabrudza i nie bedzie efektu" (czyt. nie chce nam sie stawiac drabiny z drugiej strony) "nie bedziemy klamek zakladac, bo sie zniszcza, sobie Pan zalozy na koniec" (wolimy polezec na trawce) "to sie wyreguluje na okuciach" (e tam, nie bede tego poprawiac, leszczu). Klamki zniszczyly sie od przekladania z miejsca na miejsce, do uzupelnienia pianki wezwalem ponownie, zamiast regulacji potrzebna byla wizyta specjalisty od mechanizmu. Zly jestem, ze sie pozwolilem tak wmanewrowac, ale musze przyznac, ze firma jako taka sie nie uchylala od odpowiedzialnosci.

PUENTA: czy drogi, czy tani, ucz sie i pilnuj, bo zrobi do bani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam do was pytanie

czy wybralibyście ogrodzenie z drewnianych sztachet na podmórówce, ogrodzenie kompletnie zasłaniające od sąsiada czy też zwykła siateczka i szpaler thui tudzież żywopłot.

Ma dość wąską działkę = 20 m i jakoś chciałbym się odseparować od bezośredniego kontaktu wzrokowego z sąsiadem.

 

Na razie tylko pytam o opinie, aspektów finansowych jeszcze nie brałem pod uwagę.

 

Płot stawia się szybko, drzewa rosną wolno, tym bardziej gęsto posadzone narażone są na choroby i przenoszenie ich między sobą. Ale może macie inne inne spostrzeżenia których do tej pory nie brałem pod uwagę, a może ktoś ma ogrodzenie ze sztachet i może dać namiary na wykonawcę (informacja o kosztach też mile widziana).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My robimy ogrodzenie z siatki + żywopłot, a do czasu podrośnięcia owego chcemy przy siatce posadzić winobluszcz lub coś podobnego - przez całe lato pięknie osłania przed wzrokiem ciekawskich, a na jesień bardzo ładnie się przebarwia, szybko rośnie. Gdyby mnie było stać, byłoby ładne ogrodzenie z murowanymi słupkami + żywopłot, to dla mnie najefektowaniejsza osłona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak taki żywopłot wygląda zimą?

Garsc patykow wbita w ziemie. Ale mam nadzieje, ze bedzie chronic nas przed nawiewaniem sniegu z pola.

A na pozostalej czesci mam siatke lesna. Na czas budowy, ale obawiam sie ze to prowizorka...

Zona cos wspomina o froncie z kamienia + sztachetki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak taki żywopłot wygląda zimą?

Garsc patykow wbita w ziemie. Ale mam nadzieje, ze bedzie chronic nas przed nawiewaniem sniegu z pola.

A na pozostalej czesci mam siatke lesna. Na czas budowy, ale obawiam sie ze to prowizorka...

Zona cos wspomina o froncie z kamienia + sztachetki.

żyjesz ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam dość wąską działkę i mam na niej zwykłą siatkę. Planuję zalup tech paneli drewnianych i osłonięcie się od sąsiada. Potem się na tym posadzi jakieś krzewy czy bluszcze. Zimą co prawda człowiek nie siedzi w ogródku, ale drewno łądnie wygląda i tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie problem ogrodzenie istnieje w zasadzie tylko od tyłu - bo boki porosniete leszczyną i jasminem z jednej strony -

i jakimis krzewami kwitnacymi z drugiej :D

 

Od tyłu jest sasiad_maruda, którego nie chce ogladac i przez którego równiez nie chce byc ogladana ;)

Na razie jest siatka na murku (porządnie wykonana przez niego) - myslę zatem albo o drewniano_bambusowych panelach,

stanowiacych tło dla jakiejś zieleni - albo o jakimś szybkorosnacych krzaczorach wiecznie zielonych, ewentualnie o iglakach...

Tylko ja iglaków jakos nie lubię...

 

Na czas bdowy natomiast siateczka bedzie pięknie osłonięta - zgodnie z życzeniem sasiada - czarną folią budowlaną ;)

coby sie biedakowi ... nie zakurzyły dwie grzadki truskawek :o

 

Dla nas jest to dodatkowy plus - sasiad nie bedzie miał zbyt łatwego podgladu na budowę,

a ze jest czepliwy wybitnie - my liczymi na święty spokój 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak taki żywopłot wygląda zimą?

Garsc patykow wbita w ziemie. Ale mam nadzieje, ze bedzie chronic nas przed nawiewaniem sniegu z pola.

A na pozostalej czesci mam siatke lesna. Na czas budowy, ale obawiam sie ze to prowizorka...

Zona cos wspomina o froncie z kamienia + sztachetki.

żyjesz ??

Ale co to za zycie... 8) :roll:

 

Ja mam po obwodzie 180 m ogrodzenia, wiec ten temat na razie spycham na dalszy plan. Finansowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie troszke pojezdzilam dzis po okolicy Lodzi, tak w granicy 40 km. I okazalo sie, ze murarz ze wsi o 40 km od Lodzi wyliczyl mi robocizne na 10 000 (niech nawet ostatecznie wezmie 12000), podczas gdy ten z Lodzi (Aleksandrowa) na min 19 000!!!! Obaj przetestowani na znajomych, nie zadne firmy tylko po prostu murarze. Ten za 19 ma czas najwczesniej w polowie wrzesnia (choc najpierw umawial sie na sierpien), ten za 10 jest do dyspozycji, chetny i zainteresowany. Optycznie obaj ten sam poziom... U tanszego schodki i taras gratis, u drozszego kazde kiwniecie szpadlem to doplata. Jestem w szoku. Lodz jest chorym miastem do zycia....

 

Mogę prosić o namiar na obu?

 

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...