Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa łódzka


Karolka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 24,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Nie martw się Tommco, najwyżej zaniżysz średnią łódzkiego Klubu a to nam tylko dobrze zrobi. No to jeszcze Młody, Krzychol i KasiaK się nie odmeldowali. CZEKAMY!

PS. Dzisiaj nastąpił ważny moment w mojej budowie. Wmurowałam kamień węgielny - osobiście. Właściwie był to kamyczek, ale przywiozłam go z wysokości prawie 3842 m (spod Mont Blanc), więc chyba znalazł godne miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My chcielismy wsadzic zamiast kamienia wegielnego butelke, ktora wykopalismy (taka stara po oranzadzie) z drzewem genealogicznym, ale sie jakos rozeszlo po kosciach. Jak zaczelo sie na powaznie, to potem juz nikt o tym nie myslal. Dzisiaj bylem zamowic wiezbe. Zdecydowalismy sie na cisnieniowa impregnacje. Pokrywac bedziemy najprawdopodobniej Frankfurterem Braasa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po spotkaniu! Dziekuje za mile spedzony czas. Mam nadzieje, ze powtorzymy to w niedalekiej przyszlosci. Moze juz w ktoryms z budowanych domow:smile: Ja juterkiem podazam na budowe i bede caly dzien kosil trawke, bo przez ta budowe troche ja zaniedbalem:smile: Pozdrawiam jeszcze raz.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Tommco dnia 2002-06-21 23:09 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już fundamenty! Wrażenie znakomite, bo wygląda to jak rzut parteru tylko w wymiarze realnym. Weszłam sobie do kuchni i poczułam się jak.... w swoim aktualnym dużym pokoju! Kurcze, chyba nawet polubię to pomieszczenie, choć dotychczas działalność kuchenna była dla mnie obowiązkiem a nie przyjemnością. Teraz poproszę tylko trochę deszczu........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce Cie martwic, ale to nie jest troche deszczu. Odkad wylalem strop padalo moze przez 10 minut, wiec codziennie musze go polewac przynajmniej dwa razy. Troche pomaga mi w tym sasiad. To dopiero tydzien, a podobno beton uzyskuje swoje finalne wlasciwosci po 12-14 dniach. Poza tym patrzac w niebo to na deszcz sie nie zanosi:smile:

Powodzenia ze szlauchem:smile:

Zimna mgielka na twarzy w taki upal moze byc przyjemna.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Fili!~Nie taki diabel straszny (a moze?) Pewnie bedzie ok, chociaz sa takie dni, ze odechciewa sie zyc. Ja mialem dzisiaj wielkie przeboje z dostawca bloczkow betonowych na moja budowe, ale dlugo by gadac. Scianka kolankowa juz urosla. Wiezba jest na dzialce. Kolumny juz zalane. Jutro zaczyna sie robienie (a pewnie i skonczy znajac tempo moich fachowcow) montaz konstrukcji dachu. Z jednej strony jestem juz na serio zmeczony (dzis podrzucilem na stop ok 3 tom bloczkow), a z drugiej cos rosnie:smile:. Moze bedzie dobrze. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wsparcie duchowe Tommco. Najwazniejszy jest optymizm.Jak widac u Ciebie jest nie najgorszy ,choc wspominasz o zmeczeniu (podrzucanie bloczkow).Moj przyjaciel w takich chwilach wmawial sobie, ze poprawia wlasnie tezyzne fizyczna.Wielokrotnie pokazywal mi "nowo ujawnione skaly"(tak fachowo nazywal swoje umiesnienie).Ja jednak unikne takich "treningow", a budowal bede na "odleglosc",gdyz mieszkam zbyt daleko by osobiscie czuwac nad wszystkim.I wlasnie z tego powodu mam najwieksze stresy .Bo gdzie znalezc zaufana firme/ludzi ktorzy w sposob odpowiedni,w miare tani i "bez przygod" wybuduja moj wymarzony dom?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecha juz jest. Niestety nie ze wszystkim dzis skonczyli, ale w wystarczy jeszcze jeden dzien. Teraz dopiero widac, ze dom nazwany w katalogu Muratora "Malym" po kilku modyfikacjach stal sie duzy. Jak narazie zauwazylem, ze jakas mama straszyla swoja coreczke, ze jak nie bedzie jadla to ja zamknie w tym duzym domu :smile: Apropos wiezby: udalo ja mi sie tak wyliczyc, ze az sam jestem pod wrazeniem. Pierwszy raz to robilem, odchylenia od projektu byly spora, a udalo mi sie co do centymetra.

Fili. Ten tekst o tezyznie to stara spiewka. Tez to sobie wmawiam. Nie wiem czy da sie dom zbudowac tanio na odleglosc. Mozna zlecic firmie, ale to tanio nie wychodzi. Jezli masz swoja ekipe, to zawsze musisz cos dowiezc, dokupic, itd...itp

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...