kropkq 08.02.2007 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Witaj Robert w grupie Łódzkiej i nie tylko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekot 08.02.2007 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Witam, Jestem z Łodzi,więc pozwole sobie do Was dołączyc Wciągnęło mnie to forum, bo można się tutaj dużo dowiedziec Pare słów o mnie: na imię mam Robert i jestem na etapie załatwiania wszystkich pozwoleń, no i może w tą sobote zagości u mnie na działce prąd [/quote no ładnie niektórzy to wiedzą co się robi po kolei u mnie chałupa stoi w stanie surowym otwrtym , a ja jeszcze prądu nie mam , musze chyba bardziej sie postarać przy wykończeniówce może się przydać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rxo 08.02.2007 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 u mnie chałupa stoi w stanie surowym otwrtym , a ja jeszcze prądu nie mam , musze chyba bardziej sie postarać przy wykończeniówce może się przydać Przede wszystkim dzięki Wam za powitanko jacekot nie przejmuj się tym moi sąsiedzi budowali bez prądu i wody, a ja będę chyba zmuszony rozpocząc budowe bez wody i zastanawiam się jak to będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnkaSzklanka 08.02.2007 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 czesc rxo ja tez budowalam bez pradu i wody i w ogole bez niczego (oooo! na poczatku to nawet, nie wiem jakim cudem, bez forum ) "i zeby nic nie bylo, ani narkotykow, ani alkoholu, ani niczego zeby nie bylo" a tak mi sie skojarzylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rxo 08.02.2007 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 bez prądu to potrofie sobie to wyobrazic- stawiamy agregat spalinowy i po sprawie, ale....................bez wody?? Pożyczac od sąsiadów?? (raz, drugi można, ale cały czas....) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnkaSzklanka 08.02.2007 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 przywozi sie w beczkach (wode) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rxo 08.02.2007 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 najpierw trzeba znaleźc bezpańską studzienke żeby czerpac wode hihihhhii a teraz pytanko z innej "beczki": jak tylko dostanę pozwolenie to chciałbym ruszyc z budową na wiosne, a nie mam jeszcze żadnych namiarów na fachowców. Czy powinienem się zacząc już tym martwic?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 08.02.2007 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Zdecydowanie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MISZYN 08.02.2007 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 mocno przemyślałeś te szprosy naklejane? wg mnie szprosy są fajne, ale przy naklejanych to cholerny problem z myciem okna, poza tym brud będzie zbierał się na nich ustawicznie......... mam dom w sylu dworkowym kolumny ganki i takie tam i aź sie prosi o szprosy w oknach poniewaź musieliśmy zrezygnować z innych bajerów chociaź to niech zostanie............... Nie rezygnuj ze szprosów naklejanych , styl dworkowy nie wyjdzie przy szprosach międzyszybowych , każdy architekt ci to powie, szprosów miedzyszybowych nie widać od zewnątrz tym bardziej kolorowych , stojąc kilkanaście metrów od budynku nie widać ich po prostu , szprosy naklejane są trudniejsze w utrzymaniu ale to różnica niewielka, nawet nie wiesz ile stracisz na stylu budynku rezygnując ze szprosów naklejanych (lub konstrukcyjnych jak kto woli , choć to różnica) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnkaSzklanka 08.02.2007 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 test linka do galerii ha! dziala to zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gołąb 08.02.2007 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Witam! Także pytanka z innej beczki: -Kto ma w domu ściany jednowarstwowe - z czego są budowane?-Porównanie kosztów z dwuwarstwowymi i trójwarstwowymi.-Zalety i wady ścian jednowarstwowych.-Akumulacja ciepła-Czy nie żałujecie swojej decyzji budując ściany jednowarstwowe? Z góry dzięki za info - pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MISZYN 08.02.2007 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 test linka do galerii ha! dziala to zapraszam ładne te podłogi , właśnie taką armaturę wymyśliła moja żona , a ja chcę klasyczne obłe kształty, ale to może za rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 08.02.2007 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 test linka do galerii ha! dziala to zapraszam Piękny masz domek, nie ma co. Ja jeszcze długo nie wyjdę z syfu... Ale coś się ruszyło, dziś zadzwonił główny szefu że chciałby wejść do domu celem kontunuacji prac ciesielskich... i że chciałby kluczyk. hip hip - hurraaa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertas 08.02.2007 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Witam, też jesteśmy na etapie zamawiania okien, oto wyniki naszego castingu na okna drewniane: okna z meranti, ceny brutto z montażem, z klamkami, okapnikami itp. Większość okien typowych, jeden problem - drzwi na taras wys. 2,70 m - chcieliśmy bez podziałów poziomych............. przy takiej wysokości powinny być poprzeczki , jeżeli firma ich nie proponuje albo nie nalega - to nie znaczy że okna są sztywniejsze , po prostu firma woli sprzedać niż cię przekonywać , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rosa 09.02.2007 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Choc to moze nieeleganckie, pozwole sobie obsmarowac Labradoryt (firme kamieniarska na Rokicinskiej). Serdecznie odradzam korzystanie z ich uslug. Obsluge w biurze maja tak niekompetentna ze drugich takich ze swieca szukac. Zaczelo sie od zlozenia zamowienia u jednego kolesia z biura - przyjal , powiedzial, ze wyliczy i zadzwoni. Oczywiscie nie zadzwonil. Pojechalam - okazalo sie, ze nie wyliczyl, bo raz jest w pracy raz go nie ma i w ogole na niczym sie generalnie nie zna. No dobra, byl inny, wyliczyl, przyjal zamowienie. Zadzwonili w terminie, nie moge powiedziec, ale. No wlasnie - ALE. Rozmawialam z panienka o transporcie na nastepny dzien - "oczywiscie, jest mozliwe na jutro, zadzwonie do Pani po poludniu zeby przekazac dokladnie o ktorej", no to umowilam kominkarza, zrobilam malarzom dzien wolny i czekam. telefonu niet, wiec wieczorem dzwonie "O jejku, wie Pani, jednak jutro jest niemozliwe"... No myslalam ze mnie ch..j jasny strzeli! (przepraszam co wrazliwszych czytelnikow). No dobra, odwoluje kominkarza, sciagam malarzy. Umowilam sie z panienka na transport pojutrze z samego rana. Umowilam kominkarza, itd., itd. Rano kominkarz dzwoni co pol godziny "Pani Agnieszko jeszcze ich nie ma, wie Pani cos?". Wrrr.... No to dzwonie, a Pan, ze "Jednak transport nie moze byc rano, bo szef wyslal gdzies kierowce, a Pani kamien mu sie nie zmiescil". Nosz kur...... Dobra, kominkarz wkurzony, bo ma dwie roboty rozbabrane, a bedzie siedzial i gapil sie w sufit, a malarze zachwyceni, ze beda mieli caly dzien wkurzonego obserwatora. W koncu kolo 12, ta dam! - przywiezli. Co do jakosci obrobki, tez bym sie mogla przyczepic, ale juz mialam tak dosyc ze nie chcialam miec juz nimi nic do czynienia. Ufff, ulzylo mi troche. I mam taka mala wredna nadzieje, ze odstrasze im choc paru klientow. A co! Taka bede i juz! Moja żona w czasie wizyty u nich od razu powiedziała,że na pewno tu nic nie załatwimy. Obsługa fataliza, ceny też do d.., a wybór średni. Żadnej pomocy, doradzenia, czuliśmy się tam intruzami. To samo było z wyceną, dopiero ponowny przyjazd i wymuszenie na miejscu zrobienia wyceny (sam szef polecił to zrobić, taki starszy Pan, gdy zobaczył jak jesteśmy lekko wnerwieni) przekonało nas ostatecznie na NIE. Polecam za to firmę GROMOS ze Strykowa (0-42/719-81-66 ul.Brzezińska). Wszystko u nich robiliśmy. Parapety, schody, blaty do kuchni (właśnie tydzień temu je zamontowali). Nie było najmniejszych problemów z przyjazdem na budowę, wyceną, doradztwem jaki kamień, kolor itp, itd. Wszystko w terminie, w cenie uzgodnionej, bez żadnych niespodzianek. Polecam. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rosa 09.02.2007 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 test linka do galerii ha! dziala to zapraszam Znam ten ból. Sam tak mam. Baaaaardzo ładnie, z gustem wszystko zrobione. U mnie przy tych pracach wykończeniowych co chwila coś wyskakiwało do poprawy i hamowało postęp prac. Grzebiemy się z tym wykańczaniem już z rok bo nie chcemy na koniec coś spartolić i iść na skróty. Np. trochę teraz żałuję że w jednej z łazienek mamy Tubądzin, chodzi o jakość tej glazury. Napisz gdzie załatwiasz karnisze i firanki. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.02.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Czy to ma znaczenie dla kogoś kto kupuje u nich kamień. Pewnie nie, ale ja na pewno tego nie zrobię. Ma znaczenie, nawet na nich nie spojrzę, dobrze, że piszesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rxo 09.02.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 test linka do galerii ha! dziala to zapraszam Gratuluje Bardzo Ładnego domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rxo 09.02.2007 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Poratujcie początkującego Chce zacząc na wiosne, a nie mam jeszcze żadnych fachowców. Możecie podac mi jakieś namiary na sprawdzonych fachowców?? ...Please Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Contelek 09.02.2007 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Czy to ma znaczenie dla kogoś kto kupuje u nich kamień. Pewnie nie, ale ja na pewno tego nie zrobię. Ma znaczenie, nawet na nich nie spojrzę, dobrze, że piszesz. również dla mnie ma to znaczenie , tacy ludzie bez serca dla zwierząt w moich oczach nie istnieją . 3 lata temu kupiłem owczarka podhalańskiego w zakopcu też nie jest za odważny ale chyba jak wiele psów boi się panicznie burzy i petard , choc był chowany bezstresowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.