majki 04.08.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 victoria26 - ja miałem przedstawiciela Hoermanna stąd : STARPOL, Łódź, ul. Wólczańska 238/248, tel. (42) 684-95-08, Przyjechał, pomierzył, na 99% będę tu brał. pozdrawiam, majki PS. Jak możesz wykasuj posta z "tablicy ogłoszeń" bo tam to trochę nie na temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
victoria26 04.08.2008 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 victoria26 - ja miałem przedstawiciela Hoermanna stąd : STARPOL, Łódź, ul. Wólczańska 238/248, tel. (42) 684-95-08, Przyjechał, pomierzył, na 99% będę tu brał. pozdrawiam, majki PS. Jak możesz wykasuj posta z "tablicy ogłoszeń" bo tam to trochę nie na temat ok.Dzięki Majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewastol 04.08.2008 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 kropi napisał: ewastol napisał: Ja jestem lekarzem nie budowlańcem Najpierw nieroztropnie wybierasz kierunek studiów, a potem masz pretensje Kropi, za ten tekst zostane Twoim dozywotnim wielbicielem i zjawiam sie w tym tygodniu z czteropakiem u Ciebie na budowie. Farba nie moze byc zbyt gesta Widze ze macie Państwo ubaw z czyjegoś nieszczęścia, dlatego nie dam wam wiecej okazji do wysmiewania. Zaznacze tylko że nie chodzi tylko o nieotwierajace się łuki, ale o schodząca farbę z okien (są zdjecia), część okien jest błyszcząca a część matowa, niedotrzymywanie terminów, przez co uciekły nam ekipy od tyków i wylewek . Zauważyłam że jesteście tak samo bezstronni jak cenzura przed 90 rokiem i piszecie co wam jest wygodne. Myslałam że uzyskam tu pomoc poprzez BeZSTRONNE WYPOWIEDZI, a zamiast skoncetrować sie na n/w problemach Czy to normalne że z luksusowych okien z Abatexu złazii farba z rogów podczas mycia (u góry foto) ????? Czy to normalne że część okien po zdjęciu folii jest błyszcząca a część matowa i nie można tego domyć ??? Czy to normalne że zamiast szyb chcą zastepczo wkładać drewniane płyty ?? Czy to normalne że spóźniają sie o ponad trzy tygodnie ???? Czy to normalne że informują o zmianie terminu dwa dni przed planowaną instalacją ????? Czy to normalne że nawet przepraszam nie powiedzą???? Czy to normalne że okna z łukiem nie chciały się otwierać i zapierały się o ściany ???????? Pomocy, wielu z was kupiło te okna !!!!!!!! Zaczeliscie koncentrować się na wysmiewaniu z mojego braku wiedzy budowlanej Dziekuje tym wszystkim ktorzy udzielili nam dobrych rad i wskazówek Panom podpowiem tylko że do prywatnych konwersacji uzywa sie komunikatorów GG lub Skype , a to jest forum wymiany doświadczeń, udostepnione dzieki uprzejmości wydawnictwa murator, i chyba o czteropakach piwa tam nie piszą ??? Na każdym forum medycznym takie wypowiedzi są usuwane przez administratora No i prosze pamietać że jestem klientem, tak samo jak każdy z was. Jestem ciekawa czy jak idą panowie do prywatnego lekarza, zapłacicie dużo pieniędzy, i ten źle wykona zabieg, to jesteście zadowoleni ??? - gwarantuje że nikt na forum medycznym nie napisze że trzeba było studiować medycynę, chociaż sporadycznie są takie przypadki które wspólnie bardzo szybko eliminujemy. Panowie są tylko pacjentami , którzy zapłacili i wymagają profesjonalizmu -i nie musicie się znać na medycynie, prawda ?? A ja jestem klientem który zapłacił więcej firmie Abatex niz w innych firmach i wymagał dobrego doradztwa i profesjonalnego wykonania. Doczekałam sie z Mężem tylko straconych nerw i strat finansowych. Życzę miłej zabawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MirkaM2 04.08.2008 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 Ewastol, wyluzuj, kropi też jest lekarzem i o ile się orientuję wie jak pomóc znerwicowanym. wz Włodek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 04.08.2008 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 ewastol - nie uczestniczyłem w tej dyskusji o oknach, bo mam ten problem ( choć w moim przypadku - PRZYJEMNOŚĆ ) za sobą. Ale jak tak od kilku dni czytam, to trochę to wygląda tak, jakbym do Ciebie jako do lekarza ( tak zrozumiałem ) zadzwonił i powiedział : proszę pani, boli mnie tu, tu i tu. Jakie leki mogę wziąść ... ? Forum nie jest miejsem gdzie dostaniesz na 100 % celną odpowiedź. Przynajmniej nie w pewnych kwestiach. Proszono Cię o zdjęcia, podano namiary na specjalistę od okien z tego forum. Nawet oferowano wizytę w celu obejżenia i pewno sugesti na miejscu. To i tak bardzo dużo, znając specyfikę "ducha" panującego tutaj. Czyli nie zrozumiałaś tego forum i tego czego tutaj oczekujesz. A ... i uwaga o czteropaku piwa jest jak najbardziej celna. To forum budowlane, to nikt Ci relanium nie zaproponuje ... powodzenia, pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewastol 04.08.2008 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 wyluzuj, kropi też jest lekarzem i o ile się orientuję wie jak pomóc znerwicowanym. Ciawe jaka ma specjalizacje i tytuł że stac go na 7000 zł straty przez samo niedotrzymanie terminu ?????? - może i ja zmienię na taką ? To są tylko koszty dodatkowego wynajmu mieszkania przez pół roku, gdzie ochrona budowy, itd... Jak to podliczymy wyjdzie około 10000 ewastol - nie uczestniczyłem w tej dyskusji o oknach, bo mam ten problem ( choć w moim przypadku - PRZYJEMNOŚĆ ) za sobą. Ale jak tak od kilku dni czytam, to trochę to wygląda tak, jakbym do Ciebie jako do lekarza ( tak zrozumiałem ) zadzwonił i powiedział : proszę pani, boli mnie tu, tu i tu. Jakie leki mogę wziąść ... Bardziej chodziło mi o tekst : "Proszę pani byłem w najlepszej prywatnej klinice, zapłaciłem kilkanascie procent więcej niż w innej , zapewniali mnie że będzie wszystko co najlepsze - a nie zoperowli mnie na czas bo zapomnieli kupić skalpela i musieli czekać na dostawę 3 tygodnie. Przez niedotrzymanie terminu operacji były powikłania i miłem 6 miesięcy dłuższą rekonwalestencję.Teraz nie moge pracować, a zasiłek z zus jest duzo nizszy niż była by moja pensja. Niedość że straciłem dużo nerw to mam na dodatek duże straty finansowe" - moze to porównanie pomoże zrozumieć moje zdenerwowanie Forum nie jest miejsem gdzie dostaniesz na 100 % celną odpowiedź. Przynajmniej nie w pewnych kwestiach. Proszono Cię o zdjęcia, podano namiary na specjalistę od okien z tego forum. Nawet oferowano wizytę w celu obejżenia i pewno sugesti na miejscu. To i tak bardzo dużo, znając specyfikę "ducha" panującego tutaj. Czyli nie zrozumiałaś tego forum i tego czego tutaj oczekujesz. Może nie zrozumiałam, ale nie spodziewałam się wysmiewania. Pisałam też że chce namiar na specjaliste z odpowiednimi udokumentowanymi uprawnieniami, podziekowałam za namiary na specjalistę z forum. Boimy się udostepniać naszej prywatności przypadkowym (prosze źle nie zrozumieć tego słowa) ludziom - proszę nas zrozumieć Jeszcze raz pzdrawiam tych wszystkich którzy dzielili się z nami swoimi doświadczeniami i serdecznie dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
megasmok 04.08.2008 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 ups... trza dystans mieć bo sie wykończymy sami zanim wykończy nas budowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
canna 04.08.2008 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 ufff Ja jako rekonwalescencję pobudowlaną zaleciłam sobie pobyt na Mazurach i właśnie łapię taaakie leszcze, gdyby nie to, że jest to forum budowlane chętnie pochwaliłabym się fotograficznie http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif A osoba, która wchodzi na forum i w kilkunastu pierwszych postach zieje jadem na jakąś firmę nie chcąc przedstawić dowodów kojarzy mi się tylko z konkurencją, nie lubię tego. Być może ewastol mówi prawdę, ale ten styl... idę na ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.08.2008 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 To nie zdenerwowanie, to nerwica. Moja droga ewastol. Nie jesteś jedynym lekarzem na tym świecie. Nie jesteś jedynym lekarzem nawet na tym forum. Są tu ludzie różnych zawodów, najczęściej zresztą niebudowlanych, którzy mają jedną cechę wspólną - są na różnym etapie budowy. Wymieniamy się radami, podtrzymujemy na duchu, pomagamy, jak kto umie. Jeżeli podśmiewamy się ze siebie, to życzliwie i z pełnym zrozumieniem, bo każdy przechodzi przez to samo, jeden z oknami, inny z murarzem itd, A ty wchodzisz tu nowa i zamiast elegancko się przedstawić, zapytać, czy możesz się znaleźć w gronie ludzi, którzy (niektórzy) znają się wirtualnie bądź realnie od dawna, zaczynasz od obrażania biednego mmmamada a potem kropiego. Nadymasz się i puszysz medycyną. Nieładnie, niesmacznie. Proszę, chociaż nie pisz więcej, że jesteś lekarzem, już wszyscy to wiemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 04.08.2008 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 biednego mmmamada Tym bardziej, że mmmad to taki fajny człowiek, znam osobiście pozdrawiam, majki PS. mmmad - Twoje ( nasze ) deski idą chyba w dalszą drogę - już mi je ktoś zaklepał ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jJOANA 04.08.2008 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 Aż się boję odezwać....A jestem w potrzebie.Potrzebuję ziemię na której trawa i inna zielonka miałaby większe szanse niż na mojej glinie. Najchętniej Łódź-południe żeby mnie transport nie zrujnował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.08.2008 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 Aż się boję odezwać....A jestem w potrzebie. Potrzebuję ziemię na której trawa i inna zielonka miałaby większe szanse niż na mojej glinie. Najchętniej Łódź-południe żeby mnie transport nie zrujnował. Nie masz się co bać. Do sympatycznych my też sympatycznie Na początku lipca była informacja, że wywożą ziemie spod Ikei. Nie wiem, czy to nadal aktualne - może się ktoś odezwie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 05.08.2008 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 Aż się boję odezwać....A jestem w potrzebie. Potrzebuję ziemię na której trawa i inna zielonka miałaby większe szanse niż na mojej glinie. Najchętniej Łódź-południe żeby mnie transport nie zrujnował. Nie masz się co bać. Do sympatycznych my też sympatycznie Na początku lipca była informacja, że wywożą ziemie spod Ikei. Nie wiem, czy to nadal aktualne - może się ktoś odezwie? Dokładnie, my tu na Forum do rany przyłóż O kurcze znowu "lekarski" temat Ziemia z Ikei poszła się ... wietrzyć Normalnie jak poszedł cynk to w tydzień wielgachna góra sie rozeszła po okolicznych działkach. Sam zdążyłem w ostatnim momencie Jeżdżę tam codziennie, to widze że teraz już nic nie wożą ... pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 05.08.2008 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 ewastol daj nam szanse Ci pomoc, o ile faktycznie takiej pomocy potrzebujesz. Wklej zdjecia. Napisz w punktach z datami, jak przebiegaly Twoje prace budowlane. Jak sobie poczytasz dzienniki budowy na forum, to sie dowiesz, ze duzo gorsze rzeczy sie na budowie przytrafiaja. Nikt od Ciebie nie wymaga podawania danych osobowych, ale jesli chcesz brzmiec wiarygodnie, to nie mozesz byc anonimowa. Wydaje mi sie, ze rozumiem Twoje podejscie do ochrony tozsamosci i problemu okien. Z Twoich wypowiedzi wnioskuje jednak, ze potrzebujesz bezwarunkowego wsparcia mentalnego w walce z producentem, ale w zasadzie to jestes tak wkurzona, ze chcialabys tylko przestrzec wszystkich na swiecie przed wyborem okien z tej konkretnej firmy. Jesli tylko o to chodzi, to raczej nie sprostamy Twoim oczekiwaniom, bo tu sie nawet dziure w kominie dzieli na czworo. Z tego, co pamietam, dzisiaj miala byc u Ciebie wizytacja, napisz jakie przyniosla efekty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
moni1719501434 05.08.2008 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 jutro będę metodą organoleptyczną (rozwalanie bloczków fundamentowych) sprawdzał bloczki od 3 producentow. po testach wyślę zdjęcia i swoje przemyślenia co do zawartości "cukru w cukrze" Witam, napisz prosze jak wypadło sprawdzanie bloczków, które wybrałeś i w jakiej były cenie. Na którymś forum pisałeś, ze znalazłeś niedrogiego geodetę, czy mógłbys podac namiary do niego. Pozdrawiam Monika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 05.08.2008 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 Oj tak TAK Napisz proszę o wynikach testu organoleptycznego Dzięki wszystkim na namiary koparkowe. Na razie wykańczam się psychicznie przy robocie papierkowej... no bo jak tu nie zwariować? w krótkim skrócie: III- tego roku występuję o warunki techniczne prądu V - dostaję je i jestem szczęśliwa, choć jeszcze nie rozumiem że mnie ZE w konia robi koniec V zlecam pewnej miłej projektantce zrobienie projektu przyłącza prądu i dowiadujęsię "jak ZE mnie w balona robi" bo... licznik to ja będę miała, ale na granicy mojego sąsiada z ... jego sąsiadem ...bo ponoć do mnie do płotu prądu nie podciągną bo - droga do mojej działki na mapie nie jest oznakowana jako "dr." i oni nie muszą mi prądu pod płot dostarczyć - jak sięzgodzę na to żeby licznik był tam gdzie oni chcą to "za to" prąd będę miała "do końca czerwca" Ponoć mogę z nimi "walczyć", ba nawet duże szanse na wygraną, ale....buduję się najwcześniej za rok. a my mieszkanie sprzedaliśmy i czas goni... No dobra decydujęsię na ten "daleko leżący" licznik, no bo w końcu za to prąd będę mieć od razu!!! Poszłam podpisać umowę przyłączeniową, czytam, czytam. a tam napisano "termin przyłączenia 30 XI 2009" No tego to za wiele!!!! Stanęłam okoniem i umowy nie podpisałam. Wysmarowałam do ZE pisemko i po dwóch tygodniach... ZE przegiął w drugą stronę Otóż na początku lipca dowiedziałam się że... do 15 VIII mam zrobićWewnętrzną Linię Zasilania! Tymczaseem dopiero tydzień temu odebrałam uzgodnienia z ZUDU, a gdzie czas na pozwolenie na budowę??? No i chyba koniec końcem w tę niedzielę będę kłaść prund, mimo że dopiero wystąpiłam o pozwolenie na budowę domu i przyłączy taki to a takich Ech zwariować można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jelonek72 05.08.2008 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 o kurcze Dr Ewa nam się obraziła :) chyba przerzuciła swoją frustrację na bogu ducha winnych forumowiczów ... ja jako domorosły lekarzyna proponuję okłady z babki i napar z melisy Masz problem z oknami, przez to idzie opóźnienie ...skąd my to znamy- ja mam problem z murarzami, budowa wystartowała w marcu a ja jeszcze stropów nie mam , w dodatku nie wiem kiedy będą bo co i rusz cosik majstrom wyskakuje i termin się oddala...elektrycy i hydraulicy poumawiani i czort wie czy dadzą radę wejść w tym roku, żyjemy w "koloni karnej" w wynajmowanym mieszkaniu z co trochę ulatniającym się gazem i śmierdzącym kiblem a i tak płacimy jak za zboże i każdy kolejny miesiąc wypłaty dla właściciela to ból potworny...w dodatku mam nadpobudliwego trzylatka -synka który demoluje wynajmowane mieszkanie i rozdartego czteromiesięczniaka-synka i świr dopada mnie co wieczór jak koło 22-ej padam na ryj po kolejnym koszmarnym dniu ... pociesza mnie tylko fakt ,że budujemy się koło Kochanówki, w razie totalnego szaleństwa będę miała blisko a wizyty na forum traktuję jako przyjemny relaks z pożytecznym drobiazgiem, bo zawsze czegoś tam się dowiedzieć można, a ludziska są uczynni i pomogą a jak się poczyta Majkiego , Długiego , Mmmada i resztę to sama bym czteropaka pod pachę wzięła i poszła farby rozcieńczać ( a nawet tego nie mogę bo jestem stołówką dla dziecka - depreeeeecha totalna) więcej luzu , fachmanów się nie przeskoczy howg:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.08.2008 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 problem z murarzami, budowa wystartowała w marcu a ja jeszcze stropów nie mam , w dodatku nie wiem kiedy będą bo co i rusz cosik majstrom wyskakuje i termin się oddala... Jelonek, bądź twarda. Dzwoń do nich co dzień. ja byłam up..rdliwa do bólu i dzieki temu u mnie zaczęli na końcu i jako pierwszy dom skończyli. trzeba roztaczać widoki bezdomnych dziatków, biednej karmiącej matki (zapłakanej w słuchawkę ). Opowiedzieć całą historię parszywego życia bez domku. Nie daj się, oni robią właśnie u bardziej namolnego klienta!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jJOANA 05.08.2008 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2008 Ziemia z Ikei poszła się ... wietrzyć Normalnie jak poszedł cynk to w tydzień wielgachna góra sie rozeszła po okolicznych działkach. Sam zdążyłem w ostatnim momencie No to dałam ciała Bo ja właśnie z tych okolicznych działek.Tylko że u mnie cały czas klepisko. Szukam dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 06.08.2008 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2008 Jelonku jakbym dejavu przeżywała Na szczęście moje dwie pociechy od jakiegoś pół roku w końcu zaczęły się ze sobą bawić i tak jakby miało to miejsce "z nagła" wyjśc z szoku normalnie nie mogłam Tyle spokojnego czasu się nagle pojawiło (no też nie zupełnie dużo bo w końcu to dopiero 5 i 3,5) ale więcej niż dotychczas. Człowiek się przyzwyczaił że a. jak karmił młodszego to starszy chciał na nocnik b. jak chciał gdzieś wyjechać to choroba któregoś murowana c. jak chciałeś "cokolwiek" na co się napaliłeś w TV obejrzeć - to oczywiście nieprzespana "z jakiegoś powodu" noc d. jak byłeś uziemiony przy młodzszym to starszy szedł w szkodę Ale bycie stołówką wspominałam miło A teraz tak jak i wy...mieszkanie sprzedane ( ztym że my nie wynajmujemy tylko mieszkamy w 30-to metrowym domeczku w Rodzinnych Ogródkach Działkowych - do zimy, a potem do mojej mamy (oj ciasno będzie) Szkoda że Wy na Kochanówce, bo my w Nowosolnej a tu WSZYSTKO się opóźnia... tu dzień, tam dwa, tam tydzień.... i już podług moich "planów" mam miesiąc opóźnienia No ale myślę sobie. po co się wnerwiać. i tak tego nie przeskoczę, a za 10 lat te parę miesięcy opóźnienia, będą nic nie warte Co zdążę w tym roku zrobić - to zdążę...Będzie dobrze!!!!!!!! I tyle moich wynurzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.