Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa łódzka


Karolka

Recommended Posts

Mam pytanko z wykończeniówki. Jakie farby zastosowaliście u siebie na ścianach wewnętrznych? My bierzemy pod uwagę Beckersa lub Duluxa. Te pierwsze polecili nam znajomi z dwójką małych dzieci, jako łatwe do utrzymania w czystości (a nas niedługo też przybędzie). A te drugie ponoć są porównywalne - to zdanie naszego kierownika robót. Mówił też, żeby nie kupować lateksowych, bo jak się taką powłokę troszkę skaleczy (np. zadziała koci pazur ;), to się po prostu odrywa od ściany...

Farby lateksowe faktycznie śmierdzą, takim kwasem - nie wiedziałem co tak trybi, myślełem że szambo ale w przedsionku nie ma szamba, za to jest lateksowy Bondex :lol:

Ale ścieralność 100%, ślady buta schodzą... bez śladu ;)

A propos Duluxa to mój wykonawca odmówił jego użycia pod groźbą opuszczenia terenu budowy, więc nie ryzykowałem. Swą postawę motywował większymi niż w przypadku innych farb problemami z uzyskaniem równej i jednolitej powierzchni tudzież brakiem powtarzalności kolorów zarówno z mieszalnika jak i z puchy. Polecał bardzo Dekoral. Co do Dekorala to mogę powiedzieć tyle, że o ile ten w gotowych barwach jest ok, to ten z mieszlanika, zwł. w ciemnych kolorach, jest rzadki jak więzienna zupka i gdzieniegdzie wymagał czterokrotnego malowania. Za to jak już leży na ścianie to wygląda nieźle, łatwo się też ściera.

Bondex jest super, zarówno biały jak i kolorowy (gotowe), malowanie to jak jazda amerykańską limuzyną - bez euforii ale równo, gładko i przyjemnie.

Malowałem też jakąś "Jedynką", ogólnie to kupa bokiepsko się rozprowadza i potem na ścianie przy próbie zmycia zabrudzenia można je usunąć wraz z farbą.

Najfajniejsza była Tikkurila, niestety kosztuje ok. 40 zł/l ale jeśli maluje się samemu to warto rozważyć, bo i efekt, szybkość i komfort malowania są nieporównywalne. Gdybym miał sam malować to wybierałbym między Bondexem a Tikkurilą, a jeśli ekipą - tym co lubi ekipa, żeby potem nie było marudzenia.

 

 

 

a może uśmiechnąc się do farb marki OIKOS ?????

albo niższ półka DYRUP ???????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki wielkie za informacje. Coś mi się tam pomału klaruje :)

 

A jaki tynk stosowaliście na elewacji? Mamy działkę leśną (m.in. 22 dęby i kilkadziesiąt sosen) i boimy się mchu. O ile do czyszczenia i ochrony gontu przed tą zieleniną są podobno środki, o tyle zastanawiam się jak i po jakim czasie będzie wyglądał jasny tynk akrylowy, który planujemy.. Sąsiad obok ma może 2, 3 lata dach z blachodachówki w kolorze ciemnego brązu i pokrył się ślicznym zielonym nalotem. Jak włazło na blachę to i na ściany tez chyba wlezie..? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za informacje. Coś mi się tam pomału klaruje :)

 

A jaki tynk stosowaliście na elewacji? Mamy działkę leśną (m.in. 22 dęby i kilkadziesiąt sosen) i boimy się mchu. O ile do czyszczenia i ochrony gontu przed tą zieleniną są podobno środki, o tyle zastanawiam się jak i po jakim czasie będzie wyglądał jasny tynk akrylowy, który planujemy.. Sąsiad obok ma może 2, 3 lata dach z blachodachówki w kolorze ciemnego brązu i pokrył się ślicznym zielonym nalotem. Jak włazło na blachę to i na ściany tez chyba wlezie..? :-?

A co to przeszkadza? Może ja się nie znam, ale generalnie to omszałe powierzchnie tez mają swój urok. A odpowiadając na pytanie - jeszcze się tynku nie dorobiliśmy ale skłaniam się ku silikonowemu, akryl strasznie przyciąga syfy, a różnica na cały dom to jakieś 5 stówek. Ale to pieśń przyszłości, teraz muszę spłacić fachowców :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

To ja też piszę się na spotkanie.

Tak na szybko. mieszkamy już w domu :lol: , ale głupia myslałam że w przyczepie i w kontenerze mało jest rzeczy a przenoszę i przenoszę a tu jeszcze i jeszcze :evil:

śmieję się że spadliśmy na samo dno bo teraz mieszkamy w piwnicy. Na parterze został do zrobienia kominek, montaż drzwi wewnętrznych i hektary do malowania.

Poddasze : malowanie położenie desek na legarach na podłodze i łazienka praktycznie cała do zrobienia.

To wszystko pikuś ważne że mieszkamy :lol: :lol: :lol:

 

Ps. Szkoda ze nie jestem z wami na bierząco ( czasu ciągle brak :evil: ) . Starałabym się wam doradzić w problemach , a tak d..a

 

Pozdrawaiam. Dorota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam poniedziałkowo

 

pojawił nam się problem i to chyba z tych cięższych na budowie :(

Ni z tego ni z owego na krokwiach dachowych oraz belkach stropowych pojawił się szary nalot jakiejś pleśni czy grzyba.. Na razie widać to tylko od dołu, ale np. strop od góry już jest przykryty płytą OSB (cała konstrukcja jest drewniana). Wpadliśmy w czarny dół z wizją, że trzeba będzie rozbierać ukończony właśnie przedwczoraj dach, żeby te belki wymieniać! Choć może wystarczy jakaś chemia - spotkaliście się z takim nieproszonym gościem na tak wczesnym etapie budowy? Belki stropowe i więźba były zakładane jakieś 1-1,5 miesiąca temu.

Załączam fotkę poglądową

http://img151.imageshack.us/img151/8675/plelubgrzybjr9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hanush
Witam;

 

Mam pytanie - ile płaciliście za wykonanie przyłacza energetycznego od słupa do budynku?.

 

Najpierw przy umowie z Łze daliśmy 1800, potem fachmanom za odcinek od kabla do RBtki - 3000 , a od RB-tki prad pociągnął nam do domu dopiero ostatni elektryk co to nam rozkłądam kable itp - i wziął boshhhe lepiej nie mówić :)

 

Potwierdzam my zapłaciliśmy podobnie.

1 Opracowanie dok energetycznej 600,00 zł (bez mapy)

2 Budowa przyłącza energetycznego 2 900,00 zł (z materiałem)

3 Umowa ŁZE 2 454,69 zł (18KW)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam poniedziałkowo

 

pojawił nam się problem i to chyba z tych cięższych na budowie :(

Ni z tego ni z owego na krokwiach dachowych oraz belkach stropowych pojawił się szary nalot jakiejś pleśni czy grzyba.. Na razie widać to tylko od dołu, ale np. strop od góry już jest przykryty płytą OSB (cała konstrukcja jest drewniana).

Nie powiem ci co trzeba zrobić

powiem, co ja bym zrobiła - najpierw spróbowałabym się dowiedzieć, co jest po drógiej srtronie belki. To samo? To kiepsko. Zdrowa? To 1. uruchmiłabym jakieś!!! ogrzewanie. 2. Pomalowałabym ustrojstwo najpierw profesjonalnym grzybobójczym a potem drugi raz domestosem, dla pewności, domestos zabija wszystko. 3. wietrzyłabym na zabój. Grzała i wietrzyła. Przed położeniem folii. 4. Nie robiłabym do lata podbitki, niech sobie folia trzepocze i się wietrzy

 

Ale to na zdrowy rozum :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam;

 

Mam pytanie - ile płaciliście za wykonanie przyłacza energetycznego od słupa do budynku?.

tyle co wzięła koparka za wykopanie rowka plus inwentaryzacja geodety plus stempelek of faceta (naszego, forumowegoi), co też zakładał w domu tą skrzynkę z bezpiecznikami. Tzw punkty robił nam kolega, za 2 000 całość. wszytko kosztowało ok 3000. plus 1000 kabel, ale ja miałam 40 m tego kabla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To 1. uruchmiłabym jakieś!!! ogrzewanie. 2. Pomalowałabym ustrojstwo najpierw profesjonalnym grzybobójczym a potem drugi raz domestosem, dla pewności, domestos zabija wszystko. 3. wietrzyłabym na zabój. Grzała i wietrzyła. Przed położeniem folii. 4. Nie robiłabym do lata podbitki, niech sobie folia trzepocze i się wietrzy

 

W sumie taki właśnie sposób postępowania ustaliliśmy z naszym kierownikiem robót. Jutro malują belki pleśniofixem, wstawiają dmuchawę, a oprócz tego już dogrzewamy grzejnikami. Już po włączeniu samych grzejników belki najbliżej nich położone ładnie się podsuszyły i osad się cofnął. Cale szczęście problem nie okazał się aż tak poważny 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie polecić sprawdzoną firmę wykonującą wylewki miksokretem.

 

Boguś niestety zajęty jeszcze długo :(

 

Podobno Boguś ma kolegę, co też dobrze robi :p Może on ... ?

 

pozdrawiam, majki

 

Kolega Bogusia, robil u mnie, moge polecic. Nie wiem jak z terminami, zadzw

on:

 

pan Jerzy B (Blaszczyk?) nie pamietam 601-364-435

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spotkanie naszej grupy

 

15 listopada Presto, Piotrkowska 62, godz. 20

 

Mówisz o tej ?

 

Pizzeria Presto

ul. Piotrkowska 67, Łódź

tel. 042 630 88 83

 

Stoliki zaklepane, czy zaklepać ?

 

pozdrawiam, majki

wiesz, nie wiem, czy o tej.. Ja tylko dla przypomnienia podałam ustalenia sprzed dwóch stron. Tam była Piotrkowska 62.... Jakaś włoska knajpa. Choć prawdę mówiąc, wolałabym pizzeri, luubię pizze.

Chyba nikt nic nie klepał jeszcze

 

Acha, Presto proponowała MRUVA. Niech określi, które, żebyśmy nie siedzieli w dwóch knajpach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie wiem który to numer, w gazecie podawali 62 ale 67 bardziej pasuje, w każdym bądż razie na przeciwko Grand Hotelu w bramie jest tylko jedno Presto (w tej samej bramie jest kino Polonia i knajpa Meksykańska).

 

EZS - to knajpa włoska ale przede wszystkim pizzeria, na pewno będziesz zadowolona.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...