AnkaSzklanka 24.01.2007 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 help, please - szukam dobrego stolarza z Lodzi (i okolic), ktory robi drzwi, macie kogos takiego? chce do garderoby lekkie drzwi, harmonijkowe (skladane na dwa), w stylu japonskim - moze ktos robil u siebie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota szymczak 24.01.2007 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 AnkaSzklanka Wieczorem podam Ci numer do stolarza. Mąż musi wrócić z pracy z telefonem gdzie zapisał sobie wszystkie numery do speców. Z tego co pamiętam pan nazywa się Wilk. Pracuje z synem. Powinien pomóc w sprawie drzwi. Nie chcę wprowadzić Cię w błąd. Podam numer na priva. Sama z nim pogadasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnkaSzklanka 24.01.2007 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 ok, dzieki:) czekam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszem 24.01.2007 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 I się zaczęłoZnaczy, budowa się zaczęłaWłaściwie, nawet się nie zaczęła, a już z powodu zimy została przerwana. Całość trwała tak ze trzy dni.I już mogę się pochwalić pierwszą wpadką.Jeden zero dla wykonawcy. Z Panem wykonawcą jestem już "po słowie" wszystko, wydawać by się mogło, ustalone. Co jak, kiedy i za ile.Okazuje się, że prawie wszystko.Wykonawca mówi:działka nieogrodzona, nie ma potrzeby robić teraz właściwego ogrodzenia, bo i tak zniszczą. Kup Przemuś gdzieś siatkę, My załatwimy stemple i się ogrodzi.No i kupiłem, jedyne 150 m (dobrze że leśnej - tylko 540 zł). Oni stemple i jazda - grodzą. Za trzy godziny dzwonią że zrobione i może się rozliczymy? Ja zdziwiony trochę jadę na miejsce budowy a oni z właściwym sobie wdziękiem:Za stemple zapłaciliśmy 400, ale nie martw się, można je zwrócić, coś tam sobie tylko potrącą (bałem się zapytać o to coś)Za robociznę wg kosztoeysu wyszło jakieś 2400, ale spokojnie, nie zedrzemy z Ciebie. 1500 będzie dobrze? Chyba wtedy trochę zbladłem, potem zacząłem przeliczać. 4 osoby przez 3 godziny do podziału mają 1500 zł na czysto. Ile dni ja muszę pracować, żeby zarobić na coś co mi się do niczego nie przyda i co i tak rozbiorę za 6 m-cy. Ciekawe ile zapłacę za rozbiórkę. Jako że zbladłem, to szybko opuścili do 1200 (bo 1300 to pechowo) Do domu wróciłem jak niepyszny.Co się działo później, nie napiszę, bo wstyd. Łagodnie tylko nadmienię, że żona nie pochwaliła moich umiejętności negocjacyjnych. Tak to, z silnym postanowieniem rozprawienia się z wykonawcą w dniu następnym usnąłem. Następnego dnia, podszedłem do wykonawcy z miną groźną i rozpłakałem mu się w rękaw jego kufajki. Coś mu tam tłumaczyłem, że to nieetyczne, że awantura w domu i że będę chyba tu musiał zimować w tym blaszaku, co go jeszcze nie mam. Wykonawca chyba trochę się wzruszył. Zawołał drugiego i udali się na naradę. Pierwsze co zrobili na działce, to zbili sobie stół konferencyjny z moich desek.Z narady wrócili i mówią: 800 będzie dobrze? Powiedziałem że dobrze. Niby taniej ale czemu mam uczucie że zostałem wyruniedokończę. Taka myśl na koniec.Skoro nie umiem rozmawiać z budowlańcami, tylko patrzą jak mnie tu wykorzystać. To może znacie jakąś kobiecą ekipę np. dekarską?Przynajmniej nie czułbym takiego niesmaku, a dachówkę najlepiej, gdyby układały w spódniczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 24.01.2007 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Pszem, nie przejmuj się. Oni wszyscy chcą nas wyrunidokończę Mnie wykonawca zaczął osobno liczyc cenę za komin. I zupełnie nie wiem co mam z nim zrobić. Póki co nie padło sakramentalne "dogadaliśmy się". W tym cala moja nadzieja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota szymczak 24.01.2007 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 AnkaSzklanka. Masz na priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sihaja 24.01.2007 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 pszem, więcej asertywności, ja też jej na poczatku nie miałam, moj facet do tej pory nie bardzo sobie z tym radzi, ale moj kumpel z pracy rozmawia ze sswoimi budowlancami prawie na k!@#$ mac i jakos chodzą jak w zegarku... z nimi niestety chyba tak trzeba.... przykre bo tak nie lubie..ale co robic Jedno co mi sie nie udalo to zmusic ich do dokładniejszego szacowania ile materiałów bedą potrzebowac na następny tydzień.... Wy tez macie taki problem? Kupilismy cement, wapno cegły....transport kosztował kupę kasy a oni 3 dni póżniej, i to zupełnie przypadkiem, bo własnie wpadłam na niezapowiedzianą inspekcję, mówią że im cement sie konczy i zeby z 10 workow przywiezc.......albo,ze stali zabrakłoi 2 prety 12 im sa potrzebne (transport 80 zł , stal 50zł) ........czasem slag mnie trafia Pozdrawiam Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorota szymczak 24.01.2007 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Problemy które ma pszem są jeszcze przedemną. Teraz mogę jeszcze śpiewać i tańczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 24.01.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 I się zaczęło Znaczy, budowa się zaczęła Właściwie, nawet się nie zaczęła, a już z powodu zimy została przerwana. Całość trwała tak ze trzy dni. I już mogę się pochwalić pierwszą wpadką. Jeden zero dla wykonawcy. Z Panem wykonawcą jestem już "po słowie" wszystko, wydawać by się mogło, ustalone. Co jak, kiedy i za ile. Okazuje się, że prawie wszystko. Wykonawca mówi: działka nieogrodzona, nie ma potrzeby robić teraz właściwego ogrodzenia, bo i tak zniszczą. Kup Przemuś gdzieś siatkę, My załatwimy stemple i się ogrodzi. No i kupiłem, jedyne 150 m (dobrze że leśnej - tylko 540 zł). Oni stemple i jazda - grodzą. Za trzy godziny dzwonią że zrobione i może się rozliczymy? Ja zdziwiony trochę jadę na miejsce budowy a oni z właściwym sobie wdziękiem: Za stemple zapłaciliśmy 400, ale nie martw się, można je zwrócić, coś tam sobie tylko potrącą (bałem się zapytać o to coś) Za robociznę wg kosztoeysu wyszło jakieś 2400, ale spokojnie, nie zedrzemy z Ciebie. 1500 będzie dobrze? Chyba wtedy trochę zbladłem, potem zacząłem przeliczać. 4 osoby przez 3 godziny do podziału mają 1500 zł na czysto. Ile dni ja muszę pracować, żeby zarobić na coś co mi się do niczego nie przyda i co i tak rozbiorę za 6 m-cy. Ciekawe ile zapłacę za rozbiórkę. Jako że zbladłem, to szybko opuścili do 1200 (bo 1300 to pechowo) Do domu wróciłem jak niepyszny. Co się działo później, nie napiszę, bo wstyd. Łagodnie tylko nadmienię, że żona nie pochwaliła moich umiejętności negocjacyjnych. Tak to, z silnym postanowieniem rozprawienia się z wykonawcą w dniu następnym usnąłem. Następnego dnia, podszedłem do wykonawcy z miną groźną i rozpłakałem mu się w rękaw jego kufajki. Coś mu tam tłumaczyłem, że to nieetyczne, że awantura w domu i że będę chyba tu musiał zimować w tym blaszaku, co go jeszcze nie mam. Wykonawca chyba trochę się wzruszył. Zawołał drugiego i udali się na naradę. Pierwsze co zrobili na działce, to zbili sobie stół konferencyjny z moich desek. Z narady wrócili i mówią: 800 będzie dobrze? Powiedziałem że dobrze. Niby taniej ale czemu mam uczucie że zostałem wyruniedokończę. Taka myśl na koniec. Skoro nie umiem rozmawiać z budowlańcami, tylko patrzą jak mnie tu wykorzystać. To może znacie jakąś kobiecą ekipę np. dekarską? Przynajmniej nie czułbym takiego niesmaku, a dachówkę najlepiej, gdyby układały w spódniczkach. życie uczy żeby przed najdrobniejszą robotą dodatkową uzgadniać za ile i pisać pisać i jeszcze raz pisać... tak jak wypłaty zadatki zaliczki -------- notes i podpis - otrzymałem------------ bo mają krótką pamięć i później bywa niesmacznie i nigdy nie płać więcej niż 70% wartości wykonanej pracy a najlepiej wszystko po zakończeniu i odbiorze I pamiętaj ,że jak "fachowiec" mówi ,że tak będzie lepiej to masz pewność ,że tak będzie ale dla niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnkaSzklanka 25.01.2007 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 >pszem jesli kladles cale 150 metrow, to z tego co wiem 10 zeta za mb jest calkiem normalna cena (bez podmurowki) wyluzuj, bo cisnienie jeszcze pare razy Ci podskoczy jak uslyszysz ile kosztuja fachowcy ("fachowcy" tez ) i materialy przed kazdym ruchem sprawdzaj ceny na forum, pozniej zadawaj szczegolowe pytania i targuj sie zawsze i wszedzie pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mxxxx 25.01.2007 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 25.01.2007 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Powiedzcie mi, czy w takim razie powinnam policzyć za prąd chłopakom, bo grzejnik mają cały czas włączony i w pokoiku, gdzie siedzą jest cieplutko. Dwóch, co są spoza Łodzi, to i nocuje u nas, bo im się nie opłaca dojeżdżać codziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm3844 25.01.2007 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Witam Czy cena 730 PLN za m3 drewna na więźbę to duzo, normalnie czy mało? Dodam , że impregnowane zanurzeniowo , sosnowe.Z góry dziękuję za opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.01.2007 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Chyba normalnie. Co prawda latem jeszcze było po 620, to teraz czytałam o takich cenach. Ale pamiętaj, ze wyrąb dopiero się zaczyna i nowe limity się zaczynają, powinni trochę zjechać z ceną. I tak ci sprzedadzą świeże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetmar 25.01.2007 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Pszem to Ty bierz w sobotę żonkę kochaną , córę (jak zdrowa) i szybciusieńko do nas przyjeżdżajcie. Ślubny mój jedyny parę cennych wskazówek w kwestii negocjacji udzieli, Ty w ramach odstresowania będziesz sobie mógł w końcu w piecu popalić a jak Ci się zachce to i łopata do śniegu się znajdzie Czekamy (skoro w zeszłym tygodniu prąd nam przeszkodził!)!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropkq 25.01.2007 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 pszem o jak ja Ci współczuję , nie dość, że zdarli z Ciebie niezłą sumkę to jeszcze żona skarciła szkoda, że mi blaszak wiatr zdmuchnął , tak to bym Ci klucze podrzuciła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pszem 25.01.2007 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim, których ujęła moja wstrząsająca historia. Jak to miło wiedzieć, że są na świecie ludzie, którzy nie przechodzą obojętnie obok cudzego nieszczęścia. Szczególnie zapamiętałem radę mpoplawa który z racji mojej miękkiej części ciała, odradza mi budowę domu. Czy mam przez to rozumieć, że w domach mieszkają sami twardod....pi? Czyli w blokach muszą mieszkać twardogłowi No i z powodu mojego niskiego IQ nie zrozumiałem, w jaki sposób teraz patrzą na Ciebie wszyscy wykonawcy po tej aferze z kołkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
staranni 25.01.2007 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 pszem, więcej asertywności, ja też jej na poczatku nie miałam, moj facet do tej pory nie bardzo sobie z tym radzi, ale moj kumpel z pracy rozmawia ze sswoimi budowlancami prawie na k!@#$ mac i jakos chodzą jak w zegarku... z nimi niestety chyba tak trzeba.... przykre bo tak nie lubie..ale co robic Jedno co mi sie nie udalo to zmusic ich do dokładniejszego szacowania ile materiałów bedą potrzebowac na następny tydzień.... Wy tez macie taki problem? Kupilismy cement, wapno cegły....transport kosztował kupę kasy a oni 3 dni póżniej, i to zupełnie przypadkiem, bo własnie wpadłam na niezapowiedzianą inspekcję, mówią że im cement sie konczy i zeby z 10 workow przywiezc.......albo,ze stali zabrakłoi 2 prety 12 im sa potrzebne (transport 80 zł , stal 50zł) ........czasem slag mnie trafia Ola dlaczego płacicie za transport? podstawowa sprawa to zbić sprawę transportu. inaczej to już taniej wypożyczyć przyczepkę i samemu wozić- ostatnio tak deski na wieniec zwoziłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
staranni 25.01.2007 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Witam Czy cena 730 PLN za m3 drewna na więźbę to duzo, normalnie czy mało? Dodam , że impregnowane zanurzeniowo , sosnowe. Z góry dziękuję za opinie. ale netto czy brutto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi5iak 25.01.2007 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Co prawda uczestniczę głównie w grupie Wrocławskiej, ale mam pytanie dotyczące pewnej działki jaką mam w Łodzi koło Lublinka. Ktoś chce ją kupić ode mnie za 60zł za m2. Wykupił wszystko wokół i została mu moja. Dla mnie to bardzo mało, jednak on straszy, że wybuduje wokół i działka będzie nieużyteczna. Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.